#4157184 - 04/10/2010 20:10
Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Witam,
Nie potrafię sobie poradzić z motywacją wśród piłkarzy, rocznik 93-94, juniorzy. Gramy na dość wysokim poziomie, Regionalna Liga Juniorów.
Jest niezła gra, sporo umiejętności indywidualnych, dość dobrze pojmują założenia taktyczne.
Nie ma jednak serca do gry, nie ma pełnego zaangażowania, zapału, chęci odniesienia sukcesu.. Nie potrafię tego wydobyć i chciałbym się dokształcić.
Oczywiście motywowanie musi być niematerialne.
Czarę goryczy przelał wczorajszy mecz, gdzie prowadząc 2:0, przegraliśmy 2:3.. Do tej pory wszystko siadało, kiedy przegrywaliśmy, traciliśmy kolejna bramkę i wszyscy kompletnie wysiadali.. Teraz stało się jeszcze gorzej, bo po 2 strzelonych bramkach odpuściliśmy.. Przeciwnicy mieli ogromną ambicję i mimo zmęczenia dali z siebie 120%.
Nie mogę sadzać na ławce tych, którym się nie chce, bo nie będę miał kim zagrać.. Tych którym się chce jest może 6 osób, na 18 jakie mam.
Jesteśmy przygotowani dobrze, to nie tylko moja subiektywna ocena. Kiedy przejmowałem drużynę, potrafili wybiegać mecz jedynie do 60 minuty, prosili o zmiany. Teraz biegają do samego końca, nie są zmęczeni. Nigdy wcześniej, a mają po 16-17 lat, nie mieli zajęć z taktyki. Przez 3 miesiące udało nam się sporo zrobić. Gdybym do tego potrafił wydobyć w Nich chęci, powinno być dobrze..
Nie potrafię ogarnąć motywacji.. Czy ktoś jest mi w stanie pomóc, podpowiedzieć..?
Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#4157211 - 04/10/2010 20:55
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 5445
Skąd: Bielsko-Biała
|
A ja bym zawodników bez chęci posadził na ławce. Taki 16 latek pomyśli, że bez chęci i tak gra więc po co ma się starać. Na pewno to się odbije na wynikach ale przynajmniej będą grali Ci co walczą i się starają. A jeżeli dany zawodnik poważnie traktuje grę to siedzenie na ławce odpowiednio Go zmobilizuje.
|
Do góry
|
|
|
|
#4157216 - 04/10/2010 21:02
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Skorpion BB]
|
member
Meldunek: 05/01/2009
Postów: 140
|
|
Do góry
|
|
|
|
#4157242 - 04/10/2010 21:35
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Skorpion BB]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
A ja bym zawodników bez chęci posadził na ławce. Taki 16 latek pomyśli, że bez chęci i tak gra więc po co ma się starać. Na pewno to się odbije na wynikach ale przynajmniej będą grali Ci co walczą i się starają. A jeżeli dany zawodnik poważnie traktuje grę to siedzenie na ławce odpowiednio Go zmobilizuje. Nie będę miał kim grać.. Z całej ekipy do gry się nadaje może 11 ludzi, z tego 7 jest bez ambicji..
|
Do góry
|
|
|
|
#4157243 - 04/10/2010 21:36
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: bester]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Znam, znam.. Ale to było przed finałem, wtedy musi być coś mega.. Nie mogę tak przed każdym meczem, bo przy super ważnym to nie będzie miało uroku.
|
Do góry
|
|
|
|
#4157252 - 04/10/2010 22:01
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: mura]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Za czasów mojej krótkiej przygody z piłką, pamiętam jak trener na pierwszym treningu po meczu zbierał drużynę na środku boiska i z notesikiem w ręku przyznawał punkty od 1-10 w kilku kategoriach (m.in. zaangażowanie, wypełnianie taktyki, dokładność podań, ogólna nota). Kto miał najwyższą sumę punktów to biegał mniej kółek na treningu itp. Pamiętam te kłótnie i przechwałki oraz zakłady na kolejny mecz, o to kto dostanie lepszą notę od trenera. Był też prowadzony ranking, sumujący punkty z każdego meczu i nagroda dla "Man of the year". Jak gracie ważny mecz, to możesz ściągnąć jakiegoś znajomego, żeby przyszedł obejrzeć, a zawodnikom wkręcić, że to skaut z większego klubu i będzie się przyglądał najlepszym. Warto też załatwić wierną grupę kibiców, zachęcić rodziców do przychodzenia na mecze synów. Co do motywacji podczas spotkań to sam musisz dojść do tego jaki rodzaj motywacji działa na danego zawodnika. Na jednego trzeba krzyknąć, z innym pogadać na spokojnie żeby się tak nie opier... na boisku 
|
Do góry
|
|
|
|
#4157275 - 04/10/2010 22:41
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
O rodzicach, przyznam szczerze, nie pomyślałem..
Robimy ranking najlepszego gracza meczu, za 3 takie wygrane rankingi po meczu, stawiam 2 bilety do kina.. To Oni już zaczęli kombinacje, że jak wygra X, to Y z nim pójdzie, a jak Y, to zabierze X..
Może potrzebny psycholog sportu..? Ale nie znam nikogo takiego z mojej okolicy.
|
Do góry
|
|
|
|
#4157278 - 04/10/2010 22:44
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Goget]
|
member
Meldunek: 05/01/2009
Postów: 140
|
Fajny film w sumie troche pasujący do tematu. O trenerze, którzy podjął się prowadzenia drużyny koszykówki, równie niezdyscyplinowanej. Robił to surową ręką. Luknij może zaciągniesz jakiś pomysł  Oczywiście to tylko film. http://www.filmweb.pl/film/Trener-2005-121936
|
Do góry
|
|
|
|
#4157292 - 04/10/2010 23:22
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
O rodzicach, przyznam szczerze, nie pomyślałem..
Robimy ranking najlepszego gracza meczu, za 3 takie wygrane rankingi po meczu, stawiam 2 bilety do kina.. To Oni już zaczęli kombinacje, że jak wygra X, to Y z nim pójdzie, a jak Y, to zabierze X..
Może potrzebny psycholog sportu..? Ale nie znam nikogo takiego z mojej okolicy. trochę straszne i trochę polskie... wydaje mi się, że czeka ciebie wielka walka o tych chłopaków, najważniejsze jest to by zaczęli słuchać, otworzyli umysły, bez tego ani rusz, poszukaj na necie jak to zrobić, mi na myśl przychodzi siedzenie w okół trenera, przed każdym treningiem, wmawianie im że najważniejsze by dać z siebie wszystko, to jest zwycięstwo, mnóstwo powtórzeń, a po meczu szczera rozmowa z każdym z nich pt 'czy dałeś z siebie wszystko'. Być może też odwołania do Małysza, Kubicy itp że najpierw była ciężka praca bez poklasku dla samych siebie, a dopiero później doszli do czegoś, ewentualnie jak jest tak źle to zruganie największego luzaka-opierd..alacza
|
Do góry
|
|
|
|
#4157395 - 05/10/2010 00:55
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 07/03/2004
Postów: 2373
|
Nie potrafię sobie poradzić z motywacją wśród piłkarzy: Nie mogę sadzać na ławce tych, którym się nie chce, bo nie będę miał kim zagrać.. Tych którym się chce jest może 6 osób, na 18 jakie mam.Pierwszy podstawowy błąd. Nie ma szans zmotywować drużyny grając tylko i wyłącznie jednym zestawem. Nie oszukujmy się na tym poziomie rozgrywek da się wygrać samą walką/zaangażowaniem. Skorpion dobrze prawi, zaufaj, że po kilku meczach na ławce jeden z drugim się opamięta (jeśli nie, to nie jest sport dla niego). Niestety właśnie po takiej postawie we wczesnej fazie szkolenia wychodzą nam później "piłkarzyki" bez ambicji - to jest sport i tu nie ma przebacz, jak nie ma ktoś ambicji i nie wkłada 110% w treningi/mecz to na orliku z kolegami niech sobie pokopie. Oczywiście motywowanie musi być niematerialne.Robimy ranking najlepszego gracza meczu, za 3 takie wygrane rankingi po meczu, stawiam 2 bilety do kina.. To Oni już zaczęli kombinacje, że jak wygra X, to Y z nim pójdzie, a jak Y, to zabierze X..Jednak lekko materialna, po co 2 bilety? jeden by dostał to nie miał by się z kim podzielić. Jakiś puchar lepiej zakupić... i nie po 3 spotkaniach tylko np. po całej rundzie (przesiedzi trochę na ławce to i pkt. nie przybędzie). Pomysłów na dodatkową motywację jest mnóstwo ale jak nie zastosujesz pierwszej zasady to nie ma sensu w ogóle "bawienie" się w trenerkę. Mimo wszystko powodzenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#4157603 - 05/10/2010 02:59
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
|
A ja bym zawodników bez chęci posadził na ławce. Taki 16 latek pomyśli, że bez chęci i tak gra więc po co ma się starać. Na pewno to się odbije na wynikach ale przynajmniej będą grali Ci co walczą i się starają. A jeżeli dany zawodnik poważnie traktuje grę to siedzenie na ławce odpowiednio Go zmobilizuje. Nie będę miał kim grać.. Z całej ekipy do gry się nadaje może 11 ludzi, z tego 7 jest bez ambicji.. To jest właśnie błędne podejście, które pokutuje w polskim futbolu. Zamiast premiować tych, którzy mają chęć do pracy (choć może odstają umiejętnościami w tym momencie) to grają "najlepsi" bo w końcu na poziomie juniorskim najważniejszy jest wynik  Później jeden z drugim widząc, że nie przykładając się mają pewny plac, tym bardziej mają wyjebane. Kółko się zamyka. Motywować 16-latków do gry?  W dupach się poprzewracało? W tym wieku to się z boiska nie chciało schodzić czy to trening czy mecz, a teraz motywacyjne cuda na kiju trzeba wymyślać. Parodia.
|
Do góry
|
|
|
|
#4157694 - 05/10/2010 03:50
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/01/2009
Postów: 10315
|
Czarę goryczy przelał wczorajszy mecz, gdzie prowadząc 2:0, przegraliśmy 2:3.. Puść im finał LM z 2005 roku pomiędzy Liverpoolem i Milanem. Do przerwy 0:3.. Nie wiem jak na nich to zadziała ale ja do dziś kiedy oglądam mam łzy w oczach 
|
Do góry
|
|
|
|
#4157704 - 05/10/2010 03:56
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
Do czego to doszło że trzeba motywować młodzież ... koniec świata. Przede wszystkim poczytaj nieco o motywacji w sporcie jest mnóstwo pozycji w których znajdziesz ciekawe rzeczy a najważniejsze przekaż swoim podopiecznym na pogadankach po treningu czy w trackie itp Pogadaj także z rodzicami żeby oni także zmotywowali swoje pociechy nie tylko tym że przyjdą ma mecz. Jak jest gdzieś w twojej okolicy klub z Ekstraklsy lub I ligi pogadaj z zawodnikami i zaproś co jakiś czas kogoś na trening i niech on pogada z nimi przy okazji jakiś ćwiczeń czy gierki. Niech im rzuci kilka haseł żeby im wjechać na ambicje  Na tym poziomie nie wynik jest najważniejszy więc proponuje czym prędzej odstawić na mecz, dwa, pięć największych opierdalaczy ... niech zobaczą że nie ma nic za darmo zresztą nie daleko musisz szukać skoro z 2-0 przegrywają 2-3 Powodzenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#4157860 - 05/10/2010 04:49
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Stoin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
@Stoin, @Wychowany na nalewce, @Tulio: Panowie, ja sobie zdaję sprawę, że w tym wieku sama motywacją powinna być możliwość gry przeciwko takim zespołom jak Gwarek Zabrze, Piast Gliwice, Górnik Zabrze.. Ale może jak my mieliśmy po 16 lat, to było to "coś".. Teraz nie ma.. @Tulio: "jak nie zastosujesz pierwszej zasady to nie ma sensu w ogóle "bawienie" się w trenerkę.". To nie tak.. Widzisz. Gdybym pracował np. w Piaście Gliwice, gdzie w każdym roczniku jest drużyna, gdzie można wybrać ludzi z 30 chętnych i gdzie - tu najważniejsze - nie ma parcia na wynik, a na "wyprodukowanie" jak największej ilości ludzi zdolnych do gry stopień wyżej, to bym się z Tobą zgodził.. A teraz nie mogę przyznać Ci racji. Mam około 20 chłopaków. Około 11 osób potrafi grać w piłkę na poziomie juniora. Chodzi mi o same zdolności czysto piłkarskie, bo schematów gry, roli na boisku nie znają, nigdy nie mieli takich treningów.. Wydawało mi się, że samo to, jeśli to wprowadzę, to ich zainteresuje i nieco zmotywuje. Bo przecież będą się rozwijać.. Z tych 11 ludzi 7 gra na pół gwizdka. Reszta osób gra o wiele gorzej. Nawet można by powiedzieć, że nie mają cech, które stanowią o piłkarzu. Dlatego osoby, które potrafią nie obawiają się o swoje miejsce w składzie.. Inna sprawa to Zarząd. Mam najstarszą grupę, nie mamy seniorów. MUSZĘ mieć wynik, jestem wizerunkiem Klubu. Gdybym miał z tej mojej grupy wyselekcjonować 3-4 osoby, by grały w naszych seniorach (gdyby byli) to wtedy mogę wstawić rezerwy z ambicjami, a tych leni posadzić na ławce.. Ale wtedy nie będzie wyniku - którego zresztą i tak nie ma (z drugiej strony..). Obiektywnie mogę powiedzieć, że wprowadziłem ciekawe treningi, nie powtarzam praktycznie ćwiczeń, zawsze jest coś nowego. Jeden dzień mamy analizy video (nagrywam nasze mecze). Samo to powinno pokazać chłopakom, że mamy wspólna pasje.. Ale jednak nic to nie daje.. @Tulio: Masz rację z biletami, mógł być jeden i nie będzie kombinowania. Zmienię to. Jednak już dziś wiem, że któryś wpadnie znów na pomysł, że X dostaje bilet za friko, to Y kupi dla siebie, i będą mieli dwa za pół ceny, bo się zrzucą.. @Wychowany na nalewce: "To jest właśnie błędne podejście, które pokutuje w polskim futbolu.". Zgadzam się, ale ja tam tylko pracuję i muszę spełniać wymagania.. Niestety.. Z rodzicami porozmawiam, to może okazać się pomocne. Jeśli chodzi o piłkarzy w okolicy, w klubach Extraklasy czy I Ligi, rewelacyjny pomysł, ale nie mam takich znajomości..  Dziękuję za wypowiedzi, proszę o jeszcze  I chciałem zaznaczyć, że wcale nie wykluczam, że ja coś robię źle..
|
Do góry
|
|
|
|
#4157910 - 05/10/2010 05:06
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
veteran
Meldunek: 13/01/2006
Postów: 1250
|
tak sobie mysle, ze teraz we wszelkich maściach jednostkach edukacyjnych,wychowawcy skupiają się na dwóch rodzajach grup w zespole...najgorszych i najlepszych...hm a gdzie i jak maja się średniacy  ...czy ida w stronę lidera leniwców, czy lidera ulubieńca trenera  , którego ty faworyzujesz, a grupa ma odmienne zdanie  .. na leniwca wpłynie wyznaczenie odpowiedzialnego zadania...odpowiedzialność, odpowiedzialność i jeszcio raz  i okres czasu na wyrobienie sie w zadaniu, nie wtracanie sie trenera, nie pomaganie, chyba, ze sam poprosi, ale nie z błahotka..czyli próba sprawdzenia autorytetu trenera...tutaj sam we wszystkim decydujesz najwiecej...grupa chce cie łamać, tylko która grupa...zdecyduj i nie łam się, bo duzo pracujesz i masz dobre checi, ale z tego co widze brak ci troche mozolnej cierpliwości i wiary w sukces, a leniwce (to raczej bystrzaki) to wyczuwaja... mają w tym praktyke.. bo w grach koputerowych, które klepią, to takie proste i trwa szybciej pozdr.
|
Do góry
|
|
|
|
#4157964 - 05/10/2010 05:25
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Llama]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Tak, chyba tylko to są skuteczne dziś metody.. Zabrać telefon.
Po meczu dwa tygodnie temu, przegraliśmy 1:0, mój Kapitan, od razu po meczu poszedł zapalić (gra ponadprzeciętnie..), nawet do szatni nie wszedł z drużyną.. Odwołałem Go, już nie jest Kapitanem. Wybrała Go drużyna, teraz ja wybrałem Kapitana.
@Ojro: Jutro podzwonię po Klubach, sprawdzę możliwości.
Jeszcze mi wpadło coś takiego, tylko zastanawiam się jak to zorganizować.. Gdyby tak na mecz przyszło 200-300 osób..? Wstęp jest darmowy, tylko przyjechać trzeba w niedzielę o 10 rano. Może przy tylu widzach byłoby Im trochę wstyd nie dać z siebie wszystkiego..?
|
Do góry
|
|
|
|
#4158021 - 05/10/2010 05:46
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 07/03/2004
Postów: 2373
|
@wwwujek: z tego co piszesz, to jednym z bodźców powinno być to, że zostały im jeszcze 1-2 lat grania... nie wiem jak aktualnie sytuacja wygląda (kiedyś byłem w temacie) ale w juniorach gra się do 18-19 roku życia. U was nie ma seniorów/rezerw więc nie ma jak dalej się "rozwijać". Więc pytanie do młodzieży, albo dają z siebie wszystko m.in. w spotkaniach z "prestiżowym" przeciwnikiem, a nóż ktoś zauważy (za moich czasów bez pieniędzy/ustawionego tatusia i tak było to na nic  ) albo ich przygoda z piłką dobiega końca. Jest np. taki portal pilkacv.pl - nie wgłębiałem się dokładnie w ich "misję" ale może niech chłopaki pozakładają sobie profile, jakoś się promują, może to wpłynie na ich zaangażowanie. Nie wiem jak sytuacja wygląda u was ze stroną www. Niby pierdoły ale jak nie macie to załóż jakąś choćby na futbolowo itp. (powiedz zawodnikom aby w opisach na gg wstawili link) Opisujcie mecze, noty itp. powinno to dodatkowo ich zmotywować, znajomy wejdzie to fajnie by było być wyróżnionym... Niestety takie czasy, pomyśleć, że kiedyś człowiek 3/4 życia na sport stracił (szkola-sport-spanie i tak w kółko, lato/zima bez znaczenia). Powodzenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#4158090 - 05/10/2010 06:08
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Túlio]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 28/11/2002
Postów: 2151
Skąd: Glasgow/Głowno/Łódź
|
- rozmowa z rodzicami nic nieda, w tym wieku młodziez raczej ma w d* rodziców i raczej zrobi wszystko na opak. pozatym rodzice są różni,mój starszy raczej mnie demotywował jak przychodził na mecz. - spotkanie z piłkarzami? hm. sam nie wiem. po pierwsze to musieli by być ich idole, albo z klubu któremu kibicują. pamietam jak kiedys ja mialem okazje spotkac sie z trenerem klejdinstem przedstawicielami U21 P.rachwałem,Ł.madejem. pogadalise itp. a na koniec mieli pograć zośką, ale jak jeden podawał to drugi nie umiał przyjąć i oddać. Klejdinst tylko się zaczerwienił i powiedzial że jakby widział ich wcześniej to by ich w życiu do repry nie powołał. = znajomości takie czasy były eh. - no i podstawa to motywacja ta niematerialna,poczytaj jakieś książki na ten temat,oni muszą czuć że są coś warci, fajnie by było im puścić w przerwie jakieś wstawki z meczu np. liv-milan. alno kompilacje bramek,albo jakaś muze zagrzewającą do walki itp. a teraz coś co powinno pomóc bynajmiej na meczach domowych ;): powiedz aby każdy z nich przyszedł na mecz z dziewczyną albo koleżanką, albo niech zaproszą wszystkie dziewczyny z ich klasy, zobaczsz jak będą gryźli trawe
|
Do góry
|
|
|
|
#4158163 - 05/10/2010 08:20
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Ezquerro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
@wwwujek - ja może od dupy strony, aczkolwiek musze docenić Ciebie i jaką pracę wkładasz w tych ludzi. Pamiętaj o tym jak ciężko jest o dobrą motywację u tego typu piłkarzy, których masz w druzynie i nie załamuj się jeżeli Ci sie nie będzie udawało. Widać, że robisz swoje i starasz się aby Ci "piłkarze" rozwijali się z każdym dniem, ale musisz pamiętać, iż nie dasz rady się kopać z koniem dla mnie idealnym "rodzajem" motywacji była motywacja przeprowadzana, przez Herba Brooksa http://www.filmweb.pl/film/Cud+w+Lake+Placid-2004-98564
|
Do góry
|
|
|
|
#4158451 - 05/10/2010 20:57
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Baqu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Dzwoniłem dziś do górnika, sprawa załatwiona!  Nie myślałem, że tak łatwo pójdzie. Człowiek z marketingu zapewniał mnie, że to są ich zwykłe działania marketingowe, teraz mają jeszcze jakiś projekt w szkołach, a potem mogę do mnie. Potrwa to do dwóch tygodni. Super!  Myślicie, by podzwonić jeszcze po innych klubach? Moi chłopcy są kibicami górnika, ale gdyby tak ktoś z Piasta czy Odry przyjechał..? Jak myślicie? Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#4158452 - 05/10/2010 20:58
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Dzwoniłem dziś do Górnika, sprawa załatwiona!  Nie myślałem, że tak łatwo pójdzie. Człowiek z marketingu zapewniał mnie, że to są ich zwykłe działania marketingowe, teraz mają jeszcze jakiś projekt w szkołach, a potem mogę do mnie. Potrwa to do dwóch tygodni. Super!  Myślicie, by podzwonić jeszcze po innych klubach? Moi chłopcy są kibicami górnika, ale gdyby tak ktoś z Piasta czy Odry przyjechał..? Jak myślicie? Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#4158494 - 05/10/2010 21:57
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/01/2009
Postów: 10315
|
Dzwoniłem dziś do Górnika, sprawa załatwiona!  Nie myślałem, że tak łatwo pójdzie. Człowiek z marketingu zapewniał mnie, że to są ich zwykłe działania marketingowe, teraz mają jeszcze jakiś projekt w szkołach, a potem mogę do mnie. Potrwa to do dwóch tygodni. Super!  Myślicie, by podzwonić jeszcze po innych klubach? Moi chłopcy są kibicami górnika, ale gdyby tak ktoś z Piasta czy Odry przyjechał..? Jak myślicie? Pozdrawiam. Jak kibicują Górnikowi to na razie zostaw temat, niech wpadnie ktoś z KSG i po spotkaniu pogadasz z nimi jak się im podobało, czy chcieliby może pogadać z kimś z innych klubów.. Nie wiem czy te chłopaki kibicują Górnikowi w miarę aktywnie ale jeśli tak to w przypadku pojawienia się kogoś z innego klubu na pewno to nie pomoże, a mogłoby być nawet bardzo nieprzyjemnie  Takie moje zdanie
|
Do góry
|
|
|
|
#4158584 - 05/10/2010 23:37
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Jimmy]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Tak, aktywnie kibicują Górnikowi, dlatego też poczekam jednak na kogoś z Górnika. Przydałby się też ktoś z młodych sportowców, którzy osiągnęli sukces, niekoniecznie piłkarz..
|
Do góry
|
|
|
|
#4171626 - 13/10/2010 21:39
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Długie rozmowy, zmiana ustawienia i uświadomienie sobie wspólnego celu pomogło.. Przynajmniej na razie, ale wierzę, że coś się zmieniło.. Graliśmy w niedzielę z Piastem Gliwice, padł remis 0:0. Biorę to za dobry wynik, Piast to wicelider.
Dzięki za pomysły, kilka jeszcze wdrożę.
Straszne mam kłopoty z pozyskaniem sponsora, chciałbym tym chłopakom załatwić kurtki, bieliznę termoaktywną.. Póki co wywalczyłem basen.
Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#4171835 - 13/10/2010 23:43
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
addict
Meldunek: 06/11/2002
Postów: 694
Skąd: Katowice
|
niestety o takie akcesoria ciezko. nawet seniorzy maja problemy z pozyskaniem drobnych sponsorow, a u juniorow to najlatwiej sprobowac tez u kogos z rodzicow zeby popytali wsrod znajomych. mozna tez pomyslec o wykonaniu telefonow do firm, ktore sponsoruja juz np. Gornika Zabrze. na stronkach klubow zawsze jest lista sponsorow. Niestety podejrzewam, ze bedzie problem z zalatwieniem czegos dla druzyny, ktora oglada garstka osob. Z drugiej strony granie z atrakcyjnymi przeciwnikami i jezeli zdjecia z meczow pojawiaja sie gdzies w internecie to jest dla firmy reklama.
|
Do góry
|
|
|
|
#4175950 - 16/10/2010 17:51
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Stoin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/09/2004
Postów: 23725
Skąd: Poznań
|
Do czego to doszło że trzeba motywować młodzież ... koniec świata.
Dokładnie. Albo się kocha grać, albo nie. 
|
Do góry
|
|
|
|
#4175994 - 16/10/2010 18:13
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Jimmy]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/09/2004
Postów: 23725
Skąd: Poznań
|
|
Do góry
|
|
|
|
#4507164 - 05/03/2011 23:50
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Temat wrócił jak bumerang.. Pracujemy od 15 stycznia, przygotowując się do rundy wiosennej.
Na sali wyszło nieźle, wygraliśmy lokalną ligę halową, zdobyliśmy na dość mocnych turniejach 3 i 2 miejsce.
Przyszedł czas meczów na dużym boisku i.. 17:2, a dziś 10:1.. (tylko nie mówcie, że to progres..).
Chłopaki wychodzą na boisko bez wiary, bez chęci, bez takiej typowej kurwicy.. Chodzą na treningi, wylewają pot, a w dniu meczu relaks.. Nie potrafię tego zrozumieć, ba, Oni chyba sami tego nie rozumieją..
Ma ktoś pomysł..?
|
Do góry
|
|
|
|
#4507438 - 06/03/2011 01:15
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Stelmach]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/08/2006
Postów: 10735
Skąd: Lublin
|
przyczyna moze być w dniu rozgrywania meczu  jak powszechnie wiadomo: Niedziela jest po Sobocie  moze chlopaki sobie folgują troche za duzo heheeh dzieci?
|
Do góry
|
|
|
|
#4507627 - 06/03/2011 02:30
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Amir_Khan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Po prostu masz pizdy w druzynie i tyle. Za duzo zelu za malo
serca. Na to nie ma lekarstwa chyba ze wszystkich wypierdolisz
wtedy sie moze otrzasna i cos zrozumieja Chciałem wierzyć, że jest inaczej.. Twoje słowa są najbliższe prawdy. Żal mi tych ludzi, chciałbym jakoś w nich tknąć "życie".. Argumenty mam jedynie materialne, a tego nie chce robić za wszelką cenę.
|
Do góry
|
|
|
|
#4507758 - 06/03/2011 03:15
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
@Linc. Papiery mam takie, jakie można mieć w Polsce na początku swojej przygody z piłką - właśnie instruktorskie. Dopiero po dwóch latach pracy można robić kolejny stopień.
Papiery nie mają to nic do rzeczy. Popatrz w okolicy, zespoły w B, A klasach prowadzą przypadkowe dziadki, którzy raczej nie mają jakichkolwiek papierów, a niektórym ich drużyna wychodzi. Dzieje się to wyłącznie wtedy, kiedy zbierze się ciekawa grupa.
U mnie najwidoczniej tej grupy nie ma.. I widzisz, nie napiszę tego teraz by pokazać jaki jestem "wielki", ale by Ci nieco przybliżyć specyfikę.
Chłopaki, których mam, dopiero ze mną, w wieku 17 lat mieli zajęcia z taktyki. Dopiero ze mną mieli przygotowania, podzielone na mikrocykle, dokładnie takie, jak w okresie przygotowawczym w naszej Ekstraklasie. Nie chwaląc się, wiedzę mam nie małą, piłka to moja ogromna pasja. Mógłbym powiedzieć, że mają tego wszystkiego za dużo, ale to śmierdziałoby lekkim absurdem. Każdy normalny człowiek powinien docenić profesjonalizm w amatorskim Klubie. Paradoksalnie jednak może wychodzić na to, że chłopaki sobie myślą "przyszedł jakiś kształcony i się wymądrza". Najwidoczniej mam braki właśnie z psychologii, tutaj bym się zgodził.
Ktoś z Was ma wiedzę na temat psychologii?
|
Do góry
|
|
|
|
#4507958 - 06/03/2011 04:55
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Linc]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
@wwwujek nie odbieraj tego zbyt osobiscie, chcialem tylko, zebys zastanowil sie czy dajesz z siebie wszytko i to co robisz jest dobre, no i czy masz do tego predyspozycje, bo jak sam na pewno wiesz papierek papierkiem ale trzeba chciec i miec serce do trenerki Jak w ogole wyglada sam egzamin konczacy kurs? Serce to mam jak chyba mało kto  Egzamin jest praktyczny (przygotowujesz konspekt oraz prowadzisz krótki trening) i teoretyczny (u nas akurat pojedynczo wchodziliśmy, było po 4-5 pytań). Co ciekawe, nie była to zupełna formalność. Pytania były dość ciężkie i zaskakujące. Zdali prawie wszyscy, jeden chłopak miał poprawkę w późniejszym terminie.
|
Do góry
|
|
|
|
#4507970 - 06/03/2011 05:00
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Panowie, podpowiedzcie mi proszę, co mogę wymyślić, dla wzmocnienia więzi, co (u tu najważniejsze!) nie wymaga nakładów finansowych.. Jakieś tam niewielkie powiedzmy wchodzą w grę (10 zł na osobę). Najprościej byłoby pójść razem do kina czy na kręgle, ale wiem, że nie każdy może sobie na coś takiego pozwolić, a nie chciałbym, by ktoś czul się skrępowany, bo w kieszeni dziura.. Na ryby trochę za wcześnie 
|
Do góry
|
|
|
|
#4508225 - 06/03/2011 06:51
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/03/2005
Postów: 6529
|
moze najlepiej ich spytac po treningu czy wola isc do kina, kregle, ognisko moze (chociaz w ich glowach ognisko bez % to pewnie nie ognisko  ) jakis wstrzas jest potrzebny moze, najlepiej jakby kilku usiadlo na lawce ale podejrzewam ze nie ma tylu rezerwowych zeby to zrealizowac :/ albo badz jak Coach Carter  ciezkie treningi i zapierdalac za takie przegrane, im lepsza gra tym lzejsze treningi, to chyba najlepsza motywacja 
|
Do góry
|
|
|
|
#4508998 - 06/03/2011 20:35
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: xqwzts]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/04/2006
Postów: 10869
Skąd: Bydgoszcz
|
jakis wstrzas jest potrzebny moze, najlepiej jakby kilku usiadlo na lawce ...
tylko zeby nie zaczeli strzelac fochow ... bo odniesie to rezultat odwrotny od zamierzonego, ja sie upieram jednak przy psychologu ...
|
Do góry
|
|
|
|
#4509294 - 06/03/2011 21:41
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
old hand
Meldunek: 09/02/2011
Postów: 780
|
Zreszta podam przyklad, znam jednego chłopaka 17 lat, i gra w juniorach, wiem, ze ostatnio dwoch zawodnikow z juniorow trener przeniosl do pierwszej druzyny [iV liga]. I sie go pytam; a ty kiedy bedziesz z pierwsza druzyna cwiczyl? a on mi na to, ze sie cieszy ze go nie przeniesli bo I druzyna ma 4 treninngi w tygodniu i by mu sie nie chcialo chodzic. no kurwa mac... w dupie sie poprzestawialo, zwlaszcza ze w Iv lidze placi sie zawodnikom przewaznie , przynajmniej w klubie o ktorym pisze.
|
Do góry
|
|
|
|
#4509340 - 06/03/2011 21:56
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: urena]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/12/2005
Postów: 5796
Skąd: Ostrow Wielkopolski
|
Zreszta podam przyklad, znam jednego chłopaka 17 lat, i gra w juniorach, wiem, ze ostatnio dwoch zawodnikow z juniorow trener przeniosl do pierwszej druzyny [iV liga]. I sie go pytam; a ty kiedy bedziesz z pierwsza druzyna cwiczyl? a on mi na to, ze sie cieszy ze go nie przeniesli bo I druzyna ma 4 treninngi w tygodniu i by mu sie nie chcialo chodzic. no kurwa mac... w dupie sie poprzestawialo, zwlaszcza ze w Iv lidze placi sie zawodnikom przewaznie , przynajmniej w klubie o ktorym pisze. Niektorzy o jednym zapominaja- kazdy jest panem swojego zycia. Jak gosc nie jest na kontrakcie seniorskim i nie zgarnia kasy to jego sprawa czy chce grac tylko w juniorach czy seniorach i czy chce mu sie chodzic na 4 treningi w tygodniu. Profesjonalny futbol wymaga wielu wyrzeczen i ciezkiej pracy- nie kazdy musi isc ta droga.
|
Do góry
|
|
|
|
#4509347 - 06/03/2011 21:58
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: urena]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Zreszta podam przyklad, znam jednego chłopaka 17 lat, i gra w juniorach, wiem, ze ostatnio dwoch zawodnikow z juniorow trener przeniosl do pierwszej druzyny [iV liga]. I sie go pytam; a ty kiedy bedziesz z pierwsza druzyna cwiczyl? a on mi na to, ze sie cieszy ze go nie przeniesli bo I druzyna ma 4 treninngi w tygodniu i by mu sie nie chcialo chodzic. no kurwa mac... w dupie sie poprzestawialo, zwlaszcza ze w Iv lidze placi sie zawodnikom przewaznie , przynajmniej w klubie o ktorym pisze. Znam całkiem podobny przykład.. Junior, 17 lat. Wybrali 3 do drużyny seniorów, jeden sie nie stawił.. Nie chce Mu się, woli w juniorach. W pierwszej, też 4 liga, miałby 400zł na rękę za wygrany mecz! CZTERYSTA! Jest całkiem możliwe, że w miesiącu ze dwa mecze wygrają. Miałby największe kieszonkowe w klasie chyba, a on olał sprawę..
|
Do góry
|
|
|
|
#4509361 - 06/03/2011 22:01
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: xqwzts]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
moze najlepiej ich spytac po treningu czy wola isc do kina, kregle, ognisko moze (chociaz w ich glowach ognisko bez % to pewnie nie ognisko  ) Dokładnie! jakis wstrzas jest potrzebny moze, najlepiej jakby kilku usiadlo na lawce ale podejrzewam ze nie ma tylu rezerwowych zeby to zrealizowac :/ Dokładnie! albo badz jak Coach Carter  ciezkie treningi i zapierdalac za takie przegrane, im lepsza gra tym lzejsze treningi, to chyba najlepsza motywacja Przestaną chodzić.. Wziąłem Ich, bo zrobili mistrza Podokręgu, teraz gramy w śląskiej okręgowej. Przeskok jest dość duży. Rok temu wszystkich golili, teraz przerywają.. A umiejętności mają, tylko serca do gry i zaangażowania brakło..
|
Do góry
|
|
|
|
#4509377 - 06/03/2011 22:04
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: codi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Niektorzy o jednym zapominaja- kazdy jest panem swojego zycia. Jak gosc nie jest na kontrakcie seniorskim i nie zgarnia kasy to jego sprawa czy chce grac tylko w juniorach czy seniorach i czy chce mu sie chodzic na 4 treningi w tygodniu. Profesjonalny futbol wymaga wielu wyrzeczen i ciezkiej pracy- nie kazdy musi isc ta droga.
Nie zgodzę sie. Mało jest takich, którzy w wieku 17 lat zaczynają. Przeważnie te chłopaki grają od 12 roku życia. Przechodzą przez kolejne stopnie. Naturalne jest, że kończą w seniorach. Jak się gra tyle lat, to ma się to zamiłowanie we krwi. Najgorszy jest powtarzający się schemat. Grasz intensywnie do 16-17 roku życia, masz talent, potem zaczynają sie rózne pokusy, olewasz temat. W końcu masz 23 lata i myślisz sobie "kur.. byłem lepszy od tego gościa, On gra w 4 lidze za 400zł, a ja go oglądam.. Ale żałuję, że nie trenowałem".
|
Do góry
|
|
|
|
#4509407 - 06/03/2011 22:09
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: codi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
A co do motywacji to albo ma sie to cos, co zawodnicy szanuja albo nie i nikt sie tego nie nauczy na kursie instruktazowym. Jak gralo sie w noge w jakichs gownianych druzynach to jak coach robil stosunkowo ciezie treningi, a potrafil dotrzec do kopaczy to kazdy mogl na niego psioczyc, ale byl akceptowany i wszyscy sie starali. Dla mnie szczerze mowiac jak ktos pyta na forum bukmacherskim jak ma zmotywowac zawodnikow to sie do tego zwyczajnie nie nadaje (jesli mysli powaznie o trenerce), wybacz wujek  Juz nie dodaje nawet, ze do takich dzieciakow latwiej trafic niz do starszych playerow. Wybaczam  Kiepskim jestem motywatorem, wiem to, muszę nad tym duzo pracować. Pomoc jest mi potrzebna na już, dlatego odgrzebałem temat. Z poprzedniego razu, udało mi sie ściagnąc Wodeckiego na kilka godzin, chlopaki zadowoleni, na jakis czas starczyło "doładowania". Teraz znów dołek. Nie znam Was wszystkich, czasem nawet na forum bukmacherskim trafi sie właśnie psycholog sportowy..
|
Do góry
|
|
|
|
#4509412 - 06/03/2011 22:10
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/12/2005
Postów: 5796
Skąd: Ostrow Wielkopolski
|
Niektorzy o jednym zapominaja- kazdy jest panem swojego zycia. Jak gosc nie jest na kontrakcie seniorskim i nie zgarnia kasy to jego sprawa czy chce grac tylko w juniorach czy seniorach i czy chce mu sie chodzic na 4 treningi w tygodniu. Profesjonalny futbol wymaga wielu wyrzeczen i ciezkiej pracy- nie kazdy musi isc ta droga.
Nie zgodzę sie. Mało jest takich, którzy w wieku 17 lat zaczynają. Przeważnie te chłopaki grają od 12 roku życia. Przechodzą przez kolejne stopnie. Naturalne jest, że kończą w seniorach. Jak się gra tyle lat, to ma się to zamiłowanie we krwi. Najgorszy jest powtarzający się schemat. Grasz intensywnie do 16-17 roku życia, masz talent, potem zaczynają sie rózne pokusy, olewasz temat. W końcu masz 23 lata i myślisz sobie "kur.. byłem lepszy od tego gościa, On gra w 4 lidze za 400zł, a ja go oglądam.. Ale żałuję, że nie trenowałem". Szczerze mowiac nie bardzo rozumiem co ten post ma do mojej wypowiedzi  U nas tez bylo paru sensownie grajacych chlopakow- jedni woleli jako tako poswiecic sie pilce, inni wybrali imprezy i niezdrowy tryb zycia- ich wybor. Oczywiscie powinni byc ludzie, ktorzy mlodych beda namawiali na pierwsza droge i uswiadamiali ile kosztuje opierdalanie sie w danym okresie rozwoju kariery, ale tak jak mowie kazdy ma wolna wole, a wy nie macie prawa moim zdaniem krytykowac jakiegos goscia, bo mu sie nie chce i pasuje mu gra for fun.
|
Do góry
|
|
|
|
#4509448 - 06/03/2011 22:19
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Traktujesz ich jak dobry kumpel czy surowy ojciec ? Szacuję 60-40..
|
Do góry
|
|
|
|
#4509451 - 06/03/2011 22:19
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/12/2005
Postów: 5796
Skąd: Ostrow Wielkopolski
|
A co do motywacji to albo ma sie to cos, co zawodnicy szanuja albo nie i nikt sie tego nie nauczy na kursie instruktazowym. Jak gralo sie w noge w jakichs gownianych druzynach to jak coach robil stosunkowo ciezie treningi, a potrafil dotrzec do kopaczy to kazdy mogl na niego psioczyc, ale byl akceptowany i wszyscy sie starali. Dla mnie szczerze mowiac jak ktos pyta na forum bukmacherskim jak ma zmotywowac zawodnikow to sie do tego zwyczajnie nie nadaje (jesli mysli powaznie o trenerce), wybacz wujek  Juz nie dodaje nawet, ze do takich dzieciakow latwiej trafic niz do starszych playerow. Wybaczam  Kiepskim jestem motywatorem, wiem to, muszę nad tym duzo pracować. Pomoc jest mi potrzebna na już, dlatego odgrzebałem temat. Z poprzedniego razu, udało mi sie ściagnąc Wodeckiego na kilka godzin, chlopaki zadowoleni, na jakis czas starczyło "doładowania". Teraz znów dołek. Nie znam Was wszystkich, czasem nawet na forum bukmacherskim trafi sie właśnie psycholog sportowy.. Dla mnie motywowania zwyczajnie ciezko sie nauczyc i nie wiem czy tu pomoze jakis psycholog- na motywacje na wplyw ogolny kontakt z druzyna. Przewaznie jest tak, ze jak panuje dobra atmosfera, to nikt nikogo specjalnie nie musi motywowac- a do tego potrzeba zwyczajnej iskry, komunikatywnosci, poczucia humoru. To taka obserwacje z paru lat ganiania za pila. A co do Wodeckiego to dobry sposob. Mozna tez ogarnac kontakt do jakiegos playera, ktory pykal kiedys na jakims sensownym poziomie i poprosic, zeby pogral jakas gierke z chlopakami, odpowiedzial jak maja jakies pytania czy cos w tym stylu; zawsze w poblizu znajdzie sie jakis player w stanie spoczynku  Pamietam, ze to zawsze za dzieciaka bardziej interesowalo od innych gwiazd sportowych czy niesportowych.
|
Do góry
|
|
|
|
#4509504 - 06/03/2011 22:31
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/01/2005
Postów: 11245
|
Dużo też zależy od tego jakim trenerem jesteś. Mam tu na myśli typ osobowości. Trenowałem koszykówkę w wieku 13-16 lat, mieliśmy trenera 'tyrana'. Nie tolerował lenistwa i przechodzenia obok meczu, treningu. Potrafił rozwalić krzesło podczas meczu jak widział,że ktoś się nie przykłada...ale zawsze był za nami co by się nie działo. Prowadził duży reżim treningowy, zawsze wyciskał z nas jak najwięcej. Odnosiliśmy sukcesy na szczeblu krajowym. Zdobyliśmy sponsorów, rozgłos itp. Gdy widział,że pierwsza 5 się nie przykłada, potrafił grać cały mecz rezerwami, to przez długi czas działało. Na początku dla większości sport był życiem, mówię tu o początku czyli wiek 13 lat. Później zaczęły dochodzić inne pokusy - dziewczyny, alkohol itd. Jeździliśmy na turnieje po całym kraju, w szkole byliśmy 'sławni' itd. Trener starał się pilnować wszystkiego - na obozach kondycyjnych, turniejach - zakaz wyjść na imprezy, zero alkoholu przez cały czas. Sprawdzał czy radzimy sobie w szkole, rozmawiał z nami. Wydawałoby się, że spełniał swoje obowiązki w 100%. Drużyna się jednak rozpadła...dlaczego? W moim mniemaniu przez alkoholu i brak ambicji połowy składu. Dla nich ważne było żeby liczyć się na osiedlu, byli takimi 'lokalnymi bohaterami'. Część z nas nie pojawiła się nigdy na parkiecie PLK z powodu kontuzji i wyboru - szkoła, a sport. Natomiast 2 osoby z naszej 15 osobowej drużyny grały już w młodzieżowych reprezentacjach kraju, pojawiły się w PLK. Choć ostatnio trochę obniżyli loty... ciągle w nich wierzę Pojawia się pytanie - czy nasz trener odniósł sukces czy porażkę? Moim zdaniem sukces, ale niech każdy sam to oceni... Sam od zawsze bardziej interesowałem się piłką i choć u mnie w mieście również był klub piłkarski to go nie wybrałem. Wiesz dlaczego? Właśnie z powodu braku atmosfery. Tam było normą picie, olewanie treningów itd. Wszyscy też znamy Roberta Lewandowskiego. Sukces niewątpliwie już osiągnął. Tylko doszedł do niego przede wszystkim ciężką pracą, choć talent też niewątpliwie posiada. Taka ciekawostka - podczas obozów wszyscy pili alkohol, Robert zawsze odmawiał. Do czego zmierzam...piszesz o tych chłopakach,że nie mają ambicji itd. Ja się zapytam inaczej: Jakie Ty masz ambicje? Piszesz,że chcesz coś zmienić, a z drugiej strony bronisz się 'zarządem' i przymusem 'osiągnięcia wyników'. Jeżeli dobrze rozumiem to ten klub nie jest Twoim głównym źródłem utrzymania, a i tak najważniejszy jest zarząd i wynik, a nie Ci młodzi ludzie których trenujesz. Z jednej strony piszesz,że tylko kasa pod różnymi sposobami wzmaga w nich motywację do gry, a z drugiej wiesz,że część Twoich zawodników nie może pozwolić sobie na wyjście do kina. Nie uważasz,że to trochę cyniczne?! Po jednej stronie - trener z pasją, który poświęca swój czas nie dla pieniędzy,a i tak 'boi' się zarządu i za wszelką cenę chce osiągnąć wynik. Po drugiej stronie - młodzi ludzie, wchodzący w dorosłe życie, których czasem nie stać na wyjście do kina i szukają szansy an kilka groszy dla siebie. Zastanawiałeś się jak patrzą na Ciebie gracze, którzy chcą u Ciebie grać, mają serce do walki,a Ty ciągle stawiasz na opierdalaczy? W mojej ocenie jak dalej tak będziesz postępował, to stracisz również tą małą grupkę, która ma serce i ambicje. Ci młodzi ludzie potrzebują wsparcia i twardej ręki jednocześnie. Możesz wprowadzić milion nowości technicznych, treningów, a i tak jeżeli nie będzie posłuchu w drużynie nic nie osiągniecie... Więc jeżeli coś chcesz zmienić to zacznij od siebie, a później od innych. Niech wiedzą,że mogą na Ciebie liczyć, ale pokaż też ,że nie tolerujesz leni. Wystaw np drugi skład na ważny mecz u siebie, gdzie przyjdą znajomi, koleżanki Twoich podopiecznych. Może to dam im trochę do myślenia. Poza tym są już w takim wieku,że możesz im tylko wskazać drogę i wymagać. Nakreśl im twarde zasady i się ich trzymajcie. Bardzo możliwe,że z tą drużyną w ten sposób nic już nie osiągniesz... ale z drugą lub trzecią powinno być dużo lepiej. Mam nadzieję,że nie odbierzesz mojej wypowiedzi jako atak Życzę powodzenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#4509557 - 06/03/2011 22:44
Re: Motywacja niematerialna w piłce nożnaj - może ktoś pomoże..?
[Re: wwwujek]
|
old hand
Meldunek: 09/02/2011
Postów: 780
|
Lewandowski nie zrobil kariery dlatego, ze nie pil na zgrupowaniach, ale raczej z powodu charakteru. Zawsze po treewningu zostawal, prosil bramkarza zeby potrenowal znnim i strzelal i dopiero wtedy szedl do domu, a inni zaraz po treningu do galerii na zakupy a on trenowal. Po prostu mial dobrze poukladane w glowie. Co do nizszych lig, bylem raz na meczu juniorow to przed mecze pilkarze flaszke obalali , szli na rozgrzewkę i grali... Co do tych juniorow, skoro uwaza ze jego pasja jest pilka i gra w juniorach to czemu olewa seniorow, jak chca go tam przeniesc i jeszcze placic. Klub z aspiracjami do III ligi i sa blisko wywalczenia tego juz w tym sezonie. W Polsce na prawde nie trzeba wiele, taki małecki , umiejetnosci nie powalaja, ale ma charakter, potrafi zapierd*^ i w naszje lidze jest gwiazda, a na pewno znana postacia z ktora kazdy sie liczy. Takich kopaczy brakuje. Chociazby przyszedl do Widzewa Dzalamidze 19 lat, a jaka pewnosc siebie, chec do gry, odwaga, branie ciezaru i juz zaczal sobie rozstawiac ludzi wokolo.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|