To ja jeszcze rzuce swoj typ dnia
Zeby nikt pozniej nie mowil, ze cale forum dalo d***, stawiajac na Litwinow
Francja - Litwa 1
Po pierwsze - nie rozumiem, czemu akurat Litwini maja tu byc zdecydowanym faworytem? No OK, wygrali grupe. Ale czy latwe zwyciestwa nad Bulgaria czy Turcja to az tak strasznie wartosciowe rezultaty? Z Chorwacja wygrali 18 punktami, ale na 8 minut przed koncem wygrywali dwoma oczkami...
To, ze bukmacherzy faworyzuja Litwinow rozumiem. Litwini bronia tytulu mistrzow Europy. Ale teraz, w tym zespole jest tylko czterech ludzi, ktorzy zdobyli ten tytul (Gustas, Siskauskas, Zukauskas i Lavrinovic). Z tych, ktorzy powinni tu grac, brakuje Macijauskasa, Jasikevisiusa, Selengi... W tej sytuacji ich najwiekszym atutem jest... trener - Sireika tez broni tytulu :>
Pytanie tylko, czy przypadkiem nie odkryl juz za duzo kart?
Francuzi personalnie sa na pewno mocniejsi. Cos sie dzialo z tym zespolem przez miesiac. Od lutego do sierpnia nikt z Francja nie mogl wygrac, pozniej - w trakcie przygotowan to Francja prawie z nikim nie potrafila wygrac (z Serbia przegrala w Stambule 72:99!). Mistrzostwa Europy Francuzi tez zaczeli fatalnie, ale chcialem przypomniec, ze po pierwsze mieli znacznie trudniejsza grupe - Grecja i Slowenia w grupie. Po drugie - im wazniejszy i trudniejszy mecz, prezentowali sie lepiej. Z Grecja blamaz, po pewnym zwyciestwie nad Bosnia (z ktora nameczyla sie przeciez Slowenia) mieli juz pewne wyjscie z grupy. Ze Slowenia grali sparringowo, przez pol meczu prowadzac...
Pozniej mecz z faworytami, Serbia... I co sie okazuje? Ze mlode Pietrusy czy Diaw w koncowce tak waznego meczu graja znacznie madrzej, niz doswiadczeni Serbowie, ktorzy przeciez zdobyli juz wszystkie mozliwe tytuly poza zlotem olimpijskim! Francja wygrywa, choc jeszcze w 28. min przegrywa roznica 8 "oczek".
Skad tak fantastyczna koncowka???
Francuzi budowali te reprezentacje od kilku lat - zaczeli tuz po Igrzyskach Olimpijskich w Sydney, gdzie zdobyli srebrny medal przegrywajac oczywiscie z gwiazdami NBA.
Juz w styczniu 2002 r., w meczu z Polska we Wloclawku grali w reprezentacji 18-letni wowczas Diaw i Mickael Pietrus czy dwa lata starszy Florent Pietrus. Kto ich uczyl doroslej koszykowki i dawal szanse gry w Eurolidze? Obecny trener reprezentacji, Claude Bergeaud, pracujacy wtedy w Pau Orthez! Nikt tak dobrze nie zna swojego zespolu jak on. W meczu z Serbia, postawil na nich w IV kwarcie i to wlasnie oni (plus Parker, Rigadeau i 22-letni Gelabale, wybrany w tym roku w drafcie przez Seattle) pociagneli Francje w meczu z Serbia...
Teraz przed nimi jeszcze trudniejsze przeprawy, Litwa, pozniej ew. Rosja, final...Ja stawiam tak jak przed ME - Francja vs Slowenia w finale.
Żabojady będą teraz jak czolg
Pokażą - jak w 2000 r. - wyższość swojej koszykówki nad szkołą sowiecką czy jugosławiańską.
Ale w finale i tak bede kibicowac Słowenii