No to znamy mistrza (koniec 3 kwarty, ale już wyłączam kompa
)
Grecy pokazali dzis kawal dobrej koszykowki, zarowno w obronie, jak i w ataku.
W obronie nie zostawili w ogole miejsca Wuchererom, Pesicom i Rollerom. Nowitzkiego udało się ograniczyć, tak jak się da go ograniczyć
i to wystarczylo
W ataku poradzili sobie z twarda defensywą Niemców, przy każdym podwojeniu, czy przejęciu zawodnika po zasłonie, szły 2-3 szybkie mocne podania, ktore totalnie ich dezorientowaly, przez co udalo sie wypracować dobre pozycje rzutowe
Papaloukas zagral fenomenalnie, w pewnym momencie rzucil bodajze 10 punktow z rzedu - to byl gwozdz do trumny.
Ogolnie to Grecy zalatwili dzis Niemcow trójkami. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie
Poza tym atmosfera na trybunach - Grecy grali jak u siebie, nie wiem ilu mieli tam kibiców, ale kocioł niesamowity
* * *
Podsumowując mistrzostwa - były bardzo zaskakujące. Wychodzi na to, ze najlepszym zespołem była FRANCJA, bo to oni powinni wczoraj zwyciężyć. Po fazie grupowej grali zdecydowanie lepiej, Parker się rozkręcił - w nastepnych ME Francja bedzie zapewne jednym z glownych faworytow (choc jak zawsze bedzie ich minimum 6ciu
)
'Pocieszające' jest to, że Niemcy tego mistrzostwa nie zdobyli, bo byłby to swego rodzaju upadek koszykówki
Grecy, tak jak pisałem przed ME: 'Dla mnie obok Serbii główni kandydaci do tytułu.'
Nieoficjalnie - mistrzem Francja
Najbardziej skrzywdzonym zespołem ME uznaję Chorwatów... Za ten ćwierćfinał z Hiszpanią...
No to czekamy na Euroligę, która straciła parę swoich gwiazdeczek, ale nie powinna być mniej ciekawa niż rok temu. Poza tym, patrząc na wyniki tych ME, można się podbudować hasłem 'impossible is nothing' i wierzyc,ze Prokom poradzi sobie w swojej grupie śmierci
Ale o tym za miesiąc