Witam.
W piękny piątkowy wieczór...
Tak tylko na początek powiem że to i może jest kobieca siatkówka i każdy mówi że granie lalek za grubą kasę się po prostu nie opłaca...bo one zasze mają tam swoje fazy... Chciałbym tylko spytać co dzieje się z tymi ME w kosza mężczyzn ?
- bez komentarza.
OK, przejdźmy do jutrzejszych bardzo ciekawych, a zarówno miejmy nadzieje stojących na wysokim poziomie
Mecze półfinałowe:
16:30
Rosja -
PolskaRosjanki?
Można co nieco powiedzieć na ich temat... To zawsze strasznnnnnie mocna ekipa...w fazie grupowej przegrały jeden mecz z faworyzowanymi Włoszkami po tb - oglądałem to spotkanie od 4 seta i muszę przyznać że Rosjanki niezłe na mnie wrażenie zrobiły, Włoszki podobnie... mecz na niezłym levelu. A kogo tam jeszcze pokonały Rosjanki? ... wymęczone zwycięstwo z Holenderkami... z najsłabszą Hiszpanią jeden set stracony... Hm. No ale czy można większą rangę poświęcać tym meczom? Myślę że troszkę tak, troszkę nie...
Polki?
Zaczeły od niespodziewanego łatwego zwycięstwa bez strary seta z Azerkami - które miały być najgroźniejsze...
Z Niemkami - prawdziwy horror siatkarki... to był jeden chyba z tych ważniejszych meczy pod względem siatkarskim...
Później łatwe zwycięstwa nad Chorwatkami,Rumunkami i Serbkami.
Czy jesteśmy w stanie awansować do wielkiego finału ME?
Moim zdaniem oczywiście że TAK!
Nasze panie wiedzą jakie są mocne...i to Rosjanki powinny się bać naszych po tych wynikach grupowych jak i wogóle...
Myślę że będzie to wielki mecz walki!
@2.20 Polska underdog? Nie wiem jak Wy, ale ja się na to piszę
======
Włochy v Azerbejdżan
Włoszki pokazały się z jak najlepszej strony w fazie grupowej... w której odniosły same zwycięstwa. Azerki - jedna porażka z naszymi paniami... Ale czy jutro Azerki są w stanie poowalczyć na równym poziomie z tyyyymi Włoszkami?
Myślę że jednak nie... Że to jednak za wysokie progi dla Azerek które i tak idą jak burza w umiejętnościach... ale jutro chyba jeszcze nie dają rady...
@1.25 Włochy jednak...choć czy tak marny kurs grać za większą kasę? - to się trzeba jeszcze jednak zastanowić....
To narazie tyle. Mam nadzieję że czas mi jutro pozwoli coś jeszcze napisać.
Pozdrawiam
ps: nawoj - dzięki za miłe słowa - aż chce się pisać ;-)