#38758 - 21/10/2002 23:50
Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/06/2001
Postów: 3546
Skąd: S.O.S.nówka
|
Felieton z RP by Mirosław Żukowski - Zaprasza do lektury
"Nie nasza Legia
Tylko raz w życiu biłem się naprawdę. Byłem wtedy w piątej albo szóstej klasie podstawówki, mieszkałem w małym mieście trzysta kilometrów od Warszawy. Śmiertelnym wrogiem okazał się trochę starszy chłopak i, niestety, dostałem baty. Ale krwawiący nos nie bolał, bo biłem się za Legię, mój ukochany klub. Ten, który mnie zbił, twierdził, że Legia to nic i liczy się tylko Górnik.
W tamtych czasach każda wizyta z ojcem na stadionie przy Łazienkowskiej to było święto, już w samochodzie z podniecenia miałem gorączkę. Kiedy zaczęło wychodzić pismo "Nasza Legia", zaprenumerowałem je natychmiast, a album o Legii wydany w roku 1966 na pięćdziesięciolecie klubu był pierwszą tak grubą książką, jaką przeczytałem w życiu (do dziś stoi na mojej półce). Skład jedenastki Legii z roku 1970 wymieniam bez zająknięcia obudzony w środku nocy.
Teraz mieszkam w Warszawie, żyję z pisania o sporcie, ale na stadion Legii nie chodzę wcale, a jak już muszę, to idę tam ze strachem i niesmakiem. Słowo "Legia" straciło dla mnie cały swój wdzięk.
Kierownictwo tego klubu - już w warunkach wolnej Polski - zaprzepaściło charyzmę Legii, sprawiło, że drużyna, która mogła być dumą Warszawy, stała się jej hańbą. Pobłażano chuliganom, identyfikowano się z nimi, sam słyszałem, jak jeden z prezesów mówił do pijanej zgrai: "To dla was gramy". Nie zrobiono nic, by ludzie w dresach przestali nadawać ton trybunom. Konsekwencje są takie, że dziś, gdy gra Legia, to strach wisi nad miastem, a normalni ludzie unikają okolic Myśliwieckiej i nie wsiadają nawet do autobusów jadących w tamtą stronę.
Legia mogła być jak Real, Barcelona, Benfica, Ajax czy Arsenal. Ma długą historię, stary stadion położony w jednym z najpiękniejszych miejsc w Warszawie, a jej nazwa była rozpoznawalna wszędzie w Polsce, mówiła coś nawet ludziom, którzy sportem interesują się mało lub wcale.
Dziś kojarzy się fatalnie jako symbol chuligaństwa i stadionowego bandytyzmu. Oczywiście wśród jej kibiców jest wielu spokojnych, porządnych ludzi, którzy być może mają silniejszą wolę niż ja i wciąż chodzą na stadion. Ich głos jest jednak słabo słyszalny i do ostatecznego zwycięstwa jeszcze daleko. Choć małe sukcesy już się pojawiły: spiker prymityw przestał drzeć się podczas meczu.
Wspominam o tym wszystkim nie bez powodu. To, co napisał w "Rzeczpospolitej" Stefan Szczepłek po meczu Legii z Polonią, wywołało zmasowany e-mailowy kontratak kibiców Legii, a nawet redaktorów dzisiejszego pisma "Nasza Legia", które nam (Szczepłkowi i mnie) nawymyślało. Wśród e-mailowych listów były różne - z pogróżkami, z wyzwiskami, ale w wielu ludzie chcieli nam powiedzieć, że Legia to już dziś nie tylko chuligani. Tych pozdrawiam i życzę im, by jak najszybciej na Łazienkowskiej byli większością.
Reszcie odpisuję jak następuje: miłości do Legii nie będzie mnie i Szczepłka uczył żaden podpity żul ani pan Robert Piątek z pisma "Nasza Legia", który Szczepłkowi może co najwyżej buty wyczyścić. Oni mają swoją Legię, a my swoją. Nie tracę nadziei, że one się kiedyś spotkają, ale na razie to dwa różne światy. -
"
Kiedys w temacie 'LM w Polsce' wypowiedzialem sie dosc krytycznie o atmosferze w Polskiej Pilce a odnioslem sie akurat do przykladu legi - kibiców którzy kochają tak swoją Legie, że podpalą stadion, pobiją swoich piłkarzy a później zaczną bijatyki między sobą. Felieton ten tylko to potwierdził.
Co na to ludzie ze Stolicy na forum?
|
Do góry
|
|
|
|
#38760 - 26/10/2002 13:23
Re: Nie nasza Legia
|
veteran
Meldunek: 29/07/2002
Postów: 1262
Skąd: Białystok
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał xeo: [qb] Te c***e nie mają za grosz rozumu , półgłówki i kretyni , niewyżyte sukinsyny powinno się kopać w dupe , aż im jaj wyjdą oczyma  [/qb][/QUOTE]xeo doskonały pomysł !!! Gratulacje !!! Zacznij więc wreszcie to robić. Pojedź do Warszawy, zajdź na mecz Legii, wybierz sobie jednego z "niewyżytych sukinsynów" i przejdź od słów do czynów. Wiem, że ze Śląska do Warszawy jest daleko, możesz na przykład zajśc na mecz Górnika. Zapewniam Cię, że większość tych bezmózgowców jest honorowa i nie zmasakrują Cię w kilkunastu, gdy zaproponujesz któremuś "solo". Mam nadzieję, że w Twoim przypadku nie skończy się tylko na pogróżkach, na które za ekranem komputera stać każdego oraz że uczynisz więcej niż ci wszyscy politycy, którzy dużo mówią o porządku na polskich stadionach, później o tym zapominając. Uff...
|
Do góry
|
|
|
|
#38761 - 26/10/2002 18:26
Re: Nie nasza Legia
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/06/2001
Postów: 1828
Skąd: Warszawa
|
Mialem cos napisac, nawet napisalem juz bardzo duzo, ale stwierdzilem, ze jednak nie bede wlasnych odczuc przelewal na forum. Legia jest moja miloscia na dobre i zle od 1993 roku, ale dzis...dzis jest mi wstyd za to co sie stalo wczoraj przy ulicy Lazienkowskiej Nie chce pisac wiecej bo nie lubie wywolywac burzy, a moje odczucia moga byc niestety nieobiektywne, wiec ja nic wiecej w tym temacie nie pisze.. Tylko Legia, ukochana Legia !
|
Do góry
|
|
|
|
#38762 - 26/10/2002 18:59
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/03/2001
Postów: 5220
|
Mój komentarz do felietonu: [QUOTE] [qb]Felieton z RP by Mirosław Żukowski - Zaprasza do lektury [qb]W tamtych czasach każda wizyta z ojcem na stadionie przy Łazienkowskiej to było święto, już w samochodzie z podniecenia miałem gorączkę.[/qb] DJ -> tez to pamiętam.Byłem tak podniecony dopingiem kibiców że prawie w ogóle nie zwracałem uwagi co dzieje się na murawie :rolleyes: [qb]Kiedy zaczęło wychodzić pismo "Nasza Legia", zaprenumerowałem je natychmiast,[/qb] DJ -> W Tomaszowie, kiOskarz który jako pierwszy sprzedawał tą gazetę średnio 4 razy w miesiącu wymieniał szyby w swoim kramiku. [qb]Teraz mieszkam w Warszawie, żyję z pisania o sporcie, ale na stadion Legii nie chodzę wcale, a jak już muszę, to idę tam ze strachem i niesmakiem. Słowo "Legia" straciło dla mnie cały swój wdzięk.[/qb] DJ -> To ma być kibic? Szybko facet zrezygnował [qb]Kierownictwo tego klubu - już w warunkach wolnej Polski - zaprzepaściło charyzmę Legii, sprawiło, że drużyna, która mogła być dumą Warszawy, stała się jej hańbą.[/qb] DJ -> boże,jaki ten dziennikarz jest głupi!  LEGIA - Duma stolicy ZAWSZE tak było i będzie! [qb]Pobłażano chuliganom, identyfikowano się z nimi, sam słyszałem, jak jeden z prezesów mówił do pijanej zgrai: "To dla was gramy".[/qb] DJ -> I dobrze powiedział.Drużyna gra dla kibiców a nie dla dziennikarzy kibicującym po kryjomu w laczkach przed telewizorem. [qb]Konsekwencje są takie, że dziś, gdy gra Legia, to strach wisi nad miastem, a normalni ludzie unikają okolic Myśliwieckiej i nie wsiadają nawet do autobusów jadących w tamtą stronę.[/qb] DJ -> Dobrze że mają chociaz metro [qb]Legia...jej nazwa była rozpoznawalna wszędzie w Polsce, mówiła coś nawet ludziom, którzy sportem interesują się mało lub wcale.[/qb] DJ -> taka ciekawostka.Czytałem ostatnio artykuł który zawierał ankietę według której 7/10 polaków interesujących się piłką nożną kibicuje Legii.Tak,tak... [qb]Choć małe sukcesy już się pojawiły: spiker prymityw przestał drzeć się podczas meczu.[/qb] Dj -> Prymitywny czy nie, ale wierny kibic swojej drużyny! [qb]Wspominam o tym wszystkim nie bez powodu. To, co napisał w "Rzeczpospolitej" Stefan Szczepłek po meczu Legii z Polonią, wywołało zmasowany e-mailowy kontratak kibiców Legii, a nawet redaktorów dzisiejszego pisma "Nasza Legia", które nam (Szczepłkowi i mnie) nawymyślało. Wśród e-mailowych listów były różne - z pogróżkami, z wyzwiskami...[/qb] DJ -> Pamowie z "Rzeczpospolitej" już od dawna na to pracujecie  uke: [qb]Reszcie odpisuję jak następuje: miłości do Legii nie będzie mnie i Szczepłka uczył żaden podpity żul ani pan Robert Piątek z pisma "Nasza Legia", który Szczepłkowi może co najwyżej buty wyczyścić.[/qb] DJ -> Dziekujemy redaktorom RP za zaangażowanie w przygotowywanie opraw meczów (kartoniki,race,flagi).Dobrze że jesteście panowie,bo "Nasza Legia" się obija [qb]Oni mają swoją Legię, a my swoją. Nie tracę nadziei, że one się kiedyś spotkają, ale na razie to dwa różne światy.[/qb] DJ -> Tak,panie Żukowski.Na TVP1 po wiadomościach.TO jest pana Legia " [/qb][/QUOTE]
|
Do góry
|
|
|
|
#38763 - 26/10/2002 19:03
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/03/2001
Postów: 5220
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał raf: [qb]Mialem cos napisac, nawet napisalem juz bardzo duzo, ale stwierdzilem, ze jednak nie bede wlasnych odczuc przelewal na forum. Legia jest moja miloscia na dobre i zle od 1993 roku, ale dzis...dzis jest mi wstyd za to co sie stalo wczoraj przy ulicy Lazienkowskiej Nie chce pisac wiecej bo nie lubie wywolywac burzy, a moje odczucia moga byc niestety nieobiektywne, wiec ja nic wiecej w tym temacie nie pisze.. Tylko Legia, ukochana Legia ![/qb][/QUOTE]Raf,jesteś gość  iwo: JA też chyba będę strała się unikać glębszych dysput na ten temat (przynajmnije na tym forum) :rolleyes: KOCHAM Legię i zawsze będę...
|
Do góry
|
|
|
|
#38765 - 26/10/2002 19:36
Re: Nie nasza Legia
|
old hand
Meldunek: 07/07/2001
Postów: 1043
Skąd: Oświęcim
|
DJ  iwo: i reszta naszych. A inni chyba was zazdrosc z zera i wycieracie sobie pysk Legia a to kibice robia dym a nie klub i zawodnicy. A nawet nie kibice tylko grupka idiotów. TYLKO LEGIUNIA!!!!!!!!!!
|
Do góry
|
|
|
|
#38767 - 26/10/2002 21:54
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
panie i panowie, legia to po prostu Pany, mistrz i klasa sama dla siebie! zastanawiam się czemu wszyscy czepiają się kibiców legii? przypomnę parę faktów: kibice kszo urządzili zasadzkę i obrzucili auto dziennikarzy z wawy kamieniami-byli lekko ranni; na stadionie szczakowianki wisiał transparent 'al-kaida'; na jagiellonii krzyczą 'cała łódz jude, jude'i ubliżają czarnym piłkarzom aż się robi niedobrze; niedawna zadyma na gksi'e, itp.itd. przykłady można mnożyć w nieskończoność. a wszyscy czepiają się legii! nie byłem na meczu z widzewem ale słyszałem, że to kibole widzewa pierwsi wbiegli na boisko. dodam jeszcze,że ostatnio przyjechałem z b-stoku na utrecht, to był mój pierwszy raz na legii, byłem sam a czułem się absolutnie bezpiecznie. tak samo będzie pewnie z schalke, na które się wybieram. reasumując, rzygam takimi jak szakal i mu podobni, którzy czepiają się legii tylko dlatego, że jest najlepsza w polsce, wg. hasła 'bij mistrza'. ps. pozdrowienia dla dj'a  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#38768 - 26/10/2002 22:01
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2001
Postów: 24061
Skąd: Białystok
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał tyler: [qb]panie i panowie, legia to po prostu Pany, mistrz i klasa sama dla siebie! zastanawiam się czemu wszyscy czepiają się kibiców legii? przypomnę parę faktów: kibice kszo urządzili zasadzkę i obrzucili auto dziennikarzy z wawy kamieniami-byli lekko ranni; na stadionie szczakowianki wisiał transparent 'al-kaida'; na jagiellonii krzyczą 'cała łódz jude, jude'i ubliżają czarnym piłkarzom aż się robi niedobrze; niedawna zadyma na gksi'e, itp.itd. przykłady można mnożyć w nieskończoność. a wszyscy czepiają się legii! nie byłem na meczu z widzewem ale słyszałem, że to kibole widzewa pierwsi wbiegli na boisko. dodam jeszcze,że ostatnio przyjechałem z b-stoku na utrecht, to był mój pierwszy raz na legii, byłem sam a czułem się absolutnie bezpiecznie. tak samo będzie pewnie z schalke, na które się wybieram. reasumując, rzygam takimi jak szakal i mu podobni, którzy czepiają się legii tylko dlatego, że jest najlepsza w polsce, wg. hasła 'bij mistrza'. ps. pozdrowienia dla dj'a  iwo: [/qb][/QUOTE]Może to jeszcze ty wywieszasz flagę w barwach Legii z napisem Białystok ?
|
Do góry
|
|
|
|
#38770 - 26/10/2002 22:28
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/03/2001
Postów: 5220
|
Tyler - lepiej kontynuujmy kulturalną dyskusję zamiast się nawajem "wykłucać/przezywać". Szakal już jest takim kontrowersyjnym gościem i tak jak 80% społeczeńtwa tomaszowskich widzewiaków kibiców zaakceptował Sosnę=legionistę tak tez trzeba szanowac zdanie Szakala.JA osobiście jestem mu wdzieczny za otworzenie tego teamtu.Jak by nie było ciekawy felieton,no i można pogadać z kibicami...  iwo: POZDRAWIAM DJ SOSNA
|
Do góry
|
|
|
|
#38771 - 26/10/2002 23:28
Re: Nie nasza Legia
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Anglicy kiedyś mieli duży kłopot z hołotą, ale udało im się to opanować. Dziś na meczach jest super bezpiecznie i całe rodziny wybierają się na stadiony, które nawet nie mają barierek między kibicami a murawą. Powinni u nas zrobić tak jak tam: wbiegasz na murawę to automatycznie popełniasz przestępstwo, "idziesz bezpośredio do więdzienia, nie przechodzisz przez Start i nie pobierasz $200".
Niestety nasz kraj przegrywa z hołotą na każdym szczeblu i to nie tylko pod względem pseduokiboli, którzy tak kochają swój klub, że wyrządzają mu krzywdę (kary finansowe, trybuny do naprawy, zamknięcie stadionu, wykluczenie z rozgrywek). U nas hołota blokuje drogi, atakuje pociągi i wysypuje zborze, nawet do rządu się pcha. Tak dzisiaj wygląda obraz naszego państwa. Jeśli nie zaczniemy z tym teraz walczyć to w przyszłości może być na to za późno.
Przypominają mi się okoliczności meczu Polska - Anglia podczas eliminacji Euro 2000. Przyjechało do nas wielu angielskich psycholi, którzy chcieli się lać i umawiali się z naszymi w warszawskich parkach. Ale przyjechali też normalni ludzie, którz myśleli, że Polska to normalne państwo prawa a Polacy to cywilizowani ludzie. Niestety szybko pokazaliśmy jaki jest w Polsce element hołoty gdy pseudoludzie napadli na ulicy starszego dziadka z Anglii, który z małym wnuczkiem przyleciał do Warszawy na mecz.
Apeluję do Komisji Europejskiej o przyznanie nam funduszy pomocniczych w celu wybudowania kilku nowych zakładów karnych! Mam też pomysł na obniżenie kosztów budowania autostrad...
|
Do góry
|
|
|
|
#38772 - 26/10/2002 23:36
Re: Nie nasza Legia
|
veteran
Meldunek: 08/07/2001
Postów: 1581
Skąd: Warszawa
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Conrad: [qb]Anglicy kiedyś mieli duży kłopot z hołotą, ale udało im się to opanować. Dziś na meczach jest super bezpiecznie i całe rodziny wybierają się na stadiony, które nawet nie mają barierek między kibicami a murawą. Powinni u nas zrobić tak jak tam: wbiegasz na murawę to automatycznie popełniasz przestępstwo, "idziesz bezpośredio do więdzienia, nie przechodzisz przez Start i nie pobierasz $200". Niestety nasz kraj przegrywa z hołotą na każdym szczeblu i to nie tylko pod względem pseduokiboli, którzy tak kochają swój klub, że wyrządzają mu krzywdę (kary finansowe, trybuny do naprawy, zamknięcie stadionu, wykluczenie z rozgrywek). U nas hołota blokuje drogi, atakuje pociągi i wysypuje zborze, nawet do rządu się pcha. Tak dzisiaj wygląda obraz naszego państwa. Jeśli nie zaczniemy z tym teraz walczyć to w przyszłości może być na to za późno. Przypominają mi się okoliczności meczu Polska - Anglia podczas eliminacji Euro 2000. Przyjechało do nas wielu angielskich psycholi, którzy chcieli się lać i umawiali się z naszymi w warszawskich parkach. Ale przyjechali też normalni ludzie, którz myśleli, że Polska to normalne państwo prawa a Polacy to cywilizowani ludzie. Niestety szybko pokazaliśmy jaki jest w Polsce element hołoty gdy pseudoludzie napadli na ulicy starszego dziadka z Anglii, który z małym wnuczkiem przyleciał do Warszawy na mecz. Apeluję do Komisji Europejskiej o przyznanie nam funduszy pomocniczych w celu wybudowania kilku nowych zakładów karnych! Mam też pomysł na obniżenie kosztów budowania autostrad...[/qb][/QUOTE]Conrad jak ue nam da fundusze na zakłady karne to one będą miały taki standard że chyba coś przeskrobię żeby tam pomieszkać trochę a serio pisząc to nie jest to problem pojedynczego klubu ani nawet pilki ale całej Polski... mamy niestety taki kraj na jaki sobie statystyczny kowalski zasłużył... z chamstwa tu się robi cnotę :rolleyes:
|
Do góry
|
|
|
|
#38773 - 26/10/2002 23:59
Re: Nie nasza Legia
|
veteran
Meldunek: 08/07/2001
Postów: 1581
Skąd: Warszawa
|
jeszcze muszę coś napisać na ten temat bo się w****ilem przeglądam wpisy na forum kibice i na forach legii i widzewa... jak widzę opowieści o fladze "arbeit macht frei" to mi się slabo robi
Flaga Arbeitu miała wam przypomnieć o miejscu, w którym tylko bardzo dziwnym zbiegiem okoliczność, nie znajdujecie się jeszcze!!! podpisane bruno (L) takich gosci niezależnie od klubu któremu kibicują trzeba chyba kastrować żeby broń boże swoich genow dalej nie przekazywali... wtedy może za kilkadziesiąt lat będziemy normalnym krajem
|
Do góry
|
|
|
|
#38774 - 27/10/2002 00:02
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/06/2001
Postów: 2786
Skąd: Zabrze
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał FanJagi: [QBdoskonały pomysł !!! Gratulacje !!! Zacznij więc wreszcie to robić. Pojedź do Warszawy, zajdź na mecz Legii, wybierz sobie jednego z "niewyżytych sukinsynów" i przejdź od słów do czynów. Wiem, że ze Śląska do Warszawy jest daleko, możesz na przykład zajśc na mecz Górnika. Zapewniam Cię, że większość tych bezmózgowców jest honorowa i nie zmasakrują Cię w kilkunastu, gdy zaproponujesz któremuś "solo". Mam nadzieję, że w Twoim przypadku nie skończy się tylko na pogróżkach, na które za ekranem komputera stać każdego oraz że uczynisz więcej niż ci wszyscy politycy, którzy dużo mówią o porządku na polskich stadionach, później o tym zapominając. Uff...[/QB][/QUOTE]Ale nie doczytałeś mojego posta , albo jestes jednym z ludzi którzy chodzą na mecz by zrobić zadyme .
Co do kibiców o których pisałem jak pewnie zauważyłeś napisałem bez względów jakiemu klubowi "kibicują" , aż pisałem to w kontekscie meczu Legii to tylko przypadek , jakby coś takiego działa się na innym stadjonie tez bym tak napisał .
Piszesz także ironicznie , że masz nadzieje , że nie skończy się tylko na pogróżkach - mam przykrą wiadomość skończy się tylko na tym , nie bede sie tłukł z nimi bo wtedy stałbym sie takim samym pólgłówkiem i kretynem , notomiast jeżeli miałbym jakiś wpływ na prawodawstwo to odpowiednio bym ich potraktował , oczywiście o kopaniu w dupe nie było by mowy , ten zapis był tylko przenośnią mającą na celu dobitnie pokazanie mojego stanu ducha po tym co zobaczyłem .
Ogólnie z twojego posta wnioskuje , że dla ciebie to co się stało na Legii nie zasługuje na ostre słowa , jeżeli tak jest to cię źle oceniłem , miałem o tobie pozytywne zdanie .
Mimo wszystko pozdrawiam .
|
Do góry
|
|
|
|
#38775 - 28/10/2002 03:21
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
mr. kura - nie można mieszkać w białym i być jednocześnie kibicem jagi i legii? mr. szakal - ja też przytaczam fakty(patrz wyżej), z których jednoznacznie wynika, że nie tylko kibice legii są 'be'. pozdrowienia-chłopcze
|
Do góry
|
|
|
|
#38776 - 29/10/2002 13:48
Re: Nie nasza Legia
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/06/2001
Postów: 1828
Skąd: Warszawa
|
Mialem nie pisac, ale nie wytrzymalem.. Co do tych slynnych Anglikow ktorzy poradzili sobie z chuliganstwem na stadionach. Skonczmy juz sie do nich porownywac, bo to inny swiat, inna rzeczywistosc i inne realia..A tak sie sklada, ze na piatkowym meczu Legii z Widzewem byla grupa angielskich dziennikarzu w celu zrobienia materialu o...kibicach. Tak sie juz na tym swiecie porobilo, ze Anglicy do Polski przyjezdzaja zeby zobaczyc jak sie dopinguje i jaka atmosfere mozna stworzyc na stadionie. Kolejna sprawa: Wszystkie media zgodnie podkreslaja, ze do ok. 70 min meczu doping i atmosfera na Legii byla wrecz rewelacyjna i niesamowita..A wiecie co sie stalo pozniej..? Kibice Widzewa na ten mecz wybierali sie od poczatku z jednym nastawieniem - "narobic burdelu" i im sie udalo. Nie wiem kto zawinil i co sie dzialo w pociagu, ale wiem z dobrych zrodel ze w okolicach Zyrardowa (ok. 40 km od Wawy) pociag stanal i sobie stal..Tak ze kibice Widzewa na mecz dotarli na 20 min przed koncem. Zaopatrzeni w odpowiednie sprzety od razu przeszli do akcji...Na pewno wielka motywacja dla nich byl tez fakt znacznego spoznienia, oraz wynik ktory zobaczyli  Nie bede wspominal o ich pokazie pirotechnicznym bo sporo musza sie jeszcze uczyc, na pewno byli zachwyceni ze w ogole udalo im sie wniesc tyle materialow na stadion. Ale to, ze przyjechali wyposazeni w narzedzia do rozbierania plotu - to musze przyznac, jestem pod wrazeniem, tego jeszcze nie grano. Tak wiec panowie z Lodzi rozebrali sobie "plotek" i jak gdyby nigdy nic wtargneli na murawe (podziwiam odwage). Wiadomo, ze w takiej chwili nie wiele trzeba zeby miejscowi rowniez wbiegli zrobic porzadek, bo ktoz z nas lubi jak mu ktos bez pytania ogrodek depcze? Nie wierzylem kiedy uslyszalem, ze Legia "dymi" na wlasnym stadionie bo tego od BARDZO dawna nie bylo i zapewniam, ze nie bedzie. Poczatkowo sie wkurzylem i bylo mi glupio ze cos takiego pod takiej super atmosferze nastapilo, ale teraz gdy znam juz szczegoly wszystko stalo sie dla mnie jasne. W lidze kibice obu druzyn odpoczna sobie jeden meczyk (slusznie zreszta) a potem nadal bedziemy najlepsi w Polsce, nie tylko w atmosferze na trybunach...W koncu juz mamy lidera i nie oddamy do konca! A w weekend fascynujacy mecz w Poznaniu, oj bedzie sie dzialo. Wierze, ze Legia nie przerwie super passy spotkan bez porazki, a wygrywajac przy komplecie rownie wspanialej poznanskiej widowni pokaze kto w tej chwili rzadzi A juz dzis Schalke i znowu zachecam popatrzec co sie bedzie dzialo na trybunach - bedzie rehabilitacja za nieporozumienie na Widzewie.
|
Do góry
|
|
|
|
#38777 - 29/10/2002 14:39
Re: Nie nasza Legia
|
veteran
Meldunek: 08/07/2001
Postów: 1581
Skąd: Warszawa
|
raf ja chuliganów nie bronię i uważam że powinno sięich zamknąć w kamieniołomach ale w odróżnieniu od ciebie moja opinia nie rozgranicza chuliganów na legijnych (dobrych) i innych (złych) w twoim poście piszesz półprawdę i pomijasz cały szereg istotnych faktów 1. na mecz pojechało ponad 1500 widzewiaków i nie generalizuj że wszyscy pojechali robić dym... może 10% tak a ukarana zostanie za nich cała reszta i ci którzy nie pojechali (ja) 2. gdzie przeczytałeś że doping do 70 minuty był wzorowy? zapomniałeś chyba o jednej fladze która przekreśliłaby nawet najlepszą oprawę... tą flagę wszyscy widzieli czy tego chcesz czy nie 3. kibice widzewa dotarli na stadion w chwili rozpoczęcia meczu tyle że byli przez 70 minut wpuszczani... pojedynczo przez wąską bramkę zamykaną za każdym pojedynczym kibicem i następnie otwieraną... to oczywiście nie usprawiedliwia burd ale świadczy o tym jaka doskonała organizacja na legii panuje (nie życze legionistom zeby siena wiosnę przekonali że podobnie kibiców gości traktuje się na widzewie) więcej pokory
|
Do góry
|
|
|
|
#38778 - 29/10/2002 15:06
Re: Nie nasza Legia
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/06/2001
Postów: 1828
Skąd: Warszawa
|
ok, racja. Moze i znam tylko racje jednej ze stron i warto posluchac rowniez drugiej. Skoro masz takie informacje, to pewnie tak bylo, ja mam je z drugiej reki, bo niestety w czasie meczu mialem inne zajecia i mnie tam nie bylo. Flaga istotnie byla, ale tak jak mowisz to te 10 % "ludzi" moze cos takiego wywieszac. Tak sie sklada, ze na Legii dosc znaczaca role odrywa jedna z grup "skinheads" i niestety takie incydenty pewnie zdarzac sie beda, co mnie rowniez niepokoi i rowniez mi sie to nie podoba. Ale niestety tak jest nie tylko u nas..Wystarczy chocby wspomniec flage "fuck Polska" w Utrechcie. Masz racje, jesli kibice Widzewa byli w ten sposob wpuszczani to jest to wina zlej organizacji i czegos takiego rowniez byc nie powinno. Tym bardziej dziwi fakt, ze przy takim "szperaniu" nie odebrano im tych wszystkich zabawek, ktorych potem uzyli. Piszac o super atmosferze mialem na mysli doping i wrazenie ogolne, incydenty typu flaga pomijam bo to nie sa kibice. Jestem pokorny (juz), kiedys nie bylem  Troche jezdzilem po Polsce, bylem w wielu miastach i powiem Ci ze tam jest nie lepiej z organizacja.. Ale my jakos zawsze bylismy duzo wczesniej przed meczem i zazwyczaj kazdy wchodzil..nie wiem, moze czasy sie zmienily No ale coz, ten mecz to juz historia, burdy jak byly tak beda, ale nie chce zeby przez grupe ludzi, czy zla organizacje mowiono a moim klubie rozne rzeczy grubo na wyrost. Zawinily obie strony, obie poniosa kare, moze to cos zmieni, chociaz watpie. Dzis juz przezywam Schalke, mam nadzieje, ze Legia godnie dzis zaprezentuje caly polska pilke. Pozdrawiam Juan i wszystjkich innych tez 
|
Do góry
|
|
|
|
#38780 - 29/10/2002 20:59
Re: Nie nasza Legia
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał raf: [qb]Co do tych slynnych Anglikow ktorzy poradzili sobie z chuliganstwem na stadionach. Skonczmy juz sie do nich porownywac, bo to inny swiat, inna rzeczywistosc i inne realia.[/qb][/QUOTE]Nie za bardzo Cię tu rozumiem. Jakie inne realia? Mieli taki sam problem i rozwiązali go najlepiej jak mogli. W Anglii nie ma zadym. Jeśli kibole chcą się lać to muszą jechać za granicę. A nawet tam czasami ich nie puszczają bo kilka dni przed meczami niektórzy z nich muszą zgodnie z prawem zanieść na komendę policji swój paszport.
Po drugie mój tekst nie był skierowany do Legii tylko ogólnie do tych psychicznie chorych ludzi w kraju, którzym wydaje się, że są kibicami piłki nożnej.
Ja czasy na Legii dobrze wspominam. Byłem tam gdy pokonaliśmy Sampdorię. Byłem też na Manchesterze. Super sprawa. Wierzę, że dzisiaj będziemy mieli wspaniałą atmosferę na stadionie. Podobnie było zresztą z Utrechtem.
Dziwi mnie to, że gazety pisali o fanatycznych kibicach Utrechtu i atmosferze, jaka tam panuję. Osobiście jej nie zauważyłem. Stadion miał być takim "kotłem", który zmiękczy kolana Legionistom. Okazuje się, że to bzdury. Chyba w prasie pomylili Utrecht z Galatasarayem.
|
Do góry
|
|
|
|
#38781 - 29/10/2002 21:12
Re: Nie nasza Legia
|
veteran
Meldunek: 08/07/2001
Postów: 1581
Skąd: Warszawa
|
Conrad to jest kwestia 2 czynnikow: dobrego prawa i konsekwencji w jego stosowaniu te czynniki rodzą się w społeczeństwie przez setki lat więc nie mamy na nie większych szans
|
Do góry
|
|
|
|
#38782 - 30/10/2002 00:27
Re: Nie nasza Legia
|
old hand
Meldunek: 23/08/2001
Postów: 1178
Skąd: Olsztyn
|
Dziś pseudokibice Legi stworzyli atmosferę o jako trudno na całym świecie.  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#38785 - 31/10/2002 01:27
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
ktoś wyżej napisał o skinach, którzy mają duże wpływy na żylecie. tak jest też niestety w wielu miejscach(np. szalikowcy jagi to w ok.1/3skini)tak się zastanawiam, dlaczego? jakby samego chamstwa było mało, to mamy szalikowców kierowanych przez łysych panów dbających o czystość(bynajmniej nie swoją  ) swej rasy!
|
Do góry
|
|
|
|
#38787 - 31/10/2002 16:59
Re: Nie nasza Legia
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Pamiętam te czasy gdy podejmowaliśmy u siebie Manchester United w półfinale Pucharu Zdobywców Pucharów. Na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania poszedłem wraz z kibicami Legii do hotelu Solec gdzie spotkaliśmy się z kibicami Mancherteru. Wszyscy śpiewali, pili ze sobą  iwo: i dobrze się bawili. Taka się zrobiła impreza, że dyrekcja hotelu zadzwoniła po policję, która wpadła razem z takim ładnym owczarkiem niemieckim i kazała wszystkim uspokoić się. Zrobiło się cicho jak w kościele na kilka minut i policja poszłą (pewnie pod stadion), a balanga została przywrócona! Później poszliśmy wspólnie na stadion i zajęliśmy swoje miejsca. Wszystko odbyło się bez incydentów. Ciekawe jest to, że niektórzy kibice w Solcu podłapali kontakt z niektórymi kibicami z Manchesteru jadąc na rewanż zatrzymali się u nich. Super sprawa.
|
Do góry
|
|
|
|
#38788 - 31/10/2002 17:05
Re: Nie nasza Legia
|
old hand
Meldunek: 07/07/2001
Postów: 1043
Skąd: Oświęcim
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał FanJagi: [qb]Chuligani Legii mają na Łazienkowskiej poparcie reszty stadionu, więc ciężko będzie Wam poprawić sytuację na Polskich stadionach. Obraźliwe przyśpiewki na Hajtę intonowała nie tylko "żyleta", ale także tzw. "kryta". Tym ludziom taka atmosfera się podoba i pozostaje Wam tylko nie chodzić na mecze. Pozdrawiam.[/qb][/QUOTE]Nie do konca sie mozna zgodzic Fanie bowiem w trakcie meczu z Widzewem gdy kibice Legiunii biegali po murawie wieksza czesc stadionu krzyczała wracajcie ale tego chyba nie słyszałes lub nie chciałes słyszec. A co do Hajty wiesniaka z Makowa Podhalanskiego to nie mam siły do niego wystarczyło przeczytac jego pomeczowy wywiad. "- Taki strzal Dudkowi nie wyjdzie przez nastepne piec lat." "-Absolutnie nie było karnego w sytuacji gdy Dudek przewrócil sie w polu karnym sedzia dal sie nabrac a van Hoogdalen trafił w piłke" (ktos z nas dwóch jest slepy, albo widział inny mecz) I jedna z wypowiedzi przed meczem: "-Czy pan Czarek juz nie pamieta jak pałetał sie po Olsztynie" A ty Hajto całe zycie grałes ku.rwa w Schalke i reprezentacji.
|
Do góry
|
|
|
|
#38789 - 31/10/2002 17:54
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
do p. fanajagi - 1/3 to chyba właśnie mniejszość, nie? nie jest tak, że nie wiem co mówię, otóż co nieco o tym wiem z pewnego żródła. jak to nie kierują? a kto intonował przyśpiewki 'żydzew, żydzew'itp. no, ale widzę faniejagi, że nie dojdziemy do porozumienia, więc proponuję zakończyć dyskusję hasłem 'bójcie się chamy, do drugiej ligi wracamy'! o to przecież nam obu chodzi, prawda?
|
Do góry
|
|
|
|
#38790 - 01/11/2002 14:11
Re: Nie nasza Legia
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Niestety chamstwo na stadionach przyszło do nas między innymi z Anglii za sprawą naszych kochanych telewizji, które lubują się w pokazywaniu tego typu materiałów. Czy w Anglii poradzono sobie z chuligaństwem do końca też nie jestem przekonany co widać jak ci goście się wydostana spod ciężkiego buta . U siebie są grzeczni bo to za bardzo boli.
|
Do góry
|
|
|
|
#38791 - 04/11/2002 21:26
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/06/2001
Postów: 3546
Skąd: S.O.S.nówka
|
Jescze wracając do Legii z dzisiejszej RP skrawek komantarza by Stefan Szczepłek:
(...)Taka sytuacja jest polską normą futbolową. Kibice szukają obiektu nienawiści. Tylko w Polsce mogło dojść do tego, co wydarzyło się podczas meczu Legii z Schalke. Reprezentant Polski Tomasz Hajto był lżony przez rodaków w stolicy swojego kraju, a bronili go kibice niemieccy.
Kary, jakie nałożył PZPN na Legię i Widzew, niczego nie zmienią. Zwiększą jedynie nienawiść obydwu klubów do PZPN, czyli agresję na trybunach. Postawa prezesa Legii Edwarda Trylnika, który jako pierwszy szef Legii miał odwagę nazwać po imieniu tę część widowni, która zachowała się idiotycznie, jest godna poparcia. Pod warunkiem, że prezes naprawi błędy swoich poprzedników, którzy kilku łobuzom udającym kibiców dali władzę i jej atrybuty - miejsca na trybunie honorowej i parkingu dla VIP-ów oraz prawo wstępu do wszystkich gabinetów. Tak jest zresztą w wielu klubach, Legia nie stanowi tu wyjątku.
Słowa prezesa Trylnika, wypowiedziane o kilka lat za późno, powinny stać się początkiem walki z bandytyzmem na stadionach. To kluby muszą ją zacząć, PZPN likwiduje jedynie skutki. Prezes Legii poszedł na wojnę z kibicami, a zadaniem prezesa PZPN Michała Listkiewicza jest wymuszenie na Sejmie uchwalenia ustaw dających oręż w walce z chuligaństwem. Żeby było normalnie.
|
Do góry
|
|
|
|
#38792 - 04/11/2002 22:26
Re: Nie nasza Legia
|
veteran
Meldunek: 29/07/2002
Postów: 1262
Skąd: Białystok
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał tyler: [qb]do p. fanajagi - 1/3 to chyba właśnie mniejszość, nie? nie jest tak, że nie wiem co mówię, otóż co nieco o tym wiem z pewnego żródła. jak to nie kierują? a kto intonował przyśpiewki 'żydzew, żydzew'itp. no, ale widzę faniejagi, że nie dojdziemy do porozumienia, więc proponuję zakończyć dyskusję hasłem 'bójcie się chamy, do drugiej ligi wracamy'! o to przecież nam obu chodzi, prawda?[/qb][/QUOTE]Chętnie skończę już tą dyskusję, ale musze sprostować Twoje pomyłki. Skinheadzi wśród kibiców Jagiellonii mają mocną pozycję, ale dopingiem nie kierują. Zapewniam Cię, że nigdy nie kierowali. I wyzwiska pod adresem Widzewa również intonował ktoś inny. Dalej utrzymuję, że nie do końca wiesz o czym piszesz i jestem bardzo ciekaw Twojego "pewnego źródła". Mam tylko nadzieję, że Twoje info nie pochodzi ze skłotu... Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#38793 - 05/11/2002 18:34
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
mam tylko jedno pytanie - czemu przywołałeś tu temat 'skłotu', a raczej squatu? co to ma wspólnego?
a co do hajty, po prostu mu się należało za chamskie i pełne buty wypowiedzi przed i po meczu( np. o kucharskim pałętającym się po olsztynie, itp.)!
wydobywam temaT ABY ponOWIĆ pytanie-co miałeś na myśli fanie jagi mówiąć o skłocie?
|
Do góry
|
|
|
|
#38794 - 30/03/2003 23:59
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/06/2001
Postów: 3546
Skąd: S.O.S.nówka
|
idaelanie pasuje do tematyki tego tematu (maslo maslane)
Listkiewicz: Bandyci mordują polski sport
Zdaniem prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Michała Listkiewicza bandyci mordują polską piłkę nożną i cały sport. W niedzielę we Wrocławiu zmarł jeden z uczestników bójki między kibicami Śląska i Arki Gdynia.
"Bandyci podszywają się pod kibiców klubów i dlatego dochodzi do tragicznych wydarzeń. Nie mogę tego inaczej nazwać, jak mordowaniem polskiej piłki nożnej i całego naszego sportu" - powiedział prezes PZPN Michał Listkiewicz.
W niedzielę podczas meczu piłkarskiej drugiej ligi Śląsk Wrocław - Arka Gdynia, kilometr od stadionu, doszło do bójki kibiców obydwu drużyn. W wyniku obrażeń doznanych podczas starć jeden mężczyzna zmarł, a zatrzymano 120 osób. Chuligani rzucali w policję kamieniami, a nawet tasakami.
We wrocławskim szpitalu znajduje się jeszcze trzech innych uczestników bójki. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że uczestnicy tego zdarzenia telefonicznie umówili się na bójkę.
"W Holandii kibice też umawiają się na bójki, na przykład fani Feyenoordu Rotterdam z fanami Ajaxu Amsterdam. Ale tam walczy się na pięści, a u nas mamy do czynienia ze zdziczeniem. Żyjemy w kraju, w którym nie przestrzega się prawa, wieczorem strach jest wyjść na ulicę" - powiedział Listkiewicz.
Prezes PZPN zwrócił uwagę również na zachowanie kibiców podczas sobotniego meczu Polska - Węgry na Stadionie Śląskim w Chorzowie w eliminacjach mistrzostw Europy. "W pewnym momencie doszło do ekscesów na trybunach, ale wspaniale zachowała się policja, która bardzo szybko opanowała sytuację. Reakcja ponad 40 tysięcy fanów była jednoznaczna, okrzykami kazali wynosić się prowodyrom rozrób. W Polsce nie można traktować chuligaństwa kibiców jako czyn nieszkodliwy, jako wykroczenie, bowiem w takich okolicznościach czują się oni bezkarni" - dodał Listkiewicz.
|
Do góry
|
|
|
|
#38795 - 31/03/2003 00:39
Re: Nie nasza Legia
|
addict
Meldunek: 31/01/2002
Postów: 629
Skąd: Warszawa
|
|
Do góry
|
|
|
|
#38798 - 09/04/2003 01:56
Re: Nie nasza Legia
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/06/2001
Postów: 3546
Skąd: S.O.S.nówka
|
Nawiązując do wydarzen z Worcławia i oczywiscie utrzymujac tematyke tego topica dziś kolejny felieton:
Sportowi impotenci
MAREK JÓŹWIK
Wypadki we Wrocławiu potwierdzają przypuszczenia antropologów, że ze wszystkich zmian, jakie zachodzą na Ziemi, najmniejsze dotyczą człowieka. Pod woalką kultury i technologii ciągle widać oblicze neandertalczyka. Raz tu, raz tam - wszędzie ta morda jest paskudna i dzika. Uliczna burda we Wrocławiu dostarczyła także nowych informacji. Między innymi tej, że sport ma tu niewiele do rzeczy, choć długo sądzono, że właśnie on, a zwłaszcza futbol, jest przyczyną agresji.
Szalikowcy Lecha Poznań i Śląska Wrocław nie umawiali się na mecz. Umówili się na bitwę. Ci ludzie nie kojarzą barw klubowych z futbolem. Oni je kojarzą z totemami plemiennymi. Za swoich bohaterów wcale nie uznają piłkarzy. Ich idolami są przywódcy stada, a siła stada jest ich siłą. Oni mawiają: "klub to my" i "piłkarzyki, pajacyki".
Wszyscy mamy kłopoty z nazwaniem grup destrukcji. Dawno zauważono, że takie określenia, jak "kibol", "chuligan" czy "pseudokibic" odbierane są w tej subkulturze jak komplementy, zresztą mylące, ponieważ sugerują ścisłe związki ze sportem. Tymczasem są to grupy sportowych impotentów, którzy nie czują i nie rozumieją sportu. Podnieca ich szalik, na jego widok uderza im adrenalina, wyzwala się agresja, którą okazują inaczej niż każdy zdrowy kibic sportu.
Walka z tym zjawiskiem, nie tylko w Polsce, zmierza jedynie do eliminacji skutków i to jest fundamentalny kłopot. Stalowe siatki, monitoring, przetrzymywanie przez policję czy szybka ścieżka sądowa są niewątpliwie dokuczliwe i doraźnie skuteczne, jednak nie eliminują przyczyny. To tylko rozwiązania techniczne, co potwierdzają doświadczenia brytyjskie. Na angielskich stadionach udało się spacyfikować agresję, ale nie udało się ucywilizować angielskich wycieczek na meczach za granicą. Dlaczego? Być może z powodu zbyt uproszczonej diagnozy zjawiska, która upatruje przyczyn problemu w biedzie i bezrobociu. Tymczasem wśród aresztowanych za rozróby bywają nauczyciele, prawnicy, urzędnicy bankowi, dzieci z bogatych rodzin. We Wrocławiu też zatrzymano młodego prawnika, który nie miał przy sobie kodeksu wykroczeń, tylko pałę, kastet i gaz. Tak więc łatwe wyjaśnienia na ogół nie tłumaczą niczego.
Z tej sytuacji, niestety, nie ma wyjścia. Z braku lepszych pomysłów trzeba polegać na skutecznych technikach. My mamy tu spore braki, zatem jest nad czym pracować. Plemionom dewiantów można obrzydzać rozróby, jednak wątpię, czy uda się uleczyć ich z chorej agresji. -
|
Do góry
|
|
|
|
|
|