20ego moze

chyba złotówa sie umocni jeszcze.

23 X to jest sobota, więc dywidenda zostanie przyznana w poniedziałek 25 X
3 dni sesyjne wstecz musi mieć akcje czyli 20 X
tak mi się wydaje

moim zdaniem trend na dolarze moze sie wkrotce zmienic , dzisiejsze dane z makro ze Stanow pokazały znaczny wzrost inflacji , a wiec podwyzka stóp ,staje sie realniejsza , pospieszylem sie trozhe z zakupem dolca , ale dołka gorki nie sposob trafic , z dolcem czuje sie teraz bezpieczniej i nie zgadzam sie z Marcinem ze grozi nam hiperinflacja to nie lata trzydzieste , obstawiam wzrost inflacji , niewykluczona stagflacja , a potem powrot do deflacji , bo sam dodruk papieru nie wykreuje wiekszego popytu w warunkach obecnej nadprodukcji , chyba zeby została wprowadzona jakas nowa technologia podobna do internetu z lat 90 tych , ale takiej nawet na horyzoncie nie widac

POZDRO
ELDO

w Polsce niestety prawo jest porąbane, powinno być tak jak w stanach,
tam jest logicznie, u nas system rozliczeniowy jest ta kskonstruowany jak jest, T+3 jest do dupy, za oceanem uważam jest sensownie
głowy sobie za to ściąć nie dam, ale na moje to wtorek na koniec sesji to ostatni czas na zakup, by wymagać dywi, a w środę rano można już opchnac akcje i miec prawo do dywi w grudniu.
jakby nie było - chore. w końcu to Polska

Eldo, podwyżki stóp MOŻE będą w przyszłym roku, ale i w to wątpię.
a co do dolca. zadnym specjalistą nie jestem, ale widzę, że wsparcie na 2,80 rozsypało się błyskawicznie, bez walki.
2,70 poteżene wsparcie niby, ale znów na to patrzy cały świat, więc zaczynam się domyślać jak to się skończy.
moje krótkie doświadczenie podpowiada mi także, że wielce prawdopodobne jest, że hegemoni finansjery - czyli goldmany i morgany grają na osłabienie dolca.
oczywiście wahania będą, ale w kataklizm na giełdach i rychłe umocnienie lollara obecnie nie wierzę.

INFO: "Dziennik Gazeta Prawna" alarmuje, że opracowywany przez rząd projekt ustawy refundacyjnej Ministerstwa Zdrowia ograniczy konkurencję na rynku farmaceutycznym w Polsce, co w efekcie będzie skutkowało znacznymi podwyżkami cen leków.
Zgodnie z planami resort chce negocjować stałą i jednakową cenę leku refundowanego oraz wprowadzić stałą 5% marżę hurtową. Obecnie o cenie decyduje firma farmaceutyczna, a marże ustala hurtownik, przy czym nie może ona przekroczyć 8,91%. Analizy organizacji pozarządowych mówią, że w wypadku nałożenia sztywnych cen i marż ograniczona zostanie konkurencja na rynku leków, co spowoduje, że ceny farmaceutyków podrożeją średnio o 9-11%.
Eksperci są zszokowani i mówią, że w żadnym kraju UE prawo nie ingeruje tak ostro w rynek, a poprzez rozważaną zmianę ustawy refundacyjnej władze naruszają podstawy wolnego rynku w sektorze farmaceutycznym.
===========================================================
Nawet UE możemy zszokować...przesadzają z tym rozmachem...

Ups...

Podzielam zdanie ze goldmany i morgany graja na oslabienie dolca i to ostro !!! w koncu trzeba wykonac plan Obamy o wystrzalowym eksporcie a bez tego raczej nie ma szans !
i mniej dlugu bedzie do zaplacenia

Mysle ze na tej smieciowej hossie spore szanse maja zablysnac chwalone tu nieraz przez @mure trzyliterowki IDM i MCI

Zwlaszcza mysle ze w MCI jest spory potencjal, spolka zawsze mocno reagowala na wszelkie zmiany szerokiego zarowno w gore jak i w dol !

Zapisujecie się na pakiecik GPW?

4300zl zapis per persona

I na pewno redukcja bedzie moim zdaniem bo starczy dla 80tys zapisów, a na PZU bylo ponad 150tys zapisów...

ja tym razem odpuszczam wlasnie ze wzgledu na duza redukcje

fajnie ze sie róznimy w ocenie
= wiekszosc nie ma racji , za duzo optymizmu , jakies wybicie jeszcze dalsze moze do wyborow u usrakow , a potem pacz i zgrzytanie zebow morgany sachsy , skad wiecie ze wlasnie nie otworzyli swoich pozycji na dolcu , a poprzez mediokracje nie napedzaja naiwnych
= chinole , im zalezy na mocnym dolcu , bo innaczej ich rezerwy stana sie kupa smieci
= strefa euro , wkrotce poprzez mocne euro , gospodarka unijna bedzie kwiczała poprzez załamanie eksportu i wzrost wartosci długu publicznego
- usraki jesli słaby dolec rozrusza ich gospodarke , wzrosnie infacja i podwyzki stop beda wielce prawdopodobne
to tak z reki , predzej czy pozniej dolec sie wzmocni i swiat bedzie prosił o zielonego

Mysle ze jak kazdy zapis bedzie zrealizowany na poziomie 3000zł to bedzie dobrze, no nic trzeba rodzinie rachunki pozakładac

no niby tak ale wiesz gdybysmy mieli isc na nowe szczyty to mysle ze moze byc o wiele wiecej lepszych okazji i to do wiekszego zarobku ale to juz jest indywidualna ocena kazdego inwestora i kazdy musi sam podjac decyzje.

Ja wchodzilem w PZU i sprzedalem w 1 dniu 12% mnie zadowolilo choc dzis mialbym wiecej
W Taurona tez wchodzilem i mimo nieudanego debiutu trzymam do dzis bo nadal uwazam ze wycena jest mocno zanizona

Eldo, warto dodać, że jak Japońcy interweniują i wysypują na rynek równowartość setek miliardów USD (we własnej walucie - aby skupić USD) to wiadomo jaki to ma efekt. Aż się dziwię, że po czymś takim dolec dalej nurkuje...

ben bernanke przemówił, lecimy w górę i nie ma co pierdolic

i właśnie o to chodzi, że sie dziwisz

wolny rynek zawsze będzie dążył samodzielnie do równowagi, takie interewencje rządowe są skazane na pożarcie,

to wystawienie sie na patelni dla spekulantów, pieniadze o jakich piszesz to kropla w morzu codziennych obrotów na forex

intwerencja rządu na ogół na krótkie nogi, bo fala uderzeniowa po czasie wraca z większą siłą

nie zdziwie się jak dolar będzie szedł w okolice 2 zł , a później na końcu hossy jak nastąpi powrót to zatrzyma się na 4 albo wyżej,
chyba że wczesniej bedziemy mieli euro, ale to bez znaczenia

zadłuzeni jestesmy w dolcach, i eskimosi wrócą po swoje

w sumie dobrze napisane,
chodzi tylko o ten timing:)

ale ale!
co do napedzania itp to po co maja robic to teraz skoro maja u siebie drukarnie i helikoptery? moga uzyc swobodnie tych narzedzi do pompowania,
usa nie wstanie z kolan bez słabego dolara,
i mogą spokojnie poubierac jeszcze świat w nie-swoje galotki

ostatnie 2 myslniki dobre, rzeklbym nawet, że w kolejnosci,
ale po co i czemu teraz?
sprężyna jeszcze może sie napinac długo

zresztą co to jest japonia - satelita usa,
próbują ratować eksport, bo z tego żyją

w stanach wyniki spółek beda dobre, w grudniu rajd mikolaja tym razem mysle ze bedzie, wiec w listopadzie wychdzoi na marazm/korekte:)

Japonia to trzecia gospodarka świata (lub czwarta jeśli ktoś liczy UE jako kolektyw). Wiadomo, że żyją z eksportu, a mocny Yen im strasznie dokucza jeśli chodzi o wyjście ich gospodarki na prostą. Stąd robią co mogą by osłabić walutę. Co oczywiście nie podoba się innym graczom (państwom) na rynku...

Ostatnio tego typu akcje nie cieszą się jednak powodzeniem. Wystarczy spojrzeć na Szwajcarów, też wysypali na tory setki miliardów a waluta dalej pięła się do góry i przez to bank centralny zanotował potężną stratę...