O klubie motocyklowym w miasteczku Charming. Walczą z handlarzami narkotyków i dbaja o bezpieczenstwo mieszkancow. Duzo akcji, ciekawe postacie, swietna rola Peggy Bundy . Drugi sezon IMO lepszy niz pierwszy, ogolnie polecam 9/10, absolutne moje TOP3 seriali: po Dexterze i OZ (za The Shields zamierzam sie zabrać)

MILLENNIUM 2009("Dziewczyna z tatuażem") O mężczyznach którzy nienawidzą kobiet 8/10
bardzo dobra pozycja filmowa do obejrzenia, dobry thriller na podstawie serii książek "Millenium"(jest to ekranizacja pierwszej części).

HARRY BROWN (2009) 6/10
Spodziewałem się lepszego obrazu, jednak film warty obejrzenia choćby ze względu na jedną z lepszych ról Michaela Caina.

ENEN(2009) 7/10
Dobra pozycja z polskiego podwórka. Jednak przestrzegam że film mimo że jest z gatunku "thrilleru" to nie ma w nim fajerwerków, szybkiej akcji - jest raczej oparty na "klimacie" i grze aktorskiej.

Zamknięty krąg(2009) 4/10
Film o działaniu rodziny przestępczej Ormian we Francji, z którą chce pożegnać się syn stojącego na ich czele bossa. Film dla zapełnienia wolnego czasu, a dokładniej rzecz ujmując 95 minut

Zombieland(2009) 3/10
Tak zwany film głupawka, ani śmieszny ani straszny.

12 gniewnych ludzi (1957) 9/10
Kto nie widział, po prostu powinien.

Ucieczka z Alcatraz (1979) 8/10
Pierwowzór dla dzisiejszych Prison Breaków, dobra pozycja filmowa do obejrzenia.

gdzie to można obejrzeć online? chodzi mi o pierwszy sezon...

Czy ktoś obejrzał UCHO?
Wrażenia?

to chyba inny serial oglądałem , porównujesz Wire do PB - inna klasa, inna liga

dzięki, szukałem wcześniej ale nie mogłem tego znaleźć

chyba, że się ktoś śpieszy na mecz

From Paris with Love

Film w reżyserii Luca Bessona, który od dawna raczej nic porządnie nie nakręcił. W rolach głównych Jonathan Ryes-Meyers i John Travolta. A więc również nazwiska po których raczej nie spodziewałbym się kina najwyższych lotów.

I rzeczywiście. Wyszedł film akcji klasy b. Dużo pościgów, wybuchów - to nawet ładne dla oka, ale poza tym ten film nie ma nic więcej do zaoferowania.

Fabułę streścić można tak: Przyjeżdża sobie Travolta do Paryża i rozwala sobie wszystko co się da. Połączenie Jamesa Bonda i Rambo. Trupy ścielą się gęsto. Sam jeden rozwala pół miasta nie doznając przy tym zadraśnięcia.
Fabuła jeśli jakaś była to została przesłonięta przez akcję. Stężenie głupot i infantylizmów na metr kwadratowy wysokie.

Aktorstwo słabe. Pod tym względem najlepiej chyba wypada Kasia Smutniak - polska aktorka, która obrała słuszną drogę zrobienia kariery. Czyli nie granie w polskich filmach.

Travolta z milionem niby dowcipnych tekstów ustylizowany na takiego, co ma się podobać nastolatkom i gorącym dwunastkom. Niedobrze się od tego robi.

Kino zdecydowanie dla popcornistów. Jak ktoś lubi, może obejrzeć. Pozostałym raczej nie polecam.

3/10

Oz mi się szybko znudził. Ileż można patrzeć na walących się w dupe i całujących facetów

Do Master Flamaster jak chcesz coś trzymającego a napięciu to bierz się za 24 godziny. 7 sezonów obejrzysz bardzo szybko

Zdecydowanie tez 24 polecam. Wciaga jak cholera. Szkoda ze obecny sezon jest ostatnim.

Wiem wiem, oglądałem pierwszy sezon i bardzo mi sie podobał, ale wtedy wpadł mi w ręce The Shield i poza nim nie było świata. Teraz chyba sobie właśnie wrócę do 24.

Jeszcze z ciekawości obejrzałem sobie mocno reklamowanego ostatnio Spartacusa, ale pierwszy odcinek skutecznie mnie zniechęcił. Nuda, nuda, gołe cycki i jeszcze więcej nudy. Chcieli chyba zrobić połączenia Gladiatora i 300-stu, ale nie wyszło (no chyba, ze w kolejnych odcinkach akcja się rozkręci)

Bzyku akurat film wyreżyserował Pierre Morel. Ten który zrobił bardzo dobry "Taken" czy "13 Dzielnice". Besson wymyślił historie.
"From Paris with Love" to typowe kino rozrywki, akcja akcja i jeszcze raz akcja (no może 20 pierwszych minut to wstęp do niej), więc jak ktoś lubi strzelanki, pościgi, wybuchy to polecam.
Panowie postanowili tym razem odwalić łubu dubu i przyciągnąc do kin stwierdzeniem "film twórców Taken" a bliżej mu jednak do serii "Taxi" czy "Transporter".

Z tego co czytalem podobno powoli sie rozkreca, a ostatni odcinek juz mozna zaliczyc do dobrych.
Ja nie ogladalem, bo czekam az sie skonczy sezon zeby ogladnac od poczatku do konca.

dokładnie. Jak dla mnie 24 godziny absolutnie top 3 seriali.
Co polecacie najbardziej z tej trójki seriali: White Collar ,Flashforward ,Prisoner(ten z 2009r.) ??.

Flashforward dosyć ciekawy, White Collar mniej a Prisonera nie widziałem.

W pelni sie zgadzam, wyszly juz 2 nastepne czescie tej trylogii, niestety u nas mozna znalezc na razie tylko ta druga w kolejnosci.

Millenium The girl who played with fire 7/10

Klimat podobny do pierwszego, trzyma w napieciu, rozwiazuje kilka zagadek z I czesci, wiec radzilbym ogladac po kolei. Niestety niemrawe zakonczenie...dlatego mimo wszystko uwazam ta czesc za slabsza od pierwszej.

Prophet 7/10

Oskarowa nominacja sklonila mnie po siegniecie do tego filmu. Calkiem przyzwoity film, ciekawe scenario, ale ogolnie ciut przydlugawy. Warty obejrzenia, ale bez zachwytu.

The Secret in their Eyes 9/10

Zwyciezca Oskara. Co tu duzo gadac, calkowicie zasluzenie...poludniowoamerykanski klimat, swietna fabula, tajemnica, zyciowe rozterki itd. itd.
Kazdy go powinien zobaczyc.

Naprawde wam sie film Milenium podobal? Czytaliscie ksiazki?

Wg mnie film - pierwszy, bo tylko ten widzialem, 2ka sie zasysa - po prostu slaby. Juz nawet nie porownuje do ksiazki, bo na jej tle to 4/10 to i tak chyba za duzo. Gdybym nie czytal ksiazki, to nie wiem, czy w ogole bym sie polapal o chodzi, wiele rzeczy nie wspomnianych wcale albo niedopowiedzianych.
Film ogladalem z bratem, ktory ksiazki nie czytal i skomentowal to mniej wiecej tak: "i to jest to czym sie tak jarales?" No coz, jaralem sie ksiazka, film oceniam naprawde slabo.

Tak wiec jezeli ktos chce obejrzec film, a nie czytal ksiazki, to niech te 2h przeznaczy na rozpoczecie czytania. Gwarantuje, ze przeciagnie sie to na kilka dni i przeczytanie 3 czesci (ostatnia wlasnie w moejej opinii ZDECYDOWANIE najlepsza!! i warto do niej dojsc.)

Rzeczywiście. Ściąg... ekhm... wypożyczyłem, obejrzałem i... fajny film. Wszystko to o czym piszesz. Tylko forma taka typowa dla europejskich filmów - lekko przegadana, nużąca.

Chciałbym kiedyś zobaczyć amerykańską wersję tej historii - jestem pewien, że jeśli zachowaliby fabułę bez typowych dla nich banałów i uproszczeń to wyszedłby z tego naprawdę świetny film.
Bo co jak co, ale w dobrych amerykańskich rękach ta historia nabrała by dużo więcej tajemniczości, napięcia. Dodali by muzykę, która by potęgowała te uczucia (tutaj to tylko zapchajdziura - takie tam brzdękanie żeby ciszy nie było).

Film jest dobry, ale gdyby wziąć parę wzorców z kina amerykańskiego mógłby być jeszcze lepszy

Witam.Dziś na Tvnie "Klucz do koszmaru" oglądał ktoś?Warto obejrzeć?