#368654 - 06/07/2005 09:08
Re: Tour de France
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Zaczniemy od graga Piszesz, ze dzieli Lance kase po zwyciestwie etpaowym miedzy druzyne... yyy ale to jest juz zwyczajem w kolarstwie Kazdy zawodnik tak robi, kasa za zwyciestwa etapowe nie jest zbyt duza, a zawodnicy utrzymuja sie z pensji, ktore maja zapisane w kontraktach a ci ze swiatowej czolowki jak wlasnie Lance dodatkowo zarabiaja na reklamach 1 teza obalona Quote:
po drugie: niestartuje w innych wielkich turach a wtedy pracuje cala drozyna na innego (oczywiscie tam Amstong nie jedzie)
No wlasnie o to mi chodzi, ekipa startuje caly sezon a on raptem w paru wyscigach, prirotetem dla niego jest TdF, oprocz tego przejezdza przed tourem miedzy innymi Dauphine Libere(chyba tak sie to pisze ), ale to jest jedynie pewnien etap przygotowan do TdF. po Tdf jezdzi w apru kryteriach ulicznych, w zeszlym roku byl miedzy innymi w Pradze! i to wszusytko potem jzdzi juz tylko dla ruchu, zero startow, a koledzy nadal jezdza, a on nie, a pamietam jak kiedys powiedzial, ze moze wystaruje w Vulecie by pomoc Herasowi w zwyciestwie Jak wiadomo nie pomogl, a Heras tez juz odszedl
Quote:
po trzecie: nie pamietam gdzie dokladnie, ale byl taki wyscig jedno dnioiwy, gdzie Amstrong wprowadzal na kole Popova(jesli tak sie pisze ) i wtedy to Amstrong byl pomocnikiem.
Popov, ten plywak Ten nowy to Popovych Jaroslaw, dlugo sie scigal we wloszech Mowisz, ze mu pomagal, okej nie mam nic przecikwo, to dobrze on nim swaidczy, ale sam piszesz to byl jednodniowy wyscig Wiec mimo wszystko
Quote:
po czwarte: ile razy oddawal zwyciestwa etapowe innym? nie zawsze ze swojej drozyny ale jednak ....no i oczywiscie pomoc kolega np. rok temu jak walczyl o to by Landis(jsli tak sie pisze ) wygral etap..w koncu mu sie nie udalo bo byl za slaby, ale ewidetnie bylo widac ze Amstrong probowal z calych sil mu pomoc.
ten etap gdzie jechal z Landisem byl dosc ciekawy, nie wiedzeiec czemu koledzy z US Postal sie wtedy szybko wykruszyli i zostal mu tylko Landis I chlopak ciagnal pod ostatnia gore niezle, ale widac zabraklo mu sil juz, bo po zjezdzie nie byl juz tak szybki, a Lance popisal sie fenomenalnym sprintem i pyknal jeszcze na sotatnich metrach Klodena
@Inzaghi zamiast jechac po nas za wypowiedzi spojrz na siebie jestem zazenowany twoja bezmyslnoscia. Jedziesz po nas, a twoja wiedza opiera sie jedybie na tym co uslyszysz w tv i wyczytasz w gazecie My dyskutujemy o TdF i kolarzu, a ty poruszasz temat jego choroby, ale nas interesuje w tej chwili aspetk sportowy, a nie zycie prywatne kolarza, a jesli juz masz o to pretensje to zacznij od jego bylo pracodawcy, ekipy Rabobanku, ktorej szefowowie dowedziawszy sie o chorobie Lance'a po prostu go wyrzucili z ekipy(delikatne slowo to zwolnili). Temat zamkniety
Gonniek, fakt Lance jest dosc czesto badany, ale tak juz maja kolarze, zescislej czolowki, jest dobry to sie go sprawdza, przeciez zawsze jest weiksze prawopodobienstwo iz kolarz bedacy wysoko moglby cos brac a nie kolarz ponoszacy na kazdym etpaie duze straty Choc ten nalot w telewizji francuskiej i grzebanie w hotelowych smietnikach w poszukiwaniu strzykawek uwazam za bezczelny. To juz byl debilizm
Co do komentatorow to cenie ich wlasnie za ta spontanicznosc, nie gadaja tylkoo trasie, ale o ronyzch pierolach yaya byly wczoraj jak jaronki moil ze Hincapie i baranowski swoje zony poznali n a trasach wyscigow, na co Wyrzykowski stwierdzil, iz zaluje, ze nie byl kolarzem
PS gonniek moze sie zasrnowisz nad stworzeniem osobnego tematu, gdzie dyskutowalibysmy tylko o Tdf bo tu dyskusja sie miesza z podawaniem kursow i fajnych typokow
|
Do góry
|
|
|
|
#368655 - 06/07/2005 09:14
Re: Tour de France
|
addict
Meldunek: 09/08/2002
Postów: 644
|
Ja osobiscie postawie jakis H2H na Boonena. Ten Facet to dynamit. Jak tu juz ktos pisal o przewagach nad drugim kolazem to 2 dludgsci roweru w drugim etapie (koncowke krecil juz na luzie), 1,5 dlugosci roweru w trzeciem etapie (tutaj pomogl troche Robbie bo chcial sie poprzytulac , co nie zmiena faktu ze Boonen mial jeszcze co wcisnac w pedaly jakby trzeba bylo). Nie wiem czy dobrze zauwazylem ale raczej Robbie i Tom pilnuja sie razem wiec moze postawie przeciwko McEwenowi. Mysle takrze o parze z O'Gradym. Echhh gdyby czlowiek byl bardziej kumaty w te klocki i wiedzial, ktory zespol Lotto czy Cofidis ma lepszych rozprowadzajacych???
|
Do góry
|
|
|
|
#368656 - 06/07/2005 09:16
Re: Tour de France
|
addict
Meldunek: 09/08/2002
Postów: 644
|
Quote:
Thor Hushovd - Stuart O'Grady 2 2.3 exp
ten kurs nie jest adekwatny do szans obu zawodnikow ,ktore oceniam 50/50 nawet z lekkim wskazaniem na australijczyka. A Boonen przegra dzis sprint z kims z pary McEwen O'Grady.
Przegra bo??????????? wytlumacz plizzzzz nie taki jak trzeba uklad gwiazd?????????
|
Do góry
|
|
|
|
#368657 - 06/07/2005 09:22
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
Boonen-Nazon 1 1.4 McEwen-Rodriguez 1 1.35 Hushovd-Voigt 1 1.5 PROF
|
Do góry
|
|
|
|
#368659 - 06/07/2005 09:28
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
Quote:
Widzisz akurat boję się takich gości jak Voigt czy Deke - skurwiele lubią uciekać, Włśnie nie wiem jak jest z tym u Rodrigueza - moze ktoś wie
tylko ucieczka moze cos tutaj pokrzyzowac
swoja droga to boonen-kirsipu 1.35 czy oni oszaleli??
|
Do góry
|
|
|
|
#368663 - 06/07/2005 10:27
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Do góry
|
|
|
|
#368666 - 06/07/2005 10:41
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/12/2004
Postów: 8416
|
Panowie kto rano wstaje temu Profek daje!!! Dzisiaj poszedł dubel i trebel: T02 Boonen - Kirsipu --- 1 --- 1.35 T012 O'Grady - Forster --- 1 --- 1.71 T01 Boonen - Nazon --- 1 --- 1.40 T03 McEwen - Rodriguez --- 1 --- 1.35 T04 Hushovd - Valverde --- 1 --- 1.4 Nie dawałem na Hushovda w parze z Voigtem i Dekker bo jak ktoś już tutaj napisał ta dwójka strasznie lubi uciekać, a tak jak już pisałem dzisiaj jakas ucieczka może się udać. Oby zakończenie było takie jak we wczorajszej walce z Toto-Mixem, ale ja nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej...
|
Do góry
|
|
|
|
#368669 - 06/07/2005 11:04
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/06/2001
Postów: 3912
Skąd: trójmiasto
|
dzisiaj wreszcie powinna pójść jakaś konkretna ucieczka (dałem any other w Sportingbet Any Other - 2.75) Mając blisko półtorej minuty przewagi nad najgroźniejszymi rywalami DSC spokojnie dojedzie do pierwszych gór. To szansa dla francuskich mniej znanych drużyn aby się pokazać bo dla nich zwycięstwo etapowe jest największym z możliwych sukcesów do osiągnięcia w TdF no i fantazyjny (14,81) Jean-Patrick Nazon v Fred Rodriguez --> 1.75 Allan Davis v Luciano Pagliarini -->1.60 Bernhard Eisel v Baden Cooke -->2.30 Thor Hushovd v Stuart O'Grady -->2.30
|
Do góry
|
|
|
|
#368671 - 06/07/2005 11:33
Re: Tour de France
|
addict
Meldunek: 28/03/2005
Postów: 603
|
ja zagrałem dzisiaj w expie takie 4 zdarzenia .Nie wiem czy jest sens pisać analize - zrobimy tak jak komuś będzie potrzebna to napisze .
śr 06/07/05 13:15 Allan Davis - Luciano Pagliarini Kto lepszy in Stage 5, Chamboro ? Montargis 183 km. Tour de France 1 1.60 śr 06/07/05 13:15 Bernhard Eisel - Peter Wrolich Kto lepszy in Stage 5, Chamboro ? Montargis 183 km. Tour de France 2 2.00 śr 06/07/05 13:15 Tom Boonen - Robbie McEwen Kto lepszy in Stage 5, Chamboro ? Montargis 183 km. Tour de France 1 1.55 śr 06/07/05 13:15 Yuriy Krivtsov - Gianluca Bortolami Kto lepszy in Stage 5, Chamboro ? Montargis 183 km. Tour de France 2 1.85
|
Do góry
|
|
|
|
#368673 - 06/07/2005 12:54
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/06/2001
Postów: 3912
Skąd: trójmiasto
|
Quote:
Kupony juz puszczone, więc tak poza tematem lekko chciałem wyrazić szacunek dla Lance'a za to że nie pojedzie dzisiaj w żółtej koszulce ze względu na byłęgo kolegę Zabriskiego. Gest godny mistrza.
Nie da się niejechać bez żółtej koszulki..co widać właśnie teraz na Eurosporcie..
|
Do góry
|
|
|
|
|
|