#368614 - 05/07/2005 15:50
Re: Tour de France
|
Didżej
Meldunek: 06/10/2002
Postów: 9548
Skąd: Wieluń
|
Tomo - to ja wiem, oglądałem :P Ale ważne że kasa dopisana do konta... bo chyba oto chodzi w tym całym `byznesie`  pozdro ps: dzięki rivaldo - jednak miałeś rację ))))))
|
|
Do góry
|
|
|
|
#368615 - 05/07/2005 16:07
Re: Tour de France
|
veteran
Meldunek: 15/08/2004
Postów: 1355
Skąd: Warszawa
|
Quote:
Wiem, że Lanc'owi niezbyt zależało na żółtej koszulce, ale miał znów fuksa - podobnie jak przy upadku Mayo, Ulricha na czasówce,gdy sędziowie nie ukarali go za zjazd polami, teraz przyszła kolej na upadek Zabriskiego, który na pewno przesądził o zwycięstwie Discovery.
No ale cóż, dla nas w pojedynku z TotoMixem to kolejny świetny dzień:) oby tak dalej
 
heh, nmiektorzy pisza ale nie wiedza co pisza, albo sa tak malo obiektywni :]
ile razy Amstrong sie przerwracal, a nastepnie wygrywal etap? gdyby on mial tyle szczescia co Ty mu przypisujesz to by wygrywal z przewaga 20 minut 
Na jednym z etapow przewracal sie 2 razy przez pojebow kibicow, skontrowal i rozwalil wszystkich ...
wiec takim znawca jak Ty dziekujemy 
ale dzien szczesliwy rzeczywiscie totomix to jest najglupszy buk w Polsce-i za to go kocham 
|
|
Do góry
|
|
|
|
#368616 - 05/07/2005 16:12
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/08/2004
Postów: 48493
|
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368617 - 05/07/2005 16:37
Re: Tour de France
|
newbie
Meldunek: 18/01/2005
Postów: 35
Skąd: Kraków
|
Na jednym z etapow przewracal sie 2 razy przez pojebow kibicow, skontrowal i rozwalil wszystkich ... No i masz jeszcze jakiś przykład?? wiec takim znawca jak Ty dziekujemy Ja Tobie też dziękuje; poza tym TdF oglądam od kilku edycji, nie uważam sie za jakeigoś superznawcę, ale z tobą spokojnie mógłbym konkurować, więc weź sobie coś na uspokojenie
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368618 - 05/07/2005 16:52
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
Quote:
z tego co wiem to w toto zablokowali wyplacanie kuponow po dzisiejszym etapie wlasnie z powodu tego zajscia , tak wiec mysle ze jutro beda rozliczac zaklad jako trafiony
a co do druzynowki to na pierwszy rzut oka Discovery w parze z CSC jak dla mnie pewna 1 a kurs w unibecie az 1.6 armstrong wywali pol druzyny jak mu ktos zawali ten etap a druga para na ktora zwrocilem uwage to Phonak-T-Mobile kusi mnie tu 2 i nie wiem dlaczego w unibecie placa az 2.85 urlich w zeszlym roku za duzo stracil na tym etapie teraz jesli chce co kolwiek zdzialac musi jego druzyna pojechac bardzo dobrze jest Vinokurow Sevilla Kloden mysle ze szanse z ekipa Phonak maja ale to narazie do przemyslenia 
Gleboka analiza jutro z rana zobaczymy co naziemne nam dadza za promocje
uff newry byly ale emocje musza byc 
t-mobile dzisiaj mnie nie zawiedli i dla nich
oby jutro bylo podobnie 
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368619 - 05/07/2005 17:10
Re: Tour de France
|
veteran
Meldunek: 15/08/2004
Postów: 1355
Skąd: Warszawa
|
Quote:
No i masz jeszcze jakiś przykład??
malo? zastanow sie, nie jeden by nawet nie sprobowal, a on ruszyl i zwyciezyl...
Quote:
nie uważam sie za jakeigoś superznawcę,
i masz racje...
Quote:
ale z tobą spokojnie mógłbym konkurować, więc weź sobie coś na uspokojenie
nie wydaje mi sie:]
na uspokojenie nic nie potrzebuje...
po co takie glupoty pisac? chyba ze wielbisz Ullricha (ktory zawsze baty dostawal od amerykanina...) to moge zrozumiec ze nie potrafisz obiektywnie patrzec...
 koniec osobistych wycieczek
pozdro
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368620 - 05/07/2005 18:30
Re: Tour de France
|
enthusiast
Meldunek: 01/02/2001
Postów: 201
Skąd: warszawa
|
Panowie tak poza rywalizacja okolo 16-18 lipiec bede w Hiszpanii okolo 200 km od granicy z Fracja akurat traf chcial ze tamtedy w tych dniach podazal bedzie TdF...tego nie przepuszcze szykuje sie na gorski etap 16 lipca Agde - Ax-3 Domaines, 220.5 km. teraz pytanie do was ..moze ktos byl na TdF i przyblizy mi troche arkana uczestnictwa w takich etapie(jak jest z dojazdem, czy zamykaja drogi czy jezdza jakies busy,czy lepiej pociagiem czy bryczka?? z gory dzieki jak tam bede nie omieszkam was pozdrowic
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368621 - 05/07/2005 18:45
Re: Tour de France
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Uwaga, wielki fan kolastwa i duetu komentatowro, wchodzi do tematu Szkoda mi Zabriskie i CSC, gdyby nie ten upadek, to by wygrali, stracili niecale 2 sekundy i jestem pewnien ze to efekt tego upadku, i tak dobrze, ze ta trojka nie wpadla na niego, bo by bylo pozamiatane  @greg_veb W ogole sie z toba nie zgadzam, za Lancem nie przepadam, bo irytuje mnie to, ze zawsze pracuje na noego cala ekipa, a on im sie alsciwie nie odwdziecza, startuje w jednym wyscigu + pare w ramach przygotowan a po TdF jezdzi na kryteria i konczy sezon. Ok jest najlepszy wygral juz pare razy Ale to wszytko, a z tym przjezdem po traiwe co wtedy sie Beloki wywalil troche przesadzil 
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368623 - 05/07/2005 19:26
Re: Tour de France
|
veteran
Meldunek: 15/08/2004
Postów: 1355
Skąd: Warszawa
|
witam Cie lupus. Amstrong nie odwdziecza sie im? Po pierwsze: cala kase za wygrane etapy przez kolaza rozdziela sie na caly zespol, Amstrong od zawsze rezygnuje ze swojej "dzialki" na rzecz innych. po drugie: niestartuje w innych wielkich turach a wtedy pracuje cala drozyna na innego (oczywiscie tam Amstong nie jedzie ) po trzeciez: nie pamietam gdzie dokladnie, ale byl taki wyscig jedno dnioiwy, gdzie Amstrong wprowadzal na kole Popova(jesli tak sie pisze  ) i wtedy to Amstrong byl pomocnikiem. po czwarte: ile razy oddawal zwyciestwa etapowe innym? nie zawsze ze swojej drozyny ale jednak ....no i oczywiscie pomoc kolega np. rok temu jak walczyl o to by Landis(jsli tak sie pisze ) wygral etap..w koncu mu sie nie udalo bo byl za slaby, ale ewidetnie bylo widac ze Amstrong probowal z calych sil mu pomoc. a tak wogole, to w innych drozynach jest inaczej? PS. rowniez jestem zagorzalym fanem tych zajebistych komentatorow sory za literowk czy co tam, ale w dosc duzym pospiechu pisalem pozdro
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368626 - 05/07/2005 20:18
Re: Tour de France
|
addict
Meldunek: 16/04/2004
Postów: 424
Skąd: Białystok
|
Quote:
ogladam Tour odkad tylko pamietam bo jest to wielkie wakacyjne swieto:)
Czytam wasze posty z ciekawoscią i sledze dziesiejsza dyskusje na temat Armstronga
Przyznam ze jestem zażenowany wypowiedziami niektorych forumowiczow:( Napewno jedni i drudzy maja troche racji ale mysle ze zaden z was nie przezyl w zyciu nic co postawiloby go przed obliczem smierci
Wtedy zrozumielibyscie jakim trzeba byc czlowiekiem aby podjac walke o zycie w momencie kiedy ucieka i jestesmy bezsilni i co zrobic zeby odnalezc w nim sens nie majac pewnosci jutra
Pozdrawiam
A czy ktoś tu pisze o stawaniu przed obliczem śmierci?Wszyscy piszą tylko o sporcie i tylko w sportowym aspekcie oceniają Armstronga...
Myślę,że on nie chciałby być traktowany "wyjątkowo".
Pozdrawiam.
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368627 - 05/07/2005 20:44
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Wlaczajac sie do dyskucji o Armstrongu... To wspanialy czlowiek.. Jesli ktos go nie lubi tylko i wylacznie dlatego ze wygral Tour 6 razy i dominuje nad wszystkimi to niech zmieni zdanie... Lance jest wspanialym czlowiekiem, skromnym bez zadnej buty, sodowka mu do glowy nie uderzyla... Denerwuje mnie tez ze jest najbardziej sprawdzanym czlowiekiem w peletonie pod wzgledem dopingu... Byc moze nawet w calym swiatku sportowym... A on oprocz tego ze jest czysty nawet dotuje jeszcze organizacje walczace z dopingiem i wszystkie kontrole przyjmuje z pokora... Jest troche osob ktore twierdza zr to kuracja antyrakowa pomaga mu odnosic te sukcesy, ale dla mnie to bzdura... Niestety doping to ogromna bolaczka kolarstwa i w ogole sportu, ale jestem na 99% przekonany ze Amerykanin nigdy niczego nie bral.. Jesliby kiedys okazalo sie inaczej... ehh lepiej nie pisac... Co do tego ze przcuja na Armstronga... Ja jestem przekonany ze jesliby np Azevedo lub inny z druzyny byl w zyciowej formie i przescignal Lance'a na ktoryms z gorskich etapow wtedy Armstrong stalby sie pomagierem i przyjalby to calkiem normalnie, taki to juz czlowiek... A to ze on wygrywa przeklada sie takze na zarobki innych czlonkow ekipy... i to znacznie
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368628 - 05/07/2005 23:58
Re: Tour de France
|
veteran
Meldunek: 21/03/2003
Postów: 1531
Skąd: W-CE
|
racja.
nie wiem jak mozna miec cos przeciwko amstrongowi.przeciez to nie tylko wspanialy zawodnik,ale i wspanialy czlowiek(rozwod z zona to pewna skaza),doskonaly przyklad dla mlodziezy.
podobnie jak kilku moich przedmowcow pamietam czasy kiedy jaskola zajal 3 miejsce w "wielkiej petli".wspaniale etapy gorskie,swietna jazda na czas,walka z indurainem i romingerem(zawsze staje mi przed oczami w tej swojej koszulce w grochy)to bylo cos pieknego.mimo,ze konczylem wtedy podstawowke i z angielskiego komentarza eurosportu niewiele wiedzialem,to jednak bedac pokoleniem wychowanym na wyscigu pokoju,docenialem ten sukces polskiego zawodnika.a z biegiem lat,sukces ten wydaje sie jak bajka.
mozna powiedziec,ze wtedy zakochalem sie w tym wielkim "tourze".przez te kilkanascie lat regularnego ogladania zmagan zawodnikow wydaje mi sie,ze coraz lepiej to wszystko rozumiem jak i doceniam to co dzieje sie na trasie.
dwojka swietnych komentatorow,jaronski i wyrzykowski,doskonale wszystko wyjasniaja i przyblizaja.slucham ich z prawdzia przyjemnoscia(uwielbiam ich te male klotnie).
zdaje sie,ze odbiegam od tematu...
amstrong to wielki kolarz.sam jednak zawsze podkreslal,ze jego sukcesy nie bylyby mozliwe bez grupy ktora mu pomaga.wielokrotnie dziekowal swoim kolegom z zespolu.
na dobra sprawe oddawal takze zwyciestwa etapowe kolarzom z innych zespolow.dla niego liczy sie tylko zwyciestwo w calym tourze.dlatego szanuja go kolarze z innych ekip.pamietecie przed kilku lat etap gorski kiedy jechal wspolnie z marko pantanim,jak rozmawial z wloskim kolarzem i co pozniej sie stalo...
moja zona pytala mnie jak to jest,ze taki savoldelli,ktory wygral girro,moze/musi pomagac amstrongowi,a nie jedziena na wlasny rachunek,przeciez tez jest wspanialym kolarzem.juz pierwsza czasowka odpowiedziala jej na pytanie.savoldelli sam kilkukrotnie podkreslal,ze czuje sie zaszczycony,ze moze pomagac takiemu mistrzowi.mysle,ze kazda osoba w discovery chanell czuje sie wyrozniona,iz moze wspolpracowac,na dobra sprawe,juz z zywa legenda.takie jest kolarstwo.
pamietacie jak kiedys gralo sie w "kapsle".rysowalo sie trase cegla na chodniku lub boisku,przynosilo sie z domu kapsle juz w koszulkach(co bardziej profesjonalni gracze "zalani" byli woskiem).coz to byly za wyscigi,a ile emocji...
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368629 - 06/07/2005 07:39
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
T.BOONEN-S.O GRADY KL etap5 1,45 1 T.HUSHOVD-KIRSIPUU KL etap5 1,35 1 promocji w toto ciag dalszy L.ARMSTRONG-J.ULLRICH KL etap5 1,65 2 narazie bez analizy bo trezba pedzic do toto zeby kursy nie pospadaly
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368630 - 06/07/2005 07:54
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/05/2002
Postów: 2961
Skąd: Wrocław
|
Heh, TOTO dalej bawi się w Świętego Mikołaja 6802 T.BOONEN-S.O GRADY KL etap5 1,45 --- 2,30 1 6804 T.HUSHOVD-KIRSIPUU KL etap5 1,35 --- 2,70 1 10/10 Nie wiem jak można było wystawić pare Hushovd - Kirsipu ... Takie coś może tylko toto Pozdrawiam
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368631 - 06/07/2005 07:59
Re: Tour de France
|
sottocapo
Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
|
Quote:
Heh, TOTO dalej bawi się w Świętego Mikołaja
6802 T.BOONEN-S.O GRADY KL etap5 1,45 --- 2,30 1
6804 T.HUSHOVD-KIRSIPUU KL etap5 1,35 --- 2,70 1
10/10
Nie wiem jak można było wystawić pare Hushovd - Kirsipu ... Takie coś może tylko toto
Pozdrawiam
kursy juz w dół poszly.. 
odpowiednio 1.40 i 1.27 :/
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#368633 - 06/07/2005 08:22
Re: Tour de France
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/04/2003
Postów: 8313
Skąd: Częstochowa
|
a co myślicie o
T.HUSHOVD-B.COOKE KL 1
warto grać jedynke za 1,45 ???
Do tej pory Norweg lepszy...
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|
Poprzedni temat
Lista tematów
