taktyka Pudziana wyjść na ring i machać łapami jak cepem moze coś trafi. Po minucie walki jak przeciwnik nie został znokautowany to Pudizan nie wiedział co robić. Pudzianowksi chyba sam sobie zdał sprawe że mistrzem to on nie jest bo po jego minie widać było że ma w porach.
jakby ta dzisijsza walka byla rozgrywana na neutrlanym gruncie to by japoniec to wygral. Fix straszny. Szkoda mi tylko tego japonca bo zalsuyzl na wygraną ale jakby Mariuszek dzisiaj wpierdolil to by juz na nim kasy dalej nie mogli zarabiac bo kto by go chcial ogladac..... dlatego musial wygrac
teraz bedzie ten-co-tanio-skory-nie-sprzeda czy jeszcze nie?
No i nie sprzedał pierwszy przeciwnik Pudziana który będzie potrafił zadawać seriami mocne ciosy górnymi i dolnymi kończynami zakończy kariere w MMA naszego mistrza ;p No chyba że wcześniej Pudzian zemdleje z niedotlenienia. Za dwa tygodnie możemy być świadkami pierwszego zawału w ringu w historii MMA ;p
Originally Posted By: Vendetta
jakby ta dzisijsza walka byla rozgrywana na neutrlanym gruncie to by japoniec to wygral. Fix straszny. Szkoda mi tylko tego japonca bo zalsuyzl na wygraną ale jakby Mariuszek dzisiaj wpierdolil to by juz na nim kasy dalej nie mogli zarabiac bo kto by go chcial ogladac..... dlatego musial wygrac
Jak Silva będzie walczył tak żeby nie zrobić mu krzywdy to wtedy dopiero będzie promocja jak wygra przez decyzję ;p
jakby ta dzisijsza walka byla rozgrywana na neutrlanym gruncie to by japoniec to wygral. Fix straszny. Szkoda mi tylko tego japonca bo zalsuyzl na wygraną ale jakby Mariuszek dzisiaj wpierdolil to by juz na nim kasy dalej nie mogli zarabiac bo kto by go chcial ogladac..... dlatego musial wygrac
jaki fix co ty bredzisz, za co mial punkty dostac japoniec no moze oprocz skutecznej obrony to kto byl bardziej agresywny i mial inicjatywe, kto zadal wiecej ciosow co prawda srednio celnych
nieno fix to nie był bo to pudzian jak tylko złapał troche tlenu ganiał za Japoncem i machał na oslep by go trzepnac ewentualnie jak go dogonił był wjazd i powalenie nic nie dajace bo techniki brak... lepszy ciut ciut rywal i pozamiatany nasz strongmen
jedna i druga walka wieczoru to wałki :)Khalidow powinien rpzegrac po 3 rundach...dostał szanse w dogrywce która jzu w ogole bardzo wyraznie przegral a jednak sedziowie widzieli remis i pas zostaje u "Polaka" Mowcie sobie co chcecie " patrioci" JA WIEM CO WIDZIALEM
Mroczki pchające swój ryj przed kamery. Najman w roli eksperta. Pudzian który po 30 sekundach nadawał się pod respirator. "Walka wieczoru" w której nikt nie zadał ciosu, tylko się obściskiwali. I na koniec przekręt godny Sauerlanda.
"Szokująca i dziwaczna" może być zdaniem amerykańskiego serwisu internetowego bleacherreport.com walka Mariusza Pudzianowskiego z byłem mistrzem federacji UFC w wadze ciężkiej Timem Sylvią. Amerykanie uważają, że Sylvia nie powinien podejmować rękawicy. "Co do diabła strzeliło mu do głowy?" - pisze Bleacher Report.
"Kilka lat temu Tim był uważany za jednego z najlepszych wojowników MMA w wadzie ciężkiej. Ale wszystko zmieniło się na gorsze po walce z Antonio Nogueirą. Sylvia wygrywał, kiedy dał sobie założyć "gilotynę" i poddał się. Przegrać z Nogueirą to nie wstyd, jednak z nikomu nieznanych powodów ta walka zmieniła Tima w koszmarnego zawodnika" - uważa "Bleacher Report".
"Być może tak stało się gdy Sylvia opuścił UFC, byc może po prostu stał się upośledzony. Później, 19 lipca 2008 roku, nadszedł dzień, który Tim może uważać za jeden z najgorszych dni w swoim życiu. Zmierzył się z wielkim Fiodorem Jemielianienką. Jego zwycięstwo było by niespodzianką, ale niespodzianką był też fakt, że przegrał w 36 sekund".
"Tim przegrał dwie kolejne walki, a potem zdecydował się walczyć z nowicjuszem w MMA, legendą boksu Rayem Mercerem. Mercer wcześniej w swoim debiucie przegrał w 72 sekundy z Kimbo Slice'em. Weteran Sylvia powinien go zniszczyć, ale tak się nie stało".
"Tim wyszedł do walki z duża nadwagą i został znokautowany pierwszym ciosem Mercera. Przegrał w 9 sekund. 9 SEKUND!!" - pisze Bleacher Report.
"Potem były mistrz pokonał zupełnie nieznanego Jasona Riley'a. Miał walczyć z kimś innym, ale jego menedżer stwierdził, że tamten rywal był zbyt silny. Teraz mówi się o walce Sylvii z Mariuszem Pudzianowskim. Dla tych którzy nie wiedzą - to pięciokrotny mistrz świata strong manów. Jeśli widzieliście jego pierwszą walkę z MMA to wiecie, że potrafi dominować na ringu".
"Ten artykuł ma na celu nie tylko poinformować o upadku Tima Sylvii. To apel do niego, by nie walczył z Pudzianowskim. Jeśli podejmie wyzwanie, Pudzian może go zabić. Nie jest już tym samym zawodnikiem co kiedyś, nie ma możliwości, by wygrał".
"Tim, nie walcz z najsilniejszym człowiekiem świata. Znajdź sobie słabszego rywala. Kiedy wrócisz do pełni formy, wtedy możesz spróbować" - apeluje serwis Bleacher Report.
--
Hmm... teraz już bym miał wątpliwości co do tej walki. Raczej skończy się podobną żenadą do tej dzisiejszej. Jak Pudzian zabierze do ringu respirator, to może powalczy.
Skoro padł po takim jednym strzale, to po paru cepach Pudziana też powinien paść, z tego co tu przeczytałem to kawał ciecia się z niego zrobił i może Najman by dał radę z nim Bzyku, 2 minut Pudzian miał tlen, później dopiero respirator był potrzebny, nie jest tak źle.
tyson, tak samo można powiedzieć,że Lato jest legendą polskiej piłki nożnej, a zobacz jaki kawał ciecia i uja się z niego zrobił, coś podobnego do Tima. Pudzian powinien dać radę, mam nadzieję,że nie wystawią 1.1 na Pudziana