Dzisiaj niestety zabrakło mi trochę czasu, więc tą kolejkę gram bardzo lightowo. Zresztą i tak to dopiero początek
To co mi się na pierwszy rzut oka nasunęło to Vikings, Falcons i Texans. Akurat dostają takie handicapy, których grać nie lubię, ale wszystkie są drużynami w mojej ocenie lepszymi od swoich rywali. Texans są bardzo ciekawą drużyną, od kilku lat robiącą stałe postępy, tym razem mająca mieć ten przełomowy sezon. Jets to z kolei chyba trochę przereklamowany team, w zeszłym sezonie jak Favre przestał grać, polecieli boleśnie na mordę. Teraz mają debiutanta na rozegraniu więc mogą mieć ciężko.
Pozostałe typy w zasadzie podobnie. Lepsza, młodsza, bardziej perspektywiczna drużyna kontra przereklamowany team (w mojej ocenie).
Jeszcze typ specjalny: over w New Orleans. To jest tak mocno ofensywna drużyna, że jak nie wejdzie dzisiaj, to za tydzień, góra dwa, to będzie banker. Zwłaszcza, że Detroit też ma kim postraszyć w ataku, a w obronie są tacy sobie. Zastanawiałem się jeszcze nad zwycięstwem Lions, bo w końcu nie pójdą drugiego sezonu 0-16, ale dzisiaj to chyba raczej strata pieniędzy, może zdecyduję się ew. na + hcp.
Podsumowując: Atlanta Falcons (-4) @ 1.935 Minnesota Vikings (-4) @ 1.935 Houston Texans (-4.5) @ 2.020 Detroit Lions / New Orleans Saints over 49.5 @ 1.917
PS. Jak dajecie takie typy, to pamiętajcie o podawaniu bilansu!
Dzisiaj niestety bez analizy. Kursy z bet365. Wszystkie mecze zagrane w realu. Bardzo ciekawi mnie jak zaprezentuje się Arizona bo mam przeczucie że to SF jest dzisiaj ciekawym dogiem. Jeszcze jedna wielka niewiadoma to postawa Eagels.
Generalnie na tym etapie rozgrywek zdecydowanie wolę złapać dobre kursy na doga a jak będzie to wszystko zweryfikuje gra.
poza statystyką: New Orleans Saints - Detroit Lions 2/8 A to wydaje się dobra ekipa na progresję
Kilka moich obserwacji z meczu, który oglądałem, czyli Vikings - Browns.
1) Favre zrobił to co do niego należało. Bez szaleństw, spokojnie poprowadził grę. Widać ogromne doświadczenie, bo w kluczowych sytuacjach, gdzie Vikings potrzebowali naprawdę dobrego zagrania, on im to gwarantował. Także pierwszy mecz bez błysku, ale bardzo, bardzo solidnie. Zobaczymy jak będzie dalej, bo zeszły sezon też przecież zaczął świetnie.
2) Adrian Peterson jest nalepszym RB w lidze. To co zrobił przy jednym ze swoich TD to mistrzostwo.
Gdyby nie on, to Vikes by tego nie wygrali. W pierwszej połowie, w której grał mało i słabo, przecież przegrywali. W drugiej połowie wyszedł zupełnie inny, no i od razu Vikings dostali wiatru w żagle.
3) Obrona Vikings zagrała bardzo dobrze, mimo iż Browns w linii ofensywnej mieli Joe Thomasa, który całkowicie zniszczył samego Jareda Allena. Ciągła presja na Quinnie, 5 sacków, 1 interception, forced fumble. Ostatni TD dla Browns w zasadzie się nie liczy, bo grali wtedy głównie rezerwowi.
4) Cleveland ma jeden wielki atut, czyli special teams. Josh Cribbs robił to co chciał z graczami z Minnesoty. Tutaj mają sporą szansę na jakieś niespodziewane przyłożenia, które mogą odmienić mecz. Niestety Browns muszą jeszcze sporo popracować nad ofensywą, żeby zagrozić najlepszym. Jest jednak szansa, że wraz z rozkręcaniem się sezonu, będą grać coraz lepiej, bo mają potencjał.
Ogólnie fajny mecz, a ja jestem bardzo zadowolony z week 1. Dzisiaj pewnie zagram jeszcze jeden typ, ale tak czy siak będzie do przodu
Dlaczego takie mecze są w poniedziałki w nocy??? Strasznie żałuję, że nie mogłem obejrzeć, bo z opisów wynika, że się działo sporo. W obu meczach faworyci w ostatniej chwili wydarli zwycięstwo od drużyn, które miały w tym sezonie okupować doły tabeli. Będę chyba musiał ponownie zweryfikować możliwości Buffalo i Oakland...
Miałem wczoraj zdecydowanie zagrać San Diego, ale analizując ten mecz coś mnie tknęło i odpuściłem. Na całe szczęście.
Tom Brady był raczej bardzo przeciętny w całym meczu, co podkreślali również komentatorzy. Oczywiście ostatnie trzy minuty to 'stary' Brady, ale ogólnie teraz ludzie chyba będą przeceniać jego możliwości. Trzeba pamiętać, że Patriots mieli 13-24 i Tom do tego dopuścił, przy jednym fatalny interception. Pewnie bukmacherzy dadzą kuszące kursy przeciwko New England, po 'fenomenalnym' meczu quarter-backa, który na pewno takim nie był. Oczywiście oglądałem cały mecz.
Weź pod uwagę, że to jego pierwszy mecz po tak ciężkiej kontuzji. Ciężko pewnie podawać, kiedy masz świadomość, że każdy hit może znowu spowodować szybki koniec sezonu. Być może wcześniej grał przeciętnie, ale kiedy był naprawdę potrzebny to poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa w efektowny sposób i dlatego jest "incredible". Ale oczywiście to tylko moja opinia, którą potwierdzę lub nie, jak obejrzę powtórkę.
A z drugiej strony to Brady miał procent celnych podań aż 73,6. Lepszy mieli tylko Manning, Brees i Big Ben. Brady zdobył 378 jardów, więcej mieli... nie, nikt nie miał więcej
1] Nikt procz Petersona nie umie biegac 2] Rookie z nr 1 w Drafcie wali 3 INT - normalka w Week 1 3] Jesli majac 1&10 rzucarz prawie INT , to samo za drugim , a za 3 razem rzucasz ... zgadnijcie [tym razem do celu] - to znaczy ze nazywasz sie Jay Cutler i grasz w najbardziej lamerskiej druzynie. 4] To samo jak rzucasz do WR przy poczwórnym kryciu [to samo - zagdaka co rzucił ???] 5] Mozesz byc sackownym 4 razy , ale jestes QB druzyny z Super Bowl , wiec i tak nic sie twojej druzynie nie stanie 6] Najwieksza radoche w Cleveland daje pierwszy TD ofensywy od Listopada 08' 7] Bengals nie ma defensywy - ofensywy zresztą też nie. 8] Jesli masz 1.9 yarda na bieg to znaczy , ze nie opanowales gry w Maddena 10] Od dzisiaj w Miami lapać będą też nogami - warto oglądac ich mecze 11] Okładka Maddena i tak Cie dopadnie 12] Podobno po nastepnym meczu MVP Holmes do wywiadu ma wystapic w koszulce OJ Simpsona. 13] W domysle jest tez koszulka Pacmana Jonesa lub TO 14] Wiemy jedno - Holmes lubi Philadelphie
Co do Brady'ego owszem mecz przecietny. Jest jedno ale - mimo tego przecietniactwa rzucil jakies 370 yardow. wiecej niz jakikolwiek QB w Week 1.
Ja uwazam ze ocenianie Toma po tym meczu to troche nieporozumienie. A zrzucanie ze powrot po kontuzji i bedzie slabszy to juz wogole pomylka. Brady zrobil w tym meczu akcje biegowa na 9 yardow. A takie cos grozi naprawde powazna kontuzja - McNabb w tym tygodniu.
W następnej kolejce Patriots jadą do Jets, na razie buki wystawili linię -3,5, czyniąc New England faworytem. Jak się w takim razie na to zapatrujecie? Na pewno Jets zaskoczyli na duży plus ogrywając zdecydowanie Houston. Jak na debiut to bardzo dobrze zagrał Mark Sanchez, wręcz rewelacyjnie zagrała obrona. Oto co do powiedzenia o nadchodzącym meczu ma czołowy obrońca Jets:
"We're going to be playing this game like it's the Super Bowl," nose tackle Kris Jenkins said yesterday.
Zapowiada się najlepszy mecz tego weekendu.
Tak w ogóle, to fajny filmik znalazłem, właśnie z Krisem Jenkinsem w roli głównej. Polecam zobaczyć, co zawodnik postury Jenkinsa może zrobić przeciętnemu człowiekowi.
Meldunek: 18/03/2004
Postów: 16479
Skąd: z samego dna
Ja już zagrałem na najbliższą kolejkę . W prawdzie 1 week nie udany w mym wykonaniu ,to moze teraz się uda .
SEA-NO -Over 46 oba zespoły i ofensywne ,a NO to już całkiem >mam nadzieje ze się nie przeliczyłem
CHI-PITT- 3 licze na BIG Bena i ich ofensywę ,Jak zagrają tak jak w 1 meczu to o pokrycie hendi jestem spokojny .
TENN-6,5 -HOU ,nadal twierdzę ze TEXAS to njsłabsza druzyna w NFL na czele z ich QB Matt Schaub . Będą potrzebować dużo szczęścia aby przebić się przez defensywny mur Tytanów .
Nie wiem czy nie zbyt optymistycznie ale co tam jak się bawic to dobrze ..
Jutro nie bede mial czasu, ale nad typami z NCAAF pracowalem od poniedzialku i chce zobaczyc postep Tym razem podziekowalem tzw. ekspertom i gram 100% wg swoich wlasnych przekonan...
Ball State (+8) @ Army 1.91 Gorzej w Ball State juz chyba byc nie moze. 12-0 w ubieglym sezonie, spore ubytki w obecnym i jak na razie 0-2, a w tym porazka z New Hampshire (zespol z FCS, ale niezly - wygrali 6 ostatnich spotkan z ekipami z FBS). Problemem przede wszystkim jest ofensywa - tutaj maja sprobowac roszady na pozycji QB - wystapic ma tym razem Tanner Justice, co moze im zrobic tylko dobrze. Dla obrony spotkanie z tak jednowymiarowym w ofensywie zespolem jak Army moze tylko pomoc w poprawieniu ich efektywnosci o ile dobrze przygotuje sie do obrony przed triple option. Szczerze mowiac nie widzialem w sieci nikogo na Ball State tutaj
Kansas (-23) vs Duke 1.91 Kansas zaczyna sie powoli robic "modne". Maja na poczatku latwy schedule, ale i tak prezentuja sie efektownie w ofensywie - solidny QB Todd Reesing (7.7 YPA). Duke jest slabe (to nie kosz). Wygrali co prawda z Army, ale wliczmy w to od razu 2 interceptions bezposrednio zamienione na przylozenia i nie wyglada to juz tak efektownie. Duke nie posiada rushing offense i beda sie opierac na grze QB - problem w tym, ze wyglada na to, ze obrona Kansas rowniez zrobila postep w porownaniu do ubieglego sezonu. W ostatnim meczu 6 sackow, wiec quaterbacks Duke nie beda mieli zbyt wiele czasu na podejmowanie decyzji.
Buffalo (+4.5) @ UCF 1.91 Gram to bo podoba mi sie w ofensywie zespol Buffalo. QB Zach Maynard to gracz z przyszloscia - 400 jardow i 4TD w meczu z Pittsburghiem. W pierwszej kolejce tez przyzwoity wystep. Problemem zespolu byly straty i running defense. UCF jednak nie powinnien jednak, az tak obnazyc brakow w defensywie, gdyz sami biegowo nie prezentuja sie zbyt dobrze. Licze tez, ze sztab trenerski lekko naprostuje Maynarda, ktory kilku strat mogl uniknac gdyby nie probowal robic big plays w zlym momencie i gral troche bardziej konserwatywnie.
Nevada (-3) @ Colorado State 1.91 Nevada miala byc jedna z rewelacji sezonu, ale nie widze powodu by od razu wyrzucac te nadzieje do smieci tylko z powodu bardzo wyraznej porazki z Notre Dame. Nie rozumiem tych kursow i dobrych rankingow Colorado, ktore tak naprawde niewiele pokazalo jak dotychczas. Co prawda maja bilans 2-0, ale w zasadzie to powinni przegrac juz przed tygodniem z zespolem z FCS - Weber State, gdzie goscie w ostatnich sekundach meczu zrobili fumble kilkanascie jardow od endzone Colorado State tracac szanse na zdobycie jakichkolwiek punktow i w efekcie przegrali 23-24.
Bowling Green (-3) @ Marshall 2.0 Chyba musze zmienic swoja opinie o BG. Tyler Sheehan jednak gra wysmienicie na QB. Wydawalo sie, ze w Missouri moga miec problem, a tymczasem o malo nie ograli jednego z zespolow o ktorym bylo najglosniej po Week 1. Tyler ponad 200 jardow, skutecznosc 29-46. Marshall kiepsko - Virginia Tech mowiac w skrocie przebiegla sie po nich, a wczesniej mieli spore problemy z zespolem z FCS.
Eastern Michigan (+24) @ Michigan 1.91 Michigan wydaje sie troche przereklamowane poprzez wygrana z Notre Dame, ktora w zasadzie nie powinna sie wydarzyc gdyby ND kontrolowalo odpowiednio zegar w koncowce zamiast grac gora. Sama wartosc ND tez jest chyba zawyzona w mojej opinii.
East Carolina (+7.5) @ North Carolina 1.91 Polnocna Karolina wydaje sie troche przeszacowana. Oba zespoly prezentuja sie zenujaco w ofensywie - spodziewam sie underowego spotkania. Dodatkowo North Carolina ma kilku graczy doubtful jesli chodzi o sobote + kilku po grypie.
Nebraska (+5) @ Virginia Tech 1.91 Widzielismy, ze Virginia Tech nie miala zbyt wiele od pokazania przeciw Alabamie. Dosc szczesliwym trafem (w duzej mierze dzieki special teams) udalo im sie utrzymywac w miare wyrownany wynik w tamtym spotkaniu. Ja tu wyczuwam pewne obawy przed Nebraska, ktora moze nie pozwolic na zbyt wiele na ziemi, a tam przeciez tkwi sila Virginii. W Nebrasce chyba juz zniknela niepewnosc odnosnie pozycji QB - dosc latwy schedule pozwolil Zacowi Lee wejsc dobrze w sezon i wyglada na to, ze passing game, obok silnej defensywy, powinna byc mocna strona zespolu.
oraz Syracuse (+3) vs Northwestern 1.91 Hawaii (+7.5) @ UNLV 1.85 Wyoming (+7) @ Colorado 1.91 Indiana (+4.5) @ Akron 1.91 Arizona (+5.5) @ Iowa 1.88
Ludzie czesto przegrywaja na US sports bo za bardzo graja faworytow. Ja mam chyba odwrotnie - za duzo gram underdogow
Michigan State (+10.5) vs Notre Dame for Game 1.971 USC vs Washington U (+21) for Game 1.917 Middle Tenn St (+6) vs Maryland for Game 1.962 Ball State (+8) vs Army for Game 1.943 UAB (+6.5) vs Troy for Game 1.990 Mississippi St (+9.5) vs Vanderbilt for Game 1.909 Tulsa (+18) vs Oklahoma for Game 1.980 Mississippi St (+9) vs Vanderbilt for Game 1.952 No Illinois (+12) vs Purdue for Game 1.909 Connecticut (+10.5) vs Baylor for Game 1.909 Arizona U (+4) vs Iowa for Game 1.962 Hawaii (+7) vs UNLV for Game 1.952 SMU (-6) vs Washington State for Game 2.000 Florida State vs BYU (-8) for Game 1.935 Boston College vs Clemson (-7) for Game 1.935 Texas Tech vs Texas (-18) for Game 1.962
Oakland Raiders (+3) vs Kansas City Chiefs for Game 1.909 Carolina Panthers (+6) vs Atlanta Falcons for Game 1.943 Cincinnati Bengals (+9) vs Green Bay Packers for Game 1.909 Baltimore(+2.5) vs San Diego for Game 1.990 New England Patriots vs NYJ (+3) for Game 2.040 Arizona vs Jacksonville(-3) for Game 1.962
Po ubiegłotygodniowych "wyczynach" Delhomme'a (to nie pierwszy jego taki mecz), miałem grać dzisiaj na Atlantę. Dlaczego jednak Pinnacle miał linię zaledwie -6,5, a dzisiaj nawet jest -6, skoro Atlanta jest jednym z faworytów do playoffów i gra u siebie, a Carolina zawiodła na całej linii? Na ESPN pojawił się taki tekst:
"Atlanta's stock is high because it trounced a potentially lousy Miami team in Week 1. (Red Flag No. 1.) Carolina's stock is low ONLY because it stunk in Week 1. (Red Flag No. 2.) This game means infinitely more to Carolina than Atlanta. (Red Flag No. 3.) Atlanta is battling secondary problems that Miami's pathetic passing game failed to exploit … but those problems still exist. (Red Flag No. 4.) Nobody -- repeat: nobody -- believes in the Panthers right now. (Red Flag No. 5.) Every gambler alive will be putting the Falcons in a 6-point teaser on Sunday. (Red Flag No. 6.) And you're laughing as you read this paragraph because you can't believe Simmons is dumb enough to back Jake Delhomme. (Red Flag No. 7.)"
O ile nie do końca się zgadzam z tym co jest tam napisane, to Simmons ma jednak trochę racji. Muszę to jeszcze przemyśleć, ale chyba się wycofam z tej Atlanty...