#33352 - 25/09/2001 17:01
uwagi do gry z progresja
|
Anonymous
Unregistered
|
Moim zdaniem gra z progresja u bukow nie ma sensu. System ten opiera sie na matematycznym prawdopodobienstwie wystapienia okreslonego zdarzenia, ale kiedy kolejne proby sa ze soba powiazane. wezmy np. rzut moneta. Prawdopodobienstwo wypadniecia orla jest prawie 50%. Po jednym rzucie jest 50%. Jesli wypadnie reszka, to rzucamy drugi raz i wtedy prawdopodobienstwo orla jest wieksze niz 50%. Przenoszac to w swiat bukmacherwstwa jak jest jakis mecz i go przegramy, to nalezalyby jeszcze raz obstawim ten sam mecz stawka 2* wieksza. Ale takiego meczu juz nie bedzie! Zatem obstawianie kolejnych meczy przegranych ze stawka 2* wieksza wydaje mi sie ze sie mija z celem, poniewaz sa to zdarzenia calkowiecie od siebie niezalezne.
Zapraszam do dyskusji.
Pawel
|
Do góry
|
|
|
|
#33353 - 25/09/2001 17:19
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Pawel 21: [qb]Moim zdaniem gra z progresja u bukow nie ma sensu. System ten opiera sie na matematycznym prawdopodobienstwie wystapienia okreslonego zdarzenia, ale kiedy kolejne proby sa ze soba powiazane. wezmy np. rzut moneta. Prawdopodobienstwo wypadniecia orla jest prawie 50%. Po jednym rzucie jest 50%. Jesli wypadnie reszka, to rzucamy drugi raz i wtedy prawdopodobienstwo orla jest wieksze niz 50%. Przenoszac to w swiat bukmacherwstwa jak jest jakis mecz i go przegramy, to nalezalyby jeszcze raz obstawim ten sam mecz stawka 2* wieksza. Ale takiego meczu juz nie bedzie! Zatem obstawianie kolejnych meczy przegranych ze stawka 2* wieksza wydaje mi sie ze sie mija z celem, poniewaz sa to zdarzenia calkowiecie od siebie niezalezne.
Zapraszam do dyskusji.
Pawel[/qb][/QUOTE]
Rzut monetą jest zdarzeniem niezależnym! Pierwsza część Twojej wypowiedzi jest błędna, natomiast drugiej nie do końca rozumiem. Wiadomo, że te zdarzenia też nie zależą od siebie, ale mają określone prawdopodobieństwo, co pozwala sądzić, iż przy kolejnej nieudanej próbie w końcu "zajdą".
|
Do góry
|
|
|
|
#33354 - 25/09/2001 17:19
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 21/03/2001
Postów: 997
Skąd: 3miasto
|
z mojej strony nie ma dyskusji po prostu trafiłeś w dziesiątkę!
|
Do góry
|
|
|
|
#33355 - 25/09/2001 17:21
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 21/03/2001
Postów: 997
Skąd: 3miasto
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ufo: [qb]
Rzut monetą jest zdarzeniem niezależnym! Pierwsza część Twojej wypowiedzi jest błędna, natomiast drugiej nie do końca rozumiem. Wiadomo, że te zdarzenia też nie zależą od siebie, ale mają określone prawdopodobieństwo, co pozwala sądzić, iż przy kolejnej nieudanej próbie w końcu "zajdą".[/qb][/QUOTE]
Ufo - zależne czy niezależne - cały czas rzucasz monetą - a nie grasz z coraz to różnymi przeciwnikami i w różnych warunkach
|
Do góry
|
|
|
|
#33356 - 25/09/2001 17:21
Re: uwagi do gry z progresja
|
enthusiast
Meldunek: 22/01/2001
Postów: 343
Skąd: Kraków
|
Moim zdaniem gra z progresja u bukow nie ma sensu.
twoje zdanie,moje jest takie że ma sens ale z rozwagą
System ten opiera sie na matematycznym prawdopodobienstwie wystapienia okreslonego zdarzenia,
Nie do końca bo w pewien sposób ta szansa jest większa niż 50%,ma się do dyspozycji informacje które mogą pomóc w doborze mniej "ryzykownego" spostkania
Jesli wypadnie reszka, to rzucamy drugi raz i wtedy prawdopodobienstwo orla jest wieksze niz 50%.
Jest dokładnie takie samo,sam przecież napisałeś że odzielne wydarzenia nie mają na siebie wpływu.
Przenoszac to w swiat bukmacherwstwa jak jest jakis mecz i go przegramy, to nalezalyby jeszcze raz obstawim ten sam mecz stawka 2* wieksza.
Jeżeli już się gra to trzeba być konsekwentnym.
Ale takiego meczu juz nie bedzie!
Jeżeli z góry zakładasz że się nie uda to nic nie poradzę
Zatem obstawianie kolejnych meczy przegranych ze stawka 2* wieksza wydaje mi sie ze sie mija z celem, poniewaz sa to zdarzenia calkowiecie od siebie niezalezne.
Już z góry założyłeś że kolejne mecze będą przegrane!Można sobie łatwo obliczyć jakie jest prawdopodobieństwo nietrafienia kilku meczy.Trzeba przystosować początkową stawkę do możliwości nadejścia bardzo złej serii przegranych.To jest sposób dla ludzi o dużej gotówce i mocnych nerwach i trochę wiedzy też się przydaje.
|
Do góry
|
|
|
|
#33357 - 25/09/2001 17:22
Re: uwagi do gry z progresja
|
Anonymous
Unregistered
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Pawel 21: [qb]Moim zdaniem gra z progresja u bukow nie ma sensu. System ten opiera sie na matematycznym prawdopodobienstwie wystapienia okreslonego zdarzenia, ale kiedy kolejne proby sa ze soba powiazane. wezmy np. rzut moneta. Prawdopodobienstwo wypadniecia orla jest prawie 50%. Po jednym rzucie jest 50%. Jesli wypadnie reszka, to rzucamy drugi raz i wtedy prawdopodobienstwo orla jest wieksze niz 50%. Przenoszac to w swiat bukmacherwstwa jak jest jakis mecz i go przegramy, to nalezalyby jeszcze raz obstawim ten sam mecz stawka 2* wieksza. Ale takiego meczu juz nie bedzie! Zatem obstawianie kolejnych meczy przegranych ze stawka 2* wieksza wydaje mi sie ze sie mija z celem, poniewaz sa to zdarzenia calkowiecie od siebie niezalezne.
Zapraszam do dyskusji.
Pawel[/qb][/QUOTE]
To żadne odkrycie. Autorzy tego typu pomysłów mieli raczej na myśli skuteczność swojego typowania. Kiedy raz przegrają, a później kolejny i ... kolejny wiedzą a przynajmniej przypuszczają że w końcu trafią kupon o zbliżonym AKO. U podstaw tego sytemu gry leży przekonanie i zresztą raczej słuszne że w końcu każdy wygra. Jak jest w praktyce trudno powiedzieć, ja tego nie stosuję. Musiałby się tutaj wypowiedzieć ktoś kto gra tym sposobem. Ze swojej strony mogę tylko przypuszczać iż jest to dobra metoda jednak aby była skuteczna trzeba mieć żelazne nerwy (lub być nałogowym graczem)oraz masę pieniędzy bo moim zdaniem zawsze może nastąpić długotrwały okres przegranych.
|
Do góry
|
|
|
|
#33358 - 25/09/2001 17:27
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 09/05/2001
Postów: 1172
|
czesc
a czy grasz/grales progresja?
ja dotychczas gralem "bez glowy" i efektem bylo minusowe konto (nie byly to jakies strasznie duze pieniadze) od jakiegos czasu (2,5 tygodnia) gram progresja i zakladajac sobie na kazdym meczu zysk 2$ (wraz z kolejnym poziomem kolejne 2$) z kwoty wyjsciowej 100$ wyszedlem na ok 180$ - mysle, ze jak na 2,5 tygodnia to niezly wynik
kury dobieram w granicach 2 (przez ten czas byl to zakres 1,5..3,0)
nie zgadzam sie, ze to czysta matematyka, a jesli tak to musze miec niezle szczescie ;-) przyklad: mecz moze sie zakonczyc 3 wynikami (1, X, 2) czyli matemtycznie (upraszczajac) szansa to 33%, trafienie dwoch kolejnych meczy to 33% z 33% czyli 11%, a osmiu kolejnych to 0,015%. ponizej moje typy osmiu kolejnych spotkan od niedzieli 16.09 do czwartku 20.09
mecz typ kurs wynik Leganés - Ath Madrid 2 2.10 0-3 Tottenham - Chelsea 2 2.40 2-3 Udinese - AC Milan 2 2.20 1-2 Nottingham - Rotherham 1 1.65 2-0 Lyon - Bayer Leverkusen 2 3.00 0-1 Panathinaikos - Majorka 1 2.05 2-0 Arsenal - Schalke04 1 1.50 3-2 Olimpija Lj. - Brondby 2 2.50 2-4 wiec sam widzisz, ze to nie tylko matematyka :-)))
jestem ciekaw jak inni sie zapatruja na ten temat, bo osobisice po 0,5 roku grania uwazam, ze to najpodpowiedniejszy dla mnie sposob. a jak wy gracie? jakie wspolczynniki dobieracie?
|
Do góry
|
|
|
|
#33359 - 25/09/2001 17:34
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał hi_res evil: [qb]
Ufo - zależne czy niezależne - cały czas rzucasz monetą - a nie grasz z coraz to różnymi przeciwnikami i w różnych warunkach[/qb][/QUOTE]
Mimo wszystko, wolałbym grać mecz piłki nożnej taki np. Ruch Chorzów - Pogoń, gdzieś tam w Expekcie po kursie 2.6, bo wiem, że jego kurs nieodpowiada prawdopodobieństwu "nadanemu" przez buka - niż zdać się na 50% szansę wyjścia "reszki".
|
Do góry
|
|
|
|
#33360 - 25/09/2001 17:38
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 21/03/2001
Postów: 997
Skąd: 3miasto
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał DMK: przyklad: mecz moze sie zakonczyc 3 wynikami (1, X, 2) czyli matemtycznie (upraszczajac) szansa to 33%[/QUOTE] takie szanse to masz w rzucaniu kostką trójścienną, a nie w meczu piłkarskim (to znaczy może tak się zdarzyć że tak się rozłożą szanse, ale... przeważnie jest inaczej) no i dalej - może ktoś mnie przekona do progresji 
|
Do góry
|
|
|
|
#33361 - 25/09/2001 17:39
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 21/03/2001
Postów: 997
Skąd: 3miasto
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ufo: [qb] Mimo wszystko, wolałbym grać mecz piłki nożnej taki np. Ruch Chorzów - Pogoń, gdzieś tam w Expekcie po kursie 2.6, bo wiem, że jego kurs nieodpowiada prawdopodobieństwu "nadanemu" przez buka - niż zdać się na 50% szansę wyjścia "reszki".[/qb][/QUOTE] ale w pewnych okolicznościach reszka też nie jest taka zła 
|
Do góry
|
|
|
|
#33362 - 25/09/2001 17:43
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał hi_res evil: [qb] takie szanse to masz w rzucaniu kostką trójścienną, a nie w meczu piłkarskim (to znaczy może tak się zdarzyć że tak się rozłożą szanse, ale... przeważnie jest inaczej) no i dalej - może ktoś mnie przekona do progresji  [/qb][/QUOTE] Hehe skończmy temat, bo to już wszystko było przerabiane. Wszystko się opiera na wybraniu meczy o wyższym prawdopodobieństwie zajścia niż wskazuje na to kurs. Wtedy można wygrywać i progresją i nie-progresją (np. el_sistemo  ) Np. DMK wybrałeś kilka meczy właśnie w ten sposób może nawet o tym nie wiedząc 
|
Do góry
|
|
|
|
#33363 - 25/09/2001 17:53
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 09/05/2001
Postów: 1172
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ufo: [qb] Hehe skończmy temat, bo to już wszystko było przerabiane. Wszystko się opiera na wybraniu meczy o wyższym prawdopodobieństwie zajścia niż wskazuje na to kurs. Wtedy można wygrywać i progresją i nie-progresją (np. el_sistemo  ) Np. DMK wybrałeś kilka meczy właśnie w ten sposób może nawet o tym nie wiedząc  [/qb][/QUOTE] masz racje - przy takim doborze jak mi wyszedl system nie mam znaczenia - jakbym to dal razem to AKO by bylo ok 170 :-) ale nie uwazam ze temat trzeba skonczyc - jesli ktos nim gra. badz chce grac to zapewne moze uznac to za ciekawa debate przyklad kolejnych 8 meczy to byl dowod na to, ze tu nie tylko los decyduje i wiedza oraz analiza maja duzy wplywa na to co sie dzieje z nasza kasa grajac progresja nie wkurzam sie jak MU przegrywa z Newcastle, a nastepnie Ossasuna nie daje Barcelonie, tylko zwiekszajac stawke (oraz oczywiscie adrenaline) typuje kolejny mecz, ktory moim zdaniem wygra i w efekcie zyskuje tyle samo przy zwyciestwie dopiero w trzecim meczu, ile bym zyskal jakby kazdy z tym meczow skonczyl sie takim wynikiem jak oczekiwalem pewnie ze mozna miec zla passe i chetnie porzuce progresje, jak ktos udzieli mi rady jak wygrac w inny bezpieczniejszy sposob:-)) wiec "hehe skonczmy temat" jest wg mnie bledne - po to jest to forum abysmy wzajmenie mogli sobie pomagac w walce z bukami, czy nie????
|
Do góry
|
|
|
|
#33365 - 25/09/2001 17:57
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 09/05/2001
Postów: 1172
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał hi_res evil: [qb] takie szanse to masz w rzucaniu kostką trójścienną, a nie w meczu piłkarskim (to znaczy może tak się zdarzyć że tak się rozłożą szanse, ale... przeważnie jest inaczej) no i dalej - może ktoś mnie przekona do progresji  [/qb][/QUOTE] zauwaz, ze napisalem UPRASZCZAJAC - ale nawet zakadajac szanse 50% to trafienie osmiu kolejnych zdarzen to 0,39% przeciw 99,61%
|
Do góry
|
|
|
|
#33366 - 25/09/2001 18:11
Re: uwagi do gry z progresja
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2001
Postów: 24061
Skąd: Białystok
|
Ja osobiście na progresję na razie nie narzekam : - do wyboru zespołów suregowałem się analizami Szakala - wszystkie zespoły które wybrałem ( oprócz Laval) zremisowały za pierwszym podejściem -Chateauroux, Nice i Badajoz- przykład w TT-więc zysk pojawił się dosyć szybko - w realu gram oczywiście za odpowiednio mniejsze stawki tak żeby starczyło na kilka kolejek - dwa zespoły w danej chwili -na pewno istnieje duże ryzyko że na remis będziemy czekać długo - moim zdaniem to kwestia odpowiedniego doboru zespołu- no i szczęscia bo to jest też bardzo ważne Pozdrowienia dla wszystkich
|
Do góry
|
|
|
|
#33367 - 25/09/2001 18:18
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Szakal: [qb] Dla niedowiarków polecam druzynę Laval - ktora w najblizszych kolejkach ma duze szanse na X.
[/qb][/QUOTE]
Ma mniej więcej takie same szanse na remis jak większość innych drużyn. To, że nie Laval nie remisowało do tej pory wcale nie zwiększa prawdopodobieństwa, że zacznie... To jest kolejne błędne założenie, poparte niby statystycznie.
|
Do góry
|
|
|
|
#33368 - 25/09/2001 18:26
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE] masz racje - przy takim doborze jak mi wyszedl system nie mam znaczenia - jakbym to dal razem to AKO by bylo ok 170 :-) [/QUOTE]
Nie mam zamiaru Ci źle życzyć, ale pewnie wiesz, że szczęście nie trwa wiecznie, ale jak grasz progresją to oczywiście nawet, gdy przyjdą "chudsze" dni, bedziesz mógł mu pomóc, dokładając nieco więcej gotówki.
[QUOTE] wiec "hehe skonczmy temat" jest wg mnie bledne - po to jest to forum abysmy wzajmenie mogli sobie pomagac w walce z bukami, czy nie???? [/QUOTE]
Tak, ale jak mówię poczytaj tematy, kiedy nie byłeś jeszcze na forum tam było już wiele wyjaśnione...
|
Do góry
|
|
|
|
#33369 - 25/09/2001 18:40
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 09/05/2001
Postów: 1172
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ufo: [qb] Nie mam zamiaru Ci źle życzyć, ale pewnie wiesz, że szczęście nie trwa wiecznie, ale jak grasz progresją to oczywiście nawet, gdy przyjdą "chudsze" dni, bedziesz mógł mu pomóc, dokładając nieco więcej gotówki.
Tak, ale jak mówię poczytaj tematy, kiedy nie byłeś jeszcze na forum tam było już wiele wyjaśnione...[/qb][/QUOTE]
po pierwsze dzieki - tez ci zycze jak najlepiej :-))) wiem ze szczescie nie trwa wiecznie - i dlatego chetnie uczestnicze w tej dyskusji, bo jak napisalem dopiero zaczynam grac tym systemem za male stawki i szukam caly czas optymalnego sposobu.
chetnie sie dowiem w jaki sposob ty grasz, jaki masz zalozenia, jakie efekty - nie mowie ze prograesja jest najlepsza z metod, tylko napisalem ze dla mnie jest w tej chwili optymalna :-) i jestem otwarty na doswiadczenia innych graczy :-))
pamietam, ze byl ten temat juz przerabiany (chyba SebaS go otworzyl) ale co przeszkadza temu aby go teraz kontynuowac??
|
Do góry
|
|
|
|
#33370 - 25/09/2001 18:56
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał DMK: [qb] pamietam, ze byl ten temat juz przerabiany (chyba SebaS go otworzyl) ale co przeszkadza temu aby go teraz kontynuowac??[/qb][/QUOTE] Chodziło mi o temat o el_sistemo autorstwa Hi_Res Evil'a. Pewnie, że można i teraz go kontynuować, po prostu ja się w tej kwestii dość dużo nagadałem stąd moja reakcja 
|
Do góry
|
|
|
|
#33372 - 25/09/2001 19:23
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 21/03/2001
Postów: 997
Skąd: 3miasto
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ufo:
Chodziło mi o temat o el_sistemo autorstwa Hi_Res Evil'a. [/QUOTE] hi_ res evila, jeśli łaska mam kompleks wyższości i muszę się jakoś leczyć [QUOTE] Pewnie, że można i teraz go kontynuować, po prostu ja się w tej kwestii dość dużo nagadałem stąd moja reakcja [/QUOTE] ale to dawno było przecież nie czas na nową burzę? choć ja też nieco wypalony jestem to może pogadać można? ps. aż się łezka w oku kręci... to były dysputy 
|
Do góry
|
|
|
|
#33373 - 25/09/2001 19:25
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 21/03/2001
Postów: 997
Skąd: 3miasto
|
no i ze swojej strony polecam bardziej adekwatny do tematu temat: progresja na x chyba
tam chyba więcej zostało wypowiedzianych cennych uwag...
|
Do góry
|
|
|
|
#33374 - 25/09/2001 19:32
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 09/05/2001
Postów: 1172
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał hi_res evil: [qb] ale to dawno było przecież nie czas na nową burzę? choć ja też nieco wypalony jestem to może pogadać można? ps. aż się łezka w oku kręci... to były dysputy  [/qb][/QUOTE] oj byly dysputy:-))) wlasnie spedzilem pol godziny na "powrot do przeszlosci" czyli el_sistemo hi_ res_ evil czy dalej grasz tym systemem? jakie efekty? czy moglbys mi podeslac ten magiczny plik excelowy? dmk@hoga.pl
|
Do góry
|
|
|
|
#33375 - 25/09/2001 19:34
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 09/05/2001
Postów: 1172
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał hi_res evil: [qb]no i ze swojej strony polecam bardziej adekwatny do tematu temat: progresja na x chyba
tam chyba więcej zostało wypowiedzianych cennych uwag...[/qb][/QUOTE] ale to nie to samo - przy remisach kurs jest zawsze w granicach 3-3,5. jestem ciekaw czy sa tacy ktorzy graja progresja na kursach ok 1,2 - kiedys SebaS pisal, ze kurs jest niewazny i w przykladzie podawal 1,1 - jak na moj gust wtedy progresja jest zbyt duza :-(((
|
Do góry
|
|
|
|
#33376 - 25/09/2001 19:57
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Szakal: [qb]
Dla mnie nie jest to błędne założenie bo statystyki w wielu meczach się pokrywają. A jak myślisz obok aktualnie reprezentowanej formy przez drużynę czym się sugerują buki przy ustawianiu kursów?
Wracając do twojego stwierdzenia Ufo ze Laval ma takie same szanse jak inne druzyny to to dopiero jest błędne założenie.[/qb][/QUOTE]
Nie wiem, gdzie Twoje statsy mają odzwieciedlenie przy ustalaniu kursów, bo ja dalej obstaję przy swoim. Poniżej prezentuję (za BetBrain) średnie kursy od 4 buków przyjmujących zakłady na DIV I Francji.
Ajaccio - Istres 1.55 3.18 6.20 Beauvais - Nimes 1.49 3.34 6.75 Caen - Le Havre 2.11 2.78 3.60 Chateauroux - Martigues 1.64 3.08 5.00 AS Creteil - Nice 2.09 2.78 3.65 Le Mans UC - Stade Laval 2.09 2.81 3.68 AS Nancy - FC Niort 2.20 2.80 3.40 St. Etienne - Strasbourg 2.65 2.67 2.77
Jak wyraźnie widać (oprócz 2 pierwszych pozycji, gdzie grają faworyci ze słabszymi drużynami), że kursy na remis oscylują wokół tych samych wartości. Innymi słowy buki mają gdzieś bardzo głęboko to, że akurat Laval nie remisuje. Szakal, powiedz mi co ja źle zakładam, no i oczywiście jakie błędy w założeniach popełniają buki co ?!
|
Do góry
|
|
|
|
#33377 - 25/09/2001 20:25
Re: uwagi do gry z progresja
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/06/2001
Postów: 3546
Skąd: S.O.S.nówka
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ufo: [qb] Szakal, powiedz mi co ja źle zakładam, no i oczywiście jakie błędy w założeniach popełniają buki co ?![/qb][/QUOTE] Nie źle mnie zrozumiałeś Ufo(ludku)  Zgadzam się z Tobą co do kursów na X że oscylują w tych samych wartościach, ale chodziło mi o to że buki przy ustalaniu kursów równiz bazują na statach. Co do błędów jakie popełniają buki nic nie wiem i nic o owych nie wspominałem. Chodziło mi o to że Laval ma większe szanse na zremisowanie niż pozostałe druzyny gdyż tak by wynikało z moich stat i poziomu zaawansowania progresji. Za przykład może tu posłuzyc Boro w meczu z Chelsea.
|
Do góry
|
|
|
|
#33378 - 25/09/2001 20:34
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 21/03/2001
Postów: 997
Skąd: 3miasto
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał DMK:
hi_res_evil czy dalej grasz tym systemem? jakie efekty?
czy moglbys mi podeslac ten magiczny plik excelowy? dmk@hoga.pl[/QUOTE] o tym prawdopodobnie w przyszłym tygodniu właśnie niedawno bowiem minęło 30 dni w większości lig a - nie - nie grałem nim od lipca chyba - nie żebym się rozczarowywał, tylko chciałem go jeszcze bardziej podkręcić (po części się chyba udało) a magiczny plik excela? okej, niech będzie (ci co widzieli może wiedzą z czego się śmieję - ale chciałbym się mile rozczarować, nie ukrywam...)
|
Do góry
|
|
|
|
#33379 - 25/09/2001 21:07
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Szakal: [qb] Nie źle mnie zrozumiałeś Ufo(ludku)  Zgadzam się z Tobą co do kursów na X że oscylują w tych samych wartościach, ale chodziło mi o to że buki przy ustalaniu kursów równiz bazują na statach. Co do błędów jakie popełniają buki nic nie wiem i nic o owych nie wspominałem. Chodziło mi o to że Laval ma większe szanse na zremisowanie niż pozostałe druzyny gdyż tak by wynikało z moich stat i poziomu zaawansowania progresji. Za przykład może tu posłuzyc Boro w meczu z Chelsea.[/qb][/QUOTE] Cytuję: "Wracając do twojego stwierdzenia Ufo ze Laval ma takie same szanse jak inne druzyny to to dopiero jest błędne założenie." Ja wyjaśniałem powyższe Twoje stwierdzenie. I dalej nie widzę ani ja, ani bukmacherzy, cyt:" że Laval ma większe szanse na zremisowanie niż pozostałe druzyny gdyż tak by wynikało z moich stat i poziomu zaawansowania progresji"... to poziom progresji ma związek z remisami ?  Szakal to napisz mejla do klubu Laval, że jesteś na takim poziomie, że lepiej byłoby jakby już zremisowali. Może oni nie wiedzą ? 
|
Do góry
|
|
|
|
#33380 - 25/09/2001 21:44
Re: uwagi do gry z progresja
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/06/2001
Postów: 3546
Skąd: S.O.S.nówka
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ufo: [qb] ... to poziom progresji ma związek z remisami ?  Szakal to napisz mejla do klubu Laval, że jesteś na takim poziomie, że lepiej byłoby jakby już zremisowali. Może oni nie wiedzą ?  [/qb][/QUOTE] Z perspektywy stat TAK. Ma poziom progresji znaczenie na wplyw remisowego wyniku meczu. Ale jest to iscie założenie teoretyczne albowiem dobierajac druzynę sugeruję się czy w poprzednich 3 sezonach wyszła za 6-ty poziom - jesli nie oznacza to ze jest bardzo duze prawdopodobienstwo ze osiagnie X w ciągu najblizszych 6-ciu meczy od startu sezonu. Jednego tylko nie sprawdziałem odnośnie progresji czy po kolejnym remisie drużyna nie wyszła poza 6-ty poziom bowiem wowczas mozna ja spisac na straty - chyba ze ktos jest bogaty, bardzo bogaty. Mejla do Laval nie muszę pisać bo akurat wchozę na 3ci stopien progresji dla Lavalu - a to nie są duże pieniądze jesli sie zaczelo od 5$.
|
Do góry
|
|
|
|
#33381 - 04/10/2001 15:05
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 09/01/2001
Postów: 519
Skąd: Krakow
|
Pozwolicie, ze dorzuce pare zdan w tym temacie. Kiedys to wszystko juz bylo opisane w temacie SYSTEM X. Otoz gra progresja jest oplacalna. Dla przykladu powiem Wam ze przez miesiac wyszedlem do przodu ponad 3.000 zl. To chyba niezle. Tyle to nawet nie zarabiam pracujac przez 6 dni w tygodniu. A gram wybierajac ok 30 druzyn i zaczynam od stawki 3$. Z reguly dochodze do 5 lub 6 poziomu. Co do sprawdzania druzyn pod katem ich gry w poprzednich sezonach, to nie jest regula, czy akurat w tym sezonie bedzie podobnie. Jako przyklad dam Chateaurox. Piec sezonow wstecz w pierwszych 6 kolejkach mieli 2 albo 3 remisy, a w tym sezonie doszli do 8 kolejki i dopiero wpadl remis. Moim zdaniem najlepiej odczekac 6 pierwszych kolejek i zobaczyc jak dana druzyna gra. Jezeli ma 2 3 lub wiecej remisow wchodzi do Systemu. Jezeli ich gra pokrywa sie jeszcze z poprzednimi sezonami, to mamy 80% pewnosci, ze grajac na nia nawet od wiekszej stawki nie osiwiejemy (z nerwow) i zyski bedziemy miec szybkie. W tej kolejce (16) powinien tez zremisowac Laval. To rekordzista, jesli chodzi o gre bez remisu. Pobil juz Nice o dwie kolejki i moze juz spokojnie podzielic sie punktami. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#33382 - 07/10/2001 08:19
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał hi_res evil: [qb] a magiczny plik excela? okej, niech będzie (ci co widzieli może wiedzą z czego się śmieję - ale chciałbym się mile rozczarować, nie ukrywam...)[/qb][/QUOTE] ... taaaa hi_res, ubawiłeś mnie tym plikiem, a myślalem wówczas że nieźle znam excela Co do progresji, trzy grosze oczywiście. Tak, jest sposobem. Nawet gwarantowanym, tyle tylko że w okreslonych okolicznościach przy spełnieniu jedynego warunku - musi być zawsze zakończona. Osobiście poszukując po różnych lądach i oceanach nie znalazłem drugiego warunku. Podejrzewam że nie istnieje. Weźmy pod uwagę np. popularnego Martyngała. Progresja zabójcza , ale jako przykład idealna. Dla przypomnienia, po przegranej zwiększamy stawkę o 100% czyli 1,2,4,8,16 itd. Na tej progresji zarobimy wyłącznie wtedy jeśli doprowadzimy ją do końca. W innym przypadku oprócz przegranej może dać co najwyżej remis czyli zero. Skąd to się bierze ??? Dla uproszczenia wybieram 3 zdarzenia o p=0,5 oraz nie wliczam prowizji buka czyli czysty kurs 2.0 (bez remisu). Pełna permutacja tych 3 zdarzeń to : 111 112 121 211 122 212 221 222 Gramy na "gości" czyli na "2". I tak strata w pierwszym w wierszu 111 wynosi -1-2-4 czyli -7 . W drugim jest zysk -1-2+4 czyli +1. Licząc wszystkie zdarzenia wyjdzie nam zawsze zero. Ani strata, ani zysk. Nie ma znaczenia oczywiście "p" bo im większe tym mniejszy kurs i odrotnie. Nie ma znaczenia ilość zdarzeń, czy 3 czy 33, bez różnicy. W warunkach "normalnych" czyli z prowizją buka bylibyśmy do tyłu bo za p=0,5 nie dostaniemy 2.0 co najwyżej 1.95. Testowałem naprawdę wiele progresji. D'Alembert, LaBouchere, wszelakie ich klony i odmiany. Nic nie wnoszą. Tak naprawdę nie zwiększają ani nie zmniejszają naszych szans. Kończą się najczęściej tym, że zaczyna nam brakować puli do dalszej gry i ... zasiadamy do nowej progresji, lepszej  . Potwierdzam słowa Ufo( w penym kręgach zwanym "Bicepsikiem"  ) - wygrywacie nie progresją a znajomością dyscypliny, źle oszacowanymi kursami, czasem super informacjami których nie posiada buk ale nie wygrywacie progresją bo ona NIC nie daje. Wszystkich zwolenników swojej progresywnej metody zapraszam do ruletki, tam marża jest niewielka - 2,70 na jednozerowwym kole czyli mniej niż buk. Wtopa gwarantowana Przy okazji parę słow o monecie, która jak większość wierzy lub zakłada nie ma "pamięci". Bzdura. Historia rzutów ma wpływ na wyniki, niewielki, ale jednak ma. A to już dużo. Ktoś ma inne zdanie ??? No dobra, czas na grzyby. PS dla Saliego - ŻYJĘ !!! Proantyprogress - Fisher
|
Do góry
|
|
|
|
#33383 - 07/10/2001 17:09
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Set Fisher: Potwierdzam słowa Ufo( w penym kręgach zwanym "Bicepsikiem"  ) - wygrywacie nie progresją a znajomością dyscypliny, źle oszacowanymi kursami, czasem super informacjami których nie posiada buk ale nie wygrywacie progresją bo ona NIC nie daje. Wszystkich zwolenników swojej progresywnej metody zapraszam do ruletki, tam marża jest niewielka - 2,70 na jednozerowwym kole czyli mniej niż buk. Wtopa gwarantowana  [/QUOTE]  Miło Cię znowu słyszeć Panie Rybak. Tak, progresja nic nie daje jeśli wziąć statystycznie odpowiednio dużo osób, bo wiadomo, że znajdą się tacy, którzy się jeszcze nie sparzyli... [QUOTE] Przy okazji parę słow o monecie, która jak większość wierzy lub zakłada nie ma "pamięci". Bzdura. Historia rzutów ma wpływ na wyniki, niewielki, ale jednak ma. A to już dużo. Ktoś ma inne zdanie ??? [/QUOTE] Oczywiście, że mam inne zdanie, to taka sama bzdura jak wiara ludzi w to, że nie powtórzą sie te same liczby w totolotku, czy, że kombinacja 1,2,3,4,5,6 w DL jest mniej prawdopodobna od innej czy wręcz niemozliwa do wylosowania  . Ty mi powiedz Fish jak po rzucie monetą, ta sama moneta zdobywa wiedzę o poprzednich wystapieniach czy to "reszki" czy "orzełka" ??! Ona (ta moneta) przystępuje w całkowitej niewiedzy do następnego rzutu IMHO. Robię LOL - Set gdy słyszę, że te zdarzenia nie są niezależne...
|
Do góry
|
|
|
|
#33384 - 07/10/2001 19:28
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
Hello Panowie spójrzcie na to z innej strony  Robicie z progresji najgorsze narzędzie jakim może posłużyć się gracz. A tak naprawdę nie jest, bo to nie progreja jest zła, ale typy mogą być do dupy. I nie ma różnicy czy będziemy grać progresją czy innym systemem - jak będziemy kiepsko typować to i tak czeka nas wtopa (w przypadku progresji jedynie znacznie szybsza).
|
Do góry
|
|
|
|
#33385 - 07/10/2001 20:18
Re: uwagi do gry z progresja
|
enthusiast
Meldunek: 22/01/2001
Postów: 343
Skąd: Kraków
|
A tak naprawdę nie jest, bo to nie progreja jest zła, ale typy mogą być do dupy.
Święte słowa,w niektórych sportach po prostu nie można być na plusie nie grając progresją.Nikt nie jest jasnowidzem i wtopa jest na porządku dziennym.Niektórzy wiedzą jak się bezpiecznie odegrać a inni tego nie wiedzą.
|
Do góry
|
|
|
|
#33386 - 07/10/2001 20:48
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ufo: [qb] Robię LOL - Set gdy słyszę, że te zdarzenia nie są niezależne...[/qb][/QUOTE] ...wiem Ufo, sam nie bardzo wierzyłem, ale to nie kwestia wiary, jedynie dowodów. Nawiasem, zadałeś sobie kiedyś troche trudu, aby to sprawdzić ??? Wystarczy excellowski "randbetween", zaufaj mi. A jak już przejrzysz na swe kosmiczne oczy zrobię ROTFL  . Oczywiście dowody rzeczowe posiadam. Przy okazji pytanko - czy dobrze rozumiem, że po serii np. 15 czerwonych w ruletce mamy takie samo "p" na wyrzucenie czarnego ??? Musisz odpowiedzieć TAK. To dlaczego takich ciągów jest zaledwie kilka na kilkaset tysięcy spinów ? Dlaczego nie ma ciągów (jedynie w teorii) złożonych z serii 50 i więcej ??? Bet, nie czepiam sie progresji, mówię że jest bezpłciowa, co znaczy : ani ziębi ani parzy. Fisher
|
Do góry
|
|
|
|
#33387 - 08/10/2001 02:14
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
Jeżeli moneta ma pamięć poprzednich rzutów, to: 1. Gdzie ta "pamięć" się mieści? 2. Ile ma kilobajtów? 3. W jaki sposób moneta wykorzystuje tą pamięć (np. "myśli sobie" acha, już za dużo tych orzełków, tym razem majtnę się na reszkę  ) Panowie litości...
|
Do góry
|
|
|
|
#33390 - 08/10/2001 03:00
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 11/01/2001
Postów: 628
|
Wuzz czy to tak trudno zrozumieć o co chdzi Setowi? Bo chyba uczyłeś się w szkole średniej (najpóźniej) że mając monetę i prawdopodobieństwa 50/50 na wypadnięcie orła albo reszki to w dłuższym okresie ilość wyrzuconych orłów/reszek będzie się zbliżała do idealnego 50/50.
I oto chodziło Setowi. A jak masz inne zdanie to powiedz mi czy obstawiając czy wypadnie orzeł czy reszka i wiedząc że w ostatnich np. 150 rzutach wypadła reszka obtawiłbyś orła czy reszkę?
Jedyną rzeczą przd którą przestrzegam jest dość łatwe przypinanie tej teorii do handicapów. Mianowicie bzdurą jest jeśli ktoś twierdzi że jeżeli Utah w ostatnich 14 meczach z LA Clippers są 14-0 ATS to w następnym napewno pokryją handicap. W tym przypadku rzeczywiście szanse na to że Utah pokryją handicap są 50/50 bez względy na to jak im szła ta sztuka w przeszłości. Proporcje te mogą zmienić ewentualnie tylko inne informacje.
A wracając do monety... Po serii 15 losowań Multilotka z większą liczbą parzystych spójrz na kursy w Totomixie na to czy w Multilotku będzie więcej parzystych czy nieparzystych. Ciekawe czy podzielą opinię o tym że to dalej takie samo prawdopodobieństwo.
No i jeszcze jedno. Tysiące ludzi wysyła liczby w ML i DL opierając się na tym czy jakaś liczba dawno już nie wystąpiła czy odwrotnie. Myślisz że się mylą i tracą czas bo zawsze jest takie samo prawdopodobieństwo dla wylosowania każdej liczy?
|
Do góry
|
|
|
|
#33391 - 08/10/2001 04:45
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
Oczywiscie Wuzz bardzo dosłownie wziął moją wypowiedź. Dla jasności : moneta to symbol jakiegokolwiek generatora licz losowych. Jak chcesz Wuzz mogą to być kulki, jedna czarna a druga czerwona, a kulki dlatego bo wewnątrz zainstalowałem im chipa 1,5 GHz z 512 DDRAM. Wada - grzeją się piekielnie i nawet radiator wielkości lodówki nie pomaga  . A teraz dowody. W próbie poniżej losowałem z 36 liczb. Zbiór A od 1 do 18 to czarne, B od 19 do 36 czerwone. Liczba losowań dla każdego warunku to 5000 (tyle rekordów w arkuszu ustawiłem). Dla każdej próby brałem pod uwagę 100 kolejnych rekordów, jeżeli warunek zaistniał mierzyłem następną 100 czyli jasniej ujmując w 100 losowanich dla "even" idealnie powinno być 50 czerwonych oraz 50 czarnych. Życie oraz matematyka pokazują że tak naprawdę rzadko kiedy jest równy podział. Zakładałem taką teorię. Jeżeli zobaczę że w 100 losowaniach czerwone wypadły tylko 40 razy to czy w następnej setce układ podąży do wyrównania i wylosuje więcej czarnych. To jest nic innego jak historia, Wuzz czytaj DDRAM. Pod uwagę wziąłem 5 warunków (progów). W pierwszej próbie próg miał wartość ponizej 44 czyli jeżeli w setce było mniej niż 44 czerwone, mierzyłem następną setkę i zapisywałem wynik oczywiście dla czarnych. A teraz komplet prógów z wynikami (procentowo): próg poniżej 44 = 49.985 (czyli równo, tu historia nie ma znaczenia) próg poniżej 42 = 49.997 (cały czas równy rozkład) próg poniżej 40 = 50.141 (pierwsza jaskółka) próg poniżej 38 = 50.323 (bocian) próg poniżej 36 = 50.403 (jak mawiają amerykanie - BINGO ) Trend jest wyraźny, im mniejszy próg tym większy procent trafień. Niestety nie do zastosowania w ruletce, bo nie bijemy przewagi kasyna 2,7% (losowałem z 36 a nie z 37 liczb jak w realu). Szukałem błędu w całej symulacji, ale nie znalazłem. Przeprowadzałem kilkakrotnie cały test, wyniki zapisałem z ostatniego. Jak dla mnie powyższy test łamie teorię o "braku pamięci w generatorach liczb losowych". Nie potrafię matematycznie udowodnić tego, nie wiem skąd się biorą takie wyniki, ale fakt w/g mnie namacalny. Fisher
|
Do góry
|
|
|
|
#33392 - 08/10/2001 05:05
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Set Fisher: [qb] ...wiem Ufo, sam nie bardzo wierzyłem, ale to nie kwestia wiary, jedynie dowodów. Nawiasem, zadałeś sobie kiedyś troche trudu, aby to sprawdzić ??? Wystarczy excellowski "randbetween", zaufaj mi. A jak już przejrzysz na swe kosmiczne oczy zrobię ROTFL  . Oczywiście dowody rzeczowe posiadam. Przy okazji pytanko - czy dobrze rozumiem, że po serii np. 15 czerwonych w ruletce mamy takie samo "p" na wyrzucenie czarnego ??? Musisz odpowiedzieć TAK. To dlaczego takich ciągów jest zaledwie kilka na kilkaset tysięcy spinów ? Dlaczego nie ma ciągów (jedynie w teorii) złożonych z serii 50 i więcej ??? Fisher[/qb][/QUOTE] Ja pisałem o tym, że te zdarzenia są niezależne, bo tak jest w istocie, a że rozkład będzie dążył do normalnego to.... jest po prostu normalne  Jeśli chodzi o pytanie to odpowiadam z całą pewnością, iż p tegoż zdarzenia wynosi dokładnie 0,5. Tego jednego właśnie zdarzenia, bo ono jest powtórzę raz jeszcze niezależne. Ten 16 zakręcenie kołem, trzeba traktować jak pierwsze czy siódme... Zakręcenie 15 identycznymi ruletkami naraz (np. nadając im odpowiednią numerację) czy jedną 15 razy pod rząd to przecież jest to samo. Dlaczego takich ciągów jest tak mało ??? Jest ich tak samo mało jak dowolnego innego złożonego z "czarne" lub "czerwone", np. 14 czerwonych (pod rząd) i 1 czarne. Jest ich po prostu proporcjonalnie mało do prawdopodobieństwa ich wystąpienia. BTW - LOL Ufo
|
Do góry
|
|
|
|
#33393 - 08/10/2001 05:05
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
Salival Dzięki za uwagi, ale ja obstaję przy swoim. Za podobne twierdzenia o wpływie rzutu monetą na wynik następnego - nazwijmy ją "teorią pamięci monety" można było dostać dwóje od każdego nauczyciela matematyk, i w szkole średniej i na studiach. Miałbym jeszcze kilka głupich pytań, np. czy większa moneta ma większą pamięć, jakie tajemne siły moneta wykorzystuje do decydującego "majtnięcia" itd, ale dajmy z tym spokój. Jeżeli mam monetę dwustronną, to 1. mam dwie możliwości: albo orzeł ,albo reszka 2. prawdopodobieństwo jest tylko teoretycznie 50/50. W rzeczywistości wystarczy, że moneta jest np. lekko wybrzuszona i wtedy będzie blisko 50/50, ale niedokładnie. Inaczej będzie się odbijać od podłoża - spróbuj lekko zgiąć monetę i sprawdź teorię w praktyce - np. sto-dwieście rzutów przed i po zgięciu. Założę się o każde pieniądze, że zauważysz różnicę. Zgadzam się, oczywiście przy bardzo długiej serii rzutów IDEALNĄ monetą ilość orłow i reszek będzie się zbliżać do 50%/50%, ale nie powiesz mi, że po stu rzutach będziesz mieć dokładnie 50/50, po dwustu 100/100, po tysiącu 500/500? Gdyby tak miało być, to musiałbyś mieć na przemian orzeł/reszka. Jeżeli mówimy o bardzo dużej serii rzutów, w której końcowy wynik ma byc bliski do 50/50, to jaki wpływ na ten wynik ma tylko ten jeden - konkretny - rzut? ułamki procenta albo mniej? Jeżeli w 150 rzutach pod rząd wypadnie reszka, to w następnym rzucie TĄ SAMĄ MONETĄ W TYCH SAMYCH WARUNKACH obstawiam oczywiście reszkę, bo to oznacza że ta moneta ma tylko reszki Rzucając monetą przeprowadzamy rodzaj testu, który mówi jakie są jej właściwości. Jeśli moneta znacząco częściej daje rzeszki niż orzełki, to aby wygrywać należy stawiać na reszki (np. grając progresją), bo to oznacza, że reszki są bardziej prawdopodobne - moneta nie jest idealna! W sporcie oznacza to, że (w dużym uproszczeniu) jeśli jakaś drużyna częściej wygrywa to jest lepsza od innych i można częściej oczekiwać jej zwycięstw w przyszłości (chyba że grała do tej pory tylko ze słabeuszami -> WIEDZA). Jeśli drużyna częściej remisuje od innych, to można spodziewać się więcej remisów w przyszłości, ale warto przeanalizować z jakimi zespołami remisowała i z jakimi ma grać. W podobnych warunkach można oczekiwac podobnych rezultatów. 15 losowań parzystych... - ciekawe na jakie liczby stawiali ludzie po długiej serii 10 losowań parzystych  oczywiście według "teorii pamięci" na nieparzyste i co -przez następne 5 losowań wtapiali  . Kursy na poszczególne zdarzenia u buków - przypominam - mogą być korygowane na podstawie wpływów - buki muszą zarobić! Bardzo nierówne kursy mówią tylko gdzie ludzie dają większą kasę! W tym przypadku ja nie grałbym wcale - o wyniku decyduje czysty przypadek, lub raczej na parzyste, bo suma liczb parzystych jest liczba parzystą i suma parzystej ilości liczb nieparzystych jest parzysta - lekka przewaga parzystych. Multilotek i inne takie - bawiłem sie w Dużego Lotka jakieś pięc lat temu. Notowałem w komputerku cierpliwie wyniki wszystkich losowań przez wiele miesięcy. Rozkład wylosowanych liczb bardzo był dosyć bliski do tzw. krzywej dzwonowej, ale znalazłem znaczące odchyłki. Część liczb wypadała częściej niż teoretycznie należałoby się ich spodziewać, a kilka liczb nie wypadało przez wiele miesięcy. Wybrałem sobie pewien system (np. 2-3 liczby z 12 najczęściej trafianych, 1 z 20 najrzadziej trafianych, itd.) tak aby mój średni rozkład pokrywał sie z losowanym i nawet miałem pewne efekty: kilka 4 i jedna 5, ale nagle okazało się, że system przestał się sprawdzać. Okazało się, że Totolotek wprowadził nowe kule - kolorowe - i liczby zupełnie pozamieniały się miejscami. Podobno totolotek stosuje teraz różne zestawy kul i w tym przypadku ta metoda już nie zadziała. W przypadku kilku różnych zestawów kul obstawiawanie liczb na podstawie tego czy się pojawiła czy nie to strata czasu i pieniędzy. Im więcej różnych zestawów kul Totolotek stosuje przemiennie, tym bardziej wynik losowania staje się bliższy teoretycznemu, w którym prawdopodbieństwo wylosowania każdej kuli jest identyczne. To, że tysiące ludzi cokolwiek wysyła w lotku już mnie nie przekonuje. I tak prawie wszyscy przegrywają - czysty hazard. Z powyższych powodów przerzuciłem się z totolotka (czysty przypadek, marne szanse na wygraną) na sport, gdzie oprócz przypadku na wynik ma wpływ także wiedza i doświadczenie. Pozdrowienia wuzz
|
Do góry
|
|
|
|
#33395 - 08/10/2001 05:14
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
Sznikers, piszę się na to. Udowodnij mi że wygrywasz, a ja ze swej strony postaram się to obalić. I nie dlatego , że źle Ci życzę - wręcz odwrotnie. Tyle że nie wierzę, aby znaleziono schemat , który pozwala w dłuższym okresie czasu konsekwentnie bić kasyno. Podaj termin i miejsce. Przyjadę. Co do progresji w kasynie zgadzam się z Tobą , bo to jedyna metoda, aby na pewien czas uzyskać wirualną przewagę.
|
Do góry
|
|
|
|
#33396 - 08/10/2001 05:25
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
Set Fisher! Panowie, zafundowaliscie mi chyba bezsenną noc Cytuję: =================== Dla każdej próby brałem pod uwagę 100 kolejnych rekordów, jeżeli warunek zaistniał mierzyłem następną 100 czyli jasniej ujmując w 100 losowanich dla "even" idealnie powinno być 50 czerwonych oraz 50 czarnych. Życie oraz matematyka pokazują że tak naprawdę rzadko kiedy jest równy podział. Zakładałem taką teorię. Jeżeli zobaczę że w 100 losowaniach czerwone wypadły tylko 40 razy to czy w następnej setce układ podąży do wyrównania i wylosuje więcej czarnych. To jest nic innego jak historia, Wuzz czytaj DDRAM. Pod uwagę wziąłem 5 warunków (progów). W pierwszej próbie próg miał wartość ponizej 44 czyli jeżeli w setce było mniej niż 44 czerwone, mierzyłem następną setkę i zapisywałem wynik oczywiście dla czarnych. A teraz komplet prógów z wynikami (procentowo): próg poniżej 44 = 49.985 (czyli równo, tu historia nie ma znaczenia) próg poniżej 42 = 49.997 (cały czas równy rozkład) próg poniżej 40 = 50.141 (pierwsza jaskółka) próg poniżej 38 = 50.323 (bocian) próg poniżej 36 = 50.403 (jak mawiają amerykanie - BINGO ) Trend jest wyraźny, im mniejszy próg tym większy procent trafień. Niestety nie do zastosowania w ruletce, bo nie bijemy przewagi kasyna 2,7% (losowałem z 36 a nie z 37 liczb jak w realu). Szukałem błędu w całej symulacji, ale nie znalazłem. Przeprowadzałem kilkakrotnie cały test, wyniki zapisałem z ostatniego. Jak dla mnie powyższy test łamie teorię o "braku pamięci w generatorach liczb losowych". Nie potrafię matematycznie udowodnić tego, nie wiem skąd się biorą takie wyniki, ale fakt w/g mnie namacalny. Fisher ============ Po pierwsze, "Jeżeli zobaczę że w 100 losowaniach czerwone wypadły tylko 40 razy to czy w następnej setce układ podąży do wyrównania i wylosuje więcej czarnych." Do wyrównania układu potrzeba więcej CZERWONYCH! Po drugie "W pierwszej próbie próg miał wartość ponizej 44 czyli jeżeli w setce było mniej niż 44 czerwone, mierzyłem następną setkę i zapisywałem wynik oczywiście dla czarnych." Nie rozumiem ? A tak wogóle: Spróbuj w drugą stronę: próg 56, 58, 60, 62, 64, :eek: Reszte musze jeszcze przemyślec  :rolleyes:
|
Do góry
|
|
|
|
#33397 - 08/10/2001 05:31
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał wuzz: [qb]Set Fisher! ============ Po pierwsze, "Jeżeli zobaczę że w 100 losowaniach czerwone wypadły tylko 40 razy to czy w następnej setce układ podąży do wyrównania i wylosuje więcej czarnych." Do wyrównania układu potrzeba więcej CZERWONYCH! Po drugie "W pierwszej próbie próg miał wartość ponizej 44 czyli jeżeli w setce było mniej niż 44 czerwone, mierzyłem następną setkę i zapisywałem wynik oczywiście dla czarnych." Nie rozumiem ? A tak wogóle: Spróbuj w drugą stronę: próg 56, 58, 60, 62, 64, :eek: Reszte musze jeszcze przemyślec  :rolleyes: [/qb][/QUOTE no i zamieszałem oczywiście tu masz rację , chodzi o "pomiar" jednego koloru, sorry jest poźno "W pierwszej próbie próg miał wartość ponizej 44 czyli jeżeli w setce było mniej niż 44 czerwone, mierzyłem następną setkę i zapisywałem wynik oczywiście dla ." ... dla czerwonych
|
Do góry
|
|
|
|
#33398 - 08/10/2001 05:49
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
Co do wyników, mam na dzisiaj jedno wytłumaczenia i idę spać: - im próg bliższy do średniego (50%) tym wyników w takim progu jest więcej, w związku z tym prawie nie ma rozbieżności w wynikach dla następnych SETEK! (wchodzą w to też wyniki dla niższych progów!) - im próg jest niższy, tym rzadziej występuje, tym mniej jest takich setek i wyniki mogą bardziej odbiegać od średniej. To w którą stronę może być kwestią przypadku. - a co z progami powiedzmy 5% (albo 10%)? Spodziewam sie cudów :eek: (podobnie dla 90%) Panowie - rozkład normalny 
|
Do góry
|
|
|
|
#33399 - 08/10/2001 07:53
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
Poprawki i uzupełnienia na gorąco - spać mi nie dają :rolleyes: 1. Parzyste-nieparzyste - dopiero teraz dotarło do mnie, że chodzi o ilość wylosowanych liczb p/n a nie ich sumę. W takim przypadku oczywiście prawdopodobieństwa są równe i nie gram, bo marża buka zabiera mi szanse na wygraną na dłuższą metę. 2. Progi -> spróbuj w drugą stronę - powinno być: powyżej 56,58,60,62,64 ... oraz poniżej 10 i powyżej 90 - w ten sposób ograniczmy liczbę próbek i wyniki wcale nie stają o wiele bardziej przypadkowe, ponieważ ilość odejmowanych próbek maleje. Dodatkowe wyjaśnienie: sprawdzając setkę o coraz niższej ilości danych kulek w setce np. próg poniżej 36, sprawdzasz też następną setkę. Ilość kulek tego samego koloru w tej następnej setce powinna wynosić statystycznie: Zakładam dla 5000 losowań 50%/50% i wylosowano: 2500 czerwonych, 2500 czarnych (średnio) sprawdzam setkę (dla progu poniżej 36) o np. 30 kulkach czerwownych i 70 czarnych pozostało 2470 czerwonych i 2430 czarnych. Prawdopodobieństwo wylosowania czerwownej = 2470 /(2470+2430) = 50,408 BINGO  (i inne ptaszki też). Dla 5000 kulek nigdy nie przekroczysz 51% - zakład? Jeżeli zwiększysz ilość kulek z 5000 do np. 50000 to ten efekt prawie całkowicie zaniknie. Przyjąłem średnio "na oko" 30 kulek dla progu mniej niż 36, bo musi ich być mniej niż 36, ale bez przesady. Tak więc wyniki nie są przypadkowe i efekt jest całkowicie wytłumaczalny matematycznie. Znacznie "lepsze" efekty "uśredniania" byłyby dla mniejszej ilości kulek. I wszystko już jest jasne, mam nadzieję A tak w ogóle co to by było za "uśrednianie", jeżeli w następnej setce po mniej niż 36 kulkowej masz tylko o niecałe pół kulki więcej w następnej? Dobranoc
|
Do góry
|
|
|
|
#33402 - 08/10/2001 16:14
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał RAFTER: [qb]Witam wszystkich.Czytajac wszystkie posty dotyczace progresji spowodowaly one na mojej twarzy...SMIECH.Tak panowie smiech i to bardzo wielki.Niestety wszystkie te wasze niemajace zadnego sensu wyliczenia sa do kosza.Oczywiscie sensu do obstawiania wynikow,bo jesli chodzi o matematyczny punkt widzenia to moze cos tam to udowadnia.Ale nie o tym chcialem pisac ,chce powiedziec krotko -skonczcie *******ic glopoty bo o progresji tej konkretnej malo wiecie.Po co ten caly galimatias jak i tak kazdy z was zacznie grac po swojemu.Progresja to pjecie nie matematyczne i nie nalezy opierac sie na niej matematyka.Progresja to poprostu wiecej niz myslicie ale tlumaczyc tego wam nie bede.Zreszta nudza mnie juz te wasze tematy ,w kolko te same i najgorsze ze nic sie w waszym mysleni niezmienia.Korwa jestescie jakas ciemnota czy co. OK starczy tej pogawedki. Pozdrawiam i zycze dobrej progresji  [/qb][/QUOTE] Rafter nie tak ostro. Każdy z nas może mieć swój punkt widzenia. Jedni wierzą matematyce, inni nie. Rafter jeśli wygrywasz progresją to dlatego, że masz dobre typy, a dobry typ to nic innego jak większe prawdopodobieństwo wyjścia niż na to wskazuje kurs. PS. A propos to miałeś to udowodniać na forum, chyba żaden to problem podać typ i stawkę...
|
Do góry
|
|
|
|
#33404 - 08/10/2001 17:11
Re: uwagi do gry z progresja
|
enthusiast
Meldunek: 22/01/2001
Postów: 343
Skąd: Kraków
|
RAFTER ty masz chyba jakiś problem ze swoją psychiką.Rozumiem że masz taki styl bycia że pogardzasz wszystkim ale chociaż mógłbyś udowodnić w praktyce swoje sukcesy w progresji.Czy tak trudno podać mecz ,kurs i stawkę? już prawie zacząłeś to stosować ale widzę że jesteś jak chorągiewka na wietrze.Kilka z twoich typów na tenis weszło ale przy tym kursie to każdy tak potrafi,po jednej porażce wyskoczyłeś nagle z ze stawką 7000 zł.Każdy na tym forum wie że takie podbijanie stawki wcześniej czy póżniej doprowadzi do bankructwa.O przepraszam ty masz same sukcesy tylko my ćwoki nie potrafimy tego zrozumieć.Masz szanse się oczyścić konsekwentnym podawaniem typów i stawki.Wątpie żeby coś do ciebie dotarło bo według mnie jesteś oszołomem który ma satysfakcje z robienia zamieszania wokół swojej osoby
|
Do góry
|
|
|
|
#33405 - 08/10/2001 18:11
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
Wuzz Fajnie, ze to wyliczyłeś, nie będę musiał symulować. Wnioski pobieżne, bo jestem w pracy i nie analizowałem zbyt długo: 1. Nie zmieni wyników ilość losowań, będą jedynie bardziej precycyjne. 2. Liczenie w drugą stronę czyli progi powyżej 56,58,itd to jest to samo, sam przecież podałeś wzór do wyliczenia p 3. Najistotniejsze: "p" obliczasz za pomocą wyników historycznych i jakbyś tego matematycznie nie ujmował fakt ten ciąży na wyniku, a wynik mówi o tym , że posługując się danymi wejściowymi historycznymi (progi) zmieniasz "p", co prawda w niewielkim stopniu, ale jednak. I to jest głównym przesłaniem mego eksperymentu. Historia wpływa na prawdopodobiństwo. Czyż Twoje wyliczenia nie mówią o tym ??? PS. Nie chciałem Ci zarwać nocy Fisher
|
Do góry
|
|
|
|
#33406 - 08/10/2001 18:19
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 08/07/2001
Postów: 1581
Skąd: Warszawa
|
rafter to że jesteś najmądrzejszy pisałeś już parę razy więc to inni uczestnicy forum powinni być znudzeni twoimi wciąż takimi samymi tekstami wszystko można napisać kulturalnie i prostacko twój ostatni post ściśle dowodzi prostactwa czy można być prostakiem i wygrywać w zakładach? tu rafter odpowiedź jest dla ciebie pozytywna MOŻNA
|
Do góry
|
|
|
|
#33407 - 08/10/2001 19:10
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał wuzz: [qb]Poprawki i uzupełnienia na gorąco - spać mi nie dają :rolleyes: Zakładam dla 5000 losowań 50%/50% i wylosowano: 2500 czerwonych, 2500 czarnych (średnio) sprawdzam setkę (dla progu poniżej 36) o np. 30 kulkach czerwownych i 70 czarnych pozostało 2470 czerwonych i 2430 czarnych. Prawdopodobieństwo wylosowania czerwownej = 2470 /(2470+2430) = 50,408 BINGO  (i inne ptaszki też). Dla 5000 kulek nigdy nie przekroczysz 51% - zakład? [/qb][/QUOTE] Nie,nie bedzie zakładu, bo masz rację - przy 5000 nigdy nie przekroczę 51% ALE idąc dalej a właściwie bliżej Twego wzoru całkiem interesujące rzeczy wychodzą , jedziemy: Jeżeli próba obejmuje 1000 losowań ( a nie 5000) to p obliczymy następująco: 470/(470+430)=0.522 Pojdźmy bliżej, wynik dla 400 losowań: 170/(170+130)=0.566 :eek: Czy oznacza to ,że po pierwszej setce gdzie czerwone wyszły 30 razy w następnych próbach mierzących tylko 400 losowań wynik dla czerwonych będzie 0.566 ??? Popraw mnie jeśli źle liczę. Fisher
|
Do góry
|
|
|
|
#33408 - 08/10/2001 20:01
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 21/03/2001
Postów: 997
Skąd: 3miasto
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Set Fisher: Czy oznacza to ,że po pierwszej setce gdzie czerwone wyszły 30 razy w następnych próbach mierzących tylko 400 losowań wynik dla czerwonych będzie 0.566 ???
[/QUOTE] tak to jest wyjechać na weekend - ominęły mnie: żużel, wtopa w ruskim hokeju i taaaaka dyskusja Set, przyjmujesz złe założenie - nigdy w 400 zdarzeniach nie będziesz miał tak, że w całych 400 rozkład 50/50 a w pierwszej setce 30/70 to się będzie równać, ale w większej próbie... zresztą sam wiesz... wuzz: poszydziłeś, pośmiałeś się i na końcu przyznałeś rację Fisherowi  - ale obaj nie wzięliście pod uwagę, że w próbie 5000 zdarzeń, przy p=0,5 wcale nie musi być 2500/2500 - więcej: prawie nigdy tak nie jest rozkład będzie do tego dążył, ale przy wielu więcej zdarzeniach co oczywiście nie bardzo nadaje się do wykorzystania jako wzór... Set: zostaw tę ruletkę w spokoju - można "oszukać" prawdopodobieństwo (biorę w cudzysłów, bo zaraz ktoś mi wypomni że oszukiwać to można istoty świadome i nie zważy na to, że personifikacja jest jednym z najczęściej wykorzystywanych i lubianych środków artystycznych przy przeróżnych analogiach), ale nie za mocno ps. Rafter, trzymaj klasę!!!  nie zawodzisz mnie, chłopie!
|
Do góry
|
|
|
|
#33409 - 08/10/2001 20:58
Re: uwagi do gry z progresja
|
member
Meldunek: 17/07/2001
Postów: 187
|
Wracam do naszej nieszczęsnej monety i coś zauważyłem. Mianowicie teoretyczne szanse wystąpienia orła są takie same, nawet gdyby 10 razy pod rząd padła reszka. Ale na dobrą sprawe wziąłem tą monete i sobie rzucałem, czekając aż 3 razy z rzędu wypadnie to samo (3 razy orzeł lub 3 razy reszka). Zauważyłem że po 10 przypadkach w których padło 3 razy to samo w kolejnym rzucie (4) w 7 na 10 przypadkach padła przeciwna strona monety niż w tych 3 poprzednich. Powtórzyłem to kilkakrotnie i nigdy się nie zdażyło aby było więcej przypadków "padnięcia" tej samej strony co w 3 kolejnych rzutach. Możecie to sobie sprawdzić. Miałem taką książkę "Potęga osobliwości" w której też opisują te zaprzeczające matematyce zjawisko. Prawdopodobieństwo 50/50 jest tylko teoretyczne i nikt mi nic nie powie , bo tyle razy sie w to bawiłem i zawsze wychodzi podobnie . Jak to mówi Ferdek "Są na świecie rzeczy o których się fizjonomom nie śniło" ps. Wiem że część z was mnie zbluzga od debili itp. ,ale mam nadzieję że znajdą się i tacy kórzy uszanują to co powidziałem i sobie to też wyprubują.
|
Do góry
|
|
|
|
#33410 - 08/10/2001 21:24
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
Dwie małe uwagi: 1.RAFTER jak zwykle błysnął niezwykle subtelnym i wyważonym postem  (i za to go lubię0 2.Panowie naczytaliście się o jakiś: kulkach, orzełkach, reszkach , progach i zamiast analizować typy zawracacie sobię tym głowę. Powiedzcie czy istnieje jakiś związek pomiędzy tym czy np. na 5000 prób 2501 razy wypadnie resztka a tym, że St.Louis Rams wygra dzisiaj z Detroit (NFL) Bo dla mnie jaśniejszy wydaje się związek "co ma piernik do wiatraka": bo wiatrak można rozpierniczyć , a piernika nie można rozwiatraczyć
|
Do góry
|
|
|
|
#33411 - 08/10/2001 21:33
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
|
Do góry
|
|
|
|
#33413 - 09/10/2001 00:54
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
Set Fisher Było późno i mój wywód mógł być trochę mętny, dlatego mogłeś go do końca nie zrozumieć, sorki Twój eksperyment i wnioski z niego płynące przypomina mi badania radzieckiego uczonego, który wykazał, że karaluch słyszy nogami. Przypomnę tym, którzy nie znają: "Uczony położył karalucha na stole, uderzył w stół i krzyknął: karakan idi! I karaluch uciekł. Następnie urwał mu jedną nogę zrobił to samo i karaluch wolniej ale uciekał. Tak kolejno urywał nogi aż do ostatniej i badał. Kiedy krzyknął do karalucha bez nóg: karakan idi! ten nie uciekł. Radziecki uczony zapisał: Karaluch słyszy nogami. Im mniej nóg, tym gorzej słyszy. Bez nóg nie słyszy nic. Wybacz mi też żarcik  ale nie mogłem się oprzeć, ponieważ Twoje wnioski "są tendencyjne" 1. Do badań przyjąłeś ZAMKNIĘTY zbiór 5000 wyników losowania. Ale odejmując jedna setkę zawierającą np. 30 czerwonych i 70 czarnych tworzysz nowy zbiór o innym rozkładzie wyników. Nie badasz już tego samego zbioru wyjściowego 5000 (2500/2500) tylko 4900 (2470/2430), a wysnuwasz wnioski jak dla tego samego 5000 (2500/2500). Zwiększając ilość losowań np. do 100.000 zacierasz wpływ pobranej próbki, zmniejszając ilość do np. 400 znacznie ten wpływ wzmagasz. 2. To nie "historia" zmienia wyniki losowań. Jeżeli mi nie wierzysz przeprowadź takie same symulacje, ale zamiast następnej setki sprawdź DOWOLNĄ przypadkową setkę, może być kilkaset kulek przed czy tysiąc po, mogą to być kulki co dziesiąta itp. - nieważne, nie ma to najmniejszego znaczenia. Otrzymasz, przy odpowiednio dużym zbiorze identyczny wynik! Wynik który mówi jaki jest stosunek pozostałych kulek czerwonych i czarnych w tym zbiorze 4900. Jeśli usuniesz mniej czerwonych niż czarnych, to pozostanie w badanym podzbiorze więcej czerwonych i to i tylko to wykażą Twoje badania bez względu na kolejność pozostałych kulek. 3. Jeśli chciałbys udowodnić wpływ "historyczny" to należy symulację przeprowadzić w ten sposób: - losujemy 100 kulek i sprawdzamy czy jest przekroczony próg: jeśli tak, to losujemy następne 100 i sprawdzamy rozkład czerwone/czarne jeśli nie to "wróć" - losujemy 100 i sprawdzamy próg i itd. W ten sposób możesz wykryć "wpływ historii", którego nie ma, niestety. Waracając do progresji, to Twoje losowania doskonale mogą jeszcze raz to udowodnić - brak wpływu kolejnych losowań na wynik następnego. Wylosuj jeszcze raz np. 5000 kulek i sprawdż ile razy występują kulki np.czerwone pod rząd: 1 kulka czerwona, dwie czerwone, trzy czerwone itd. W ten sposób progresowcy mogą się przekonać jakie serie mogą sie zdarzyć. Teoretycznie, jeśli historia nie ma wpływu powinieneś otrzymać: losujemy 5000 kulek pod rząd. Z tego połowa 2500 to czerwone, bo prawdopodobieństwo jest 50/50. Jeżeli historia nie ma wpływu i kulki są idealne, to teoretycznie powienieś otrzymac OKOŁO: 1250 razy - 1 czerwona (to znaczy, że następna jest czarna), (100/2/2= 25% całości) 626 razy - 2 czerw. pod rząd (12,5% całości) 312 razy - 3 czerw. pod rząd (6,25% całości) 156 razy - 4 czerw. pod rząd 78 razy - 5 czerw. pod rząd 40 razy - 6 czerw. pod rząd 20 razy - 7 czerw. pod rząd 10 razy - 8 czerw. pod rząd 5 razy - 9 czerw. pod rząd 2 razy - 10 czerw. pod rząd 1 raz - 11 czerw. pod rząd wyniki w przybliżeniu, im więcej losowań, tym średnia występowania będzie bliższa tym podanym. Po prostu, po wylosowaniu jakiegokolwiek ciągu kulek czerwonych, wylosowanie następnej czerwonej jest tak samo prawdopodobne jak czarnej i dlatego ciąg o jedną kulkę dłuższy jest dwa razy rzadziej spotykany. Im dłuższy ciąg, tym rozbieżność pomiędzy rzeczywistą ilością wystąpień a teoretyczną będzie większa, np. ciąg 11 kulek czerwonych może wystąpić raz, a może być kilka razy lub nie będzie go w danej próbie w ogóle, ale statystycznie powinien wystąpic ok. jeden raz na 5000 losowań. Dlatego, uwzględniając jeszcze dodatkowo marże buków, jestem zdecydowanym antyprogresistą w oparciu tylko o statystyki. Wiedza i doświadczenie są podstawą sukcesu! Jeśli jeszcze ktoś wierzy we "wpływ historii" w losowaniach idealnych kulek czy monet to poproszę o dowody - chętnie je obalę Pozdrowienia wuzz
|
Do góry
|
|
|
|
#33414 - 09/10/2001 03:09
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
Wuzz albo przewóz, oto jest pytanie ... Zauważ jak mało konkretów jest w Twym poście. W większości nie na temat. Klarowna jest jedynie historia karalucha, całkiem niezła nawiasem. O rozkładzie serii pisałem ładnych kilka miesięcy temu, kiedy nie wiedziałeś o istnieniu Forum. Jak widzisz trochę historii by Ci się przydało. A co do wzoru, to chyba sam na siebie bata ukręciłeś Moje próby wyglądały następująco: 1. Losowałem jednorazowo 5000 kulek 2. Zapisana formuła sprawdzała po kolei czy zaistniał warunek, jeżeli TAK to mierzone było następnych 100 kulek 3. Jeżeli NIE, nie wpisywałem wyniku, losowałem ponownie 4. Po zapisaniu wyniku lub nie, losowałem po raz kolejny aż do uzyskania 100 wpisów z wynikami co dało łącznie 500 000 kulek przy czym jak zauważyłeś im mniejszy próg tym mniej próbek Wuzz, nie mówimy o zbiorze zamkniętym, funkcja randbetween nie zna historii. Kulka (a właściwie liczba) za każdym razem była losowana niezależnie. Czy to był rekord 30 czy 4000 zawsze losowanie było z tej samej ilości liczb (w opisywanym teście=36). Równie dobrze mogły być 2 liczby do losowania np. 1 i 2. Wynik byłby taki sam. Chodzi wyłącznie o to kiedy mierzysz, w jakich okolicznościach. Jeżeli jest jak mówisz, wynik w każdym przypadku musiałby mieć wartość 0,500 i był niezależny od progów ... a tak nie jest. O progresji w "sporze" nie ma mowy (nie jestem jej zwolennikiem), o seriach/ciągach też nie, nie mówiąc o Twych poglądach na temat idealnego typowania więc nie wiem skąd taki txt, a może to zasłona dymna  ROTFL PS... ale karaluch podoba mi się Fisher
|
Do góry
|
|
|
|
#33415 - 09/10/2001 03:58
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
Hej Set Fisher! Kurde, myślałem, że potrafię wyjaśnić o co mi chodzi, ale chyba długo tego nie robiłem (nie tłumaczyłem  ). Twoje dane potwierdzają moje teorie: Moje próby wyglądały następująco: 1. Losowałem jednorazowo 5000 kulek Tworzysz tym samym zamknięty zbiór nazwijmy go 5000 - czy chcesz czy nie. (Statystycznie jest około pół na pół. Oczywiście może być inny rozkład, ale statystycznie odchyłki będą niewielkie) Na szczęście dla mnie posługujesz się bardzo dużą ilością liczb, co wyniki pomiarów przybliża do teoretycznego ideału). 2. Zapisana formuła sprawdzała po kolei czy zaistniał warunek, jeżeli TAK to mierzone było następnych 100 kulek 3. Jeżeli NIE, nie wpisywałem wyniku, losowałem ponownie I bardzo dobrze! w pkt. 2 i 3 znajdujesz w zbiorze 5000 (2500/2500) próbkę 100 kulek. Załóżmy 30 czerwonych i 70 czarnych. Położenie tej próbki w zbiorze jest przypadkowe - prawda?. Sprawdzając następne 100 przypadkowych kulek sprawdzasz kulki ze zbioru, który NIE ZAWIERA tych 30/70, tj. zbiór 4900 (2470/2430), który, podkreślam -> na pewno nie zawiera tych będących w próbce. W tym przypadku prawdopodobieństwo znalezienia czerwonych statystycznie będzie większe niż czarnych i wynosi 2470/4900. A DLACZEGO NIE SPRAWDZISZ POPRZEDNICH 100 kulek? albo DOWOLNYCH innych 100 oprócz tych 100 które są wybrane? Gwarantuję Ci, że otrzymasz ten sam wynik niezależnie od tego czy sprawdzasz przyszłość, przeszłość czy cokolwiekbądź! (A Ty sprawdzając TYLKO NASTĘPNE 100 "urywasz nóżki"  ) 4. Po zapisaniu wyniku lub nie, losowałem po raz kolejny aż do uzyskania 100 wpisów z wynikami co dało łącznie 500 000 kulek przy czym jak zauważyłeś im mniejszy próg tym mniej próbek I bardzo dobrze, bo w ten sposób dochodzisz do zależności zgodnych z teoretycznymi - prawa wielkich liczb. Aby usunąć ten, moim zdaniem, błąd wystarczy aby program nie tworzył jakiegokolwiek zbioru, tylko badał na bieżąco, czy po wylosowaniu 100 kulek o spełnionym warunku, w następnej setce będzie pojawiała się "pamięć historii". Taka pętla może mieć np. 5000 cykli. Otrzymasz tyle samo 500.000 kulek. Jeżeli możesz, to spróbuj, pliz: A. Sprawdź to co poprzednio ale dla kulek poprzedzających lub dowolnie innych, ale nie należących do próbki 100 spełniających warunek danego progu. Otrzymasz dokładnie takie same wyniki jak dla sprawdzania następnych, tzn., przy progu 36 -> 0,504, bo badasz zbiór 4900 (2470/2430), albo inaczej badasz prawdopodobieństwo wylosowania kulek czerwonych ze zbioru, który zawiera ich więcej niż czarnych! B. Sprawdź kulki na bieżąco, 5000x100 kulek, tak jak opisałem powyżej. Otrzymasz przy KAŻDYM dowolnym progu -> 0,500, bo sprawdzasz prawdopodobieństwo wylosowania kulki czerwonej! Spróbujemy powalczyć dalej z tym tematem? Wydaje mi się, że jesteśmy coraz bliżej ostatecznego udowodnienia, że "PAMIĘĆ HISTORII" NIE ISTNIEJE! A co do maniaków progresji, to myślę, że po wyjaśnieniu tych podstaw teoretycznych prawdopodobieństwa i rozprawieniu się z mitem "pamięci historii" będzie można przejść do podstawowego tematu i łatwo udowodnić, że progresja to ... Chyba, że podparta wiedzą i doświadczeniem - lepszym typowaniem niż buki, ale i tak ... Pozdrowienia wuzz
|
Do góry
|
|
|
|
#33416 - 09/10/2001 05:13
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
|
Do góry
|
|
|
|
#33417 - 09/10/2001 05:17
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
Jednak ... Wuzz Zabieram ręcznik, sztuczną szczękę i schodzę z ringu. Wynik całej symulacji był opatrzony błędem o którym szeroko powyżej. Przyłożyłeś się Wuzz do rzetelnego przedstawienia zagadnienia i wreszcie do mnie dotarło. Wiem jedno, jestem bogatszy o kolejne doswiadczenie , szkoda że pokonany ale któryś z nas być nim musiał. Jesli nie podjąłbym tematu, żyłbym w dalszym ciagu przekonany o słuszności mych wniosków. Dzięki Wuzz za wyprowadzenie mnie z błędu. Pozdrawiam - Fisher
|
Do góry
|
|
|
|
#33420 - 09/10/2001 15:18
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
Cóż Ufo, nie zadałeś sobie trudu, aby powalczyć, nie wziąłeś udziału w meczu, co prawda było by wtedy dwóch na jednego  , nie widzę tym samym powodu do prostowania Twej osoby. Wiesz, krzyczeć każdy potrafi, ale znaleźć argumenty w dialogu to już inna historiaFisher
|
Do góry
|
|
|
|
#33421 - 09/10/2001 15:35
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Set Fisher: [qb]Cóż Ufo, nie zadałeś sobie trudu, aby powalczyć, nie wziąłeś udziału w meczu, co prawda było by wtedy dwóch na jednego  , nie widzę tym samym powodu do prostowania Twej osoby. Wiesz, krzyczeć każdy potrafi, ale znaleźć argumenty w dialogu to już inna historiaFisher[/qb][/QUOTE] Po pierwsze tak jak wspomniałeś pojedynek mógłby zakończyć się wtedy K.O  Po drugie to jednak Twoje założenia były błędne i wynikało to z z elementarnych praw rachunku prawdopodobieństwa dotyczących zdarzeń niezależnych, do których należy zarówno rzut monetą, czy 15 z rzędu "czerwone" w ruletce... Prawdą jest, że ja tego nie udowodniałem, ale już wiele lat przede mną zrobili to inni. PS. Jeśli krzyczałem to przepraszam 
|
Do góry
|
|
|
|
#33422 - 09/10/2001 21:21
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał forty: [qb]Co za dysputa!Szkoda,że progresja to tylko piękna teoria.Bo nie wierzę Komuś,że z 3$ grając progresją w miesiąc wyjął3000zł(chyba że grał postępem artmetycznym a nie geometrycznym, ale ileż to kasy trzeba włożyć)Dla mnie granie progresją na x jest czystym idiotyzmem,bo ileż można wygrać z np.10zł stawki wyjściowej nawet jak trafisz za 15 razem?W sumie bardzo niewiele.Progresja Raftera jest dużo rozsądniejsza, wiedza+kwota=victoria[/qb][/QUOTE] Forty ty masz wogóle pojęcie o progresji ? Dlaczego prawie każdy myśli, że granie progresją to granie "w ciemno" na X wybranej drużyny w piłce nożnej ? Bo dla mnie progresja jest narzędziem, które pomaga mi w miarę logicznie zarządzać moim kapitałem, który mam przeznaczony na granie. A instrumentem  który ma przynieść mi zysk jest starannie dobrany typ.
|
Do góry
|
|
|
|
#33424 - 09/10/2001 22:09
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
Forty zwracam honor Może i granie na jedną drużynę ma jakiś sens , ale wg mnie jest bardzo ryzykowne. Osobiście nigdy tak nie grałem i nie będę - no ale każdy gra tak jak lubi i umie, najważniejsze żeby przynosiło to nam zyski - obojętnie czy gramy progresją, na remisy , czy kelly formułą itp. - bo o to w tym wszystkim chyba chodzi.
|
Do góry
|
|
|
|
#33426 - 10/10/2001 04:30
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
Set Fisher Dzięki. Tak naprawdę to wygrała matematyka i rachunek prawdopodobieństwa, a ja byłem tylko ich malutkim sługą. Na zakończenie tematu "kulek"  chciałbym ostatnim niedobitkom niedowiarków przypomnieć skąd się bierze "uśrednianie". W uproszczeniu: każde możliwe zdarzenie, np. 30/70 ma jakieś (nawet niewielkie) prawdopodobieństwo wystąpienia. Dokładnie takie samo ma zdarzenie przeciwne 70/30, prawda? No i w dostatecznie długim ciągu losowań obydwa zdarzenia będą się "znosić". Koniec tematu "kulek", mam nadzieję. Ale jeśli jeszcze ktoś na tym forum napisze, że po 5 orłach pod rząd bardziej spodziewa się reszki w następnym rzucie, to za karę niech przeczyta wszystkie moje poprzednie "wykłady" na ten temat  .
|
Do góry
|
|
|
|
#33429 - 17/10/2001 18:57
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
|
Do góry
|
|
|
|
#33430 - 17/10/2001 20:18
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 25/06/2001
Postów: 538
Skąd: Lublin/Chicago
|
widze ufo ze ejstes w temacie i ze sie orientujesz to co jest przedstawione na tej stronie wlasnie sluze zeby sprawdzic sygnature kola czyli wykazac ze kolo ruletki nie jest doskonale.a moze to wynikac z tego ze jest zle wywazone,rowki sa zle wyzlobine i nierowno.kolo naprawde idaelane musialoby byc wykonana z zegarmistrzowska precyzja. ufo jesli interesujesz sie tym i masz jakies wlasne przemyslenia to czekam pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#33431 - 17/10/2001 20:41
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał sznikers: [qb]widze ufo ze ejstes w temacie i ze sie orientujesz to co jest przedstawione na tej stronie wlasnie sluze zeby sprawdzic sygnature kola czyli wykazac ze kolo ruletki nie jest doskonale.a moze to wynikac z tego ze jest zle wywazone,rowki sa zle wyzlobine i nierowno.kolo naprawde idaelane musialoby byc wykonana z zegarmistrzowska precyzja. ufo jesli interesujesz sie tym i masz jakies wlasne przemyslenia to czekam pozdrawiam[/qb][/QUOTE] Może Cię zmartwię, ale chciałem tylko sobie zażartować  Ale jeśli uważasz, że to działa to ja nie mam nic przeciwko. Czasem sobi szperam i znalazłem takie "coś" ja w adresie powyżej. Ja obstawiam wszystko na co mogę chociaż po części mieć wpływ; niestety IMHO ruletka czy zakłady liczbowe do nich nie należą.
|
Do góry
|
|
|
|
#33432 - 18/10/2001 03:30
Re: uwagi do gry z progresja
|
Meldunek: 17/01/2001
Postów: 807
Skąd: Zagłębie
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał sznikers: [qb]do wszystkich tych ktorzy uwazaja ze progresja nie ma szans w ruletce ze wzgledu na niekorzystny ciag ktory moze wypasc. jesli na forum znajduja sie osoby ktorych to naprawde interesuje to niech daja znac.[/qb][/QUOTE] Nie zyska się przewagi nad kasynem grając "singlami". Tą przewagę może stworzyć jedynie progresja. Od jakiegoś czasu interesuje mnie ten temat. Ale nie wejdę do kasyna jeśli wcześniej nie będę miał czarno na białym systemu, który pracuje. O ile taki wogóle istnieje. Z moich, może nie największych doświadczeń wynika, że nie ma systemu który byłby odporny na wszystkie występujące układy. Gdyby był odporny na wszystkie ciągi to nie byłby to system, tylko metoda 
|
Do góry
|
|
|
|
#33433 - 18/10/2001 16:00
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 25/06/2001
Postów: 538
Skąd: Lublin/Chicago
|
Piotrek opracowujac strategi planszowe nigdy nie bedziesz mial przeagi nad kasynem.zreszta zadna "metoda"tego nie daje.w najlepszym wypadku mozemy zmniejszyc przewage kasyna do 1,35% ale tak jak pisalem oprocz strategii planszowych insteniej jeszcze inne pozwalajace wykorzystac niedoskonalosc kola. progresja jest dobra ale na krotka mete.zreszta inteligentny gracz w ruletke dojdzie sam do tej metody jaka jest progresja. wlasnie progresja(system martingale) gwarantuje ci wygrana w wielszosci przypadkow.daje ci on 99% procent szansna wygrana wlasciewie podczas kazdej sesji (czasu spedzonego w kasynie) system ten jest prawie pewnym zwyciezca.jednak kluczem do tego systemu jest slowo "prawie",ktore wspaniale definuje jego cudowna z zarazem przerazajaca nature. teoretycznie grajac systemem martingale (progresja)musimy w kocu wygrac.pod warunkim ze mamy wystarczajaca ilosc pieniedzy aby moc stael podwajac stawke,wczesniej czy pozniej musimy wygrac. nalezy jednak zauwazyc ze w kazdym kasynie stoly maja okreslone limity stawek na dany rodzaj zakladu.limity te pozwlaja na podwojenie stawki do 7 do 9 razy i na tym koniec ale da sie to ominac.tylko sporo by trzebb bylo pisac na ten temat. ps.w krakowie sa fajenkasynka ,nie wiem czy miales okazje byc tam.ja odwiedzilem kasyno w hotelu forum (sofitel) a takze kasyno royal ktore bardzo mi przypadlo do gustu ze wzgledu na mile krupierki 
|
Do góry
|
|
|
|
#33434 - 19/10/2001 03:30
Re: uwagi do gry z progresja
|
Meldunek: 17/01/2001
Postów: 807
Skąd: Zagłębie
|
Mówiąc o progresji miałem na myśli raczej D`Alamberta. Jest według mnie znacznie lepsza od wspomnianego martingła. Polega na zwiększaniu stawki zawsze o 1 w przypadku porażki i obniżeniu o 1 w przypadku trafienia. Łatwo przewidzieć ile stracimy grając martingałem i d`alambertem gdy zdarzy się ciąg 10. martingał: 2^10=1024 PLN i idziemy do domu d`a1ambert: 1+2+3+4+5+6+7+8+9+10=55 PLN Do obliczeń wykorzystuje arkusz, o samej metodzie nie będę pisał. Wydaje mi się, że idę w dobrym kierunku, choć ciągle podchodzę do niego krytycznie. Argumenty o asymetrii koła i krupiera nie za bardzo do mnie przemawiją. Na linku podanym przez Ufo, można nabyć magiczny przyrząd który pomoże wygrywać w kasynie i to za jedyne 25 USD - naciąganie A w kasynie jeszcze nie byłem  . Jak system nie wypali, nie sprawdzi się w wystarczającej liczbie prób, to zostanę przy sportsbook.
|
Do góry
|
|
|
|
#33435 - 19/10/2001 04:09
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
Sznikers, coś mi tu ściemniasz. Sygnatura koła ? Sygnatura krupiera ? Kasyno jak wiesz rejestruje wszystkie spiny z każdego koła. Gdyby okazało się, że któreś z nich wyrzuca nierównomiernie lub krupier ma swój "styl" to gracze wykorzystaliby to bez skrupułów. Testowałem kiedyś pewnie Ci znany schemat Ro-Let (jeśli nie to ... http://www.sq-ro-let.com/index.html ), chodziłem nawet ze ściągą do kasyna  i za przeproszeniem g....o mi to dało. Co do zmniejszenia szans do 1.35% to wiesz że to żadna metoda lub system, dostajesz to od kasyna tyle tylko że jedynie w "even", gdzie nawiasem trzeba grać za większą kasę. Czyli nic za darmo. To, że krupier wyrzucił 10 razy z rzędu "0" traktuj jako krążące legendy, chyba że sam widziałeś w co szczerze wątpię. Owszem jest w stanie trafiać w pewien obszar koła, ale bez przesady. Sznikers, tak z ciekawości, ile lat/miesięcy bawisz się w kasynie ??? Pozdro - Fisher
|
Do góry
|
|
|
|
#33436 - 20/10/2001 04:38
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 25/06/2001
Postów: 538
Skąd: Lublin/Chicago
|
piotrek nie wiem dokladnie jak ma wygladac dokladnie ta twoja progresja d'alamberta? na razie nie chce sie wypowiadac na ten temat bo nie wiem jaki tokiem idziesz. nie bardzo rozumiem jak ci to wyszlo ze systemem martingale mozemy stracic 1024 pln a d'alamberta 55pln? skoro minimalna stawka na zaklady zewnetrzne wynosi 10zl. chyba ze ty miales zamiar stosowac progresje stawiajc na liczby (zaklady wewnetrzne) ale wtedy to sie mija z celem. wiec jakbys mogl to opisz to. a ten przyrzad ktory jest do wygrania mozna rownie dobrze zrobic sobie samemu. zreszta cos takiego powinno byc w kasynie bys sam mogl sobie zapisywac nuemry ktore padly i na tej podstawie szukac niedoskonalosci kola.tak jest w kasynach orbisu. wybierz sie do kasyna chocby po to zeby zobaczyc jakie zwyaczje tam panuja jak jest atmosfera. poza tym nie musisz wcale obstawiac tylko zoabczyc jakimi metodami graja niektorzy i,jak duza ilosc osob gra na tzw "czuja" i jak traci swoje pieniadze w szybki sposob. zreszta najbardziej ekscytujaca chwila jest moment oczekiwania.to jest to co podnosi adrenaline wsrod wszystkich graczy. takze zapraszam do odwiedzenia kasyna np.royal na zybikiewicza.gwarantuje ci ze bedziesz tam czesciej zagladal nawet z samego wzgledu na krupierki a kasyno w hotelu forum jest czynne juz od 13. pozdrowienia i czekam na twoj opis d'alamberta no i wrazenia z pobytu w kasynie aha na koniec jeszcze taka rzecz odwiedz strone www.ruletka.linia.pl tam znajdziesz podstawowe informacje dotyczace chociazby tego jak nalezy sie zachowywac by "wzbudzic sympatie krupiera" co jest niezmiernie wazne.szkoda tylko ze ta strona nie jest aktualizowana [ 20-10-2001: Wiadomość edytowana przez: sznikers ]
|
Do góry
|
|
|
|
#33437 - 20/10/2001 17:22
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 25/06/2001
Postów: 538
Skąd: Lublin/Chicago
|
set nie naleze do ludzi ktorzy maja w zwyczaju sciemniac. sygnatura krupiera i sygnatura kola rzeczywiscie istnieja wiec nie wiem dalczego sie temu dziwisz.kazdy gracz ktory podchodzi do ruletki powaznie wie ze jest to metoda ktora pozwala zniwelowac przewage kasyna (rzecz jasna nie do konca) zgadza sie kasyno rejestryje wszystkie psiny zarowno an tablicy jak i na tasmach wideo by moc w razie punktu spornego wyjasnic sytacje. jesli mowa o sygnaturze kola czyli wykazaniu ze kolo jest nie doskonalepotrzeba troche czasu spedzonego w kasyniei obserwacji.ty moze zle to rozumiesz i myslisz ze jak kolo jest niedoskonale to za kazdym razem bedzie wypadal dany numer.oczywiscie ze jakby taka sytuacja miala miejsce to kolo poszloby do ekspertyzy. daltego jeszcze raz powtarzam ze potrzebna jest obserwacja kola.zwykle zapisuje sie okolo 3800 spinow zeby mozna bylo wnioskowac czy dane kolo jest niedoskonale. a jak juz wczesniej powiedzialem w ktoryms poscie nie jest mozliwe zeby kolo mialo idealnie wyzlobione rowki itd.duze znaczenie ma tez czy jest dobrze wywazone bo to tez bedzie milo na to wplyw, czy ktorys numer,grupa numerow lub sektor wypada z wieksza niz z srednia czestotliwoscia grajac na niedoskonalym kole zuwazymy pewna prawidlowosc. zauwazymy ze pewna liczba lub grupa liczb ,pomimo niewielkich wahan w gore lub w dol w ogolnym rozrachunku wypada nieproporcjonalnie czesciej niz inne. jesli prawdopodobienstwo trafienia tej liczby lub grupy liczb jest na tyle duze ze pozwala zniesc przewage kasyna to na tak niedoskonalymkole rzeczywiscie mozna wygrac.. ale trzeba pamietac ze aby wygrac dana liczba musi wypasc czesciej niz raz na 35razy.poniewaz za wygrana kasyno placi nam tylko 35:1. numery ktore osiagaja taka czestotliwosc wypadania to tzw. zlote numery,ktore sa kluczem do skarbca kasyna ale zeby ten klucz miec to zadaniem gracza jest rozroznic po tysiacach kolejek.ktoer numery wypadaja czesciej calowicie przez przypadek, a ktoer z powodu bledu mechanizmu kola.dlatego trzba dysponowac duzla iloscia zapisanych wynikow. gracz ktory pbserwuje kolo musi starac sie znalezc pewne prawidlowosci. czesto gdy dany numer jest uprzywilejowany moze on zabierac trafienia od numerow lezacych obok. czasami tez jest tak ze nuemry wokol sielnie uprzywilejowanej liczby sa rowniez uprzywilejowane,takze przywielej moze dotyczyc pewnego sektora kola. jesli chodzi o sygnature krupiera to nie polega ona na tym ze krupier wyrzuca okreslone liczby.bo jak wiesz krupeir przy stole jest na ogol 15 minut i pzoniej nastepuje zmiana a ten przechodzi do innego stolu, ktory moze miec jus swoja wlasna sygnature. o schemacie ro- let nie slyszalem,tzn moze slyszalem tylko pod inna nazwawiec moze pwoeisz po krotce o co chodzi. nie rozumie tez dlaczego w even trzeba grac za wieksza kase?chyabz e sie nie zrozumielismy. natomiast dal mnie kasyno nie jest zabawa.bo jesli sie tam chce przychodzi dla zabawy to sie na bank traci kase.juz od jakiegos czasu tylko wiekszosc tego czasu spedzalem na obserwcji zachowania zawodnikow "metod" jakie stosuja. powiem ci ze wiekszosc gra na tzw "czuja" i "ciapia" tymi zetonami gdzie popadnie. mialem okazje byc w nocy z czwartku na piatek w kasynie i moja uwage przykol pewiem jegomosc ktory na 1 rzut oka wygladal nie pzoornie ale gral rozsadnie i z glowa.obastwaila zaklady zewnetrzne.obstawial spokojnie jednym slowem nie rzucal sie w oczy.jako kontrast dla niego byl mlodszy klient ktory czul sie za pana calego kasyna i myslal ze ma caly swiat u swoich stop.krupierzy sprowadzili go na ziemie czego efektem byla przegrana ok 3000zl i jescze pozniej z katy wybieral jakoas kwote.natomiast pan "niepozorny" wiedzial kiedy zakonczyc sesje i wyszedl bogatszy o jakies 600-800zl. kasyno jest miejscem gdzie mozna robic i mowic co sie zywnie podoba bo "nasz klient nasz pan" ale pewna oglada i kultura osobista by sie przydala. duzo jakos mi sie napisalo ale chcialem sie podzielic swoimi spostrzezeniami jesli cie to na prawde intersuje. czekam na twoje opinie i wyjasnienia
|
Do góry
|
|
|
|
#33438 - 20/10/2001 21:10
Re: uwagi do gry z progresja
|
Meldunek: 17/01/2001
Postów: 807
Skąd: Zagłębie
|
Wybacz pomyłke przy obliczeniach, skoro najmniejsza kwota na even (zakład zewnetrzny, czy tak?) to 10 zł, to grając martingałem po 10 niepowodzeniach tracimy: 10+20+40+80+160+320+640+1280+2560+5120=10230 zabójcza kwota natomiast d`alambertem 10+20+30+40+50+60+70+80+90+100=550 W tej metodzie po stracie podnosimy wkład o 1 jednostkę, po wygranej obniżamy, ale zawsze o 1 jednostkę. załóżmy że gramy na 1 i stawka 10zł dla ciągu zdarzeń: 10011010001001110 mamy: +10-10-20+30+20-10+10-10-20-30+40-30-40+50+40+30-20=+40 grając na 0 ten sam ciąg: -10+20+10-10-20+30-20+30+20+10-10+20+10-10-20-30+40=+50 W ten sposób to pracuje. Plusem w martingale jest to, że wystarczy jeden strzał żeby zakończyć sesję. Druga metoda jest bardziej rozciągnięta w czasie, aby zakończyć sesję trzeba więcej czasu. Wiem że Set liczył D`Alamberta i okazało się że świetnie hula, ale bez "0". Jeśli jednak dołoży się "0" to nic to nie daje. Ot, potęga marnych 2.70% rozciągnięta w setki tysięcy zdarzeń daje umoczoną d... Choć nie byłem w kasynie to nie jestem taki zielony  dzięki sieci jestem w tym temacie na bierząco i wiem jak grają zaawansowani gracze. Jak go zwał, tak go zwał ale za każdym razem jest to jakaś odmiana D`Alamberta. Co do systemu nad którym pracuję, to opiera się na wspomnianej metodzie. Jest to gra na even, przy czym wchodzi sie do gry w określonych sytuacjach. Jednak nie wejście jest tu najważniejsze, bo historia nie ma znaczenia, decyduje moment wyjścia (tak jak w życiu bywa  ) Gram kilka schematów równocześnie (dokładnie 6) Właśnie skończyłem dziś symulacje na 1000 zdrarzeń, wynik jest następujący: -26 jednostek po 1000 spinach -117 jednostek zabranych przez zero jeśli weźmiemy pod uwagę grę w realnym kasynie, gdzie zwracają połowę z zera to wynik będzie następujący: +32.5 jednostki po 1000 spinach minimum: -33 jednostki po 59 spinach maximum: +94 jednostki po 806 spinach W czasie tych 1000 spinów udało się zamknąć sukcesem 116 sesji, 2 sesje zakończyły się porażką. Jutro podam zestawienie następnego tysiąca zdarzeń. Na razie
|
Do góry
|
|
|
|
#33440 - 21/10/2001 02:22
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 25/06/2001
Postów: 538
Skąd: Lublin/Chicago
|
piotrek wracaj do tego marinagale to biorac pdo uwage ze gdy min zaklad zewnetrzny wynosi 10zl a max 250zl to nasz progresja skonczy sie juz na 5 kroku 10+20+40+80+160+320+640+1280+2560+5120=10230 mozna sie jeszcze pokusic zagrac o max stawke czyli te 250zl ale nie jest to dobre rozwiazanie. system d'alemberta opiera sie na jego terii rownowagi ktora mowi ze majac dwa wydarzenia majace jednakowa szanse wystapienia ,jesli jedno wydarzenie wystepuje czesciej,drugie wydarzenie musi zaczac dominowac w przyslosci aby przywrocic rownowage. d'alembert twierdzil ze przyroda dazy do zachowania rownowagi. caly problem poga na tym ze nie ma wystraczjaco duzo czasu na rownowage. po ciagu przegranych po ktorych ciagle zwiekszamy stawke,znacznie trudniej bedzie na odzysakc pieniadze ,skoro po kazdej wygranej zmnijeszamy stawke, apo przegranej zwiekszamy. w rezultacie czeka nas wiele drobnych wygranych i kilka duzych przegranych. ale ty wspomniales ze ten system wykorzystujesz w 6 schematach i w okreslonych sytuacjach. napisz cos blizej i w ktorym momencie decydujesz sie wyjsc.chodzi mi o to majac jaka wartosc stawki podstawowej decydujesz sie na wyjscie i zakonczenie sesji? aha i jeszcze male pytanko czy slyszales o systemie gorace i zimne a takze o systemie labouchere'a (ktory poniekad jest podobny do d'alemberta).
|
Do góry
|
|
|
|
#33442 - 21/10/2001 05:51
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 25/06/2001
Postów: 538
Skąd: Lublin/Chicago
|
xeo powiem ci szzczerze ze nie wiem gdzie tego szukac w necie. o tych systemach troche czytalem w ksiazkach ,troche z wlasnego doswiaczdeczenia no i z obserwacji. pioterek czytal to w necie wiec wie pewnie gdzie tego szukac i nie wykluczone ze moze zna jakies forum. jesli jestes zainteresowany tym tematem i chcialbys poznac pare metod to daj znac. taka wymiana netod gry roznych graczy moze byc bardzo pomocna i pozwoli wybrac najbardziej optymalne wyjscie. pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
#33445 - 23/10/2001 16:56
Re: uwagi do gry z progresja
|
Anonymous
Unregistered
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał sznikers: ... nie ma takiej mozliwosci by cie nie wpuscili do kasyna nawet jakbys za kazdym razem wychodzil z wygrana ale gwarantuje cie ze jakbys wygrywal za kazdym razem to jest kupe ludzi ktorzy w tym czasie przegrywaja wiec nawet nie zauwaza ze wygrales  [/QB][/QUOTE] Bzdura ! Są osoby, które nie są wpuszczane do kasyn. Nie wszyscy z nich są oszustami, są też naturalni fachowcy, których boją się kasyna (mają ich zdjęcia). Odnośnie progresji i ruletki, to każde sensowne kasyno ma górne ograniczenie maksymalnej stawki jednorazowego obstawienia. Czasem pomaga (ale przy pechu niewiele) gra zespołowa... Więc skończcie już temat ruletki...
|
Do góry
|
|
|
|
#33446 - 23/10/2001 17:52
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 25/06/2001
Postów: 538
Skąd: Lublin/Chicago
|
magnum jesli nie jestes w temacie to nie zabieraj glosu. tutaj nikt nie mowie i o jakis oszustach ani nic w tym stylu.czytaj uwaznie co sie pisze. w kazdym kasynie znajduje sie kupe fachowcow ktorzy doradzaja.prawda jest taka ze przychodzisz do kasyna z okreslona strategia gry. poczytaj sobie troche historii na ten temat. w kazdym kasynie jakbys cos takiego powiedzial ze dobrzy grace tam nie maja wstepu to by ci sie w twarz rozesmieli o tym za na kazdym stole jest limit stawki bylo juz pisane kilkakrotnie.takze bylo pisana ktora system pozwala to ominac. wiec jesli nie mas zielonego pojecie to nie zabieraj glosu. poza tym oprocz progresji sa jescze inne systemy lepsze badz gorsze.
|
Do góry
|
|
|
|
#33447 - 24/10/2001 00:18
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
|
Cze Sznikers Bardzo pewnie piszesz o sygnaturze koła/krupiera, jeżeli jest tak jak mówisz to musisz odnosić wymierne korzyści wykorzystując tę "niedoskonałość". Mimo to mam nadal duże wątpliowści co do poprawności tej - wybacz - teorii. Nawet jeśli masz zarejestrowanych naście bądź dziesiąt tysięcy spinów to wiedz, że kasyno ma pełną historię od momentu instalacji koła. Myślisż, że niedoskonałość maszyny losującej jaką jest ruletka umknęła by ich uwadze ??? Zrób sobie symulację kilku tysięcy spinów, np. w excellu. Zauważ , że numerki mają dość duży rozrzut, sięgający nawet kilkudziesięciu wylosowań. Czy można twierdzić , że formuła excella jest stronnicza ??? Oczywiście chciałbym abyś miał rację, lecz fakty które przedstawiasz są jak dla mnie mało przekonujące. Co do progresji a właściwie zmniejszenia przewagi do 1,35. Chodziło mi głównie o to , że grając progresją nie w numerki a na zakłady zewnętrzne czyli te za które zwracają połowę, trzeba niestety większej puli do gry. "Nic za darmo" w rozumieniu : większe stawki - większe ryzyko wypłukania się z puli. To, że kasyno może zakazać wstępu wybranym klientom słyszałem już dość dawno. Czy to plotka - tego nie jestem pewien, ale na 90% mogę powiedzieć, że ma to miejsce w Vegas. Nie, nie , nie grałem tam  . Czytałem posty graczy, którzy mieli okazję tam się zabawić. Na potwierdzwenie powyższego podaje linka, chyba najobszerniejsze forum w sieci traktujące o zabawie w ruletkę : http://www.gamblersglen.com/wwwboard/roulette/wwwboard.html Miłej lektury, dla zainteresownych ... tydzień macie z głowy. Fisher PS. A może Sznikers urządzimy jakąś sesję, powiedzmy np. w katowickim Orbisie ??? Hm, pewnie było by o czym pogadać  .
|
Do góry
|
|
|
|
#33448 - 24/10/2001 14:48
Re: uwagi do gry z progresja
|
Meldunek: 17/01/2001
Postów: 807
Skąd: Zagłębie
|
Niestety, nie ma na tym forum gotowych przepisów w stylu jak zarobić, żeby się nie narobić. Forum to jest jednak prawdziwą kopalnią pomysłów. [QUOTE] [qb]piotrek wracaj do tego marinagale to biorac pdo uwage ze gdy min zaklad zewnetrzny wynosi 10zl a max 250zl to nasz progresja skonczy sie juz na 5 kroku [/qb][/QUOTE] wtedy można przejść na droższy stół i kontynuować progresję dalej, przecież te zdarzenia i tak są niezależne, nie mam racji? [QUOTE] [qb]caly problem poga na tym ze nie ma wystraczjaco duzo czasu na rownowage. po ciagu przegranych po ktorych ciagle zwiekszamy stawke,znacznie trudniej bedzie na odzysakc pieniadze ,skoro po kazdej wygranej zmnijeszamy stawke, apo przegranej zwiekszamy. [/qb][/QUOTE] Można grać odwrotnie, zwiększając stawkę po wygranych i zmniejszając po przegranych. Zapewniam Cię, że wyjdzie na to samo I dochodzimy do sedna sprawy. Nie tędy droga. Nie ma systemu, który działając w warunkach przewagi kasyna, w dłuższym okresie czasu dawałby zyski. Wykres zjeżdża zawsze do dołu. Nie ma perpetum mobile! Więc gdzie jest rozwiązanie tej zagadki? Przecież dobrze wiemy, że są ludzie, których nie wpuszczają do kasyn. I to nie dlatego, że wygrywają po 10$. Znają metodę konsekwentnego zarabiania pieniędzy. Więc jak to jest możliwe, skoro nie ma systemu? Zanim pojawi się rozwiązanie jeszcze jedna dosyć istotna sprawa ... [QUOTE] [qb]napisz cos blizej i w ktorym momencie decydujesz sie wyjsc.chodzi mi o to majac jaka wartosc stawki podstawowej decydujesz sie na wyjscie i zakonczenie sesji? [/qb][/QUOTE] To jest właśnie nasza przewaga nad kasynem! To, że możemy wyjść kiedy nam się podoba. Krupier, kiedy widzi, że przegrywamy nie chowa kulki do kieszeni i nie idzie do domu! Za to gracz może tak zrobić (bez tej kulki oczywiście  ) Decydujące jest dobranie odpowiednich "widełek", np. +5 i -50. Zakładamy, że kończymy grę gdy osiągniemy jeden z tych dwóch stanów. Jeżeli, w wystarczającej ilości prób, na jedną sesję zakończoną niepowodzeniem, tj. stratą -50 przypada 11 lub więcej sesji zakończonych sukcesem +5 to jest bingo. A teraz rozwiązanie zagadki. Przy przewadze kasyna sięgającej 2.7%, linię trendu będzie wyznaczała prosta o nachyleniu -0.027. Oczywiście, grając nie będziemy tracić równo z tą linią. Będą to oscylacje, raz w górę, raz w dół, ale zawsze z trendem -0.027. Na początku, gdy odległości prostej od osi x są najmniejsze, oscylujący układ łatwo może przebić oś x i tym samym uzyskać dodatnie wartości. Im dalej przesuwamy się w prawo tym większe stają się odległości pomiędzy prostą i osią , trudniej wtedy o to aby oscylujący układ zdołał przebić oś x. Dlatego należy uchwycić te momenty, w których jesteśmy na plusie (widełki +5 i -50) i za każdym razem resetować układ. Oczywiście nie zawsze oscylacje sięgną wymaganego pułapu +5, czasem pójdzie ostro w dół i wtedy reset następuje po -50. Skończyłem wczoraj 3000 spinów, oto wyniki: 430 sesji ogółem 418/12 sesji sukces/porażka wynik: +94 jednostki minimum: -50 jednostek, spin 1081 maximum: +236 jednostki! , spin 2654 Reset następował zawsze po wyjściu na plus, wystarczył +1, dolna granica –60. Po 10000 prób będzie można wyciągać wnioski. Oby tak dalej, a wtedy Show me the money!
|
Do góry
|
|
|
|
#33449 - 24/10/2001 18:59
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 25/06/2001
Postów: 538
Skąd: Lublin/Chicago
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Set Fisher: [QB]Cze Sznikers Bardzo pewnie piszesz o sygnaturze koła/krupiera, jeżeli jest tak jak mówisz to musisz odnosić wymierne korzyści wykorzystując tę "niedoskonałość". Mimo to mam nadal duże wątpliowści co do poprawności tej - wybacz - teorii. Nawet jeśli masz zarejestrowanych naście bądź dziesiąt tysięcy spinów to wiedz, że kasyno ma pełną historię od momentu instalacji koła. Myślisż, że niedoskonałość maszyny losującej jaką jest ruletka umknęła by ich uwadze ??? co do sygnatury kola to my sami musimy ustalic czy dane kolo jest niedoskonale.w porzadku kasyna rejestruja te spiny ale wystarczy ze dany sektor bedzie w ogolnym rozrachunku wypadal troche czesciej niz pozostale,czywiscie ta roznica nie bdzie az tak przytlaczajaca. co do sygnatury ktupiera.taki prosty przklad z zycia.nie wiem czy masz prawo jazdy ale zastanow sie czy podczas jazdy zwracasz baczna uwage na to jak zmieniasz biegi?podobnie jest z innmi czynosciami.tak samo krupier jesli jest juz dostatecznie dlugo w tym zawodzie i wykonwal juz miliony spinow to mozna powiedziec ze robi to mechanicznie i w ten sposob mozna wykorzystac sygnature kola. zreszta jest takie twierdzenie franka scobleta. jezeli np sygnatura kla nie istnieje (mamy doskonale kolo) to grajac tak jakbysmy wiedzili jest niedoskonale nic nie tracimy a jedynie mozemy zwiekszyc swoje szanse na wygrana set jak najbardziej jest za tym zebysmy zorganizowali sobie sesje wiele rzczy mozna by bylo sobie wtlumaczyc. pozdowienia
|
Do góry
|
|
|
|
#33450 - 24/10/2001 19:16
Re: uwagi do gry z progresja
|
addict
Meldunek: 25/06/2001
Postów: 538
Skąd: Lublin/Chicago
|
[QUOTE] wtedy można przejść na droższy stół i kontynuować progresję dalej, przecież te zdarzenia i tak są niezależne, nie mam racji [/QUOTE] piotrek zgadza sie mozna przejsc na wiekszy stol ale na nim tez jest limit np 750zl.wiec jesli na mniejszym stole skonczylibysmy na 250zl (5 krok) to na tym drugim stole moglibysmy zrobic jeszcze jeden do 500.chociaz w krakowie widzialem stol gdzie max byl 1000zl wiec tam bys mial jeszcze jeden krok (w sumie razem max 7 krokow). metoda ktora podajesz i nad ktora pracujesz ma szanse i to spore. zastanawialem sie nad tym ale nie wiedzialem dokladnie jak ty to pojmujesz.myslalem ze chcesz za kazydm razem dojsc do zakoncznie progresji.np przy stanie -80 chcesz wyjsc na +10.ale to by zajelo duzo czasu i nie wyklczone ze nie zakonczylo by sie sukcesem zgadzam sie z tym ze decydjacy jest moment wyjscia.jednak czy w swoich kalkulacjach bierzesz tez pod uwage moment wejscia? czy nastepuje to po jakims ciagu kolejnych zdarzen czy w calkiem dowolnym momencie? pozdrawiam i zycze dalej takich sukcesow [ 24-10-2001: Wiadomość edytowana przez: sznikers ] null[ 24-10-2001: Wiadomość edytowana przez: sznikers ]
|
Do góry
|
|
|
|
#33451 - 27/10/2001 04:44
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Piotrek: [qb] To jest właśnie nasza przewaga nad kasynem! To, że możemy wyjść kiedy nam się podoba. ... Decydujące jest dobranie odpowiednich "widełek", [/qb][/QUOTE] I TO MOŻE BYĆ TO, a nie jakakolwiek najlepiej nawet wydumana progresja. Niestety, zawsze pozostaje tak zwany "czynnik ludzki", czyli inaczej grzech główny graczy - CHCIWOŚĆ. Nie bywam w kasynach. Ale dawno, dawno temu, kiedy pojawiły się w Polsce automaty do gry typu "bar,bar,bar" zacząłem się w to bawić i po pewnym czasie doszedłem do bardzo podobnych wniosków: wyjść wtedy, kiedy jest się na plusie. Nie analizowałem ile ten "plus" ma wynosić. Po prostu z małym zyskiem wyszedłem kiedyś z lokalu z automatami do gry, zadowolony z siebie i dumny niesamowicie, ale jakiś diabeł mi podszepnął: "Wracaj, dobrze ci idzie, graj jeszcze, jeszcze, jeszcze,... Masz metodę, wygrasz jeszcze trochę i wyjdziesz,...". Pomyślałem, że skoro teraz wyszedłem z małym zyskiem, to mogę jeszcze dzisiaj wrócić, zagrać i wyjść z większymi pieniędzmi. Oczywiście przegrałem. Nigdy więcej nie grałem na automatach, bo zrozumiałem, że miałem za słabą "silną wolę" 
|
Do góry
|
|
|
|
#33453 - 04/11/2001 22:29
Re: uwagi do gry z progresja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
|
Ciekawy artykuł dla "wielbicieli" gry progresją Debunking The Kelly Criterium by J.R. Miller I apologize up front, but this article isn't for everyone. It's aimed specifically at sports bettors that are using - or that are planning to use - the so-called Kelly criterion to size their bets. The Kelly criterion is essentially a progressive betting system wherein the higher your probability of winning, the more you're supposed to risk; the less your probability of winning, the less you're supposed to risk. (Sounds reasonable, all right.) We won't describe the Kelly system in detail here because it's boring and it takes too long. Those of you who are using it already know how it works. Besides, by now there are so many variations that the one you might be using could be a lot different from any particular one we might describe. I'll cut right to the chase. None of the variations work; - at least, not against sports betting. I'm going to explain to you right here, right now, once and for all why the Kelly criterion as applied to sports betting would be better called the Kamikaze criterion. You can prove it for yourself, and here's how: Here's what you'll need, along with at least a half-hour of time: 1. A hand calculator 2. Two decks of ordinary playing cards 3. Lined paper 4. Pen or pencil 5. A 'Thank You' note (to send to me after you complete this exercise). Pick any size fantasy bankroll to use as your total bankroll. Why not $10,000? Thoroughly shuffle the 2 decks together and place them face down in front of you. We're going to turn one card at a time and count it as a win, loss, or tie. Everything 7 through King will be a 'winner,' everything 2 through 6 will be a 'loser,' the Aces will be ties. With those rules the double deck contains 56 'winners,' 40 'losers,' and 8 'ties.' That makes an overall winning expectation of 58.3 percent, but that expectation will vary widely - just as it does in sports betting - as you turn the cards and the deck turns 'positive' and 'negative.' Figure the sizes of your Kelly bets accordingly. If the first card is a 'loser,' there are only 39 losers left in the deck, but still 56 winners. Your winning expectation for the second draw ('bet') increases to 56 out of 95, or 58.9 percent. If the first card is a 'winner,' your winning expectation for the second draw drops to 55 of 95 or 57.9 percent. This, of course, is where the hand calculator comes in. Be sure to record whether you won or lost the first bet, and how much you won or lost. Go ahead and do this 50-or-so more times before reshuffling the deck and starting over. (Don't do it more than 50 or 60 times without reshuffling.) Remember, according to the Kelly criterion if the deck goes 'negative' and you do not have a positive expectation don't bet anything. Just flip the next card and the next until you do have a positive expectation. To make the exercise more realistic, as when actually betting against sports, flip several cards at once. After all, NFL, NBA, MLB and NHL games often go off several at a time and cannot be bet sequentially. You have to lay several bets at once. Try flipping 3 or 4 or more cards at once. After doing another 50-60-or-so observations with the reshuffled deck, it's time to compare your results using the Kelly criterion against so-called 'flat' bets. You cannot compare results as you go along because there's no telling what the size of a comparable flat bet should be. The only way to fairly compare the Kelly system (or the so-called "star" system or any other progressive betting scheme) to flat betting is to use a flat bet the same size as the AVERAGE size of all your Kelly bets. That way you're risking the same total amount against the same overall 58.3 percent expectation. No fair risking more money overall with one system than the other. That would obviously skewer the results. In fact, that is precisely where most proponents of the Kelly criterion get bushwhacked. Without noticing, their average bet with the Kelly criterion is bigger than their flat bets. It's only natural that you'll win more money (when you're winning) if your bets are bigger. It is critical to your results that the total amount risked is the same for both systems. Comparing flat betting against a "one-star, two-star, three-star" system, if all your flat bets are only the same size as your "one-star" bets, you will naturally get an erroneous comparison. All right, time to check the profits from flat betting against the record of the Kelly criterion, and ta-daa! There's your proof. The Kelly loses, and it loses every time. In fact, using most forms of the Kelly criterion, I would be surprised if after 70 or 80 'bets' you are not - for all intents and purposes - broke. You can use the same results to compare the old "one-star, two-star, three-star" system. You don't have to flip the cards again, you can use the same won-lost progression you got while testing the Kelly criterion. Set your own parameters concerning when to use a "one-star" bet, a "two-star" bet or a "three-star" bet. Perhaps between 55 and 58 percent you could use a "one-star" bet, etc. (Of course, when your winning expectation is less than 53 or 54 percent, there is no reason to bet at all.) The cold hard fact is that all progressive betting systems are nothing more than modified versions of the Martingale system. In the Martingale, you risk one unit, and if you win you keep risking one unit. If you lose, you double your bet, and if you lose again you re-double and keep re-doubling until you finally do win. Then you go back to risking one unit. As any fool can plainly see, the Martingale can't miss, so long as you win one more bet before you die you're going to be a winner. Well, yeah, if you lose10 bets in a row you'd have to risk $1,024 to win $1, but how often is that gonna happen? As it turns out, plenty. Modifications of the Martingale have been devised to be more "forgiving." One of the ways to soften the Martingale is to double your bet after two losses instead of after every loss. Or how about increasing the bet by only 50% instead of doubling? With progressive betting schemes the ratio of risk rises or falls in direct proportion to the ratio of "guaranteed" profit. This is true of all progressive betting systems, including the Kelly criterion. With the Martingale, the promise of profit is essentially absolute, so the potential for disaster is also essentially absolute. With the Kelly criterion the promise of profit is not so absolute, so the potential for disaster is not so absolute. Nevertheless, you can be sure the potential for disaster is increased by the use of the Kelly criterion, and the potential for disaster is increased dramatically. The Kelly criterion is sometimes touted as the best strategy against casino 21, but during my years as a card counter I finally learned otherwise. You will be urged by self-proclaimed blackjack experts to use graduated bet sizes, depending on whether your expectation of winning the next hand is 51 percent or 53 percent or 55 percent. Frankly, that's a lot of hooey, and I've played an awful lot of blackjack. My strategy finally evolved into trying to risk my maximum bet whenever the deck was in my favor and whenever I felt no heat from the floor people, and trying to risk nothing at all when the deck was negative (and I could get away with passing the hand). Any other bet size, including whatever size bet is made after the dealer shuffles, is nothing but camouflage in order to hide from the pit boss. The key phrase, of course, is "maximum bet size." Supporters of the Kelly criterion are apparently espousing that when you have a 55% winning expectation you're supposed to use a bet so large that it would bankrupt you if you had only a 52% winning expectation. I can pretty much guarantee that if your bets are big enough to break you with a 52% winning expectation, they will sooner or later break you with a 55% winning expectation. Blackjack players using the Kelly system are kidding themselves. If they could go back and average all their Kelly bets and simply bet that average amount every time the deck was in their favor they would end up with a lot more profit. At least, good card counters can know relatively clearly what the expectation of winning might be. The numbers on the cards speak for themselves. Against sports, however, you can never know that. There are countless variables involved in deciding which team is going to win a football, basketball, baseball or hockey game. These subjective and abstractual factors are not so precisely calculable. In other words, you can never know what your winning expectation might be against a sports event. It is futile to try to handicap your own handicapping. In my books and articles at our website, www.professionalgambler.com, and in our PROFESSIONAL GAMBLER Newsletter I repeatedly warn bettors that the size of their bets cannot be used as a pry-bar to win more than they deserve. If you'll do the exercise above you will prove it for yourself. …But y'know what? I don't expect a big upsurge in my mail due to Thank You notes. Hardly anyone will do the test. People tend to believe what they wish to be true; they tend to disbelieve what they wish to be untrue. Using a flat bet is the most boring of all betting "systems" because it does not offer more profits than you deserve. Nevertheless, it is the most effective "system" over the long haul largely because it is certainly the safest. We recommend using an absolute maximum of 2 percent of your working capital for individual bets, and not changing your bet size until your bankroll has increased or decreased by about 50 percent. Many non-professionals think 2 percent is too conservative, but most professional bettors use less than 2 percent. The consensus among pros I've known is 1 percent.
|
Do góry
|
|
|
|
#33455 - 06/11/2001 23:21
Re: uwagi do gry z progresja
|
old hand
Meldunek: 21/03/2001
Postów: 997
Skąd: 3miasto
|
damn! Ufo! co ty ślesz na forum?! zrobiłem co ten pan od artykułu kazał (tylko dlatego, że śmiał wątpić w czytelników, bo pewny byłem od razu, że pisze bzdury - oczywiście kelly jest zawsze lepszy od flat bettting, zresztą sprawdzałem to kiedyś sam..., niekoniecznie na talii kart) i mam takie wytłumaczenia: 1.pan nie wie, co to Kelly criterion (tym bardziej że w jednym miejscu dodaje: "albo jakaś inna progresja", jakby kelly był progresją) 2.Ufu  się pomyliły artykuły (tym bardziej że w następnym poście nadaje coś o czerwonych - a wzmianki o nich nie znalazłem w przytoczonym artykule) 3.Uf i pan od artykułu chcą wprowadzić szum medialny mający zaciemnić obraz czytającym nasze forum "agentom wrednych buków" - co popieram w całej rozciągłości ...no cóż, rozeźliło mnie stwierdzenie, że you can never know what your winning expectation might be against a sports event - dupa jasna, że tak rzeknę!
|
Do góry
|
|
|
|
#33456 - 07/11/2001 01:33
Re: uwagi do gry z progresja
|
Meldunek: 06/07/2001
Postów: 4740
Skąd: warszawa
|
witam kurde, ale temat a ja tu nie zaglądam. 47 year old, a grą zajmuje się od 30 z hakiem lat, poczynając od Wyścigów Konnych, Syrenki i Ligi Angielskiej gdzie live było tylko na zagłuszanym BBC. Kasyna.... pierwszy raz byłem w kasynie na otwarciu pierwszego w Polsce, bodajrze w Białej Róży. Róży na pewno, ale czy w białej ??. Pomysł padł na wyścigach, na Służewcu. Jedziemy. "Scirocco"- w tamtych czasach jak... lepiej nie mówić i Gierkówką do Krakowa. Pierwsza gra - "Black Jack" -- kurde oczko !!! Goście, z których każdy chwalił się sukcesami w Las Vegas. A ja bez znajomości zasad gry, tylko z fartem..... koło chyba 5.00 ogłosili zamknięcie stołu i ostatnie (chyba 5 rozdań). Kurde, a tak dobrze szło. Postawiłem sporo. Dostałem dwie figury, ona 6. Split. W końcu już byłęm wyjadacz po 9 godzinach gry. Znowu dwie figury i kolejny split. Wyszło. Następne cztery rozdania to jedno pasmo fartu. A można było wtedy splitować asy do skutku. Tak było. No i zamknęli stół. Wolna tylko ruletka. Tłok jak u rzeźnika i nagle zwalnia się miejsce przy krupierze. Usiadłem. Do dużych wstydzę się siegać, więc stawiam małe. Za to w dużych ilościach... Zostaliśmy w Krakowie cztery dni śpiąc w Hotelu Garnizonowym, bo tylko tam były miejsca i pokoje jak w..... Mariocie. I jeździłem do tej mekki dobrodziejstwa jakiś czas , aż otworzyli kasyno w Warszawie...... Kilkanaście lat gry i cóż można powiedzieć. Nasłuchałem się od nawiedzonych gości o pedałach, magnesach i innych idiotyzmach stworzonych w celu ogrania gości. Na black jacku przeżyłem wielu wariatów na ostatnim ręku. Historia. Na rulecie jednak, i jestem tego pewien, są krupierzy i czasem krupierki, którzy rzucaja dokładnie w określony punkt w długich seriach. Na przykład o 6-8 do przodu. Są często zmieniani i wtedy należy odszukać nowy powtarzalny układ z nowym krupierem. Nie każdy to ma oczywiście. Opowiadałem to znajomemu, który przeszedł cała kasynową drogę do kierownika sali, który stwierdził, że większej bzdury nie słyszał. Więc może to ja zidiociałem.... O mojej klęsce w progresji gdzieś już na tym forum pisałem, więc nie chce sie powtarzać. To jest droga niezła dla 90%, ale te 10% musi sie jakoś wygrzebać. I zamek zrobić wtedy, kiedy jeszcze można dalej powalczyć.
|
Do góry
|
|
|
|
#33457 - 22/04/2002 23:32
Re: uwagi do gry z progresja
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|