-------------------------------

Zagłębie Lubin, które fatalnie rozpoczęło sezon od druzgocącej klęski 0:4 w Warszawie na gwałt potrzebuje wzmocnień zespołu, by już za rok nie wrócić na zaplecze ekstraklasy. Trenerzy Andrzej Lesiak i Marcin Broniszewski zdali sobie sprawę, że dysponują zbyt słabym zespołem na grę w najwyżej klasie rozgrywkowej. Zaledwie pięciu piłkarzy z podstawowej jedenastki ma za sobą występy w ekstraklasie. Reszta to nowicjusze. W ciągu trzech tygodni przygotowań do sezonu szkoleniowcy nie byli w stanie nadrobić treningowych zaległości. Gdy Orest Lenczyk przejął wiosną nieprzygotowany pod względem fizycznym zespół myśląc o awansie do ekstraklasy, musiał zastosować metodę marszowego podejścia do meczów, z odpuszczeniem ciężkich treningów.Poskutkowało. Teraz lubinianie nadal nie mają siły na 90 minut gry na pełnych obrotach i aż do czasu zimowych przygotowań muszą stosować sprawdzoną wiosną metodę Lenczyka.
- Otwarta postawa w Warszawie kosztowałaby nas stratę nie czterech, ale dziesięciu goli. Kompletnie nie mamy środka pola - przyznał po porażce drugi trener Marcin Broniszewski. Dariusz Jackiewicz, mający spełniać rolę rozgrywającego, już po 15 minutach gry z Legią nadawał się do zmiany. Zespołowi niezbędny jest wojownik, potrafiący kierować grą do utraty tchu. Padło na 37-letniego Piotra Świerczewskiego, który z Tomaszem Hajto zapewnił w zeszłym sezonie ŁKS wysokie miejsce w lidze.

Przepisałem z Futbolnews.

Zagłębie prawdopodobnie bez Stasiaka ale wraca Goliński.
Wisła bez Garguły, Singlara i Boguskiego.

Zagłębie pozyskało Świerczewskiego co może na ta ligę i jest jakimś tam wzmocnieniem ale nie wyczytałem nigdzie żeby zagrał już w sobotę (chociaż uważam że i tak by za mocno w tym meczu nie pomógł) czyli do kadry gospodarzy od meczu z Legią dochodzi jedynie Goliński. Sadzę że na mistrza Polski to nie wystarczy i goście wywiozą 3 punkty.

tak wiec według mnie :

Zagłębie Lubin- Wisła Kraków 2 kurs: 1,9 Betclick

I jeszcze sprobuje leciutko na Pawła ze sie wkońcu przełamie:

Strzelec : Paweł Brożek kurs: 2,75 Betclick

Po wczorajszym meczu wisly da sie powiedziec jedna rzecz - Wisla sie otrzasnela z odpadniecia z LM. Za to kazdemu kto mysli ze Pawelek to mocny punkt druzyny polecam szczegolnie bramke dla zaglebia. Takich rzeczy to nawet Cabaj nie robi

kazdemu zdaza sie gafa ale sie zgadzam, Pawelek w kazdym kolejnym meczu popełnia taki błąd przypomne:Levadia w Tallinie do tego nalezy zaliczyc nieuznany gol w meczu z Ruchem bo równie dobrze i ten mógł być nie uznany poniewaz byla reka

Jak dla mnie to ja bym nie cieszył się z tego że Wisła się otrząsnęła i znów jest super extra, a raczej martwił się tym jaki jest poziom naszej piłki, skoro po odpadnięciu z mistrzem Estonii na własnym podwórku wygrywa się mecz za meczem.

A mój typ na dziś to:

GKS - Jagiellonia X2 1.93

Do twierdzenie, że Jagiellonia tego meczu nie przegra skłania mnie postawa obydwu drużyn w pierwszej kolejce spotkań. GKS z Polonią, która tez nie zachwycała, zagrał bardzo słabo, z kolei podobała mi się postawa Jagiellonii w meczu z Odrą. Widać że Franek jest w formie

Podoba mi sie to stwierdzenie..Gdziekolwiek Wisełka gra to jest u SIebie !!

Co do typu na Bełchatów-Jagiellonia to kompletnie sie nie zgadzam
Jagiellonia zawsze ładnie gra u siebie w zeszłym sezonie w sumie odnieśli 9 zwycięztw !!!Wiesz gdzie? Własnie w Białym stoku 0 wyjazdowych zwycieztw i 5 remisów, zgodze sie takze ze nie beda do konca świata przyjezdzac z wyjazdowym kwitkiem ale nalezy zaznaczyc ze Bełchatów nie jest druzynom która ,,lezy,, Jadze Mówi to min fakt ze od ostatnich 8 lat gdziekolwiek Jaga grałą z Bełchatowem zawsze przegrywala..

Nie mogę się powstrzymać i zapytam - dlaczego? Ciekawość mnie zżera..

Wisła wczoraj pewnie. Jutro Legia i Lech też bez niespodzianek. Myślę, że dwójeczki do grania.

Trener Legii otwarcie mówi ze ten sezon ida na MP i takie mecze jak z Arką koniecznie trzeba wygrywać. Po meczu dopadniętym z LE nikt na piłkarzy nie jest zły zagrali jak najlepsza drożyna Polska i dlatego myślę ze warto dzis wojskowych zagrać.

nie warto.... oni po tym Brondby podobno (tak można wyczytac) przybici są,i nie zdziwię się jak dziś im remis wpadnie,bo Arka raczej nie wygra,najlepiej underek zagrac bo w Gdyni po powrocie Arki overa jeszcze nie bylo w meczu z Legią i dziś tak samo to będzie wyglądało Arka obrona ,Legia atak i nieskutecznośc

Prasowe - Urban: Pozostało nam mistrzostwo

2009-08-08 08:57 - Źródło: Gazeta Wyborcza
Już w niedzielę, trzy dni po odpadnięciu z europejskich pucharów, Legia zagra pierwszy wyjazdowy mecz w tym sezonie ekstraklasy. Mecz z Arką wyjaśni, czy forma z pojedynku z Broendby jest stała, czy to tylko przebłysk. Początek spotkania o 17. - Legia z roku na rok robi postęp. Dwa lata temu mistrzostwo przegraliśmy na długo przed końcem rozgrywek. W poprzednim sezonie już tylko o włos. Mam nadzieję, że w tym sezonie w końcu uda się je wywalczyć - mówił po remisie 2:2 w meczu z Broendby trener Jan Urban. Drużyna ma za sobą dwa najlepsze mecze w tym roku. O ile jednak rozbicie 4:0 słabiutkiego Zagłębia Lubin nie mówiło wiele o formie zespołu, to mecz z Duńczykami pokazał, jak dobrze potrafią grać warszawianie. Zdominowali rywala w środku pola. Zagrażali duńskiej bramce zarówno atakami środkiem, gdzie bardzo ruchliwy był Roger, jak i akcjami ze skrzydeł. O remisie, który wyrzucił ich z pucharów, zdecydowały jednak proste błędy w kryciu przy rzutach rożnych. - Nie możemy myśleć o tym remisie, tylko walczyć w lidze. Za rok będziemy już mieli trzy nowe trybuny. Trzeba je zapełnić i nikt już się nie zadowoli wicemistrzostwem. Musimy zdobyć tytuł, ale taki sam cel ma i Wisła, i Lech - powiedział "Gazecie" szkoleniowiec wicemistrzów Polski. Tydzień temu w Warszawie Legia wywalczyła pozycję lidera tabeli wspólnie z Koroną Kielce, z kolei Arka przegrała w derbach Trójmiasta z Lechią 1:2. Wiosną w Gdyni Legia męczyła się i wygrała zaledwie 1:0 po bramce Takesure Chinyamy. - Nawet jeśli Arka "zamuruje" bramkę, to i tak nie powinno nam to sprawić problemu, jeśli zagramy tak jak z Broendby. W tym sezonie skład Legii jest najlepszy, od kiedy do niej przyszedłem, piłkarzy czeka ostra rywalizacja na większości pozycji. Nikt nie może mieć w głowie straconej szansy z Broendby, bo jak wypadnie ze składu, może mieć problem, by szybko do niego wrócić - uważa trener Urban. W meczu z Zagłębiem pięciu podstawowychpiłkarzy odpoczywało przed meczem pucharowym. Tym razem Legia powinna wystąpić w najsilniejszym składzie. Jedynym znakiem zapytania jest pozycja napastnika. Marcin Mięciel zagrał z Broendby, ale nie strzelił gola, choć miał okazje. Tymczasem Adrian Paluchowski strzelił Zagłębiu dwa gole i być może on zagra od pierwszej minuty. - Nikt nie narzeka na urazy, więc wielu zmian w składzie nie będzie - mówi trener. W składzie gdyńskiego zespołu są piłkarze, którzy kiedyś grali w Legii, ale z kolegami na boisku przywita się tylko Bartosz Karwan, który niedawno wyleczył kontuzję, ale z Legią powinien zagrać. Wątpliwy jest występ Tomasza Sokołowskiego, który nie jest jeszcze w pełni zdrowy. Z kolei Marcin Chmiest jest bliski odejścia z Gdyni. Piłkarz, który od 2007 r. strzelił dla Arki tylko jednego gola w zeszłorocznym Pucharze Polski, jest na testach w szkockim Hamilton FC.

Ja tam nie wyczytałem żeby byli przybici. Z Broendy zagrali naprawdę niezły mecz. I tylko gdyby nie błedy Szali i Kiełbowicza to byli by w następnej rundzie. Jak zagrają na takim poziomie jak z Boendy i 2 połowa z Zagłębiem to wynik tego spotaknia może być tylko jeden

No tak....Jak zagraja jak z Broendby,ale znajac nasze realia,to juz licza punkty za wygrany mecz i moga sie rozczarowac.
Jakos brakuje polskim zespolom ambicji i determinacji w grze o ligowe punkty zwlaszcza na poczatku sezonu.

Nie przesadzalbym z ta cudowna gra w meczu z Broendby.Gdybac mozna zawsze i dlugo,tyle ze w obydwie strony.
Gdyby Broendby wykorzystalo sytuacje z meczu w domu to do Warszawy moglo przyjechac na wycieczke.

Pilka to gra bledow i nie bagatelizowalbym bledow posczegolnych zawodnikow,bo to wlasnie przez nie przegrywa sie mecze.

Czuje remis w tym spotkaniu...

Korona K.-Lech P. LB 2 1.85 w TotoMixie

jak zobaczyłam ten kurs, to aż mi włosy łonowe ze zdumienia stanęły

dwa wyjątkowo ofensywne zespoły, liczyłam na kurs max 1.55 - 1.60, a tu taka niespodziewajka,

no cóż, dobry obyczaj nakazuje: jak dają, to trzeba brać

Angela

odnośnie tego,że sa przybici było tutaj
http://www.legia.com/www/index.php?akt=9008
ja pamiętam każdy ostatni mecz Legii z Arką i zawsze to były męczarnie,nie wiem czemu teraz miałoby byc inaczej,bo Legia też nie zagra 3 dni po meczu pucharowym gdzie widac było,że w końcówce grali na rezerwie tak byli zmęczeni... żeby dziś nie było jakiegoś dziwnego wyniku typu 0-0 ,1-0 lub 1-1 bo gradu bramek się nie spodziewam Arka jak zwykle się zamuruje i kontry będzie chciała wyprowadzac,od razu mówię,że nie chcę zniechęcac ale także trzeba się zastanowic czy to dobra inwestycja,może byc lekko i przyjemnie a może byc i fatalnie dla mnie under chyba najmądrzejszy

Arkę opuściło sporo graczy tego lata to też trzeba wziąć mocno pod uwagę bo aż 7 graczy którzy wiosną grali przeciw Legii dziś nie zagra , 6 odeszło i kontuzjowany jest Tomasz Sokołowski , w miejsce takich graczy jak Ânderson , Olgierd Moskalewicz , Tomasz Mazurkiewicz Damian Nawrocik Krzysztof Przytuła Maciej Scherfchen Krzysztof Sobieraj Błażej Telichowsk Zbigniew Zakrzewski czy Dariusz Żuraw który zakończył karierę nie sprowadzono żadnych większych wzmocnień , więc potencjał moim zdaniem mają zdecydowanie mniejszy niż w zeszłym sezonie.


Legia po 1,9 z mocno odchudzoną kadrą Arki w której zagra wielu niedoświadczonych i młodych graczy nie wygląda źle. O pechowej porażce w meczu z Broendby trzeba zapomnieć i walczyć o prymat na krajowym podwórku bo tylko to pozostało wojskowym.

Przecież nie wyjdą na ten mecz ze spuszczonymi głowami , grali jak nigdy odpadli jak zawsze i gdzieś ta sportowa złość w nich siedzi bo w meczu z broendby mieli miażdżącą przewagę statystki z meczu z broendby , około maja/czerwca oddane zostaną 3 trybuny i wypadałoby aby na ich debiut przypadło zdobycie MP anno domini 2010 tak więc w takim meczu lepiej punktów nie gubić i do Warszawy przywieźć 3 oczka

Kibicuje Legii ale z taką polityką transferową jaką prowadzą Mistrza nie będzie jestem pesymistycznie nastawiony do tego całego ITI bo jak ktoś pamięta wywiady z nimi ,to były pytania kiedy pojawią się transfery liczone w milionach euro,to odpowiedzieli,że kiedy zostanie wyjaśniona sprawa stadionu i zacznie byc budowany... Klub ma kasy jak lodu ale jednak boją się kasę wyłożyc na graczy którzy by naprawdę prezentowali europejski poziom ,z taką polityką nowego stadionu nie zapełnią,a to,że walczyli to fajnie ale odpadli jak zawsze,jak nie ogrywają takich ogórków jak Brondby to niech potem nie gadają,że muszą grac w 2 rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej i do tego są nie rozstawienie bo sami sobie są winni ... a mówię do meczu z Arką podchodze pesymistycznie bo jednak gwiazdki mają to do siebie ,że jakby mecz im nie wyszedł zawsze wymówkę znajdą...

kasy jak lodu to ma tylko ITI a nie klub , Legia co roku generuje spore straty i ITI dokłada pieniądze w formie pożyczki , jest to niejako transfer firmy matki do firmy córki , podobno kwota jaką już dołożyli to około 100 mln pln , więc nieprędko Walter i Miklas wydadzą większe pieniądze w dobie kryzysu i słabej rentowności całego holdingu , już tego lata mówili że interesują ich tylko wolni zawodnicy a o transferach gotówkowych będzie można pomyśleć dopiero jak się kogoś uda sprzedać...:/

niestety taka rzeczywistość , mimo wszystko z obecnym składem można realnie myśleć o zdobyciu MP

Dzisiaj na bet365 wszedlem sobie na mecz Polonia-Śląsk na live... jaja jakieś. Kto tam gra live'y to wie, że linię na under (nie pisze o asianach) wystawiają zazwyczaj tylko jedną na mecz tak, że kursy są większe niż 1.40 (chyba, że koniec meczu) i nie przekraczające 3. Bwin na przykład daje prawie zawsze under/over na różne liczby bramek np. under 2.5 po 1.01 . W bet365 do tej pory zawsze było tak, że jest jedna linia goli, jedna linia rożnych.

Pierwszy raz dzisiaj widziałem na u/o dwa kursy na b365'owym livie. Było gdzieś około 70 minuty tak, że była linia 2.5 i ... oprócz tego druga linia under/over ale nie 3.5 tylko 4.5 po kursach 1.001 (lub podobny) i 26 na over;) nie zastanawiałem się wtedy czemu a teraz po meczu w niezłym szoku jestem. W polskiej piłce chyba nic sie nie zmienia, jeśli chodzi o ustawione mecze... tylko czemu buk wystawił linię przecież zarobić na tym na pewno nie zarobili. Kupiony trader umozliwił wystawiając linię z kosmosu zarobek ekipie "powiązanej z klubem"?