Myślę, że kto umiejętnie potrafi korzystać z tej karty, specjalnie nie straci:
1)
Zastanawiałem się czy jedyną zaletą (ale jakże ważną) posiadania konta a przede wszystkim karty Netellera jest anonimowość wypłat przed US? Bo opłaty są: za nie korzystanie przynajmniej raz w msc, za każdą wypłatę, 2,95% za przewalutowanie. Może mnie ktoś uświadomić czy to jest ten powód czy jest jakiś inny dla których zakładają ludzie tam konto?
Anonimowość + zaleta posiadania karty wypukłej, którą można płacić w internecie, w hotelach i wielu innych miejscach gdzie zwykła bankomatówka nie jest akceptowalna.
Koszty? Znikome. Wystarczy za cokolwiek zapłacić raz w miesiącu lub dokonać wypłaty w bankomacie by uniknąć opłaty miesięcznej.
2.95% przewalutowanie? Niekoniecznie. Jak już ktoś zauważył, niektóre bankomaty (np BZWBK) pozwalają na wybór obciążenia karty w Euro lub złotówkach. W przypadku tego pierwszego unikamy 2.95%, a złotówki sprzedajemy po kursie kupna banku BZWBK, który co prawda do najlepszych nie należy, ale najgorszy też nie jest. W niektórych sklepach po przeciągnięciu karty sprzedawca pyta się czy obciążyć kartę w Euro czy pln. Przelicznik wymiany zwykle jest dobry, więc wybieram Euro i unikam 2.95%.
Tak czy siak i tak trzeba skojarzyć konto Netellera z naszym kontem bankowym przelewając z niego do Netellera kasę. [...]. Generalnie wszystko OK, ale czy aby wszystko jest tak pięknie, ładnie?
Nie ma przymusu posiadania konta bankowego w Polsce. Austria, Luksemburg czy Szwajcaria za kilka Euro oferują większą anonimowość i przeważnie wypłaty w Europie z bankomatów za darmo.
I tak, oczywiście lepiej jest mieć walutę Euro w Netellerze dla karty Euro. W przypadku PLN i karty Euro, jest podwójne przewalutowanie, jeśli finalna kwota jest inna od waluty rozliczeniowej karty.
2)
Czyli za każdą wypłate 3200 zł pobierają ok. 100 zł prowizji, szok ;/
Szok? Tak jak napisałem wyżej, prowizji za przewalutowanie łatwo uniknąć dopóki nie stoimy przed faktem dokonania tą kartą płatności za cokolwiek w walucie innej niż rozliczeniowa. Aczkolwiek słowa "szok" w przypadku karty Net+ bym nie nadużywał. Praktycznie każdy bank wydający kartę płatniczą w Polsce pobiera prowizję w wysokości 2% za przewalutowanie. Tylko nikt nie jest tego świadom dopóki nie przeleci dogłębnie regulaminu i cennika wydanej karty. W dodatku polecam spróbować wypłacić np kartą bankomatową PEKAO SA kwotę 3200pln. 4% czyli ponad 120pln prowizji. A przecież tak ma wiele banków.
Dopóki nasz ciemnogród nie wejdzie do strefy Euro, trzeba sobie jakoś radzić