#329577 - 23/04/2005 11:23
Re: NBA 23.04.2005
|
veteran
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 1436
Skąd: Szczecin
|
Quote:
Jestem slabiutki w NBA wiec nie bede podawal zadnych typow, ale powiem tylko jedno
GO GO KINGS!!!!!!
Dokladnie, malo kto bierze ich pod uwage,ale oni moga nawet... wygrac lige... Maja rowny zespol, a po odejsciu Webbera, Peja zaczal cos grac...
|
Do góry
|
|
|
|
#329581 - 23/04/2005 11:52
Re: NBA 23.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
PO gram za powaznie pieniądze,ale tylko w progresach. Dla adrenaliny pewnie tez cos tam postawię,ale lajtowo.
Pierwsze mecze PO sa bardzo trudne do typowania i tylko lamer może pisać "pewniak"(bez obrazy,ale NBA to powazna Liga).
W dzisiejszych 4 spotkaniach wyżej oceniam szanse gospodarzy,mających handicap własnego parkietu.
Jezeli ten handicap mozna by przeliczyc na punkty to dla mnie w tej kolejności:DAL,SEA,BOS,DET. Oznacza to ,że wartość rozgrywania meczu u siebie,oceniam najwyżej w stosunku do Mavericks,najmniejsze znaczenie,moim zdaniem,ma on dla Pistons(oni wygrają wszędzie,nawet na Grenlandii).
Teraz ocena druzyn pod kątem umięjetności rozgrywania serii spotkań. Tu najwyzsze noty dla Detroit i Indiany,druga półka to Dallas,Sacramento i Houston. Wymienione druzyny,moim zdaniem,a 2 pierwsze w szczególnosci,doskonale potrafią znaleźć się w specyfice play-off'owej. Niewiadoma natomiast bedzie postawa takich ekip jak Seattle i Philadelphia oraz,mimo wszystko,Bostonu.
Kwestia ewentualnych absencji,kontuzji i niedyspozycji graczy i wpływ na postawę drużyny. Wiadoma jest rzeczą,ze w PO kto zyw wychodzi na parkiet,jednak z pozoru drobne urazy(badź te mniej powazne,ale przewlekłe)bedą tym wyraźniej się manifestować,im dłużej bedzie trwać dana seria spotkań. Na dziś najzdrowiej wygladaja ekipy Bostonu i Dallas,najgorzej zaś Sacramento. Oczywiście ocena wzgledna,oparta na aktualnych informacjach i...całosezonowej "aktywności" poszczególnych graczy,wpływu ich absencji na postawe drużyny,umiejetności "wejscia z marszu" w mecz.
Kolejna sprawa i bardzo ważna,kto wie czy nie kluczowa na PO. Bench ! O wyniku serii decyduja gwiazdy:-),ale ktos musi na nie pracować. Bez wartościowej lawki nie ma co mysleć o osiagnięciu znaczącego sukcesu w NBA. Ktos powie:"no dobra,w ubiegłym roku Pistons grali jedną piątka i to było ich atutem". Zgoda,a ja powiem ..."Prince!" Ławka to podstawa w PO i rozgrywki posezonowe nobilituja dobry bench:-) Według mnie największy potencjał ,jeżeli chodzi o zmienników posiadają Detroit,Dallas i Seattle,słabo zas prezentuja sie ławki Indiany(z konieczności) i Sacramento.
Jak to wszystko(zaznaczam,że to moje subiektywne przemyslenia) pozbierać to wychodzi na dziś:
DET - PHI 1 DAL - HOU 1 BOS - IND 2(+hc) SEA - SAC 1(-hc)
Nie wiem,czym spowodowany jest optymizm co do Sacramento,dla mnie Seattle to typ,na który bardzo licze:-)
Przedstawiłem typy,natomiast to jest dopiero połowa roboty. Teraz trzeba pomysleć,jak to wszystko poukładac na kuponach. Mam zamiar pomiksować typy na dziś z meczami jutrzejszymi(tu mowa o emelkach). ML na kombo,typy z handicapem jako single,a progresy...wiadomo:-)
Jeszcze prośba. Jak najwięcej opinii i uwag,suche typy do private picks:-)
|
Do góry
|
|
|
|
#329582 - 23/04/2005 12:04
Re: NBA 23.04.2005
|
veteran
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 1436
Skąd: Szczecin
|
Amkiwsh ja sie sklaniam bardziej do handi -3 na boston niz na +handi dla Indiany, mimo wszystko Reggie( z calym szacunkiem dla niego i jego fanow) ale w PO juz trzeba troche wiecej niz doswiadczenia...) Pierce, La Frentz, czy Walker, jak dla mnie powinni powstrzymac i pokazac jak bedzie wygladala rywalizacja Indianie, w ktorej poki co Jermaine gra 0!!!
|
Do góry
|
|
|
|
#329583 - 23/04/2005 12:08
Re: NBA 23.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
Jestem slabiutki w NBA wiec nie bede podawal zadnych typow, ale powiem tylko jedno
GO GO KINGS!!!!!!
Rymoholik,wiesz jak cenie Twoje zdanie,ale ze wyslesz post w stylu didżeja to bym nie przypuszczał,hehehe.
A propos typów i podawania. Piszesz,że jestes słabiutki w NBA. Ja Ci powiem,że na pewno nie słabszy jak ja w MLB:-)
Dawaj typ do rankingu i to juz:-)))
Jeszcze raz napiszę,zeby było jasno i wyraźnie. Typowanie PO,a pierwszego meczu w serii w szczególności,jest obarczone naprawde bardzo duzym ryzykiem. Nie gra sie tego za duże kwoty,to moje zdanie.
|
Do góry
|
|
|
|
#329584 - 23/04/2005 12:11
Re: NBA 23.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
Amkiwsh ja sie sklaniam bardziej do handi -3 na boston niz na +handi dla Indiany, mimo wszystko Reggie( z calym szacunkiem dla niego i jego fanow) ale w PO juz trzeba troche wiecej niz doswiadczenia...) Pierce, La Frentz, czy Walker, jak dla mnie powinni powstrzymac i pokazac jak bedzie wygladala rywalizacja Indianie, w ktorej poki co Jermaine gra 0!!!
OK Macias,jak uwazasz,tak graj. Swoja droga mój typ dnia tez grasz odwrotnie i nie oznacza to wcale,że nie masz racji:-)
Dlatego wybieram progresy na PO,bo typy na pojedyncze mecze to ....lotto:-)
|
Do góry
|
|
|
|
#329585 - 23/04/2005 12:15
Re: NBA 23.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Co do ławki to masz w 100% racje. Jedna z najważniejszych kwetsii w PO to właśnie zmiennicy. Dziwi mnie trochę ten Wasz(Twój i drugiego moderatora) hura optymizm odnośnie grania Sea. Co prawda ja również zagrałem Sea jednak za symboliczną stawkę. Uważam iż Ci młodzi chłopcy, wikszośc drugi sezon w NBA nie dorośli jeszcze do PO. Mam szczególne obawy odnośnie gry tego młodego rozgrywającego ( nazwisko wypadło mi z głowy). Jak wszysCY wiemy NBA to nie czas na młodość, fantazję, grę w stylu AND1, tylko kalkulację, doświadczenie oraz to co się liczy w koszykówce najbardziej nie tylko w PO, a mianowicie: SERCE oraz GŁOWA. Ambicja , idea rywalizacji , walka , rozwaga itp. to najważniejsze mankamenty nie tylko NBA, ale każdego Sportu.
Jeżeli chodzi o Detroit i Dallas to zgadzam sie całkowcie. Co do Bostonu to mimo wszystko skłaniałbym się do zagrania miejscoywch Celtics.
Reasumując : Zagrałem dubla Detroit + Dallas ( średnio grubo, dobrew typy w moim mniemaniu jednak to są dopiero 1 mecze i trzeba poobserwować teamy) Boston oraz Sea --> Uważam iż wygrają, jednak za mała stawkę gdyż opieram to jedynie na przeczuciu oraz fakcie iż graja z handicapem własnego boiska.
|
Do góry
|
|
|
|
#329586 - 23/04/2005 12:21
Re: NBA 23.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Seattle - Sacramento
Długo zastanawiałem się nad tym meczem... W obu druzynach szpital, wszyscy poobijani, polamani, pokaleczeni... Według deklaracji obu drużyn idzie lepsze..
Bobby Jackson wrócił po 4-miesięcznej przerwie i najpewenij dziś zagra, Brad Miller też ale na pewno nie w pierwszej 5 (jako C awizowany jest Brian Skinner), Bibby I Stojakovic nadają się do gry..
W Sonics trapiony jest SF Rashard Lewis, zagra jednak dziś i to w wyjściowym składzie.. Nie wiadomo co będzie ze świetnym zmiennikiem Vladimirem Radmanoviciem, Ray Allen mimo że nie wygląda jest twardzielem.. pewnie po sezonie okaże się że to chodzący szpital ;-) Taki jest teraz zawodowy sport niestety, kontuzje, kontuzje i jeszcze raz kontuzje..
Porównując poszczególne pozycje
C - Akurat w tym meczu pozycja centra nie jest obsadzona świetnie w żadnym zespole, Miller, Skinner w Kings czy James W Sonics nie są zawodnikami na których opiera się gra...
PF - tutaj przewaga Reggiego Evansa nad mającym inklinacje do nadwagi i wolniejszym Kennym Thomasem
SF - na tej pozycji będzie bitwa, Peja vs Rashard lewis obaj świetni rzutowo, więcej o zbiórki powalczy jednak Lewis, jest lepszy motorycznie... pytanie tylko: jak kontuzje???
SG - tutaj także korzyść Seattle Ray Allen lepszy od Cuttino Mobleya. Mobley jest dobrym strzelcem ale słabym obrońcą
PG - z kolei tutaj przewaga po stronie Kings, Ridnour to młody niedoświadczony gracz, Bibby stary wyjadacz..
Co do trenerów to Rick Adelman szalenie doświadczony szkoleniowiec, Nate McMillan król przechwytów podczas niedawnej jeszcze gry w Sonics... Widać że będzie znakomitym trenerem (już jest) ale doświadczenia w PO to on jeszcze nie ma...
Dzisiejszy mecz i przewaga własnego parkietu Sonics będą decydujące.. W serii RS 3-1 dla Seattle..
Mój typ: Seattle -3,5 6/10
Pozdrawiam Dominik
|
Do góry
|
|
|
|
#329588 - 23/04/2005 12:33
Re: NBA 23.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
Co do ławki to masz w 100% racje. Jedna z najważniejszych kwetsii w PO to właśnie zmiennicy. Dziwi mnie trochę ten Wasz(Twój i drugiego moderatora) hura optymizm odnośnie grania Sea.
Mourinho,Ty chyba nie wiesz co to jest hurraoptymizm Podałem typ,g00niek to samo. Tyle,ba jkichs tam gogogogog czy kamąąąąąąąąąąąąąą,hehehe
Typ...jeden z typów,jakich przez cały sezon podajemy setki.
|
Do góry
|
|
|
|
#329589 - 23/04/2005 12:42
Re: NBA 23.04.2005
|
addict
Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
|
OK panowie i nadszedl wreszcie czas play off. Jade dzis do Palace kibicowac moim PISTONS. Powodzenia wszystkim w typowaniu i GO PISTONS !!!
|
Do góry
|
|
|
|
#329591 - 23/04/2005 12:54
Re: NBA 23.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Quote:
Mourinho,Ty chyba nie wiesz co to jest hurraoptymizm Podałem typ,g00niek to samo. Tyle,ba jkichs tam gogogogog czy kamąąąąąąąąąąąąąą,hehehe
Typ...jeden z typów,jakich przez cały sezon podajemy setki.
No może trochę przesadziłem z tym hura optymizmem Szansę w tym meczu oceniam po 50% ... fifti ... fifti. Ja zagrałem na Sea super ekstra mega lajtowo... wręcz symbolicznie, tak dla sportu g00niek dał ten typ do konkursu, więc pewnie ulokował na nim trochę grosza więc trochę sie zdziwiłem.
|
Do góry
|
|
|
|
#329592 - 23/04/2005 13:06
Re: NBA 23.04.2005
|
newbie
Meldunek: 22/04/2005
Postów: 33
Skąd: wrocław
|
witam i od razu przepraszam, ze sie odezwe troche nie na temat (a moze i na temat). poczytalem sobie troche wasze rozwazania na temat progresji. sa moim zdanie sluszne, ale... no wlansie skad sie pojawia ale. jestem matematykiem i uwazam, ze progresja jest jak najbardziej dobra forma gry, ale nie taka progresja jak tutaj wszyscy przedstawiacie. otoz moja progresja opiera sie na wyborze dwoch(niekiedy, ale rzadko 3 zdarzen) i graniu w nich na faworytow. przy czym w spolczynnik w tych zdarzeniach musi wyniesc conajmniej 2. skad sie bierze takie moje stwierdzenie. kiedys jak mialem ciut wiecej czasu zabawilem sie i zrobilem sobie wykresiki czestosci wpadania zdarzen w zaleznosci o kursu (oczywiscie sa one inne dla kazdej dyscypliny). i co sie okazalo. prawdopodobienstwo wpadniecia np w koszykowce, czegos co ma wspolczynnik okolo 2 jest mniejsze niz p-stwo wpadniecia 2 zdarezn po kursach w okolicach 1,4. jak to wywnioskowac. prosto z moich obserwacji i znanych twierdzen na temat zdarzen niezaleznych, gdzie p-stwo iloczymu jest rowne iloczynowi prawdopodobienstw. progresje w ten sposob sa krotsze i mniej nerwowe.
A teraz moze troche o typkach. Dzis idealnie nadaje sie do tego dallas z koszykowki( jesli dzis nie wpadnie, to jutro kurs bedzie wyzszy i tym bardziej bedzie sie oplacalo). zwykle dodaje do tego jakis tenis, gdyz w ciagu 1 dnia rozgrywek w miare prosto jest znalezc typ w miare pewny i odpowiadajacy memu zalozeniu. wiec dzis gramy do tego debelek paes/zimm z barcelony i jutro idziemy po pieniazki. w razie niepowodzenia jutro gramy tez dallas( po wyzszym kursie) i teniska( juz po nizszym kursie). powodzenia
|
Do góry
|
|
|
|
#329593 - 23/04/2005 13:08
Re: NBA 23.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
Chciałem tylko taką małą uwage przekazać. W dzisiejszych meczach goście dadzą z siebie wszystko by jak najszybciej przełamać przewage własnego parkietu wyżej rozmieszczonych drużyn.
A dzisiejsi gospodarze dzis sie położą na deskach i z daniem z siebie wszystkiego poczekaja aż....sami bedą gośćmi
Greender,same rewelacje dzis piszesz,bez obrazy.
|
Do góry
|
|
|
|
#329596 - 23/04/2005 13:19
Re: NBA 23.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Sumo,jako matematyk zapewne wiesz,ze prawdopodobieństwo wypadnięcia 2 razy orła/reszki na 2 monetach,rzucanych jednocześnie,to 0,25.
Załozmy teraz,ze zwycięstwo faworyta nastapi z prawdopodobieństwem równym 0,65-0,70 (na wyższe się nie zgadzam,to jest NBA). Tak więc szanse na wejście dubeltowej progresji to 42-49%. Reasumując....zostaję przy swojej metodzie:-)
Pomijam tu fakt,ze jezeli obaj faworyci w 1 meczu przegraja(lub jeden z nich) to kursy na mecz nr 2 na dogi spadna. W zwiazku z tym,grając progres Twoim sposobem,trzeba będzie zaangażować wyższe kwoty.
Grywałem dubeltowe progresje(na 2 zdarzenia jednocześnie),ale w MLB(Atlanta win+Boston win) z powodzeniem,ale ako wynosiło minimum 2,80.
W progresji zagranej na PO NBA dla mnie bardzo ważny jest stały kurs,a taki wlasnie ma na spread lub u/o/ Stały kurs pozwala mi bowiem zaplanowac stawkę startową i okreslić z góry ile ewentualnie....przegram:-)))
|
Do góry
|
|
|
|
|
|