#323459 - 15/04/2005 17:11
Re: NBA - 15.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Zabielany,76ers mam zagrane juz rano(singiel)
Oczywiście typem dnia jest dla mnie ...Wizards:-)
Co do meczu w Bostonie waham się jeszcze pomiędzy dwójka a overem,raczej wybiore over.
Sacramento - pełna zgoda,ta emelka pójdzie do kombosa(może własnie z Wizards jako kupon dnia.hehe)
Mecz w Denver sobie dziś daruje.
Piszesz "nie zagra Vince i twoje argumenty upadaja".
To może wobec tego zapytam: Poszedłbys postawić na Nets,gdybys wiedział,że zagraja bez Cartera? NJ maja dobrych grajków poza carterem i Kiddem? A ile te dobre grajki rzucaja punktów,ile maja zbiórek i asyst? Razem wzięci stanowią 1/3 zespołu,a Carter i Kidd to razem pozostale 2/3.
Przekonales mnie,miałem nie stawiać,ale dla integracji:-)
NJ - TOR 2(+3,0) middle stake
|
Do góry
|
|
|
|
#323460 - 15/04/2005 17:17
Re: NBA - 15.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Quote:
Na jednym z for, gosc z Toronto: get torn a strip off his lazy ass
LOL ale sie usmialem :-))))) Moża róznie to tlumaczyć, pewnie wielu i tak sie domysla, Kanada angielskojęzyczna ma trochę inny slang od Stanów a kanadyjscy żabojadzi to już w ogóle ;-)) Po prostu: skopią mu jego żałosną, leniwą dupę. Dosłownie: fani Toronto po tym meczu będą mieli skalpy ze spodenek (albo z samej jego dupy hehehe) Vince'a któremu na dupie nic nie zostanie oczywiście za sprawą grajków Raptors ;-))) Ogólnie nie jest to zbyt miłe
Jeśli gracze Raptors będa tak umotywowani jak kibice to martwie sie o Nets...
|
Do góry
|
|
|
|
#323461 - 15/04/2005 17:20
Re: NBA - 15.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Quote:
Oczywiście typem dnia jest dla mnie ...Wizards:-)
A pamiętasz bodajże swoje słowa...?
Że drużyna po tragicznym meczu kolejny może rozegrać cudownie, wspaniale, fantastycznie... Tutaj możemy mieć do czynienia z czymś takim...;-)
Obym sie jednak mylił..
|
Do góry
|
|
|
|
#323462 - 15/04/2005 17:24
Re: NBA - 15.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Quote:
Przekonales mnie,miałem nie stawiać,ale dla integracji:-)
NJ - TOR 2(+3,0) middle stake
Sprzeczne uczucia, wspólna pasja , BEZCENNE !
Nie wiem czy bym grał Netsów bez Cartera czy nie ! Pewnie bym grał, ale nie byłbym tak przekonany jak jestem. Przecież to są profesjonaliści. Pogwiżdzą, powyzywają, uszczypną, rzucą butelką i na tym się skończy Carter to najmocniejszych psychicznie nie należy, ale mam nadzieje że wytrzyma presję jaka spoczywa na jego barkach. Moim zdaniem niedorzeczne jest granie na Toronto z powodu tego że bedą sie chcieli zemścić na Carterze... ale to tylko moje zdanie
Niech Netsi wygrają +1 albo +2 wtedy wilk bedzie syty i owca pozostanie cała
|
Do góry
|
|
|
|
#323463 - 15/04/2005 17:28
Re: NBA - 15.04.2005
|
enthusiast
Meldunek: 25/05/2004
Postów: 250
Skąd: Londyn, UK
|
A ja wrecz przeciwnie niz Amkwish uwazam, ze dzisiejsza noc bedzie nalezala do Cartera. Najwyzsza pora by udowodnic wszystkim, ze stwierdzenie "Vince jest slaby psychicznie" nalezy odlozyc na polke. Carter bedzie dzisiaj zmotywowany jak nikt inny na parkiecie Air Canada Center. Na moje 30 w wykonaniu VC to dzis minimum. A to ze ludzie beda buczec ? A niech sobie bucza, Vince juz wyrosl i nie da sie sprowokowac, wie, ze dzisiejszy mecz jest ostatnia szansa na PO i nie zamierrza ktorys rok z rzedu zakonczyc sezonu po RS. Amkwish napisal, ze gracze Toronto takze beda zmotywowani podwojnie by dokopac VC. Ja uwazam, iz jesli Dinozaury beda zmotywowani podwojnie to Vince bedzie zmotywowany potrojnie, a nawet poczwornie. Zauwazcie taka rzecz - Vince chcial odejsc, trabil o tym od poczatku sezonu, nie chcialo mu sie grac w Toronto, ale to za kogo zostal wymieniony przez Babcocka podobno bardzo oburzylo Vince'a. Vince'a, ktory bedac najlepszym graczem kanadyjskiej druzyny zostal wymieniony za przyslowiowa paczke fajek... Bo jak inaczej nazwac przecietnych Williamsow oraz podstarzalego, w moim odczuciu bezproduktywnego juz Mourninga ? I wlasnie dlatego, ze niejako osmieszono Cartera oddajac go za ww. graczy bedzie on dzisiaj staral sie udowodnic, jak wiele zespol z Toronto stracil. Albo inaczej - jak wiele mogl zyskac w zamian za niego... Zreszta trzeba zauwazyc, ze Nets to nie tylko sam Carter. Kidd swoje grosze takze dorzuci, za dlugo gra w tej lidze, by ogladac postseason przed telewizorem. Ja zagralem zarowno na zwyciestwo Nets, jak i to, ze Vince zdobedzie wiecej punktow od Rose'a. To bedzie noc bylego Dinozaura Nets wyjda na parkiet rzadni zwyciestwa, wiedzac, ze drzwi do PO otwieraja sie coraz szerzej. Wiedzac, ze Cavs przegrali swoj ostatni pojedynek z cieniutkimi Knicks, a dzis raczej ulegna stolecznym Wizards. Zespol z Toronto gra bardzo ambitnie u siebie, lecz ma za malo doswiadczonych graczy, nie ma lidera z prawdziwego zdarzenia, Marshall mysli juz o wakacjach, Alston o kolejnym tourze po USA z And1 Team, a Rose pewnie o wyjezdzie do Indiany, by tam sledzic dalsze losy "swoich dawnych Pacers" Ponadto zagralem takze Sacramento oraz Minnesotte (wbrew temu co pisaliscie). Pojedynki Sacramento z Lakers zawsze naleza do zacietych, kazdy zespol pragnie w derby Kalifornii przechylic szale zwyciestwa na swoja korzysc, jednak patrzac na sklady obu druzyn i mierjsca w tabeli to Kings powinni wyjechac z LA z tarcza Kobe juz myslami jest pewnie na wakacjach i przy nastepnym sezonie, a nikt inny wsrod LALi nie jest w stanie nawiazac walki z nadal walczacymi o jak najlepsze miejsce po RS Krolami. Jesli chodzi o Minnesote to takze jestem dziwnie spokojny. Utah do wielkich zespolow nie nalezy, wygrana ze Spurs uwazam za przypadek - ktos juz wczesniej slusznie zauwazyl, ze Spurs po powrocie Duncana maja zawsze slabszy mecz. W koncu po dwoch tygodniach grania bez lidera, nie da sie od razu powrocic do normalnego trybu gry - tak bylo w przypadku Spurs i Sloan to wykorzystal. Jednak teraz z majacymi noz na gardle Wilkami bedzie zupelnie inaczej. Nawet jesli w Minnie sa jakies klotnie i zaczepki miedzy wladzami a zawodnikami, to sa to na tyle profesjonalni gracze, ze wychodzac na parkiet mysla tylko o wygranej, odkladajac pozaboiskowe sprawy do kosza. Ktos z rzadzau powiedzial, ze Cassel jest slaby ? No to tym bardziej gram na Wolves i Cassela, ktory bedzie sie staral udowodnic w sportowy sposob, iz ow dzialacz nie mial racji No i nie nalezy zapominac o Garnetcie - ktory nawet bez Cassela i Sprewella potrafi w pojedynke wygrac spotkanie. Na pewno KG nie bedzie uradowany, jak urlop zacznie sie nieco szybciej niz w poprzednich latach. A przegrana z Utah moze to oznaczac... Reszty spotkan nie ruszalem - kursy mizerne, a handi grac sie ostatnio boje Zycze wysokich wygranych.
|
Do góry
|
|
|
|
#323464 - 15/04/2005 17:28
Re: NBA - 15.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
@g00niek
"....lazy ass.." tu: w znaczeniu "nieruchawe dupsko"
Wyraźna aluzja do tego,jak opieprzał się na parkiecie,zanim posadzili go na ławkę.
|
Do góry
|
|
|
|
#323468 - 15/04/2005 17:42
Re: NBA - 15.04.2005
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Quote:
nawet moja siostra studiująca anglistykę na UW nie mogła sie przez to przebić ;-)))
LOL
Odnośnie NJ to daje przeciwo nim, zapowiada sie ciekawy mecz, aż musze to obejrzeć.
|
Do góry
|
|
|
|
#323470 - 15/04/2005 18:04
Re: NBA - 15.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
Brrrr....Nieruchawe mi sie źle kojarzy hahahahahah poddajesz w wątpliwość seksualne umiejętności Vince'a?? ;-))))))))
Nie,na tym polu nie mam żadnych doświadczen z Mr VC i stawiam 100:1 ,że to samo dotyczy reszty Userów :-))))))
Po prostu z informacji jakie posiadam wynika,że zanim pożegnal sie niechl;ubnie z Kanadą ,często słyszął z trybun mniej więcej takie słowa: "Zamiast wydzierać sie na innych sam rusz swoje dupsko i weź się za granie".
Wyobrażasz sobie g00niek w dziesiejszym meczu efektowny blok Boscha na Carterze? Toz to będzie zbiorowy orgazm na trybunach,a ten kto tak załatwi Cartera bedzie w Toronto idolem:-)
Okazji do takiej akcji może byc wiele,przecież wiadomo ,ile rzutów w meczu oddaje Vince.
Jak by na to nie patrzeć to żaden gracz,nawet ten,który dobrze panuje nad emocjami,nie chciałby byc w sytuacji Cartera.
Róznie o Nim mozna mówić,ale nawet Ci ,którzy go nie doceniają musza chocby powiedzieć "no tak,to zawodnik niekonwencjonalny". Ja,biorac pod uwage tylko czysto basketowe umiejętności,uważam go za świetnego gracza,natomiast od dawna twierdzę,że umiejetności to tylko część walorów,z jakich sklada się tzw.sukces sportowy.
Znakomity zawodnik,a najwiekszy sukces jaki może osiągnąć na dziś to zaledwie gra w PO. Mizernie w stosunku do mozliwości,ale głowna wina za to niech obarcza sam siebie.
Szczerze mówiąc,to w sporcie bardzo lubie takie sytuacje,jak ten JEDEN,przeciwko któremu sa wszyscy jednak wygrywa,ale z drugiej strony mało komu tak nalezy sie kop w tyłek,jak własnie Carterowi.
|
Do góry
|
|
|
|
#323472 - 15/04/2005 18:46
Re: NBA - 15.04.2005
|
addict
Meldunek: 26/09/2003
Postów: 633
Skąd: Ojczyzna
|
Co do Netsow, to Jefferson juz trenuje od ladnych paru dni i sam zapowiedzial, ze wprzypadku wejscia do play off zagra w nich bankowo, niewykluczone ze w przypadku wygranej dzisiaj zagra juz w niedziele z Philly.
|
Do góry
|
|
|
|
#323473 - 15/04/2005 19:07
Re: NBA - 15.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
I właśnie w takich meczach wyrastają "wykrystalizowują" się prawdziwi WIELCY gracze. Obawiam się aby VC nie chicał tego meczu wygrać samemu. Priorytetem nie jest to żeby Carter rzucił 30 punktów, zebrał 10 piłek, zaliczył 10 asyst. Priorytetem jest to, żeby poprowadził Netsów to jakże cennego zwycięstwa.
p.s ale "emołszyn" ... niech już się zacznie Show !
Jezeli poprowadzi to Kidd. Napisalismy tu juz więcej niż trzeba o tym meczu:-)
Jak uczy doświadczenie takich spotkań nie powinno sie grać za duże kwoty. Middle stake i duzo,duzo emocji:-)))
Jak Netsi wygraja ,to ,jak juz pisałem,zdążymy jeszcze na nich postawić grubo,przeciez nastepny mecz graja na własnych deskach z 76ers.
|
Do góry
|
|
|
|
#323474 - 15/04/2005 19:17
Re: NBA - 15.04.2005
|
veteran
Meldunek: 05/03/2005
Postów: 1349
Skąd: ...
|
1:00 New Jersey - Toronto TYP: 1 - Zawodnicy występujący w NBA to zawodowcy i biorąc pod uwagę to o jaką stawkę jest ten mecz (zwłąszcza dla NJ) bedą potrafili skoncentrować się na grze a nie na ewentualnych reakcjach publiczności. Jeśli NJ nie wygra żegna się z PLAY-OFF - każdy ich mecz jest meczem ostatniej szansy. Uważam, że NJ (jako zespół, nie jako VINCE CARTER) potrafi się zmobilizować i wygrać. Dla samego Vinca bedzie to przede wszystkim kolejny mecz mający przybliżyć NJ do Play-0FF, mecz który trzeba wygrać aby dby dotrzymać danego słowa. Jeśli gracze z Toronto będą chcieli coiś udowodnić swojemu byłemu koledze to idąc tym tropem możemy powiedzieć żę Vince może chcieć również coś udowodnić. Myślę, że mecze w których ktoś chce komuś coś udowodnić , wskazać właściwe miejsce, mogą być rozgrywane w połowie sezonu lub meczach o tzw. "pietruszkę" - ale ten mecz do takich nie należy, a nie zależnie od gry Cartera stawiałbym na NJ!!!!!!
2:00 Milwaukee - Detroit TYP 2
2:00 Cleveland - Washington TYP 1 - prawdziwy sptawdzian dla LeBrona. Jeśli ktoś oglądał jego grę, to wie co mam na myśli. Uważam żę to fenomenalny zawodnik , który ma ogromny wpływ (nie tylko na parkiecie i mimo młodego wieku) na gre i atmosfę w drużynie. Nie porównywał bym motywacji Washingtonu walczącego o 4 pozycję, z motywacją Clevland i ambicjami młodego LeBrona. Po kursie jaki oferują buki myślę że warto grać 1
2:00 Philadelphia - Indiana TYP 1 - po dzisiaejszym meczu Phili uważam , że jest wstanie pokonać Indiane. Jaki już wcześniej napisałem to są zawodowcy i na pewno nie możemy powiedzieć , że zawodnicy będą zmęczeni bo grali dogrywkę. Poza tym Iverson gra fenomenalnie, (jak dla mnie MVP sezonu w przypadku awansy do Play-Off) potrafi zagrać zespołowo rzucając powyżej 30pkt. Jeśli Iverson (nie jest on moim ulubieńcem ) zagra spodkanie podobne do dzisiejszego, a jego koledzy zagrają przynajmniej dobrze, myślę że wygra PHILA. Jak dla mnie rewelacyjny kurs.
2:30 Orlando - Chicago TYP 2
3:00 Memphis - Denver TYP 2
3:00 Minnesota - Utah TYP 2
4:00 L.A. Clippers - Phoenix TYP 2
4:30 Sacramento - L.A. Lakers TYP 1
4:30 New Orleans - Seattle TYP 2
4:30 Portland - Golden St. TYP 2
#########################################################
Typ na finał NBA 2005 - MIAMI - SAS
######################################################### pozdrawiam fanów NBA !!!
|
Do góry
|
|
|
|
#323475 - 15/04/2005 19:38
Re: NBA - 15.04.2005
|
old hand
Meldunek: 08/12/2002
Postów: 1137
Skąd: CK
|
ma ktos stream do ktoregos z dzisiejszych meczy?? ja szukam a na razie nic:( ogladam teraz derby i popisy rasialdinho :> jak ktos chce do daje link http://66.90.101.7:6541/;stream.nsv
|
Do góry
|
|
|
|
#323476 - 15/04/2005 19:57
Re: NBA - 15.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Czas na inne mecze.
Rozpis "2z3" 1)IND-PHI 2(+4,5) Daje duże szanse gościom na wygranie tego meczu,ale biorac pod uwage olbrzymia determinacje Pacers i to,że graja osotanio wszystko na styku,sklania do uzycia handicapu. 2)BOS-MIA over 201,5 Dzis troche wiecej Shaqa,a mnie Wade'a,ale jak Heat chca to wygrac to minimum 100 punktów muszą rzucić,a nie sadzę,by Celtics biernie sie przygladali,wiec powinni powalczyć w bądx co bądź dość prestizowym spotkaniu. 3)LAL-SAC 2(-5,0) Odnośnie LALi juz dużo napisano,to stracony sezon i nie myślę,aby dziś nagle sie podnieśli,natomiast dla Kings to okazja do poprawienia bilansu i zdobycia tytułu Master of California:-)
|
Do góry
|
|
|
|
#323477 - 15/04/2005 20:20
Re: NBA - 15.04.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/12/2004
Postów: 10306
|
Dziś tak jak kolega amkwish , puściłem 2z3 Boston - Miami SP 202 2 1,9 Golden State - Portland H(0-9)1 1,9 LA Lakers - Sacramento H(5-0) 1 1,9 I bynajmniej nie zapożyczyłem zdarzeń od amkwisha Najbardziej obawiam sie o Sacramento ! Pozdrawiam !
|
Do góry
|
|
|
|
|
|