Witam, Już jutro pierwsze eliminacje w nadchodzącym, ciekawie zapowiadającym się sezonie. Wzorem lat poprzednich sądzę, że nie ma potrzeby zakładania nowego tematu na każde eliminacje z uwagi na nieduże zainteresowanie tą pasjonującą dyscypliną sportu i ten temat w zupełności powinien wystarczyć sympatykom do wymiany poglądów.
Kalendarz eliminacji w nadchodzącym sezonie: 10/04 Jerez JEREZ
17/04 Portugal ESTORIL
01/05 China SHANGHAI
15/05 France LE MANS
05/06 Italy MUGELLO
12/06 Catalunya MONTMELO
25/06 Assen TT ASSEN
(sobota) 10/07 United States LAGUNA SECA
(tylko MotoGP) 24/07 Great Britain DONINGTON
31/07 Germany SACHSENRING
28/08 Czech Rep BRNO
18/09 Japan MOTEGI
25/09 Malaysia SEPANG
01/10 Qatar LOSAIL
(sobota) 16/10 Australia PHILLIP ISLAND
23/10 Turkey ISTANBUL
06/11 Valencia VALENCIA
Różnice w odniesieniu do poprzedniego sezonu to brak eliminacji na torze Welkom w RPA i Jacarepagua w Brazylii oraz powrót na tor Laguna Seca w USA po 11 latach i po raz pierwszy starty w Chinach i Turcji.
Dużo zmian nastąpiło w przepisach w nadchodzącym sezonie. Najciekawszą z nich jest zmiana statusu piątkowych kwalifikacji na zwykłą sesję treningową, w pozycje startowe będą ustalane wyłącznie w oparciu o wyniki sobotniej sesji kwalifikacyjnej.
Drugą zmianą, wg mnie dość kontrowersyjną, jest nie zatrzymywanie wyścigu w momencie, gdy zaczyna padać deszcz. Czysta loteria moim zdaniem - czy zakładać slicki i ryzykować zjazd do boksu w czasie deszczu (o ile uda się do niego dojechać) i zmieniać
opony lub maszynę!!! czy od razu startować na oponach z bieżnikiem i ryzykować gorsze osiągi w przypadku nie pojawienia się deszczu. Zobaczymy, może w zespołach pojawią się meteorolodzy, szamani i bacowie do przepowiadania pogody.
Bukmacherzy nie są już tak szczodrzy w oprocentowaniu 7-mies. lokaty jak w latach ubiegłych i tym razem na zwycięstwo Rossiego oferują kursy w okolicach 1,50 co i tak jest lepsze niż nawet najbardziej agresywne fundusze powiernicze. Najgroźniejsi rywale - tradycyjnie - Gibernau i Biaggi zapowiadają ostrą walkę. Bla, bla, bla - tyle razy już to słyszałem na konferencjach prasowych i jakoś do tej pory zwycięstwo Rossiego było zawsze niezagrożone. Owszem, Gibernau wygra kilka eliminacji, Biaggi będzie kilka razy drugi, może Edwards albo Elias zrobią miłą niespodziankę i coś ugrają dla swoich zespołów, ale Champion i tak może być tylko jeden.
Ciekawie zapowiada się rywalizacja w niższych klasach. W 250cc bezsprzecznie faworytem jest Daniel Pedrosa, jednak nie odbierałbym zbyt pochopnie szans Andrei Dovizioso, który od kilku lat regularnie pokazuje nam, iż potrafi składać się w zakręty, a buki płacą za outright w okolicach @7. Może Locatelli się włączy do walki o pierwsze miejsca?
125cc nieprzewidywalne jak kobieta - tu wszystko może się zdarzyć, aczkolwiek wypada odnotować, iż buki największe szanse na tytuł dają Manuelowi Poggialiemu (3,70), który po nieudanym poprzednim sezonie w 250cc powraca na Gilerze, która dała mu już tytuł wicemistrza i mistrza w latach 2001-2. Powalczy z nim pewnie Pablo Nieto. Kto zwycięży? Nie mam pojęcia.
Najważniejsze strony dla sympatyków MotoGP:
Oficjalna strona MotoGP Polska strona poświęcona MotoGP Co do inauguracji w Jerez, to jak zawsze na hiszpańskich torach przede wszystkim należałoby zwrócić uwagę na zawodników, którzy znają je jak własną kieszeń, czyli Hiszpanach. Prognozy pogody na weekend są pomyślne - temp. ok. 16st.C, niebo bezchmurne, siła wiatru do 20km/h. MotoGP wygra Rossi, drugi będzie Gibernau, a trzeci Biaggi.
PS. Wyprawa na Automotodrom w Brnie to niezapomniana przygoda - trybuny T4 dają widok na ciekawy odcinek toru a telebimy uzupełniają całość - polecam zainteresowanym.
Spokojnie ... nie było szlifu ... on po prostu tak jeździ
Pozdrawiam
Piotr