#2768404 - 08/12/2008 20:58
Gram na forex ..:)
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
A pomyslalem co mi wiatr bede podawal moje wyniczki z forexika od jakiegos czasu podaje je tez tutaj http://granaforex.wordpress.com/Gram na Oandzie glownie na euro/usd gram ostroznie powolutko i nudno ... lubie stabilne systemy wiec moja gra jest nudna ... Bardzo dlugo przegrywalem zanim udalo sie cos nagrywac... Dlugo wyplacalem caly zysk zanim cokolwiek zaczelem dokladac do puli forexu.. Obecna sumka nie jest duza wiec nie ma co sie podniecac moim wynikami Wykorzystuje fakt ze rynki sa zmienne i faluja - lapie wieksze fale w staly sposob Moja gra polega na powolnym kroczeniu za kursem jak idzie w moja strone jak idzie w druga lapie stopa i uciekam zeby znowu odrobic za wieksza sume lub zaczac od nowa Stosuje zasade ze mala lyzeczka powolutku az do skutku niestety nie czerpie hochla Ten system jest dobrany do mojego charakteru poprostu ja lubie stabilnosc wyniku z odrobina ryzyka Czyli czesc w miare pewna + jakas premia za ryzyko Uwazam ze kazdy powinniem dobrac swoja gre do swojego charakteru Wiem ze ludzie ogolnie lubia jak cos sie dzieje jednak dla stabilnosc systemu jest kluczem do plusowych wynikow. Moja gra ma swoje wady Rezygnuje z okazji wysokich wybic spektakularnych zwyciest i porazek na rzecz stabilnosci .. Ide bardzo powoli do przodu zamiast skakac +50% i by za jakis czas wrocic np do +10% Jest nudne wklikanie drobniakow zeby zrobic wynik calego dnia i malo emocjonujace dlatego mocno zastanawialem sie czy warto czy zakladac ten temat czy nie Odrazu mowie ze raczej nie zamierzam nic udowadniac ze mam takie wyniki a nie inne nie bede screnowac itd poprostu nie zalezy ze ktos mi wierzy czy niewierzy a temacik bede prowadzil sobie tak luzno z nudow
Edited by toro (08/12/2008 21:17)
|
Do góry
|
|
|
|
#2780551 - 16/12/2008 04:54
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/04/2003
Postów: 7813
Skąd: Świdnik
|
toro - a nie połączyłbyś dobrego z pożytecznym ? Ja np jestem dyletantem w tematyce Forex-u.Nie dałbyś nam wszystkim paru lekcji - takich krok po kroczku - jak grać na Oandzie ? Z pewnością wszyscy będą Ci za taką naukę bardzo wdzięczni.Pozdrówka/Jaja/
|
Do góry
|
|
|
|
#2780614 - 16/12/2008 05:58
Re: Gram na forex ..:)
[Re: jaja]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2782687 - 17/12/2008 23:56
Re: Gram na forex ..:)
[Re: jaja]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
toro - a nie połączyłbyś dobrego z pożytecznym ? Ja np jestem dyletantem w tematyce Forex-u.Nie dałbyś nam wszystkim paru lekcji - takich krok po kroczku - jak grać na Oandzie ? Z pewnością wszyscy będą Ci za taką naukę bardzo wdzięczni.Pozdrówka/Jaja/ Dzielenie sie wiedza nie jest ani pozyteczne ani oplacalne w dodatku moze byc niebezpieczne jakies tam odpowiedzialnosci .. Twoja psychologia , poziom ryzyka , ilosc czasu i wiedzy jest inna od mojej wiec musisz dobrac wlasny system Rynek forex to bardzo duze ryzko i bardzo trudny i profesjonalny rynek . Raczej ciezko grac po pracy bo albo umiesz grac na forex i grasz na forex i zarabiasz profesjonlanie albo nie umiesz i nie zarabiasz i probujesz cos po etacie po godzinach i sie probujesz nauczyc lodzac ze mozna pogadzic zarabianie z pracowaniem... Wedlug mnie na tyle jest to trudny i profesjonalny rynek ze poprostu trzeba w nim siedziec albo podaczas pracy tez a najlepiej zrezygnowac z tej pracy i tym sie zajac zeby miec dobre wyniki
|
Do góry
|
|
|
|
#2782715 - 18/12/2008 00:27
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
Ktos chce sie uczyc ok ... Jesli ktos chce zaczac powinien podejsc do temtu : Zalozyc demo na wirtualna kase https://fx2.oanda.com/mod_perl/register/register.plLub na przyklad wirtualna kasa +5$ za start http://www.marketiva.com/index.ncre?gid=1235Troche pocwiczyc zeby nabrac troche wprawy I jak mamy juz etap wstepnej nauki za soba powinismy Nastepnie zapisac na realne konto np na oandzie https://fxtrade.oanda.com/your_account/fxtrade/open_account.shtmlPowinismy wplacic odrazu znaczace pieniadze takie zeby ich strata byla dla nas dokliwa a nastepnie po ich stracie minim jedna nasza pensje i tak kilka razy az sie nauczymy Najlepszym sposobem wzbogacania sie i zaczecia zarabianie jest zbankrutowanie dokliwie kilka razy na znaczacych dla Nas sumach i wetdy dopiero zaczniemy zarabiac uczac sie naukowa i emocjonalnie o sobie i opracowajac wlasny system. Musimy do temutu podejsc powaznie a nie po szczeniacku Liczy sie psychika jacy musimy byc zeby zarabiac : zelazna konsekwencja , samodyscyplina , kontrola emocji , racjonalne dzialnia a dema nie dadza nam tego nawet male sumy nie dadza dlatego trzeba grac za sumy znaczace takie ktorych strata bedzie Nas bolalo ale nie wykrwawi - kilka razy zbankrutowac za takie sumy KONIECZNIE. Oczywiscie jak sie uda to napewno rzucimy etat i tak trzeba i czeka nas rewolucja w zyciu i potrzeganiu swiata. Jesli nie umiesz przejsc przez te dokliwe straty to nie bedziesz dobry. Silne cechy charakteru maja kluczowe role na gieldzie jesli chcemy byc dobrze musimy je przecwiczyc i opanowac Jesli ktos chce sie uczyc powinien miec duzo cech np konsekwencja A czy jestes konsekwenty ? Sprawdz Prosty samotest pobiegaj codziennie 1g przed praca tak z miesiac a najlepiej dwa bez wzgledu na pogode o stalej porze zawsze rano (odpusc tylko niedziele) Jesli dasz rade i nie sprawia Ci to trudnosci to znaczy ze masz zapisac duzy plus bo konsekwencja i upor na forex jest bardzo bardzo wazny Trening samodyscypliny . Narzucic sobie dwu miesiaczna konkretna i trudna diete wytrzymaj dwa miesiac. Mozesz np nie palic dwa miesiac Jesli chodzi o emocje .. To wystarczy ze wplacisz znaczace sumy kasy na forex i to kilka razy i bedziesz umial kilka razy pogodzic sie ze znaczaca przegrana Jesli chdzi o emocje racjonalnosc dzialania To poprostu przy znaczacej duzej sumie bedziesz wstanie konsekwentnie dzialac realizujac dany plan w dluzszym czasie np kilku mesiacach ktory opraty bedzie na realnych i sensownych podstawach . To nie moze byc tak ze jak tracisz skaczesz i sie miotasz z planu na plan Jesli ktos nie umie przejsc kilka testow i wie ze nie ma silnego charakteru nie umie sie przelamac bedzie tracil nie ma sensu by sie zajmowal forexem bo bedzie tracil bedzie dawca kaiptalu. Powinien ostro popracowac nad soba albo .... Powienien pomyslec o czyms innym stabilniejszym np zakupie wielu nieruchomosci Wiem ze moje rady nie sa fajne i cudowne ale zycie to nie bajka trzeba byc twardym zeby wygrywac bo rynek wlasnie tylko ludzia z silnym charakterem daje zarabiac
Edited by toro (18/12/2008 15:33)
|
Do góry
|
|
|
|
#2783451 - 18/12/2008 08:12
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
member
Meldunek: 16/03/2004
Postów: 157
|
Witaj, Też siedzę na forexie i zaglądam na to forum do tego działu z sentymentu Jest nudne wklikanie drobniakow zeby zrobic wynik calego dnia i malo emocjonujace dlatego mocno zastanawialem sie czy warto czy zakladac ten temat czy nieJa z ciekawościa będę obserwował Najlepszym sposobem wzbogacania sie i zaczecia zarabianie jest zbankrutowanie dokliwie kilka razy na znaczacych dla Nas sumachTutaj się nie zgodzę. Nie jest to najlepszy sposób ale najczęściej spotykany. Ja się zawsze pocieszałem, że jeden z bardziej znanych "dorobkiewiczów" na forexie zaczął zarabiać po wykasowaniu - jeśli sie nie mylę - 19 depozytów a mi udało się już po 8 . Liczy sie psychikaTo chyba jest fundamentem gry na forexie. Osobiście mimo swojego ewidentnie forexowego wykształcenia "Finanse publiczne i polityka pieniężna" muszę stwierdzić że to chyba jedynie 10% sukcesu, pozostałe 90% to psychika. Oczywiście odnoszę to do osób, które już w tym siedzą i nie zastanawiają się już nad różnicą między short i long. A jak wygląda Twoja gra, bo z tego co napisałeś to chyba skalpujesz? pozdrawiam i życzę powodzenia
|
Do góry
|
|
|
|
#2783686 - 18/12/2008 15:39
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
Co do uczenie przez bankruty to rzeczywiscie powiniem napisac ze to najszybszy sposob a dzieki temu najprostzy i jeden z najskuteczniejszy sposob nauki.
Najlepszy jest taki bez kosztow ale to jest malo realne.
Wspolczesny czlowiek jest niestety doktrynowany szczegolnie przez szkoly zeby dzialac bez blednie i bezpiecznie a to jest akurat odwrotnie niz trzeba ... Dlaczego ?
Potrzeba robotnikow na produkcje i do pasazy handlowych
Poprostu ludzi od kilku stuleci uczy sie na robotnikow do fabryk a tam rzeczywiscie wazna jest bezblednosc , bezpieczenstwo , pokornosci w wykonywaniu zadan, samodzielnosc
Obecna cywilizacja oparta jest na bezblednym solidnym czlowieku + jego maszyna - To nie jest zle , ale to za malo by osiagac sukcesy...
A jaka jest Twoja maszyna ? Komputer , biurko , obrabiarka , ciezarowka , koparka...? Jestes tego swiadomy ze tak to dziala ?
Ucz sie i pilnuj zeby nie tracic glupio ale bledy sa super, ryzyko jest konieczne i jest fajne pozwol sobie na bledy , straty, koszty ,osmieszanie i porazki bo Cie stac bo jestes niepowtarzalny i najlepszy a kto w Ciebie nie wierzy to miej go gdzies ..
Gram na oandzie od kilku lat , nauka i wydobycie sie na plus gdzies mi zajela 2 lata a gram stop - losses idac za kursem ze zmienym stopem , troche skalpuje ale bez przegiec i przyczaja sie na infa z rynku zeby sie wbijac w okazje
Kitzler Tak z ciekawosci jesli chcesz odpwiedz jesli nie to nie.. Czy jestes na plusie i od kiedy ? Jak dlugo byles dawaca kapitalu i jak dlugo trwalo wydobywanie sie ze strat ? Na jakiej platformie grasz ? I na jakiej zasadzie grasz tak z grubsza?
Dla mnie sukces zalezy od Cechy charakteru (psychika) 90% Wiedza o rynkach 9% Dzialanie platform 1%
Edited by toro (18/12/2008 16:11)
|
Do góry
|
|
|
|
#2783705 - 18/12/2008 16:30
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
toro - a nie połączyłbyś dobrego z pożytecznym ? Ja np jestem dyletantem w tematyce Forex-u.Nie dałbyś nam wszystkim paru lekcji - takich krok po kroczku - jak grać na Oandzie ? Z pewnością wszyscy będą Ci za taką naukę bardzo wdzięczni.Pozdrówka/Jaja/ Dzielenie sie wiedza nie jest ani pozyteczne ani oplacalne w dodatku moze byc niebezpieczne jakies tam odpowiedzialnosci .. Twoja psychologia , poziom ryzyka , ilosc czasu i wiedzy jest inna od mojej wiec musisz dobrac wlasny system Rynek forex to bardzo duze ryzko i bardzo trudny i profesjonalny rynek . Raczej ciezko grac po pracy bo albo umiesz grac na forex i grasz na forex i zarabiasz profesjonlanie albo nie umiesz i nie zarabiasz i probujesz cos po etacie po godzinach i sie probujesz nauczyc lodzac ze mozna pogadzic zarabianie z pracowaniem... Wedlug mnie na tyle jest to trudny i profesjonalny rynek ze poprostu trzeba w nim siedziec albo podaczas pracy tez a najlepiej zrezygnowac z tej pracy i tym sie zajac zeby miec dobre wyniki toro pracujesz na etacie ?, zrezygnowałeś z pracy, zeby profesjonalnie zarabiac na forexie ? Musze przyznac ze osobiscie mam z tym duzy problem , staram sie pogodzic prace na etacie z grą , pracuje na etacie bo "tak trzeba" zmuszaja mnie do tego względy obyczajowe , mąż i ojciec non stop za kompem w domu kiedy inni jada do pracy , czy do szkoły ,smiesznie brzmi , trzeba wziasc teczusie jechac do pracy i powrocic na obiadek :D, ale to wszystko kosztem mojej gry , ratuje mnie jeszcze moja intuicja wychodze dzieki niej na plus na razie ,ale ona tez potrafi byc zawodna , olac etatową pracusię i normy obyczajowe i poswiecic sie tylko grze ,? jest to sposob ,ale wtedy rodzi sie stres, bo przeciez gram nie tylko dla siebie i nie moge duzo przegrac , mając rodzine na utrzymaniu . POZDRO ELDO
|
Do góry
|
|
|
|
#2783715 - 18/12/2008 17:31
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
toro pracujesz na etacie ?, zrezygnowałeś z pracy, zeby profesjonalnie zarabiac na forexie ? Musze przyznac ze osobiscie mam z tym duzy problem , staram sie pogodzic prace na etacie z grą , pracuje na etacie bo "tak trzeba" zmuszaja mnie do tego względy obyczajowe , mąż i ojciec non stop za kompem w domu kiedy inni jada do pracy , czy do szkoły ,smiesznie brzmi , trzeba wziasc teczusie jechac do pracy i powrocic na obiadek :D, ale to wszystko kosztem mojej gry , ratuje mnie jeszcze moja intuicja wychodze dzieki niej na plus na razie ,ale ona tez potrafi byc zawodna , olac etatową pracusię i normy obyczajowe i poswiecic sie tylko grze ,? jest to sposob ,ale wtedy rodzi sie stres, bo przeciez gram nie tylko dla siebie i nie moge duzo przegrac , mając rodzine na utrzymaniu . POZDRO ELDO ELDO jak ja Cie rozumiem to maskra mam ten sam dylemat do rozkminienia Troche przegielem ta wypowiedzia przyznaje ale problem niewatpliwy istnieje i jest znaczacy i masakralnie ciezki do rozwiazania... Obecnie u mnie cieniutenko bylem na etacie gralem miedzy czasie po i w czasie w pracy Niestety obecnie L4 po szpitalne pracy nie mam i brak pracy etatowej odbija sie mocno na moim zwiazku i gram na forex... Chcialbym po l4 grac tylko na forex ale pomimo ze nie mam dzieci to naciski wcale nie sa mniejsze... Aktualnie pachnie mi etatem + forex miedzy czasie Nie mozna olewac norm i zycia bo moze byc nieszczescie Kobieta ,moze kiedys dzieci i trzeba im zapewnic pewny byt bezpieczenstwo materialne - nacisk na etat jest mocno uzasadniony dlaczego trzeba dobrze rozumiec temat by rozkminic Bo popatrz A co by sie stalo gdyby sie zrezygnowalo z etatu na rzecz forexu : klotnia - okres probny a jakby sie przegralo i nie mialo za co zyc to nie ma sie kasy , pracy a niewiadomo czy zona i dzieci tez by nie odeszly a co wtedy ze zdrowiem fizycznym i psychicznym no moglo by byc roznie... Eldo wcale nie zmuszaja Ciebie do tego wzgledy tylko sprawy obyczajowe ale kwestie bezpieczenstwa Twojej rodziny ... Jak ktos jest sam to poprostu moze zaryzykowac i sprobowac sie o ile rodzice mu na to zezwola i w miedzyczasie troche dopomoga materialnie i motywacyjnie... Jesli chodzi o kwestie bezpieczenstwa - czyli zeby poprostu moc grac zawodowo a jednoczesnie miec pewnosc ze bedziemy mieli co miesiac kase na rodzine na jedzenie i mieszkanie... Mysle ze rozwiazaniem jest niestety etat + 10-20% inwestycje i niestety gra w czasie i po pracy a jednoczesnie zakup nieruchomosci na kredyt i szybsza ich splata z zyskow z forexu Dopiero gdy posiadamy kilka mieszkan mozna pomyslec o zawodowej grze na forex... Ewentualnie jak mamy pomysl zamiast nieruchomosci budujemy jakis ebiznes lub biznes Jednak 85% bogatych ludzi zaczyna od etat + nieruchomisci + gielda Jesli chodzi o kwestie obyczajowe ... Sprawa jest prosta do rozwiazania wystarczy miec na to co miesiac odpowiedni szmal czyli odpowiednia kwote do obrotu dobre stabilne wyniki na forex. Zakladamy firme , wynajmujemy lokal spokojnie moze byc maly i tani nawet lokalizacja niewazna az tak bardzo , gramy na firme (nie koniecznie firma w Polsce bo nie ma placimy podatku) moze byc 1 osobowa lub kilku osobowa wtedy koszty sie rozloza Bierzemy teczusie i wychodzimy do naszego biura do firmy mozemy spokojnie grac nikt nam nie marudzi i nie przeszkadza . Zarabiamy wsiadamy w auto wracamy na obiad Mamy bezpieczna kase na rodzine np z nieruchomosci Normy obyczajowe sa rozwiazane nikt nam nie przeszkadzy podczas pracy i my w domu nikomu nie przeszkadzamy. Odzielamy prace od domu - czylispokojnie mozemy grac na forex
|
Do góry
|
|
|
|
#2783731 - 18/12/2008 18:02
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/11/2003
Postów: 6743
Skąd: Canary Wharf, London
|
Po przeczytaniu Twojego powyższego posta, myślę, Toro, że pisząc o nieruchomościach i pracy na etat, i stabilnych wynikach na forexie, chcesz połączyć ze sobą rzeczy, które do siebie nie należą:
- przewidywalny dochód z gry na FX, - usprawiedliwienie dla strat ponoszonych na FX (,,przecież i tak mam 10k/m-c za wynajem czegośtam'').
Prawda jest taka, że zarabianie regularne na FX jest cholernie trudne. Dlatego zgadzam się, że należy mieć inne źródła stałych dochodów, a zyski z FX trading traktować jako coś ekstra. A straty mieć takie, na które można sobie pozwolić. Bez wyjątku.
|
Do góry
|
|
|
|
#2783733 - 18/12/2008 18:09
Re: Gram na forex ..:)
[Re: ELDORADO]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
ELDO moj plan jest taki Jesli stanie sie nieszczescie bede sam lub nie bede mogl znalezc pracy to poprostu gram na forex.
Jesli bede mial prace i kobiete to :
Praca na etacie + gra na forex jak tylko bede mogl- praca nad wynikami i ich stabilnosci
Zakup na kredyt nieruchmosci chocby garazu lub mieszkania i jegowynajecie - juz nam sie czesciowo to samo splaca
Gram na forex 50% zostawiamy 50% dajemy kase na przyspieszanie splaty ..
Splace robie tak kilka razy i troche kasy zbiore na forex i moze przejsc do celu
Zostawienia etatu + wynajecia biura pod firme na forex
Skorzystaj z mojej strategii i TY
Edited by toro (18/12/2008 18:10)
|
Do góry
|
|
|
|
#2783742 - 18/12/2008 18:21
Re: Gram na forex ..:)
[Re: zmarcin]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
Po przeczytaniu Twojego powyższego posta, myślę, Toro, że pisząc o nieruchomościach i pracy na etat, i stabilnych wynikach na forexie, chcesz połączyć ze sobą rzeczy, które do siebie nie należą:
- przewidywalny dochód z gry na FX, - usprawiedliwienie dla strat ponoszonych na FX (,,przecież i tak mam 10k/m-c za wynajem czegośtam'').
Prawda jest taka, że zarabianie regularne na FX jest cholernie trudne. Dlatego zgadzam się, że należy mieć inne źródła stałych dochodów, a zyski z FX trading traktować jako coś ekstra. A straty mieć takie, na które można sobie pozwolić. Bez wyjątku. Stabilne wyniki mozna osiagnac z forexu i jest to trudne ale jak najbardziej mozliwe trzeba nad tym sporo popracowac.. Twoje podejscie do rynku jak do zakladow ze dajemy na forex tylko ta kase co mozemy ja stracic jest ok ale tylko dla osob ktore nie potrafia stabilizowac wynikow . Moge z czystym sumieniem polecic to podejscie poczatkujacym na poczatku jesli chcemy osiagnac cos wiecej uwazam powinismy sie uczyc na bledach .. Uwazam ze takie polaczenie forex => nieruchomosci pasuje jak ulal jakby do siebie nalezaly te sprawy Tak forex jest bardzo trudny i ryzkowny rynek .. Calym sercem uwazam ze warto forex laczyc z nieruchmosciami. Nad forexem pracowac Nieruchomosci wynajmowac A czescia zysku z forexu szybciej te wszystkie zadluzenia hopoteczne splacac Jak ma sie rodzine lub jest nawet sie w zwiazku dopiero na zawodostwo z etatu mozna przeskoczyc jak zapewni sie w miare stabilny byt rodziny np z nieruchomosci... Jak sie samemu jest pod tym wzgledem latwiej z innych wzgledo oczywiscie straszna kiszka.. Samotny orzel moze etat sobie odpuscic ale ta strategie opisana wyzej mimo to warto stosowac jak tylko jest okazje wziazc kredyt
Edited by toro (18/12/2008 18:33)
|
Do góry
|
|
|
|
#2783754 - 18/12/2008 18:31
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
opcja marcina wydaje mi sie najrosądniejsza mimo kosztow na grze , Twoja toro zas karkołomna , a na nieruchomosciach sie przejedziesz w tej strategii , co zrobisz jak ceny ich zlecą o 30-40% co wielce prawdopodobne , bedziesz spłacał przewartościowane mieszkanie , jego najem Ci ta stratę nie pokryję , bo nie jest to tak ze ceny najmu pojda w górę jak nieruchomosci zlecą , recesja dotknie wszystkich , bezrobocie i spadek realnych dochodow ludnosci , masa nieoddanych mieszkan i budowanych pod wynajem , oraz właśnie taka strategia jak Twoja, wielu tak kalkuluje na nieruchomosciach .....
|
Do góry
|
|
|
|
#2783788 - 18/12/2008 19:05
Re: Gram na forex ..:)
[Re: ELDORADO]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
opcja marcina wydaje mi sie najrosądniejsza mimo kosztow na grze , Twoja toro zas karkołomna , a na nieruchomosciach sie przejedziesz w tej strategii , co zrobisz jak ceny ich zlecą o 30-40% co wielce prawdopodobne , bedziesz spłacał przewartościowane mieszkanie , jego najem Ci ta stratę nie pokryję , bo nie jest to tak ze ceny najmu pojda w górę jak nieruchomosci zlecą , recesja dotknie wszystkich , bezrobocie i spadek realnych dochodow ludnosci , masa nieoddanych mieszkan i budowanych pod wynajem , oraz właśnie taka strategia jak Twoja, wielu tak kalkuluje na nieruchomosciach ..... Eldo opcja Marcina jest tez Twoja opcja i nie jest najrozsadniejsze bo nie prowadzi do nikad ... Dla Ciebie jest to moze i dobra opcja jak nie masz stalych zyskow z forexa nie twierdze ze nie Praca i jakies drobne sumy ktore mozesz stracic a za zyski w co? moze jakies przyjemnosci do czego to prowadzi do niczgo... Przeplacone za jakis czas watpie teraz bede leciec na morde bedzie zaniedlugo tanio Poprostu wole ... To juz wole miec te nawet przeplacone nieruchomosci ktore bede moje i dochod z nich bedzie moim zabezpieczeniem rodziny i szybciej je splacic z forexu i zajac sie forexem na spokojnie i zawodowo niz miotac sie na etacie i slusznie czesc portami o rodzine tylko dlatego ze sie tam mialbym jakis spadkow cen bac.. a moze kupie teraz zaniedlugo kupie tanio a pozniej wzrosna skad Ty to wiesz ...... Moj znajomy jakos szmat czasu temu przeplacic za nieruchomosci pozniej mu mocno spadly ale co z tego teraz ma gdzies etat i zajmuje sie sensowniejszymi sprawami a jeszcze mial fuksa i mu teraz wzroslo i CHF mu spadlo Gadalem z nim o tym i powiedzial Odczekac troche az sie rynek wykrwawi i kupowac i ja kupie kupej az kupie tyle mi potrzeba byc moze wcale nie przeplace a wrecz odwrotnie
Edited by toro (18/12/2008 19:19)
|
Do góry
|
|
|
|
#2783911 - 18/12/2008 21:31
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
enthusiast
Meldunek: 28/12/2002
Postów: 245
Skąd: Gdańsk
|
Nieruchomości są napompowane do granic możliwości. Ci co w nich siedzą spijają słodziutką śmietankę ale praktycznie nie ma tu miejsca dla nowych. Jeżeli już chcesz zarabiać na nieruchomościach to moim zdanim lepiej zając się powierzchniami dla firm.
Oczywiście chciałbym być posiadaczem wielu nieruchomości ale przed zakupem wstrzymuje mnie cena. Tylko z pracy jestem w stanie zaoszczędzić 2,5-3k miesiecznie i myślę że jestem wśród średniej Polaków. Pół roku temu zobaczylem wielki szyld , wynajmę lub sprzedam dom i numer. Dom wyglada jak duży garaż ,działka 1500m 20km od warszawy. Dzwonie a babka mówi że już nie chcą wynając i ,że interesuje ich tylko sprzedaż - cena to 1,5mln. CZyli co po 10 latach pracy ja mam ok 350.000 i nie mam nawet jednej czwartej garażu na prowincji? Moim zdaniem nieruchomości są napompowane do granic możliwości. Ta babka co chciała sprzedać ten dom nadal chce a ogłoszenie wisi pół roku, specjalnie dam wpis tutaj jak uda jej się znaleść frajera. Moim zdaniem kluczową kwestią jest odpowiedź na pytanie czy kryzys będzie czy nie. Prawdziwy kryzys wywołany ogólno europejskim sojalizmem i ekodebilami a nie te dziamdziolenie które słyszymy w tv , co najwyżej PKB spadnie o 2-3% z powodu samospełniającej się przepowiedni. Kryzys o którym piszę to kryzys w którym firmy bankrutują i brak fundamentalnej pracy a nawet myślenia!
Co do forexu i pracy przerabiałem to i ostatecznie lepsze wyniki były gdy miałem pracę. Może to brzmi absurdalnie bo miałem znacznie mniej czasu ale wyniki były jasne. W moim przypadku praca pomaga zachwoać dyscyplinę.
|
Do góry
|
|
|
|
#2783985 - 18/12/2008 23:01
Re: Gram na forex ..:)
[Re: Dylu]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
Kryzys sie poglebi wtedy bedzie mozna cos okazyjnie kupic takze rok dwa spokojnie nie teraz... Kryzys sie wzial z kilku powodow : przez socjaldebili czyli nie pilnowanie bankow czy maja kase na zabezpieczenia na spadki akcji i na ryzkowne kredyty na nieruchomosci apartamentowe praktycznie za 1% wartosci, ratowanie nie rentowych firm , beznadziejne zabezpieczenie walutowe, ruchy spekulacyjne , no i Zwiazek Socjalistycznych Stanow USA - drukowanie kasy i niesamowity deficyt w budzecie i handlu Jeszcze beznadziejna polityka zwiazana z ropa - arobusy zachytrzyly teraz bede cieniutko piszczec Powodow byloby jeszcze spokojnie mnozyc A co do samodyscypliny sprawa jest nie prosta przyzwyczajni jestesmy od dziecka ze system nas zmusza(podstawowka , sredenia , studia , praca itd) sami juz nie umiemy i jest nam trudno przykre ale prawdziwe Widze DYLU ze masz jakis pschiczny uraz do kredytow czyzby jakies klopoty w dawnych czasach.. luzik znam ten bol Bezsensu czemu Ty nie zakladasz zakupu na kredyt to zupelnie bezsensu zakupowac za swoje ... Bo drugie z kazdego pudelka masz z czasem dodatkowa pewna kase i tu mozna ja wykorzystac na inwestycje zbudowac cos fajnego i szybciej wszystko splacic Splacone tematy moga byc zabezpieczniem pod nastepny kredyt.. Takze Twoje wyliczenia 350 000 nijak sie maja z tym co mozna wykombinowac
Edited by toro (18/12/2008 23:13)
|
Do góry
|
|
|
|
#2784080 - 19/12/2008 00:45
Re: Gram na forex ..:)
[Re: toro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/04/2003
Postów: 7813
Skąd: Świdnik
|
toro i Eldorado - Wy jesteście spece od Forexu.Jak pisałem wcześniej ja jestem niestety dyletantem,chociaż na GPW osiągam w handlu akcjami zupełnie przyzwoite wyniki.Zarejestrowałem się wczoraj na platformie ACM i zacząłem grać - oczywiście DEMO.Obserwowałem EUR/USD.W pewnym momencie było SELL 1,4050 i BUY 1,4053 Zrobiłem sobie plan,że jak będzie SELL 1,4047 czyli jak spadnie 3 pipsy(?) to otwieram krótką a jak będzie BUY 1,4056 czyli jak wzrosnie 3 pipsy(?) to otwieram długą.No i tak było.SELL był 1,4047 otworzyłem krótką i od razu EUR/USD zaczął iść jak zwariowany do góry.Momentalnie było 1,4060 więc zamknąłem krótką a otworzyłem długą.Od razu miałem stratę 20 pipsów.Jak otworzyłem długą,EUR/USD zaczął spadać.Narobiłem więc strat w dwie strony.Zamknąłem pozycję przy 1,4050 i wtedy kurs poszedł w chmury do 1,4314 - 1,4317 Powiedzcie,gdzie narobiłem błędów ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2785078 - 19/12/2008 07:08
Re: Gram na forex ..:)
[Re: jaja]
|
enthusiast
Meldunek: 28/12/2002
Postów: 245
Skąd: Gdańsk
|
toro - nie wiem co to kredyt. Nigdy nie wziąłem kredytu nawet nic na raty. Nie wiem skąd wywnioskowałeś ,że mam jakikolwiek uraz. Pisałem tylko ,że moim zdaniem ceny są zawyżone przez spekulantów. Spekulant sprzedaje spekulantowi a nie osobie która będzie faktycznie mieszkała w tym domu / mieszkaniu / garażu.. Ludzie kupują nieruchomości z chęci zysku i moim zdaniem to kiedyś pęknie. dlatego pisałem o głębokim kryzysie. Jeżeli on nastąpi to spodziewam się trzy razy bardziej agresywnych spadków cen nieruchomości od wzrostów z ostatnich lat. Drugi scenariusz jest taki ,że kryzys nie nastąpi przez kolejne lata i dzięki temu nieruchomości utrzymają ceny, być może po jakimś czasie znowu zaczną rosnąć.
Specjalnie podałem przykład ceny domu ponieważ moim zdaniem , osoba która prcuje tak jak ja powinna spokojnie zarobić na dom. Przecież to w gruncie żeczy sterta pustaków troche, ziemi, drzewa itd.
|
Do góry
|
|
|
|
#2785957 - 20/12/2008 00:54
Re: Gram na forex ..:)
[Re: Dylu]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
Dylu to zle nie umiesz brac kredytow i robic tak by to byly dobre kredyty takie na ktorych na bank zarabiasz dlatego Twoje wyliczenia zysku sa tak male. W nieruchomosciach trzeba isc na kredycie i zarabiac na tym
Nie martw nie jestes sam ja tez kredytow nie lubie a tak nie powinno byc
Po drugie to kryzys juz jest.. Niewiadomo czy motoryzacja nam sie nie wysypie a nie chodzi o kase straca ale wrazie czego pozniej uda sie odbudowac technologie
Ceny nieruchomisc tez uwazam ze sa mocno zawyzone ale spokojnie spadna juz rok dwa wtedy mozna zadzialac
Edited by toro (20/12/2008 01:00)
|
Do góry
|
|
|
|
#2785963 - 20/12/2008 00:58
Re: Gram na forex ..:)
[Re: jaja]
|
old hand
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
|
jaja
Nawet jakbys zarobiles tyle bledow ze niewiem od czego zaczac..
Twoje zalozenia to zadne zalozenia lepiej jakbys juz rzucal kostka.. Zalozenie powinny byc oprate na analizie technicznej (np wskazniki) lub fundamentalne (informacja) Strategia jesli chodzi o zakupy i ich wielkosci musi dluzszym ciagiem a nie dwoma transakcjami ...
takze bez urazy osobistej ale calkowita porazka pod kazdym wzgledem malutki plusik ktory udalo mi sie znalezc to taki ze probujesz ale plusik malutki bo to bylo krociutko
Edited by toro (20/12/2008 00:59)
|
Do góry
|
|
|
|
|
|