mam dziwne przeczucie ze dzisiaj alba nie przegra wiecej niz 3 punktami, a tak naprawde mysle ze pokonaja opla , 2 bardzo wyrownane zeespoły jak do tej pory pokazuja wyniki decyduje dyspozycja dnia , a czesto nawet dyspozycja kwarty, swietna 2 kwarta bodaj w wykonaniu alby w meczu numer 2 - dzisiaj podobnie jak przed meczem numer 2 leca kursy na bewie na opla choc nie tak mocno jak wtedy , czy alba ma mozliwosc w ogole sie podniesc i czy ma kim , na pewno szewczyk garris mamic ciagle graja strasznie nierowno + stanojewicz, brown i juz mamy dobra 5 , alba wtopila mecz u siebie przez 1 kwarte na -10 , ale takze przez kolosalna roznice w skutecznosci za 2 punkty 42% do 65%, nie powtorzy sie chyba takze sytuacja z bezsensownym wpuszczeniem saszy leutloffa ktory mogł rozstrzygnac o wygranej alby a zaliczyl 1/3 za 2 i 0/2 osobiste + strata i juz mamy komplet dzisłan młodego zawodnika
nie spodziewam sie takze mimo wszystko ze powtorza swoje dokonania dzsiaj slivancanin i matinen -= obaj odpowioednio po 3x3 oraz po 11 punktow na dobrej skutecznosci , wydaje mi sie ze duzo wiekszy potencjal tkwi w zawodnikach alby niz pokazali w meczu numer 3 --a frankfurterki juz raczej nie stac na lepsza gre moim zdaniem