#2517425 - 03/08/2008 01:36
Kto kupuje mieszkanie?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/10/2007
Postów: 7291
|
Czy ktos zamierza kupic niedlugo mieszkanie? Gdzie, jakie, w jakim miescie?
Ja z zona narazie oszczedzamy na 20% wkladu wlasnego, no i czekamy na lekkie spadki cen. Ok marca bedziemy juz gotowi i bedziemy szukac bardziej konkretnie. Warszawa, Mokotow/Ursynow, cena 350k - jesli uzywane o ok 65m , jak nowe to ok 50m (przy obecnych cenach mozna znalesc takie mieszkania)
|
Do góry
|
|
|
|
#2517496 - 03/08/2008 02:18
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: mav2007]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/03/2006
Postów: 9128
Skąd: Kraków
|
Moim zdaniem (skromnym) za 350 k. ciężko Ci będzie znaleźć taki metraż w Warszawie...zwłaszcza na Mokotowie. Ostatnio oglądałem jakieś ulotki i ludzie za kawalerki krzyczą sobie po 250 tyś.! Za 350 tyś. możesz sobie kupić w tych okolicach znacznie mniejsze mieszkanko (max.40-45 m2?)... czasami do generalnego remontu, a jak wiadomo to w Warszawie drogo kosztuje. Ale mieszkania mają chyba tanieć? 
|
Do góry
|
|
|
|
#2517548 - 03/08/2008 02:41
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: D@mian]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/10/2007
Postów: 7291
|
Juz teraz mozna znalesc oferty (uzywane, z lat 80'tych) za ok 7000 - a wiec liczac ze spokojnie mozna stargowac 10-15%, a czesto nawet wiecej - a wiec powinnismy sie zmiescic w tej cenie. Podobnie z nowymi - 50m to bedzie ok 8k/m - a to nie jest nierealna cena. (z deweloperami, szczegolnie malymi latwiej sie targowac, niekiedy do 30% spuszczaja z cen). Zauwazylem ze niektorzy krzycza niebotyczne ceny - tylko ze nie tych mieszkan nigdy nie kupi - ale sprzedajacy nadal twierdza ze "jego mieszkanie jest warte 12k/m" 
|
Do góry
|
|
|
|
#2517654 - 03/08/2008 03:26
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/10/2007
Postów: 7291
|
Narazie zbieram kase  potrzebujemy 20% wartosci mieszkania. Dzieki temu nie bedziemy placic ubezpieczenia niskiego wkladu (srednio przy tej cenie to ok 5-7tys na 3 lata - potem badanie czy juz splacilismy - i albo mamy 20% albo znow placimy) + mniejsze mozliwosci negocjacji marzy, ew innych warunkow. Raczej indywidualnie - ceny agencyjne saszalone. Slyszalem o kilku takich przypadkach : Przychodzi facet do agencji, mowi ze chce sprzedac mieszkanie za 400k (bo juz ma kupca itd). Agent twierdzi ze moze smialo zadac 600k. No wiec facet odmawia temu kupcowi, bo uwierzyl agentowi - i wystawia cene 600k. i tak trzyma ta cene albo spuszcza niewiele - podczas gdy na rynku takie same mieszkania sa po 380k. Bo agent powiedzial ze jest wiecej warte  Popatrz ceny na portalach - ceny przez agencje sa zazwyczaj ok 500-1000/m wieksze niz indywidulanie. Do tego prowizja agencji - jakos nie usmiecha mi sie wydawac 10k na jakiegos "buca", ktory jedyne co umie to pokazac mieszkanie (nie zna sie - lub niewiele - na przepisach, nie umie doradzic, nie umie nic sprawdzic z dokumentow, statusu mieszkania itd. - ogolnie niekompetencja) Narazie raczej przegladamy ceny z zainteresowania, dla orientacji na rynku. W przyszlym roku bedziemy skladac wniosek o kredyt (polecacie jakis bank? wstepnie polbank na +, a millenium na - (olbrzymia ilosc dodatkowych ubezpieczen i oplat) ) - kredyt we frankach. Mam nadzieje ze ceny jeszcze spadna troche, tak licze na 5-10% w ciagu pol roku. A moze znacie jakis bank ktory daje kredyt bez ubezpieczenia niskiego wkladu, ew z nizszym niz 20%?
|
Do góry
|
|
|
|
#2517689 - 03/08/2008 04:00
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: mav2007]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Wiesz zalezy na jakie biuro trafisz  Proponuje korzystac z tych naprawde wielkich, ktorem sa na rynku min 8 lat, bo te male raczej to gowna, a nie biura (odnosnie Twego tekstu o niekompetencji). Ceny mieszkan zawsze sa do negocjacji, prowizja rowniez, jak mieszkanie dlugo stoi na rynku tzn ze to najczesciej wina wlasciela (zawyzyl cene, nie jest elastyczny) Jesli chodzi o kredyty proponuje odpuscic posrednikow typu expander czy open finance, powoda wiadomy dostana za Ciebie prowzijem, a widze, ze nie lubisz dawac innym zarobic na sobie  Musisz zaczac ogladac mieszkania, sporo sie najezdzic, zanim wybierzesz to dla siebie idealne
|
Do góry
|
|
|
|
#2517769 - 03/08/2008 05:12
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/09/2006
Postów: 3801
Skąd: Wiadomości: 33333
|
Ja za niedługo kupuję, wezmę sobie kredycik hipoteczny i nie tacy znowu biedni studenci będą mi spłacać raty  A jak dorwę jakiegoś ciekawego lachona, który to wytrzymałby ze mną dłużej niż kilka dni, to się przeprowadzę i będzie całkiem fajnie. Tak właśnie ta opcja mi najbardziej odpowiada.
|
Do góry
|
|
|
|
#2518019 - 03/08/2008 14:59
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: Maciek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/10/2007
Postów: 7291
|
Tylko z wynajmowaniem nie jest wcale tak rozowo jak to wyglada - cena wynajmu jest zazwyczaj lekko nizsza niz rata za kredyt. Do tego dochodzi srednio miesiac-dwa przerwy (bo tylko czasem uda sie wynajac komus na dluzej niz rok), nie mowiac o remontach (mieszkanie wynajmowane zuzywa sie szybciej niz normalne, wiec remonty tez sa czestsze, do tego czesto mieszkania pod wynajem sa wykonczone jak najtaniej - a wiec czesciej beda potrzebne remonty) Z agencjami to racja - jest kilka porzadnych. Kolega kupowal rok temu przez agencje i byl bardzo zadowolony - w agencji dostal pelna dokumentacje mieszkania, nawet jakies wyceny napraw, pelno dokumentacji z SM, rachunki itp - wiec full wypas. Jednak wiekszosc to sa male agencje , ktore pytaj sie tylko kiedy wplacisz kase... 350k to w Wawie nie jest duzo, wiem o tym. Jednak nawet za ta sume mozna kupic cos rozsadnego, szczegolnie jesli nie ma sie spejalnych wymagan. A moze do wiosny jeszcze troche mieszkania stanieja? kto to wie - niby wszystko na to wskazuje, ale jaka bedzie przyszlosc to sie do konca nie dowiemy teraz - trzeba poczekac. Dane ekonomiczne wskazuja na calkiem niezly krysys, jaki nas czeka, ale mysle ze ze wzgledu na poziom EU to bedzie to raczej lagodny (w koncu dopiero zaczynamy nasza droge do bogactwa, mamy niska baze), jedynie w budownictwie moze byc gorzej - i na to licze. Kwota 350k wynika w moim przypadku z zarobkow - tyle powinna dostac zona ze swojej pensji (sama) - ja mam umowe-zlecenie - czyli nie bardzo moge byc glownym kredytobiorca. Niby umowa stala, kasa (szczegolnie netto, bo odchodzi tylko 15% na podatek) calkiem niezla, wiec jest z czego oszczedzac. Wg planow budzetowych w marcu bedziemy mieli ok 25% wartosci mieszkania - z tego odliczyc oplaty PCC, jakies ubezpieczenia, prowizje itp i wyszla taka a nie inna kwota. W malych miastach cena 2-3k/m to nic dziwnego teraz - ale da sie przezyc - jednka my zdecydowalismy sie ze albo W-wa albo gdzies poza granicami - wiec narazie szukamy tutaj. Ostatecznie mieszkanie zostanie pod wynajem 
|
Do góry
|
|
|
|
#2574574 - 29/08/2008 18:44
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: mav2007]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
A nie lepiej kupic dom poza miastem? Tam grunty jeszcze sa, a co za tym idzie tansze niz w miescie. Wiadomo, ze wiaze sie to z dojazdami, ale jak jest jakaas droga szybkiego ruchu to nie ma z tym problemu 
|
Do góry
|
|
|
|
#2574632 - 29/08/2008 20:07
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: polskignom]
|
Villain
Meldunek: 27/08/2004
Postów: 19866
Skąd: Starogard Gd./Wrocław
|
ja kupiłem dwa mieszkania ostatnio, jedno 5 lat temu w Gdyni, bralem kredyt we frankach w mbanku i teraz, co bardziej aktualne, około rok temu we Wroclawiu. kupowalem od developera, kredyt w multibanku, ogólnie polecam zarowno Multi jak i mbank (oba to BRE:) wczesniej mialem kredyt w BZWBK (6 lat temu) i go zrefinansowalem bo był srednio korzystny ale nie wiem jak jest na chwile obecna a co do poszukiwan atrakcyjnego lokalu ... hmm masakra, zwlaszcza ze kupowałem w okresi boomu i to w e wrocku gdzie rynek "szalał" szukalem około roku, przejrzałem setki ofert, pierwotny i wtorny, ale w koncu znalazłem i jestem bardzo zadowolony, zarowno z wyboru, developera i innych aspektow, oczywiscie zawsze mozna sie do czegos przyczepic, ale patrzac na perypetie znajomych to i tak trafilłem swietnie. mieszkanko w Gdyni wlasnie bede sprzedawal - zarobiłem na nim dobrze ponad 150% co mnie bardzo cieszy zwlaszcza ze nie bylo kupowane jako lokata tylko po prostu do mieszkania  co do Wawy to ci nic nie doradze bo nie znam w ogóle tamtego rynku, ale podejrzewam, ze jest trudny wiec długa droga przed Tobą... 
|
Do góry
|
|
|
|
#2580746 - 01/09/2008 15:24
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: Stoin]
|
Villain
Meldunek: 27/08/2004
Postów: 19866
Skąd: Starogard Gd./Wrocław
|
To w Gdyni Mitul już sprzedałeś czy będziesz sprzedawał ? Daj jakiś link do oferty może mi się spodoba to po dobrej cenie wezmę je od Ciebie bedę sprzedawal - na kniec roku mija 5 lat więc zeby uniknąć podatku muszę poczekać... chcę wygórowaną cenę wiec pewnie nie będziesz zainteresowany  ale mieszkanko jest pierwsza klasa 
|
Do góry
|
|
|
|
#2581223 - 02/09/2008 01:10
Re: Kto kupuje mieszkanie?
[Re: Mitul]
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
To w Gdyni Mitul już sprzedałeś czy będziesz sprzedawał ? Daj jakiś link do oferty może mi się spodoba to po dobrej cenie wezmę je od Ciebie bedę sprzedawal - na kniec roku mija 5 lat więc zeby uniknąć podatku muszę poczekać... chcę wygórowaną cenę wiec pewnie nie będziesz zainteresowany  ale mieszkanko jest pierwsza klasa Cena nie gra roli Daj jakis link na priv jak masz gdzies w necie foty itp !
|
Do góry
|
|
|
|
|
|