#2506752 - 27/07/2008 20:16
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: gnacik]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2509271 - 29/07/2008 05:48
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: Maciek]
|
old hand
Meldunek: 11/07/2003
Postów: 1124
Skąd: N.Y.
|
Wracając do tematu ustawiania meczy. To poniżej jest link do całkiem ciekawego artykułu. Myślę, że po części (tylko po części) odpowiada on na pytanie skąd się biorą niespodzianki? Podczas czytania przypomniałem sobie, że w ostatnich eliminacjach do Euro, przed meczem z Belgią Krzynówek mówił, że miał propozycję zarobienia na boku w zamian za zrobienie karnego? http://sport.interia.pl/szukaj/news/ciemna-strona-futbolu-czyli-korupcja-niejedno-ma-imie,858444
|
Do góry
|
|
|
|
#2509548 - 29/07/2008 11:12
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: Kefir70]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
Teksty o rzekomym ustawianiu meczów przez bukmacherów są po prostu szczytem absurdu!! I przejawem myślenia a la Kaczyński.. czyli , że świat jest zły , a wszędzie czai się układ..
Ludzie !!! Opamiętania !!
Po pierwsze :
Po co mieliby to robić ???? Przecież starczy dobrać swoją marżę i w dłuższym okresie muszą być na plusie !!!To , że wygrywają w dłuższym okresie jednostki to kropla w morzu "szaraczków" z upodobaniem co weekend wtopiających na najbardziej popularnych zakładach
Jesli jest tak pieknie to czemu po kryjomu limituja indywidualnie konta utrudniajac jak moga zycie wygrywajacym? Bwin, Sportingbet, Nordicbet, angielskie szity typu blue square coral czy stan james - kilka zakladow i za nowym kontem mozna sie rozgladac. Niby to 'kropla w morzu' ale belka w oku - albo sa nieskonczenie pazerni i wg nich wszyscy maja przegrywac albo da sie ich dziabnac Po drugie : ha ha już to widzę - obecny na stadionie Pan z komórką zaczyna w ostatnich minutach przesyłać lusterkiem bramkarzowi sygnały a może znaki dymne po rozpaleniu ogniska:) oczywiście pomijając zainteresowanych nikt tego nie dostrzega No chyab ze ustalenia zapadaja w zaciszu gabinetow na dlugo przed meczem ja sie dziwie ze 40 tysiecy frajerow przychodzi na stadion gdzie wszystko jest wyrezyserowane i emocjonuje sie tym teatrem. Z konkretow: ustawionych bylo kilka meczow Stoke - moze ktos pamieta jak sedzia utknal gdzies w korkach przed meczem z Blackpoolem i mecz rozpoczynano z opoznieniem w zeszlym sezonie, jak rowniez takich druzyn jak Walsall, Bournemouth. Sciama bylo wyrzucanie Svena Gorana Eriksona z Manchesteru City jesli druzyna grala dobrze i sprzedaz tudziez ustawienie kilku meczow (z Wigan - pisalem ze mecz jest ustawiony, Fulham, czy Midddlesbrough)pod koniec sezonu byly efektem pewnych zagran wlasciciela majacego lepkie rece czyli Sinawatry ktory chyba wszystkie buki w rejonie azjatyckim przed ustawionym meczem z Wigan obleciał
Po czwarte.
Nie słyszałem jeszcze z wiarygodnego źródła aby udowodniono któremukolwiek z buków coś takiego. A gdyby tak się działo to na codzień mielibyśmy informacje o cofanych licencjach, skazywanych przedstawicielach buków ustawiających mecze , itp. Ludzie , przecież za korupcję na całym świecie ścigają i skazują - bankowców, finansistów, przemysłowców, urzędników , itp.
http://www.sport.pl/sport/1,83709,3690922.html gdzie kasa tam predzej czy pozniej sprzedajna gnida jak ten pan z fotografii sie znajdzie i nic to ze maja milioowe kontrakty nie da beda dorabiac Mecze sa ustawiane moze nie tyle przez bukmacherow co kluby lub wlascicieli i podziwiam ludzi wierzacych w czystosc sportu - gdybym byl kibicem np Walsall to bylbym nim do pewnego momentu jesli ktos karmi sie uluda to jest to dobre o ile to go podtrzymuje przy zyciu - zalecam jednak szybkie znalezienie innej pasji bo przekrety dotyczace tej druzyny moga wyjsc lada chwila i trzeba bedzie szukac nowego opium dla umyslu w trybie przyspieszonym - mecz z Crewe gdzie wyrownali niby ostatnim kopnieciem byl apogeum sztuki teatralnej - ciekawe jakie miasto bedzie angielskim Wrocaawiem o ile pewne sprawy wyjda na jaw, ale moze byc przykaz zamiatania ich pod dywan zeby nie oslabiac imagu ligi, tym bardziej ze gospodarka wchodzi w faze recesji a to jedno z eksportowych dobr
|
Do góry
|
|
|
|
#2511146 - 30/07/2008 05:21
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: Lord Devastator]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2004
Postów: 3824
Skąd: 33-335 Nawojowa
|
Tam gdzie w grę wchodzą pieniądze i to duże,zawsze bedą przekręty.Vide w Polsce Totolotek.Nie wiem,czy teraz tak jest,ale kiedyś przy losowaniu podawany był czas.Wtedy zauważyłem,że czas jest przesunięty o ok.30 sek. z rzeczywistym.No to jakim problemem jest zrobić to samo o kiladziesiąt minut.Dziadki w komisji przysypiają albo udają że mają nad wszystkim kontrolę...
|
Do góry
|
|
|
|
#2511460 - 30/07/2008 15:35
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: nawoj]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Tam gdzie w grę wchodzą pieniądze i to duże,zawsze bedą przekręty.Vide w Polsce Totolotek.Nie wiem,czy teraz tak jest,ale kiedyś przy losowaniu podawany był czas.Wtedy zauważyłem,że czas jest przesunięty o ok.30 sek. z rzeczywistym.No to jakim problemem jest zrobić to samo o kiladziesiąt minut.Dziadki w komisji przysypiają albo udają że mają nad wszystkim kontrolę... OMG, człowieku, po co mieszać przy losowaniu? Nie lepiej po uczciwym losowaniu dodać do systemu kuponik ze wsteczną datą?
|
Do góry
|
|
|
|
#2516736 - 02/08/2008 18:24
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: lucmacher]
|
member
Meldunek: 16/08/2005
Postów: 153
|
Z tym lotkiem trochę przesada, weźcie pod uwagę, jaki jest sens oszukiwania, mając już taki dorobek? Może jestem naiwny, bo nie z taką pazernością już się spotkałem, ale myślę, że człowiek na tyle kumaty aby rozkręcić taki biznes, jest w stanie przekalkulować, że za kilka milionów więcej (a zarabia ich każdego tygodnia wiele), a potem X lat na kilku metrach kwadratowych z ciepłymi przyjaciółmi pod celą nie są chyba warte ryzyka. Przynajmniej takiej jest moje zdanie. Do tego weźcie pod uwagę jak ciężko jest oszukać losowanie... słyszałem już teorie o podgrzewaniu piłeczek, czy manipulowania ich rozmiarami, ale trzeba troszkę się opanować. Ktoś wspominał tutaj o często powtarzającej się kumulacji. Przypomnę: W Dużym Lotku jest możliwych 13 983 816 różnych zestawów 6 liczb. Za obstawienie tych wszystkich kombinacji zapłacilibyśmy 27 967 632 zł Nie wiem jaki procent z zakładów lotek przeznacza na wygraną, ale zakładając, że 50%, to kiedy możliwa wygrana wynosi dajmy na to 2 mln, to zakładamy, że ludzie postawili łącznie 4 mln zł na to losowanie. To pokrycie tylko 14-stu procent możliwych kombinacji, zakładając, że każdy postawi zupełnie inną, a na to szanse są znikome. Wiele osób które nie grają na chybił trafił, mają swoje numery, i swoje teorie, że określona kombinacja jest bardziej prawdopodobna, niż rozstrzygnięcie np. takie: 27, 28, 29, 30, 31, 32. Nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że pewne liczby/kombinacje są suma sumarum częściej grane od pozostałych przez Polaków. Dla mnie to oczywiste, sam spotykam się z kibicami, których w kraju mamy wiele, którzy grają numery ulubionych piłkarzy... stąd nie powinny dziwić multum "dziesiątek" na ich kuponach, czy kombinacje złożone z mniejszych liczb. A więc część kombinacji/liczb zostaje niepostawiona. Gdyby każdy postawił inną kombinacje, wyliczyliśmy 14% pokrycia możliwych. Zakładamy, że niektóre się dublują, i stwierdzamy, że 10% możliwych kombinacji jest postawionych (choć moim zdaniem to i tak zbyt duża liczba). Szanse, że kombinacja zostanie trafiona wynosi więc także 10%, następnie wygrana i wpływy/ilość typowanych kombinacji się zwiększa, jednak przy takim prawdopodobieństwie, trzykrotna kumulacja nie jest niczym specjalnym. PS. od siebie: NIE dla lotka! NIE gram, NIE będę grał!
|
Do góry
|
|
|
|
#2517762 - 03/08/2008 05:05
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: Nethoryn]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2004
Postów: 3824
Skąd: 33-335 Nawojowa
|
"W Dużym Lotku jest możliwych 13 983 816 różnych zestawów 6 liczb." Czy słyszałeś,żeby kiedyś padło 6 kolejnych?Bo ja nie.A ja zawsze posyłam 1-2-3-4-5-6-7.Prawdopodobieństwo takie same,a przynajmniej od razu wiem,czy trafiłem.
|
Do góry
|
|
|
|
#2517809 - 03/08/2008 05:57
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: (J)]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2004
Postów: 3824
Skąd: 33-335 Nawojowa
|
Też o tym wiedziałem,dlatego teraz dokładam 7 od końca po kolei.Słyszałem wypowiedz fachowca,który mówił,że liczby w przedziale 1-31 dużo cześciej obstawiane niż te wyższe.
|
Do góry
|
|
|
|
#2518318 - 03/08/2008 18:50
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: El_Darro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2004
Postów: 3824
Skąd: 33-335 Nawojowa
|
Jak ktoś ma szczęście,to trafi 6 za 2 złote.A jak pecha,to mu w trumnie ucho przyczasną.
|
Do góry
|
|
|
|
#2518583 - 03/08/2008 21:20
Re: Czy da się zarabiać na bukmacherce?
[Re: nawoj]
|
a.k.a. "DOMINICCA"
Meldunek: 11/02/2008
Postów: 1525
Skąd: GDAŃSK
|
9 miesięcy temu Betako: MULTILOTEK /20 z 80/ - LICZBA NUMEROW Z PRZEDZIALU: piątek 23.11.2007 poniz powyz 9856 21:55 1-40 /10,5/ /23.11 1.85 1.75 Poprawiły cwane bestie , pewnie po przeczytaniu tego forum , już jest: MULTILOTEK /20 z 80/ - LICZBA NUMEROW Z PRZEDZIALU: niedziela 03.08.2008 poniz powyz 9536 21:55 1-40 /10,5/ /03.08 1.75 1.85
|
Do góry
|
|
|
|
|
|