Strona 1 z 5 1 2 3 4 5 >
Opcje tematu
#2509637 - 29/07/2008 17:39 CV, a zakłady bukmacherskie...
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Witam,

Temat zakładam z ciekawości i chęci poznania Waszej opinii i doświadczeń, a także opinii rekruterów w kwestii wpisania w CV w zainteresowaniach "zakłady bukmacherskie" \:\)

Czy w przypadku wpisania w CV mieliście większy/mniejsze problem ze znalezieniem pracy czy też odpowiedzią od pracodawcy przy aplikacji na dane stanowisko ? I jeśli doszło do rozmowy kwalifikacyjne to jakie były odczucia osób przeprowadzających rekrutację.

Dzięki za odpowiedzi \:\)

Do góry
Bonus: Unibet
#2509648 - 29/07/2008 17:48 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Fro_Lech]
_Korver_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/04/2004
Postów: 18397
Wg mnie lepiej tego nie zamieszczać. Mimo wszystko dalej w społeczeństwie panuje opinia zakłady bukmacherskie = hazard. A hazardziści wiadomo jak są postrzegani... Lepiej sobie odpuścić i ominąć niepotrzebne kłopoty.

Do góry
#2509650 - 29/07/2008 17:50 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: _Korver_]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Nie pisz tez, ze jestes moderatorem

Hazard nie jest mile widziany

Do góry
#2509671 - 29/07/2008 18:13 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lupus]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Tez mialem zagwozdke czy wpisywac czy nie. Stereotyp o zakladach bukmacherskich (czy pokerze) wiadomo jaki jest w Polsce. Mysle, ze zalezy to od charakteru stanowiska na ktore aplikujesz - jesli sklonnosc do ryzyka jest tam ceniona cecha to na pewno warto wpisac \:\)

Osobiscie nie wpisywalem zainteresowan w ogole, bo i tak gowno to kogo obchodzi, ale jesli juz mialbym wrzucic zaklady bukmacherskie to raczej zaznaczylbym, ze chodzi "inwestowanie poprzez zaklady bukmacherskie" czy "semi-professional sports betting", aby odroznic to od zwyklego hazardu.

Do góry
#2509797 - 29/07/2008 19:30 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
alfa Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/05/2005
Postów: 27774
Skąd: 1984
zawsze mozna wpisac "ocena ryzyka" zamiast "zaklady bukmacherskie" ;\)

Do góry
#2509851 - 29/07/2008 19:51 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: alfa]
style Offline
old hand

Meldunek: 11/09/2007
Postów: 1046
Skąd: Canarinios/Oranje/Spain
nie no Panowie bez przesady:) moze jeszcze dopisac w CV ze konieczny dostep do neta w celu szukania pefek w trakcie pracy:)

Do góry
#2509859 - 29/07/2008 19:57 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
Vader Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/10/2007
Postów: 3584
Skąd: Galante peFFki
Originally Posted By: Wychowany_Na_Nalewce
Osobiscie nie wpisywalem zainteresowan w ogole, bo i tak gowno to kogo obchodzi,
Dlaczego? Nigdy nie wiesz czym Twój potencjalny pracodawca się interesuje poza pracą. A może akurat trafisz w to samo? Jeśli potencjalny szef też ma podobne zainteresowania to myślę że by to pomogło.

Kiedyś widziałem CV człowieka co składał aplikacje do kancelarii radcowskiej. Napisał, że w jakieś wakacje pracował w sadzie ( nie sądzie) przy zrywaniu jabłek u wujka...
Raczej to miało nikły związek z potencjalną pracą...

Do góry
#2509862 - 29/07/2008 19:57 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
polskignom Offline
Live fast, die young

Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
Originally Posted By: Wychowany_Na_Nalewce


Osobiscie nie wpisywalem zainteresowan w ogole, bo i tak gowno to kogo obchodzi


Bez zartow...zapewniam Cie, ze w powaznych firmach biora pod uwage zainteresowania...i jak nic nie wpiszesz, to raczej amsz marne szanse...przynajmniej tak jest w Warszawie.

Co do samych zakladow, to najlepiej nie wpisywac, nie chwalic, nie poruszac...bedziesz zdrowszy i mial wieksze szanse na znalezienie fajnej roboty ;\)

Do góry
#2509890 - 29/07/2008 20:08 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: polskignom]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Marne szanse, bo ktos nie wpisze zainteresowan do CV? \:D Niezle sie usmialem. Moze w McDonald's albo na jakiegos przedstawiciela handlowego, bo na technicznych stanowiskach licza sie kompetencje, a nie to co ktos wpisze w zainteresowaniach. Tym bardziej, ze 90% ludzi wpisuje: "muzyka, film, podroze".

Nie neguje tego, ze mozesz trafic na kogos kto ma takie same zainteresowania i wtedy nawiaze sie nic porozumienia z osoba rekrutujaca, ale w wiekszosci przypadkow nie ma zadnego znaczenia czy cos tam wpiszesz czy nie.

Mozesz napisac, w ktoyrch to "powaznych firmach w Warszawie ma sie marne szanse nie wpisujac zainteresowan w CV"? \:D

Do góry
#2509899 - 29/07/2008 20:11 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Ludzie na rozmowach pytaja o wszystko, naczytali sie poradnikow, i pytaja nawet o cos takiego jak Twoja najwieksza wada/zaleta/sukces zawodowy czy porazka

Do góry
#2509900 - 29/07/2008 20:12 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
polskignom Offline
Live fast, die young

Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
ja sie niezle smieje czytajac wszystkie Twoje posty...nie spotkalem sie jeszcze z sytuacja, kiedy nie bylo pytania na rozmowie o zainteresowania...moze faktycznie na technicznych stanowiskach jest inaczej...nie wiem, nie wnikam...W kazdy badz razie duzo mozna wywnioskowac po pierwszym lepszym pytaniu o zainteresowania na temat kandydata.

I nawet nie chodzi o nic porozumienia z potencjalnym pracodawca.

Do góry
#2509905 - 29/07/2008 20:13 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
polskignom Offline
Live fast, die young

Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
Originally Posted By: Wychowany_Na_Nalewce
"muzyka, film, podroze".


Chociaz faktycznie jak walic taki slogan, to moze lepiej nic nie pisac...

Do góry
#2509948 - 29/07/2008 20:40 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: polskignom]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Originally Posted By: polskignom
ja sie niezle smieje czytajac wszystkie Twoje posty...nie spotkalem sie jeszcze z sytuacja, kiedy nie bylo pytania na rozmowie o zainteresowania...moze faktycznie na technicznych stanowiskach jest inaczej...nie wiem, nie wnikam...W kazdy badz razie duzo mozna wywnioskowac po pierwszym lepszym pytaniu o zainteresowania na temat kandydata.

I nawet nie chodzi o nic porozumienia z potencjalnym pracodawca.


Ciesze sie, ze dostarczam ci rozrywki Life is fun dude.

Ja z kolei sie nie spotkalem z sytuacja by na rozmowie pytanie o zainteresowania padlo, wiec moze to w istocie zalezy od branzy. Chcesz zatrudnic inzyniera albo jakiegos managera, pytasz go o zainteresowania - interesuje sie on polityka, sportem i kuchnia - prosze, wywnioskuj wiele przydatnych informacji z tego. \:\)

No i odpowiedz prosze w jakich to firmach takie wazne sa zainteresowania kandydata?

Do góry
#2509990 - 29/07/2008 21:03 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
Vader Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/10/2007
Postów: 3584
Skąd: Galante peFFki
Originally Posted By: Wychowany_Na_Nalewce

Ja z kolei sie nie spotkalem z sytuacja by na rozmowie pytanie o zainteresowania padlo, wiec moze to w istocie zalezy od branzy. Chcesz zatrudnic inzyniera albo jakiegos managera, pytasz go o zainteresowania - interesuje sie on polityka, sportem i kuchnia - prosze, wywnioskuj wiele przydatnych informacji z tego. \:\)
Być może jest spowodowane tym, że jest utarty pogląd na temat inżynierów ( absolwentów studiów technicznych), że właściwie niczym się nie interesują poza swoim "fachem"...
Więc po co pytać i robić mu problemy z odpowiedzią...

Ale uwierz, że poza branżą "techniczną" potrafią się zapytać czy wiesz kto jest obecnym premierem Francji, czy Wielkiej Brytanii. Tak aby zobaczyć czy Ty w ogóle kojarzysz świat otaczający Ciebie ;\)

Do góry
#2510000 - 29/07/2008 21:05 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
polskignom Offline
Live fast, die young

Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
Spotkalem sie z sytuacja, ze dziewczyna przyszla do firemki, ktora w istocie zajmuje sie ksiegowoscia i jej roznymi pochodnymi bardziej lub mniej zaawansowanymi. Dziewczyna miala w cv, w zainteresowaniach wpisane rynki finansowe.

Dostala pytanie na temat tych rynkow...zeby rozwinela, nastapila cisza...no to jedziemy dalej, dostala pytanko z gieldy, mianowicie jakie indeksy gieldowe zna...jaka byla odpowiedz? Cisza

Po takiej odpowiedzi mozna wiele wywnioskowac ;\)

Zle sie na poczatku wyrazilem z tymi marnymi szansami...chodzi o to, ze jak masz podobne kompetencje z Panem X, a Pan X ma jakies ciekawe zainteresowania i wie cos na ten temat, to moim zdaniem wtedy przegrasz.

Ale masz racje...jak zdecydowanie przewyzszasz rywali pod wzgledem xpa i wyksztalcenia, to wtedy zainteresowania sa malo wazne.

Pierwsze z brzegu to Deloitte, TMF, Process Solutions

Do góry
#2510043 - 29/07/2008 21:26 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: polskignom]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Przytoczony przez Ciebie przyklad pokazuje, ze przez zalaczanie zainteresowan do CV mozna napytac sobie biedy, wiec wyszlo w sumie na moje ;\)

A mowiac calkowicie powaznie to mysle, ze spotkalismy sie gdzies w pol drogi z czego sie wielce ciesze. Ja po prostu twierdze, ze zainteresowania w cv pelnia marginalna role, ale oczywiscie istnieje kilkuprocentowa szansa, ze moga przewazyc szale przy wyrownanych kandydatach, podobnie jak kolor koszuli.

Do góry
#2510050 - 29/07/2008 21:32 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
unnormal Offline
newbie

Meldunek: 11/03/2004
Postów: 32
Skąd: Zielona Góra
jezeli o to nie prosza o bukmacherce bym nie pisal, bo tak jak pisali korver i lupus u nas to sie kojarzy stricte z hazardem, a hazard nie jest mile widziany (glownie dlatego ze uzaleznia).

inna sprawa ze na zachodzie mozna spotkac ogloszenia gdzie mile widziane jest doswiadczenie np. w grze w pokera \:\) (czesto wymieniane w ogloszeniach na tradera)

Do góry
#2510066 - 29/07/2008 21:45 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: unnormal]
wiliamm Offline
old hand

Meldunek: 31/07/2005
Postów: 1035
Ostatnimi czasami odbyłem kilka rozmów o pracę (branża techniczna) więc można powiedzieć, że jestem na bieżąco.

Zacznijmy of tego, że do CV wpisuję "inwestycje finansowe". Na rozmowach mało który pracodawca się jednak tym interesuje. Bodajże miałem do czynienia z dwoma takimi przypadkami. "Inwestycje finansowo" są szeroko rozumianym pojęciem jednak w obu przypadkach starałem się nakierować rozmowę właśnie na zakłady bukmacherskie (faktem jest jednak, że mam jakieś tam wiadomości na temat innych sposobów inwestycji). Moi rozmówcy byli raczej przychylnie nastawieni do tego zainteresowania, z jednym z panów nawet zawiązaliśmy całkiem ciekawą konwersację (na temat stawkowania). Faktem jest jednak, że nie otrzymałem propozycji pracy, chociaż myślę, że jest to wina raczej mojego znikomego doświadczenia w branży.

Do góry
#2510094 - 29/07/2008 22:02 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: wiliamm]
style Offline
old hand

Meldunek: 11/09/2007
Postów: 1046
Skąd: Canarinios/Oranje/Spain
a może to własnie zadecydowało że nie zostałeś przyjęty....postawmy się w roli managera/kierownika, czy chcialbys by Twoj pracownik miał takie zainteresowania/hobby jak zakłady bukmacherskie?Bo ja na pewno nie:)

Do góry
#2510103 - 29/07/2008 22:09 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: style]
codi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/12/2005
Postów: 5796
Skąd: Ostrow Wielkopolski
Originally Posted By: style
a może to własnie zadecydowało że nie zostałeś przyjęty....postawmy się w roli managera/kierownika, czy chcialbys by Twoj pracownik miał takie zainteresowania/hobby jak zakłady bukmacherskie?Bo ja na pewno nie:)


A niby czemu?

Do góry
#2510117 - 29/07/2008 22:15 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: codi]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Bo zamiast poswiecac sie w pracy, analizowalbys spotkania, siedzial na necie na live etc

Do góry
#2510122 - 29/07/2008 22:20 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lupus]
codi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/12/2005
Postów: 5796
Skąd: Ostrow Wielkopolski
A jakby interesowal mnie film, to zamiast poswiecac sie pracy ogladalbym filmy i czytal recenzje ;\)

Do góry
#2510123 - 29/07/2008 22:20 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: codi]
Biszop Offline
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...

Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: codi
Originally Posted By: style
a może to własnie zadecydowało że nie zostałeś przyjęty....postawmy się w roli managera/kierownika, czy chcialbys by Twoj pracownik miał takie zainteresowania/hobby jak zakłady bukmacherskie?Bo ja na pewno nie:)


A niby czemu?


Bo pracodawca patrzy aby ze wszystkich stron sie zabezpieczyc i taki pracownik bedzie potencjalnie tym ktory siedzac w pracy bedzie sie zajmowal swoimi zakladami, czyli bedzie marnowal czas za ktory ma placone.

Przyklad pierwszy z brzegu.
Wspolne zainteresowania z szefem to jedno, a kasa lozona na takiego pracownika musi sie zwrocic do firmy, proste.

Pracodawca dajac zatrudnienie oczekuje ze pracownik w tych godzinach daje siebie i pomimo ze umiejetnosci analityczne sa bardzo cenione, a w graniu takie sa niezbedne, to pracodawca w wiekszosci wypadkow bedzie sie bal podejmowac ryzyko i wybierze czesto tego od "muzyki, filmu i podrozy" chocby to bylo najbardziej trywialne.
Oczywiscie to nie zaden standard ale mysle ze wiekszosc tak postapi, a nieliczni dadza sznse liczac ze trafilni nie na powaznego gracza tylko na "dwuzlotowca" ktory ciagle wtapiajac bedzie chcial robic nadgodziny;-)

Sumujac to lepiej sie nie chwalic, taka moja opinia:)

Z drugiej strony przeciez wszyscy tu trzepia spora "kapuste" to gdzie Wy sie na etat pchacie?;-)

Do góry
#2510124 - 29/07/2008 22:22 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Biszop]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
@codi

Zawsze mozesz napisac, ze obslugujesz bezwzrokowo klawiature, i etat w toto mixie masz pewnie zapewniony \:\)

Do góry
#2510129 - 29/07/2008 22:37 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Biszop]
gnacik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
Originally Posted By: Biszop
Originally Posted By: codi
Originally Posted By: style
a może to własnie zadecydowało że nie zostałeś przyjęty....postawmy się w roli managera/kierownika, czy chcialbys by Twoj pracownik miał takie zainteresowania/hobby jak zakłady bukmacherskie?Bo ja na pewno nie:)


A niby czemu?


Bo pracodawca patrzy aby ze wszystkich stron sie zabezpieczyc i taki pracownik bedzie potencjalnie tym ktory siedzac w pracy bedzie sie zajmowal swoimi zakladami, czyli bedzie marnowal czas za ktory ma placone.


Właśnie... i to widać po nijednym forumowiczu tutaj, przecież ja też jestem teraz w pracy, a co robię ? ...ciężko pracuję \:D

ps. generalnie dziś na plus \:\)

Do góry
#2510137 - 29/07/2008 22:50 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lupus]
Vader Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/10/2007
Postów: 3584
Skąd: Galante peFFki
Originally Posted By: lupus
Bo zamiast poswiecac sie w pracy, analizowalbys spotkania, siedzial na necie na live etc
Właśnie teraz w tym miejscu warto zapyta kto jest (był) w pracy i czyta forum \:\)

Do góry
#2510158 - 29/07/2008 23:28 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Vader]
rafal08 Online   karty
Zbanowany

Meldunek: 01/03/2005
Postów: 117226
Skąd: Las Vegas
Ja jestem i czytam \:p

Tylko,ze nikt nie moze mnie zwolnic

Do góry
#2510277 - 30/07/2008 00:31 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: rafal08]
lekki Offline
addict

Meldunek: 13/01/2005
Postów: 614
Hej, pracowalem w wielu firmach od tych malych kilku osobowych do tych najwiekszych (100,000) na calym swiecie. Okazuje sie ze co moze byc na pierwszy rzut oka dziwne to pytania o zainteresowania padaly jak aplikowalym do wiekszych firm. Pewnie dlatego ze praca w duzych korporacjach wymaga pewnych zachowan i ogolnie dobrej wspolpracy z ludzmi .Pojmowanie pani z HR jest takie dziwne zainteresowania to dziwna osobowosc ato moga byc potencjalne problemy. W swoim CV mam zaklady jako "theory of betting" lub cos takiego i mi nie przeszkodzilo dostac fajnej pracy. Ja zawsze aplikuje na stanowiska technicze gdzie typowy pracownik to introwertyk raczej bez zainterosowac innych niz komputer.

pzdr

Do góry
#2510289 - 30/07/2008 00:34 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: polskignom]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
Originally Posted By: polskignom
Originally Posted By: Wychowany_Na_Nalewce
"muzyka, film, podroze".


Chociaz faktycznie jak walic taki slogan, to moze lepiej nic nie pisac...


Nie zgodzę się, że lepiej nic nie pisac. Dużo zależy od tego gdzie składa się CV. W większych firmach przeważnie rekrutacja jest bardziej zaawansowana, a to oznacza, że będą Cię pytac o rzeczy, których możesz się nie spodziewac. Nie pisząc o żadnych zainteresowaniach możesz byc odebrany jako głupek, który niczym się nie interesuje. Nie warto jednak pisac na pewno rzeczy, którymi się w rzeczywistości nie interesuje się bo co odpowie ktoś kto napisze, że interesują go podróże jak prawie nigdzie nie był. Ja zawsze to wpisywałem no, ale trochę udało mi się zobaczyc w kilku krajach gdzie byłem więc mogę godzinami opowiadac o swoich podróżach. Proponuję więc pisac o zainteresowaniach, ale tych prawdziwych no i jednak unikac wpisywania rzeczy różnie odbieranych jak bukmacherka.

Do góry
#2510306 - 30/07/2008 00:37 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Bullet]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
I jeszcze jedno. Fro zamiast bukmacherki wpisz lepiej tenis ziemny w zainteresowaniach. Na tym się znasz, to lubisz i bez problemu o tym opowiesz jak Cię ktoś spyta.

Do góry
#2510318 - 30/07/2008 00:40 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Bullet]
Maldini$$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/09/2006
Postów: 4447
Skąd: Las Vegas
Można napisać:

Przewidywanie wyników sportowych po przez analizę psychologiczną i statystyczną drużyn bądź zawodników uczestniczących w owym zdarzeniu, a w niektórych przypadkach ustawkach. \:D

Do góry
#2510379 - 30/07/2008 01:00 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Maldini$$]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Czyli skonstatowalismy, ze listujac w CV przebieg nauki, kariery zawodowej, umiejetnosci, certyfikaty, szkolenia, itd. lecz pomijajac zainteresowania ryzykujemy odebranie naszej osoby jako glupka. Temat do zamkniecia \:D

Do góry
#2510389 - 30/07/2008 01:07 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lekki]
Vader Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/10/2007
Postów: 3584
Skąd: Galante peFFki
Originally Posted By: lekki
Ja zawsze aplikuje na stanowiska technicze gdzie typowy pracownik to introwertyk raczej bez zainterosowac innych niz komputer.
pzdr
No właśnie typowy pracownik ( z wykształceniem technicznym) nie interesuje się niczym innym niż swój "fach". Dlatego taki kandydat będzie pisał jakieś kłamstwa lub wcale nic nie napisze w CV o zainteresowaniach. A jako, że brak jest dobrych (technicznych) fachowców to przyjmą człowieka co w rubryce zainteresowania wpisał [brak]...

Do góry
#2510390 - 30/07/2008 01:10 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Maldini$$]
nowik Offline
addict

Meldunek: 08/03/2006
Postów: 598
Skąd: GG 346319
Originally Posted By: Bankier$
Można napisać:

Przewidywanie wyników sportowych po przez analizę psychologiczną i statystyczną drużyn bądź zawodników uczestniczących w owym zdarzeniu, a w niektórych przypadkach ustawkach. \:D

Gdybym miał pisać o bukmacherce w rubryce "zainteresowania" , to właśnie wpisałbym coś takiego , bo to wyjątkowo dobrze brzmi.. \:D
Niby to samo...a jednak nie to samo... \:D

Do góry
#2510402 - 30/07/2008 01:15 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Vader]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Originally Posted By: Vader
Originally Posted By: lupus
Bo zamiast poswiecac sie w pracy, analizowalbys spotkania, siedzial na necie na live etc
Właśnie teraz w tym miejscu warto zapyta kto jest (był) w pracy i czyta forum \:\)


Ja pracuje przy kompie, i musze miec dostep do internetu, a ze od czasu do czasu zerkne co kto naplodzil na forum, nic zdroznego ;\)
Nie marnuje czasu siedzac na qc i piszac gogo ;-)

Do góry
#2510413 - 30/07/2008 01:19 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
Originally Posted By: Wychowany_Na_Nalewce
Czyli skonstatowalismy, ze listujac w CV przebieg nauki, kariery zawodowej, umiejetnosci, certyfikaty, szkolenia, itd. lecz pomijajac zainteresowania ryzykujemy odebranie naszej osoby jako glupka. Temat do zamkniecia \:D


A Ty umiesz czytac ze zrozumieniem czy tylko pajacowac i wstawiac \:D ? Chyba napisałem wyraźnie, że zależy do jakiej firmy składa się CV. Ochłoń i przeczytaj jeszcze raz mojego poprzedniego posta. Tak się składa, że firmy z rozbudowanym działem HR mają często skomplikowane procesy rekrutacji, gdzie zainteresowania nie są bez znaczenia. Nie chcesz nie pisz o zainteresowaniach, ale nie widzę powodu do śmiechu. I jeszcze jedno skończenie szkoły, kursu, posiadanie certyfikatu nie powoduje, że ktoś musi byc mędrcem. Znam mnóstwo inteligentnych ludzi bez wyższego wykształcenia i drugie mnóstwo głupków po studiach. Znam też takich co pokończyli różnego rodzaju szkolenia i nic z nich nie wynieśli poza certyfikatem. Często doświdczony pracownik HR podczas rozmowy momentalnie zdemaskuje osła nawet, gdy ma on w CV wszystko co możliwe. Same CV to za mało, trzeba jeszcze umiec je "obronic" i "sprzedac" siebie.

Do góry
#2510436 - 30/07/2008 01:28 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lupus]
Vader Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/10/2007
Postów: 3584
Skąd: Galante peFFki
Originally Posted By: lupus
Ja pracuje przy kompie, i musze miec dostep do internetu, a ze od czasu do czasu zerkne co kto naplodzil na forum, nic zdroznego ;\)
Nie marnuje czasu siedzac na qc i piszac gogo ;-)
No i dobrze \:\) Choć nie "piłem" do Ciebie, że jesteś w pracy i piszesz ;\)
Żebyś tylko miał net w domu i zapodał tabelę konkursu to będzie cacy \:\)

Do góry
#2510613 - 30/07/2008 02:39 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Bullet]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Originally Posted By: Bullet
Originally Posted By: Wychowany_Na_Nalewce
Czyli skonstatowalismy, ze listujac w CV przebieg nauki, kariery zawodowej, umiejetnosci, certyfikaty, szkolenia, itd. lecz pomijajac zainteresowania ryzykujemy odebranie naszej osoby jako glupka. Temat do zamkniecia \:D


A Ty umiesz czytac ze zrozumieniem czy tylko pajacowac i wstawiac \:D ? Chyba napisałem wyraźnie, że zależy do jakiej firmy składa się CV. Ochłoń i przeczytaj jeszcze raz mojego poprzedniego posta. Tak się składa, że firmy z rozbudowanym działem HR mają często skomplikowane procesy rekrutacji, gdzie zainteresowania nie są bez znaczenia. Nie chcesz nie pisz o zainteresowaniach, ale nie widzę powodu do śmiechu.


Po co te osobiste wycieczki? Ironicznie skomentowalem Twojego posta, a Ty mnie atakujesz. Sam napisales, ze sa firmy gdzie skladajac CV bez wyszczegolnionych zainteresowan mozna zostac uznanym za glupka. Dla mnie HR-owiec, ktory wyciaga takie wnioski sam jest glupkiem.

Zamiast sie denerwowac, powiedz mi czego mozna sie dowiedziec o kandydacie na podstawie jego zainteresowan. Powinny to byc informacje, ktorych nie uzyskuje sie w inny sposob w toku interview, a sa przydatne dla firmy.

Do góry
#2510870 - 30/07/2008 04:13 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
Wychowany Na Nalewce naprawdę nie chce mi się kłócic z Tobą. Jeżeli uważasz, że osoba nie mająca ŻADNYCH zainteresowań poza pracą jest wartościowa, kreatywna i mądra to ja nie mam pytań. Składając CV do spożywczaka czy na budowę (bez urazy dla tych zawodów - podaję tylko pierwsze z brzegu przykłady) byc może nie mają znaczenia zainteresowania, ale zapewniam Cię, że w każdej większej firmie mają. Zresztą lekki napisał na poprzedniej stronie:
"Okazuje sie ze co moze byc na pierwszy rzut oka dziwne to pytania o zainteresowania padaly jak aplikowalym do wiekszych firm. Pewnie dlatego ze praca w duzych korporacjach wymaga pewnych zachowan i ogolnie dobrej wspolpracy z ludzmi"

To pierwszy z brzegu przykład. Jak dalej masz wątpliwości to pogadaj z kimś z HR w jakieś większej firmie czy mam rację czy nie. A za osobiste wycieczki przepraszam jak Cię uraziłem, ale zawsze myślałem, że jesteś poważnym gościem, a tu się wygłupiasz zupełnie niepotrzebnie.

Do góry
#2510902 - 30/07/2008 04:28 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Bullet]
az3ta Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 23/08/2007
Postów: 2344
pracując w chwilowo w kafejce na zastepstwie za znajomego, codziennie drukuje koło 20 cvek, najlepsze ejst jak je potem czytam. Literatura, ksiązki, prawo, a koleś nie umei sie wysłowić i porozumieć, że chce cvke wydrukowac:/ w 955 cvek te same zianteresowania, najlepsze jest to ze osoba inteligetna itp, ma malutka krótka cvke, a ostatni głab drukuje cvke na 4 strony hehe

Do góry
#2511285 - 30/07/2008 06:27 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: az3ta]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Co do zainteresowań w CV:
byłem już na wielu rozmowach i na KAŻDEJ miałem jakieś pytania odnośnie zainteresowań.
Branża finanse/bankowość.

W ogóle robotę dostałem bo pokazałem, że mam takie a nie inne zainteresowania.
I praktycznie przy każdym CV coś zmieniałem w zainteresowaniach aby podpasować pod profil firmy.
W sumie te poza biznesowe to bez zmian ale te związane z kierunkiem to już trochę zmienialem. Oczywiście potem trzeba pamiętać co gdzie podałem ale robiłem sobie zbiór CV więc nie popełniłem błędów.
Wg mnie CV bez zainteresowań to nic jest warte. Tak jest przyjęte, że zainteresowania muszą być! Tak jak piszesz etapy edukacji tak też wypisujesz zainteresowania.

I zainteresowania są istotne bo wiem to od osób, które zajmują się rekrutacją. Nie wiem jak jest z inzynierami. Ale też watpię aby pracodawca cieszył się, że ma pracownika, który poza daną dziedziną nie ma pojęcia o zyciu. Człowiek bez zainteresowań jest słabo oceniany. No ale robotę może dostać jednak jeśli będzie kandydat z takimi samymi umiejetnościami i doswiadczeniem to wg mnie wtedy ten z "czystym CV" będzie na przegranej pozycji.
Moje doswiadczenia dotyczą dużych firm. Ale mój znajomy aplikował do pracy w firmie z 10 pracownikami. I dostał się a pomogło mu znacznie to, że szef także był pasjonatem piłki nożnej.

O bukmacherce nigdy nie pisałem. Po prostu wydaje mi się, że mam ciekawsze rzeczy do wpisania. Ponadto w tym temacie tez tak mocny nie jestem.

No i oszukiwanie moze oznaczać wtopę. Moja znajoma chciała się popisać i wpisała literaturę francuską XVII wieku czy jakoś tak. I babka z HR ja sprawdziła. Od razu wyszło, że to zainteresowanie to z kosmosu.
No ale i tak chyba nie jest problem podać 3-4 zainteresowania. Wystarczy mieć o tym pojęcie i nie bedzie wtopy. A czasami gadką o tych zaiteresowaniach można sporo sobie pomóc na rozmowie ...
@Wychowany_Na_Nalewce
Robisz szum i się wymądrzasz ale wątpię abys miał większe doswiadczenie z rekrutacją do firm.

Do góry
#2511296 - 30/07/2008 06:39 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: rivex]
anfa_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2006
Postów: 10735
Skąd: Lublin
taki mały ot:
co moge sobie wpisac w cv jesli byłem/jestem (chwilowa przerwa do pazdziernika z powrotem rynku) liderem opinii znanego browaru + praca na kortach. dobry kontatkt z ludzmi? bo mi sie teraz dziennie około 50 osób przewija, negocjacje? niebardzo sie orientuję.

Do góry
#2511306 - 30/07/2008 06:47 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: anfa_]
az3ta Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 23/08/2007
Postów: 2344
mocno rozwiniete miesnie szczeki \:p mi sie teraz przewija kolo 100 w kafejce i z 30 tel dziennie firmowych od klientów i jzu nie mam sily odp "dzien dobry, prosze itp" :/

Do góry
#2511459 - 30/07/2008 15:35 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: rivex]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Originally Posted By: rivex

@Wychowany_Na_Nalewce
Robisz szum i się wymądrzasz ale wątpię abys miał większe doswiadczenie z rekrutacją do firm.


Po pierwsze - odstosunkuj sie ode mnie. Po drugie - ja sie nie wymadrzam, ale prezentuje moje zdanie. Po trzecie - nie posadzam ludzi na tym forum o ograniczenie umyslowe, ale jesli ktos nie potrafi dostrzec roznicy miedzy osoba bez zainteresowan, a osoba, ktora swiadomie nie wpisuje swoich zainteresowan do CV to chyba cos jest nie tak. Po czwarte i najwazniejsze - poprosilem, aby ktos przedstawil jakie przydatne informacje HR-owiec moze zdobyc o kandydacie na podstawie jego zainteresowan, ktorych nie moze zdobyc w inny sposob podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Rzeczowej odpowiedzi brak.

Jesli masz merytoryczne argumenty to slucham, moze mnie przekonasz, ale jesli masz odpisywac, ze cos jest "przyjete", z kims gadales, albo znajomy gdzies aplikowal to darujmy sobie.

Do góry
#2511468 - 30/07/2008 15:56 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
Logan Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/12/2003
Postów: 14507
Skąd: Lublin
@WNN moj kolega po studiach prawniczych ukonczonych w niezlych meczarniach wyjechal do Warszawy. Zaaplikowal to firmy prawniczej, ktorej szef interesowal sie konmi, jezdziectwem, polo itp. moj kolega nie mial o tym pojecia, ale poczytal co sie da w necie nt koni, na rozmowie posciemnial i od roku pracuje jako prawnik, jezdzi konno z szefem, graja sobie w polo. Zostal prawa reka szefa. O koniach oczywiscie nie mial wczesniej pojecia, wykazal sie sprytem czy cwaniactwem. Jednak gdyby ktos naprawde podzielajacy zainteresowanie tego szefa poszedl na rozmowe to mysle ze mialby jeszcze wieksze szanse na ta prace. Moze to tylko jeden przyklad ale pokazujacy wyraznie ze zainteresowania sa wazne. Zwlaszcza orginalne (nie bukmacherka)

Do góry
#2511512 - 30/07/2008 17:09 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Logan]
polskignom Offline
Live fast, die young

Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
Dla mnie to proste jak budowa cepa.

Ktos nic nie wpisze w zainteresowaniach to jest osoba nudna...mozna nawet wynioskowac, ze to czlowiek malo kreatywny, ktory zrobi wszystko, co mu sie powie (jesli ma kompetencje), ale nie za wiele wniesie swojej inwencji.

Jak ktos ma ciekawe zainteresowania i ma o tym pojecie, tzn., ze ma ped do wiedzy, w jakis sposob chce sie doksztalcac i nie prowadzi monotonnego trybu zycia, co rowniez moze miec znaczenie w atmosferze w danym miejscu pracy.

To takie pierwsze lepsze moje skojarzenia...z HR mam niewiele wspolnego, ale wydaja mi sie oczywiste.

Do góry
#2512414 - 31/07/2008 03:16 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: polskignom]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
W CV nalezy wpisac zainteresowania a nawet i zdolnosci w tej dziedzinie czyli w zakladach bukmacherskich jesli... aplikujesz do buka, wtedy to naprawde pomaga :).

Natomiast jesli ktos aplikuje do instytucji finansowych(wykluczajac zupelnie buki) i wpisuje zainteresowania zaklady bukmacherskie to jest idiota.

Do góry
#2512483 - 31/07/2008 03:37 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: connor]
XsebaX Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/08/2004
Postów: 2926
Zainteresowania odgrywają bardzo ważną rolę w CV.

Na muzyce czy filmie można bardzo szybko się wyłożyć, są na to specjalne pytania. Więc jeśli naprawdę masz mało z tym wspólnego to odpuść.

Co do zakładów. Należy samemu ocenić, czy to zainteresowanie będzie pomocne przy ubieganiu się na dane stanowisko pracy. W jednym przypadku pomoże, w innym będzie miało decydujący wpływ na negatywne rozpatrzenie naszego podania.

polskignom - zgadzam się ze wszystkim co napisał. Bez zainteresowań to można dostać się na linię produkcyjną do fabryki na 3 zmiany, ale chociażby w agencjach reklamowych, interaktywnych, mediach itd, itd, nie ma czego szukać, szkoda czasu na składanie aplikacji.
Pzdr

Do góry
#2513762 - 01/08/2008 00:12 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Originally Posted By: Wychowany_Na_Nalewce
[
Jesli masz merytoryczne argumenty to slucham, moze mnie przekonasz, ale jesli masz odpisywac, ze cos jest "przyjete", z kims gadales, albo znajomy gdzies aplikowal to darujmy sobie.


Najwięcej to merytoryki u Ciebie.

O plusach wpisania zainteresowań już napisano sporo.

Zainteresowania w CV to standard. I jesli ich nie wpisujesz to naprawde duzo ryzykujesz.
Z pewnością pominięcie tej rubryki żadnych plusów nie daje...

To może przedstawisz minusy? Bo póki co to chyba o tym nie wspomniales zbytnio.


I chyba opinia innych jest dużo wazniejsza niz jedynie Twoje (jak widać odmienne) zdanie. Poza tym skoro piszę co o tym sądzą ludzie z HRu to chyba to jest istotne. Tobie może się wydawać coś idiotyzmem ale być może dla HRu to najważniejsze. Oni szukają osób wg danych reguł i gdy je poznasz to jesteś na dobrej pozycji.

No ale cóż, pewnie ja tylko pierdoły opowiadam.

Do góry
#2514519 - 01/08/2008 04:59 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: rivex]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Naprawde liczylem, ze nie podbijesz juz tego tematu.

Nie wpisuje zainteresowan do CV, bo uznaje, ze ma ten punkt niewielkie znaczenie - podobnie nie opisuje w CV co robilem w piatek o 17, ani kim jest moj ojciec.

Nie wiem na jakiej podstawie wysnules tak blyskotliwy sad jak "chyba opinia innych jest duzo wazniejsza niz jedynie Twoje zdanie". Byc moze istotnie jest tak dla Ciebie - ja stoje na zgola odmiennym stanowisku i moje wlasne zdanie jest dla mnie dosyc wazne. Jestem otwarty jednakze na opinie innych, w zwiazku z czym poprosilem o merytoryczne argumenty - otrzymalem: "standardy" i zaslyszane "opinie" blizej niezydentyfikowanych "ludzi z HR-u", ktorzy "szukaja osob wg danych regul" (rozumiem, ze to sa jacys Bogowie i w tej chwili powinienem dyskusje uznac za zamknieta).

Skoro ktos tak broni tych zainteresowan w CV z uporem godnym lepszej sprawy to najwyrazniej albo nie ma co innego wpisac w zyciorysie albo jest konformista, ktory czyni tak z uwagi "na standardy". Inni standardy pierdola i nie wpisuja skoro nie maja ochoty.

Podsumowujac, nie przekonales mnie, a ponadto opowiadasz pierdoly.

Do góry
#2514522 - 01/08/2008 05:01 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
To gdzie pracujesz?

Do góry
#2514528 - 01/08/2008 05:03 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lupus]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
A co, wywiad srodowiskowy robisz?

Do góry
#2514534 - 01/08/2008 05:05 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
A moze starasz sie o prace?

Do góry
#2514541 - 01/08/2008 05:08 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lupus]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Nie, lupusie. Nie staram sie o prace.

Mam jedynie lekko ironiczny stosunek do calej branzy HR.

Do góry
#2514551 - 01/08/2008 05:13 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Starajac sie kiedys o prace na magazynie, bylem odpytywany z mych zainteresowan, firma niewielka, zjamuje sie art biurowymi, pow. firmy z magazynem etc cos kolo 100 m2 ;\)

Do góry
#2514562 - 01/08/2008 05:23 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lupus]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Widocznie w podreczniku "HR dla opornych" bylo napisane, aby o to pytac.
Osobiscie w takiej sytuacji poszedlbym va banque i powiedzial: "literatura i kulturystyka". Same plusy: nie dosc, ze chetnie taki kandydat bedzie dzwigal palety ryz papieru to jeszcze bedzie darzyl je odpowiednia estyma.

Do góry
#2514566 - 01/08/2008 05:25 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lupus]
az3ta Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 23/08/2007
Postów: 2344
ja dzis byłem w firmie, a ze ejst to dosć duza korporacja to babka powiedziałą wprost, abym w podaniu wypisął swoje zainteresowania, to beda podrzucac ciekawe kursy itp, moim zdaniem zainteresowania sa wlasnie wykazaniem checi rozwoju i powinny byc

Do góry
#2514581 - 01/08/2008 05:34 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: az3ta]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Prasy nie dostalem, dostala ja kobieta \:D
A za 2 miesiace znow widzialem to samo ogloszenie, ale szukaja kobiety z ladna aparycja, na magazyn, szef stary zboczeniec \:D

Do góry
#2514585 - 01/08/2008 05:36 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: az3ta]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Mozliwe. Dlatego wiekszosc osob wpisuje zainteresowania mimo, ze ma w dupie chec rozwoju i mowi podczas interview to co HR-owiec chce uslyszec (proste szablony sa na to) bo po prostu ludzie chca dostac prace - powiedza i zrobia wiec prawie wszystko.

Kiedys, mialem interview polegajace na tym, ze kilka osob obok siebie bylo odpytywanych o to samo. Pytanie: "Jaka jest Twoja najwieksza wada?". Odpowiedz kandydata: "Jestem perfekcjonista". Umarlem. Ze smiechu. Kolo byl pieprzonym leniem, ale odpowiedzial ksiazkowo. Prace dostal.

Do góry
#2514836 - 01/08/2008 07:58 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
KoBi Offline
enthusiast

Meldunek: 30/01/2007
Postów: 201
Prawda jest taka, że wszystko zależy od upodobań i charakteru HRowca (bo nie zawsze musi być to odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku), stanowiska o jakie się ubiegamy, kultury firmy, etc.

Przyjmując ogółem wzorzec, nie można się narażać bzdurami, które przy danej pracy okażą się kompletną głupotą. Wpisanie bukmacherki w CV to tak jak wpisanie udziału w filmie porno w doświadczeniu zawodowym. Druga sprawa, która jest głównym tematem tego wątku... zainteresowania. Jeśli o nie chodzi to każdy powinien je mieć w CV, ale powinny być one w 100% realne! Dlaczego? Otóż z zainteresowań można wywnioskować mnóstwo informacji, każdy lepszy HRowiec to potrafi. Ludzie piszą w zainteresowaniach głupoty, tylko dlatego, że boją się wyróżnić wpisując np: kolekcjonowanie znaczków, kartek okazjonalnych, pocztówek, uczestnictwo w stowarzyszeniu szachistów. Zwyczajnie nie chcą zostać uznani idiotami, bo myślą... kogo to ku*wa interesuje, że zbieram znaczki? Przykłady błahe, a mówią o kandydacie sporo. Odbywa się to na zasadzie... pisze taki osobnik CV w/g wzoru z neta... zainteresowania: książki, podróże, sport. Myśli .. aa dobra takie ogólne to łatwo będzie ściemnić coś na rozmowie kwal. HRowiec z takim kandydatem postępuje następująco... widząc CV grubasa, który w życiu nie kopnął piłki o własnych siłach, a w CV ma nabazgrane wołami "piłka nożna" pyta typa o przykładowo jakiś powszechnie znany szczegół z dziedziny piłki nożnej, ot choćby spyta o sportowca jakiegoś. A tak przechodząc do sedna sprawy informacje o zainteresowaniach wykorzystywane są również w dobrych firmach do układania na ich podstawie pikników integracyjnych firmy, a co za tym idzie w gruncie rzeczy wiąże się to z motywowaniem pracowników. Również takie informacje przeznaczane są do formułowania sponsorowanych przez firmę zajęć rekreacyjno-rozwojowo-zdrowotnych. Odbywa się to przecież nawet dla pracowników linii w dużych firmach(!), i polega na przeznaczaniu pieniędzy na karnety na basen, siłownię, kino... co z kolei organizowane jest w celu zaspakajania potrzeb pracowników, a także budowania poczucia, że ktoś się nimi interesuje skoro firma takie rzeczy sponsoruje. Jeśli dobrze określono potrzeby pracowników, efektem jest poczucie bycia potrzebnym, bycia kimś ważnym w firmie, człowiekiem o którego się dba. Przykład z życia wzięty: Po zakupieniu karnetów na basen okazuje się, że na linii pracują same grubasy, które wpisały w CV pływanie. Firma wykupuje karnety na basen... rozdaje pracownikom... okazuje się, że karnety się przedawniają... bo pracowniczki z takim wyglądem na basenie się nie pokażą, gdyż zwyczajnie się wstydzą.

Do informacji wszystkich: jestem studentem Zarządzania zasobami ludzkimi, i po prostu piszę co wiem, ale nie jest to sucha teoria, bo interesuję się takimi rzeczami i wiem co mówię. Jak ktoś się oczywiście nie zgadza to zapraszam do dyskusji.

Do góry
#2514867 - 01/08/2008 08:24 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: lupus]
Venon Offline
addict

Meldunek: 21/08/2007
Postów: 604
Skąd: Zywiec/Krakow/.UK/Praga
Originally Posted By: lupus
Ludzie na rozmowach pytaja o wszystko, naczytali sie poradnikow, i pytaja nawet o cos takiego jak Twoja najwieksza wada/zaleta/sukces zawodowy czy porazka


tak dokladnie!

z tych dziwnych pytan ktore dostalem oprocz zainteresowan to jakie sa panskie wady, gdzie siebie pan widzi za 5 lat, dlaczego wlasnie moja firma co pan o niej wie....

Do góry
#2514907 - 01/08/2008 14:17 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Originally Posted By: Wychowany_Na_Nalewce

Inni standardy pierdola i nie wpisuja skoro nie maja ochoty.



Nire przepadam za garniturami ale na rozmowe nie poszedlem w jeansach.
Nie przepadam za pisaniem listów motywacyjnych ale jakos coś tam napisalem.

Ci co te standardy pierdolą pewnie potem narzekają jaki to fatalny rynek pracy w Polsce.

Naprawde nie rozumiem o co Ci chodzi. Udajesz wszystkowiedzącego ale sam widzisz, że nikt Twojego zdania nie podziela ...

Do góry
#2514990 - 01/08/2008 17:29 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Logan]
Podroznik Offline
veteran

Meldunek: 16/06/2003
Postów: 1534
Skąd: Laskarzew
Originally Posted By: Logan
Moze to tylko jeden przyklad ale pokazujacy wyraznie ze zainteresowania sa wazne. Zwlaszcza orginalne (nie bukmacherka)

Ja w poczcie meilowej mam podoznik wiec pani spytała mnie czy lubię podróże więc jej powiedziałem że najlepij to lubie podróżowac jak jade na jakiś mecz bo tak dla samego zwiedzania to mnie to nudzi \:\)
Wiec pani spytała czy jesli mnie przyjmą to czy nie bedzie dla mnie problemem dostarczenie im świadectwa o nie karalności \:D \:D i sądze że gdybym nie powiedział ze jeżdze na mecze to taki temat nie był by poruszony bo już nasza rozmowa dobiegała końca \:D \:D

Do góry
#2515438 - 01/08/2008 20:34 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: Podroznik]
qbasmuggy Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/03/2003
Postów: 3517
Skąd: Kraków
Originally Posted By: Podroznik
Originally Posted By: Logan
Moze to tylko jeden przyklad ale pokazujacy wyraznie ze zainteresowania sa wazne. Zwlaszcza orginalne (nie bukmacherka)

Ja w poczcie meilowej mam podoznik wiec pani spytała mnie czy lubię podróże więc jej powiedziałem że najlepij to lubie podróżowac jak jade na jakiś mecz bo tak dla samego zwiedzania to mnie to nudzi \:\)
Wiec pani spytała czy jesli mnie przyjmą to czy nie bedzie dla mnie problemem dostarczenie im świadectwa o nie karalności \:D \:D i sądze że gdybym nie powiedział ze jeżdze na mecze to taki temat nie był by poruszony bo już nasza rozmowa dobiegała końca \:D \:D

wymaganie zaświadczenia o niekaralności to w zasadzie standard i mogło to nie mieć żadnego związku z meczami

Do góry
#2515477 - 01/08/2008 21:10 Re: CV, a zakłady bukmacherskie... [Re: KoBi]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
W nawiązaniu do postu KoBi'ego, nie należy bać się wpisywać swoich zainteresowań co CV, nawet jeśli jest to coś mało popularnego, człowiek który interesuje się niecodziennymi rzeczami jest na pewno bardziej interesujący niż ktoś z oklepanym schematem - film, sport(bez dokładnego wyszczególnienia), muzyka. Oczywiście lepiej nie wpisywać też rzeczy pokroju np. lubię się balsamować \:\)

Zakładów bukmacherskich oczywiście po przeczytaniu wątku i własnym przemyśleniu nie wpiszę \:\) aczkolwiek wykorzystam moje zainteresowanie tym i opiszę to troszkę inaczej (tutaj dzięki za pomoc Biszopowi ;\) )

Do góry
#2673779 - 22/10/2008 20:23 Praca [Re: Fro_Lech]
Szewa Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
Odkopię temat ;\)

Jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko doradcy ds. kredytów hipotecznych.

W trakcie rozmowy na pewno pojawi się kwestia oczekiwanych zarobków i tutaj moje pytanie ;\) Z jednej strony nie chciałbym za pół darmo robić, ale z drugiej nie mogę też przesadzić. Może więc ktoś z was orientuje się ile osoba zaczynająca pracę na takim lub podobnym stanowisku zarabia ?

W necie naczytałem się trochę o tym, ale tam pojawiają się stawki od 1k do 2k na rękę + prowizje od sprzedaży (ale te ostatnie raczej negocjacjom już nie podlegają ;\) ).

Ponieważ będzie to moja pierwsza rozmowa o pracę napiszcie na co zwracać uwagę, czego się wystrzegać itp. \:\)

Z góry dzięki za poważne odpowiedzi

Do góry
#2673806 - 22/10/2008 20:35 Re: Praca [Re: Szewa]
Biszop Offline
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...

Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Prowizje teraz będą słabsze niż choćby pare miesięcy temu wiec walcz o wyższą podstawe:)
Mam dwóch znajomych którzy pracują na takim stanowisku, dwa rózne banki, ani jeden nie narzekał ale ostatnie miesiące odczuli wyraznie spadek.

Do góry
#2673816 - 22/10/2008 20:39 Re: Praca [Re: Biszop]
Stalion Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/10/2006
Postów: 2651
Skąd: Ruda Śląska
Beda sie pytac dlaczego Ty, dlaczego oni itd.
Przedstaw w kilku zdaniach siebie. Raz spotkalem sie z takim czyms:
"Daje Ci 60 sekund. Powiedz w tym krotkim czasie jak najwiecej o sobie".
Pozniej przeczytaj sobie w internecie o banku(badz firmie) w ktorej mozesz ewentualnie pracowac. Czym sie zajmuje(niby proste, ale im wiecej wiesz tym lepiej), ile ma placowek, pracownikow itd.

Powodzenia

Do góry
#2673817 - 22/10/2008 20:39 Re: Praca [Re: Biszop]
Szewa Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
Śledzę sytuację na rynku i zdaję sobie sprawę, że z prowizjami przez najbliższy czas nie będzie już tak różowo jak ostatnio, dlatego właśnie będę musiał się postarać o wyższą podstawę ;\)

No nic, jutro zobaczymy, co są skłonni mi zaproponować.

Do góry
#2673944 - 22/10/2008 21:46 Re: Praca [Re: Szewa]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
W banku czy u posrednika finansowego?

Do góry
#2673963 - 22/10/2008 22:00 Re: Praca [Re: lupus]
Camp_Nou Offline
enthusiast

Meldunek: 22/03/2004
Postów: 253
Skąd: Camp_Nou
milenium daje...
1 miesiac 3k + prowizja od sprzedazy kredytu
2 miesiac 2k + prowizja od sprzedazy kredytu
3 miesiac 1k + prowizja ...

prowizja do uzgodnienia i zalezy od kredytu od 0.5% do 1.9%

pamietaj ze od 1 stycznia maja wejsc restrykcje przy dawaniu kredytow wiec juz nie bedzie tak rozowo ze kto chce i dobrze sie ma dostanie ...wiec trzeba bedzie sie napocic zeby wyzyc z prowizji \:\)

Do góry
#2674147 - 23/10/2008 00:15 Re: Praca [Re: Camp_Nou]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Originally Posted By: Camp_Nou
milenium daje...
1 miesiac 3k + prowizja od sprzedazy kredytu
2 miesiac 2k + prowizja od sprzedazy kredytu
3 miesiac 1k + prowizja ...

Tzn. z miesiąca na miesiąc jest mniejsza podstawa? Ktoś się na to godzi?

Mój znajomy z doradctwa ma 8k jeśli zrobi min. kredytowe, jeżeli nie to 2,5k. Bez doświadzcenia (jedynie po szkoleniu), prosto po studiach (tzn w trakcie - dziekankę wziął).

Do góry
#2674374 - 23/10/2008 01:48 Re: Praca [Re: micha$]
Camp_Nou Offline
enthusiast

Meldunek: 22/03/2004
Postów: 253
Skąd: Camp_Nou
mowilem o okresie 3 miesiecy probnych bo kolega pisal ze dopiero idzie na rozmowe a innej umowy nie dostanie na poczatek raczej

Do góry
#2674491 - 23/10/2008 03:13 Re: Praca [Re: Camp_Nou]
(J) Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/02/2006
Postów: 2871
Może to Ci coś pomoże \:\)
Byłem na kilkunastu rozmowach kwalifikacyjnych w tej branży na różne stanowiska. Z tym że połowa to już z doświadczeniem i niezłym CV więc te rozmowy wyglądają inaczej.
Pytasz o zarobki. To zależy od miasta i Banku. Ale w Gdańsku śmiało na początek na 2 tys. na ręke można liczyć (wiem od znajomych). Zawsze mnie denerwowały pytania w stylu 3 Twoje wady i zalety. To mnie zawsze rozśmieszało bo kiedyś słyszałem opinię profesjonalisty w naborach, że takie pytania zadają ludzie po paru poradnikach przeczytanych do poduszki.
Na tych rozmowach zawsze imponuje rozmówcy znajomość tematu. Więc dowiedz się jak najwięcej o ofercie (może mają jakąś promocję teraz, jakąś akcję), aplikujesz na stanowisko Doradcy ds. hipo. więc znajomość tego rynku to podstawa. No i ogólnie o sytuacji na rynkach finansowych. Ktoś wspomniał, żeby dowiedzieć się czegoś o samym Banku. Tak, ale z regóły o to bezpośrednio nie pytają. Dobrze jest coś fajnie wtrącić w trakcie rozmowy. A i o zasadach dobrego wychowania to chyba nie muszę wspominać? \:p

Pozdrawiam i powodzenia \:\)

Do góry
#2674839 - 23/10/2008 04:32 Re: Praca [Re: (J)]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Aż dziwne, że jeszcze na tych doradców przyjmują.
W sumie to niedługo połowa może z roboty wylecieć.

Ale co się dziwić. Skoro tam 90% naganiało w wakacje na kredyty we frankach itp.

A tak poza tym jaki to doradca? Sprzedawca i nic więcej.
Wiekszość to pojęcia nie ma o tym co sprzedają. No ale miliony Polaków ich słuchają ...

Do góry
#2675397 - 23/10/2008 06:10 Re: Praca [Re: rivex]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Widzę, że dobrze znasz to środowisko, że się tak o nich wypowiadasz.
Dziwię się, że dziwisz się, że jeszcze ich przymują na doradców. Dopóki są klienci - przemysł się kręci. Zresztą każdy doradca jest sprzedawcą, jakby na to nie patrzeć \:\)

A praca nawet całkiem niezła. Dobrze płacą, klienci sami się pchają w ręce, żyć nie umierać \:\)

Do góry
#2675556 - 23/10/2008 12:05 Re: Praca [Re: micha$]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Originally Posted By: micha$
Dopóki są klienci - przemysł się kręci.


Obecna sytuacja na rynku wskazuje ze dlugo sie nie pokreci.

Do góry
#2675589 - 23/10/2008 15:22 Re: Praca [Re: connor]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Originally Posted By: Experto
Originally Posted By: micha$
Dopóki są klienci - przemysł się kręci.


Obecna sytuacja na rynku wskazuje ze dlugo sie nie pokreci.


To sie przerzucisz na chwilowki ;\)

Do góry
#2675615 - 23/10/2008 16:33 Re: Praca [Re: lupus]
mura Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
z tego co wiem to millenium i polbank już w tym roku kredytów na mieszkania nie będą przyznawać, minimum wykonali i wobec kryzysu finansowego nie zamierzają reealizować nic ponad to

Do góry
#2675630 - 23/10/2008 17:09 Re: Praca [Re: mura]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Inaczej, wiekszosc bankow wycofuje sie z kredytow we frankach.
A jesli jeszcze sa, to nie dostaniesz na 100% tylko na 60%.

To co sie ostatnio porobilo to sa jakies jaja.
Znam kolesia, pracuje na slasku w koncernie, zarabia NA RĘKE 22 tys miesięcznie.
Wszystko co ma kupuje za gotówke np samochod.
Kiedys zaciagnal jakies niewielkie 2 kredyty.

Teraz chce kupic mieszkanie, 3-pokoje, 80 m2, chcial kredyt we franku, na 100 %.
Ma swoje oszczednosci (ok 100 k ), ale te pieniadze chcial przeznaczyc na wykończenie mieszkania.

Ma konto w Millenium i wlasnie w tym banku chcial zaciagnac kredyt, wniosek zlozony, a tu w zeszlym tyog dup, dostal odpowiedz, frank tak, ale tylko na 60 % \:D

Teraz cisnie na inne banki, zobaczymy co bedzie.

Ja rozumiem, ze moga byc problemy ludzi z niskimi dochodami, ale zarabiac 22 k i nie dostac na 100 %, podczas gdy kredyt ma byc splacony w kilka lat, masakra \:\)

Do góry
#2675651 - 23/10/2008 17:43 Re: Praca [Re: micha$]
style Offline
old hand

Meldunek: 11/09/2007
Postów: 1046
Skąd: Canarinios/Oranje/Spain
Originally Posted By: micha$
Widzę, że dobrze znasz to środowisko, że się tak o nich wypowiadasz.
Dziwię się, że dziwisz się, że jeszcze ich przymują na doradców. Dopóki są klienci - przemysł się kręci. Zresztą każdy doradca jest sprzedawcą, jakby na to nie patrzeć \:\)

A praca nawet całkiem niezła. Dobrze płacą, klienci sami się pchają w ręce, żyć nie umierać \:\)


dokładnie doradca z banku jest SPRZEDAWCĄ MARZEŃ, takie sa niestety fakty, na miejscu takiego "doradcy finansowego"nie czulbym sie bezpiecznie chodząc po ulicy.....w koncu kilkudziesieciu/kilkuset klientow dzieki jego fachowemu doradztwu jest teraz w wielkim gów......

Do góry
#2676501 - 24/10/2008 01:50 Re: Praca [Re: micha$]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Originally Posted By: micha$


A praca nawet całkiem niezła. Dobrze płacą, klienci sami się pchają w ręce, żyć nie umierać \:\)


Gdzie ci klenci?

Millenium calkowicie zawiesilo kredyty. Niby gadaja co innego ale wiem co oni kombinuja.

U mnie w pracy 3 osoby decydowaly się na kredyt mieszkaniowy. I efekt taki, ze zadna z nich kredytu nie wezmie.

Na chwile obecną to doradcow o polowe za duzo.

Do góry
#2676548 - 24/10/2008 02:17 Re: Praca [Re: rivex]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Czy w Polsce doradca finansowy musi miec ukonczony CFA czy moze nim zostac kazdy patalach bez przygotowania?

Do góry
#2676698 - 24/10/2008 02:52 Re: Praca [Re: connor]
mura Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
Originally Posted By: Experto
Czy w Polsce doradca finansowy musi miec ukonczony CFA czy moze nim zostac kazdy patalach bez przygotowania?


to drugie

Do góry
#2676725 - 24/10/2008 02:59 Re: Praca [Re: lupus]
andrzejek_84 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/04/2004
Postów: 3942
Skąd: Olsztyn
jak tyle zarabia niech idzie do Dojcze banku \:\) tylko ciekawe czy zdarzy zanim zmienia warunki \:D ale moze sprobowac

Do góry
#2676740 - 24/10/2008 03:00 Re: Praca [Re: andrzejek_84]
andrzejek_84 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/04/2004
Postów: 3942
Skąd: Olsztyn
Originally Posted By: andrzejek_84
jak tyle zarabia niech idzie do Dojcze banku \:\) tylko ciekawe czy zdarzy zanim zmienia warunki \:D ale moze sprobowac

To bylo do postu lupusa...

Do góry
#2676966 - 24/10/2008 04:09 Re: Praca [Re: connor]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Originally Posted By: Experto
Czy w Polsce doradca finansowy musi miec ukonczony CFA czy moze nim zostac kazdy patalach bez przygotowania?

Na miejscu pracodawcy zatrudniłbyś każdego patałacha bez przygotowania?

Do góry
#2676970 - 24/10/2008 04:10 Re: Praca [Re: andrzejek_84]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
To jest wlasnie problem ze w Polsce jest to nieregulowane, tutaj kazdy moze byc doradca finansowym Wystarczy przeszkolenie banku i juz. W normalnych krajach odbywa sie to troche inaczej, zrobic CFA, trwa to z 3 lata jesli uda sie zdac wszystkie poziomy za pierwszym razem,hehe i wtedy mozna sie tym profesjonalnie zajmowac. W Polsce natomiast wyglada to chyba tak jak z akwizytorami, sprzedac byle co(nie majac o tym pojecia) 'frajerowi' aby uzyskac prowizje

Do góry
#2676973 - 24/10/2008 04:13 Re: Praca [Re: micha$]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Originally Posted By: micha$
Originally Posted By: Experto
Czy w Polsce doradca finansowy musi miec ukonczony CFA czy moze nim zostac kazdy patalach bez przygotowania?

Na miejscu pracodawcy zatrudniłbyś każdego patałacha bez przygotowania?


W Polsce? No sorry ale jak ja sie pytam kogos kto sie uwaza za doradce finansowego o NPV i o nie wie co to za skrot to mysle ze ma dosc slabe przygotowanie z finansow \:D Wiem ze inny produkt mi sprzedawal, ale bez przesady.

Do góry
#2676974 - 24/10/2008 04:14 Re: Praca [Re: connor]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Niby tak, ale też nie do końca. Jeżeli klient stwierdzi, że to był dobry wybór poleci tą firmę komuś i sam do niej wróci.
Osobiście uważam, że w tym fachu nie są potrzebne państwowe egzaminy... Byłoby tak jak z detektywami - każdy może być, ale niewielu robi oficjalne papiery, bo do niczego im to niepotrzebne.

Do góry
#2676989 - 24/10/2008 04:19 Re: Praca [Re: andrzejek_84]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Originally Posted By: andrzejek_84
Originally Posted By: andrzejek_84
jak tyle zarabia niech idzie do Dojcze banku \:\) tylko ciekawe czy zdarzy zanim zmienia warunki \:D ale moze sprobowac

To bylo do postu lupusa...


Z pewnych wzgledow chcial wlasnie na Milenium.

A co do mojego postu, jak ma premie to razem z premia ma 35k \:D
Masakra.
I dodam jeszcze, ze mieszkanie, ktore planuje kupic nie znajduje sie w Warszawie, Krakowie czy Wroclawiu tylko w bylym miescie wojewodzkim, wiec cena metra nie jest az tak zabojcza jak w wielkich miastach ;\)

Do góry
#2677037 - 24/10/2008 04:34 Re: Praca [Re: lupus]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Nie wiem jak to jest w bankach, ale akurat w posrednikach finansowych nie musisz miec.

Wiadomo ludzie tam laza, bo sa niezle rozreklamowani.
I byle debil Ci mowi, w co masz kase zainwestowac.
Oczywiscie sa pewnie naprawde dobre osoby sie na tym znajace, no ale nie moja kasa nie moj problem.

To jest jak z tymi chwilowkami etc

Do góry
Strona 1 z 5 1 2 3 4 5 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
4 zarejestrowanych użytkowników (Sensei, rafal08, poozon, latajaca_holenderka), 1199 gości oraz 8 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51065 Tematów
5801607 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47