Witam!

Po dłuższym zastanowieniu postanawiam założyć temat, który miał powstać już jakiś czas temu, kiedy podobna historia przytrafiła mi się po raz pierwszy.

Jestem poważnym człowiekiem i nie ma w tym co napiszę odrobiny żartu, naciągania, bądź fantazji.

Nie zwracam się również w tym temacie do nikogo konkretnie, uważam jednak, że o takich sytuacjach trzeba mówić/pisać.

Rzecz będzie o trzech powiązanych ze sobą kwestiach: koncie mailowym na portalu interia.pl, koncie w Bet-at-home oraz koncie usera na mecz.pl.

Jakiś czas temu, ciężko powiedzieć dokładnie, myślę, że ok. 1 roku, ktoś włamał się na moje konto mailowe na interii. Nierozważnie posiadałem wówczas takie samo hasło i login na mecz.pl i poczcie mailowej. Tam nieopatrznie w jednym z maili pozostawione było hasło do bahu. Moja wina - przyznaję. W ten sposób ktoś wypłacił pieniądze z mojego konta.Gdzie związek z mecz.pl? W dziwnych zbiegach okoliczności. Dzień przed tymi wydarzeniami po raz pierwszy wkleiłem skan kuponu do odpowiedniego działu w TiO. Kolejny zbieg okoliczności - osobnik, który mnie wówczas okradł, przed wypłatą pieniędzy zakupił jeszcze pewną ilość żetonów do kasyna. Dokładnie tego samego dnia (po całych wydarzeniach), przypadkiem natknąłem się na post pewnego usera na QC w pokoju pokerowym, w którym zawarta była propozycja wymiany pieniędzy z mb z dopłatą.Po napisaniu priva z pytaniem o wysokość kwoty i wyrażającym zainteresowanie taką wymianą, nie otrzymałem od tego usera odpowiedzi. Zbieg okoliczności ...

Sytuacje powyższą dość długo analizowałem i podjąłem pewne działania. Przede wszystkim poprawiłem swoje oczywiste błędy: pozmieniałem hasła, wykasowałem maile z hasłami do buka.

Jakiś czas temu ponownie wpłaciłem pieniądze na konto w Bet-at-home. Oczywiście hasło do konta zostało zmienione. Również ostatnio kilkakrotnie wklejałem skany swoich kuponów w odpowiednim dziale TiO (to apropo zbiegów okoliczności ...). Wystąpiły problemy z logowaniem się na pocztę ... Wczoraj zaś jakiś osobnikwłamał się na moje konto w Bet-at-home i zagrał za całą kwotę pewien zakład (nota bene przegrany, ale to nieważne).

Kilka luźnych uwag na temat całej sytuacji:

- interia.pl i biuro obsługi klienta tego pseudo-portalu, to jest cyrk na kółkach

- zawsze mnie zastanawiało czemu tak wiele osób narzeka na weryfikację u buka. Czy to naprawdę tak wielki problem przesłać skan dowodu przy pierwszej wypłacie??? Moim zdaniem buki, które posiadają tego typu zabezpieczenie (lub podobne) są właśnie "sprzymierzeńcami" graczy, a nie odwrotnie!Gdyby Bet-at-home posiadał tego typu zabezpieczenie, moja sytuacja wyglądałaby inaczej (przynajmniej jeżeli chodzi o pierwszą kradzież)

- jeszcze o Bet-at-home-u: zauważyliście jak MIZERNY jest poziom zabezpieczeń w tym buku? Raptem przyznawany odgórnie numer konta gracza i do niego również automatycznie 5 cyfrowe hasło. Przecież to śmiech ...

NA KONIEC do złodzieja, który być może to czyta:

W myśl obowiązujących przepisów, czyn którego dokonałeś jest ze względu na wysokość kwoty przestępstwem w rozumieniu prawa karnego. Nie mówiąc o włamaniu na konto mailowe.

Najważniejsze pytanie, na ile zostałeś okradziony?

dlaczego w tym tekście pod Bet-at-home kryje się jakiś dziwny link??

Normalny link affiliate do Bet-at-home.Co w tym dziwnego

Link referencyjny.

Od razu widac kto przez pol roku odwiedza tylko to i owo

kolega poprostu nie wiem, nie każdy zetknął się z tą firmą

jak ci się ponownie włamał do Bet-at-home? chyba źle pocztę zabezpieczyłeś po pierwszym włamie

@dimes

Kwota nieduża, ale dla mnie znaczna. Nie utrzymuje się z grania, jest to dla mnie źródło dodatkowego dochodu.

@Hajzel

poczta była zabezpieczona dobrze, hasło od tego czasu zmieniałem kilkakrotnie, składało się z cyfr i liter i było długie, pytanie pomocnicze również trudne

Dobrze nie mógł być skoro ktoś się włamał, polecam dobrego antywira+firewalla , do tego przeszukać czy jakiś keylogger nie został na komputerze.
Pocztę zmienić na jakąś inną dla bezpieczeństwa.

Skierować sprawę do odpowiednich organów, włamanie na pocztę jest karalne.

Mindman myślisz że to ma jakieś znaczenie z ilu cyfr, liter i ile razy zmieniałeś swoje hasło? Przecież osoba która włamuje się na konto nie włamuje się zgadując hasło. Używa programu np keyloggera.

To pewnie Cylka

@ciacho

akurat o karalności włamania na pocztę mailową wiem co nieco

a jaki jest Twoim zdaniem najlepszy antywir i firewall? Przed chwilą zadałem to samo pytanie w kąciku komputerowym

@Noob

zgadza się, o keyloggerach już poczytałem trochę i o sniffingu czy jak to się tam zwie

Cylka to debil, który miał raczej szczęście niż umiejętności.

Antywirus eset nod32 , Firewall comodo , do tego sprawdzić robactwo ad aware . Podałem programy dostępne w wersji trial lub pełnej bezpłatnie na stronach producentów lub każdym większym portalu typu dobreprogramy.pl itp. A najlepsze to kwestia sporna, suche testy czasem nie wiele pomagają, idealne zabezpieczenie dodatkowe to jakiś czytnik linii papilarnych (oczywiście jakiś dobry, czasem są wbudowane w laptopy - zwracać uwagę by trzeba było przejechać palcem a nie przyłożyć).

ja bym raczej przyczyny szukal w zabezpieczeniach interii, keylogger to chyba lata musial by chodzic, dobry antyvirus i firewall niestety tez sprawy nie rozwiazuje jezeli blad jest u dostawcy

aha, przeciez jak ktos wyplacil ta kase, znaczy masz jego numer konta, to jaki problem to zglosic i goscia namierzyc.

Kilka porad:

- w każdym buku mieć inny login oraz hasło. Hasła generować losowo (specjalnym programem).
- to samo z takimi kontami jak neteller czy moneybookers
- poczta jest najważniejsza, jeśli ktoś się włamie to może odzyskać hasła do buków.
- antywirus i firewall to podstawa. Najlepiej mieć w domu też ruter, nawet jeśli nie jest bezprzewodowy, gdyż zapewnia on bardzo silny firewall sprzętowy
- nigdy nie klikać na linki z mailingów od buków/netellera/mb. Bardzo często są to próby wyłudzania danych. Dostajesz maila... to i tak wejdź na swoje konto wybierając adres z ulubionych (lub wpisując go ręcznie).

Jeśli ktoś chce to mogę pomóc stworzyć DVD, z którego można odpalić system operacyjny kompa. Kiedy nie ma płytki w kompie, system wystartuje z twardziela. Kiedy będzie ta płytka, dysk twardy będzie pominięty i całość pójdzie z DVD. To da w 100% bezpieczny system do obstawiania (nic nie jest zapisywane na twardym, żaden wirus nawet jeśli jest na kompie to nic nie zrobi, itd). Bajkowa sprawa.

Conrad napisz coś o tym systemie z DVD bo to może być strasznie fajna sprawa

Z tego co się orientuję, to za pierwszym razem koleś wpłacił jakąś symboliczną kwotę za pomocą MB (konto założone specjalnie na tą okazję), a później tą samą drogą wypłacił kasę, reszta już jest prosta...

Szewa a skąd to wiesz?

podłączam się

Z relacji autora tematu

Jeżeli coś się nie zgadza, to Mindman na pewno jutro mnie poprawi.

krotko i na temat

Szewa ile mu zwinales ?

przeciez nie mozna wyplacic kasy na inne dane niz mamy w buku chyba ze sie myle?

wystarczy odpalić jakiegoś linuxa live-cd np. Knoppix (można sciągnąć za free z netu)

Jesli ktos siedzi na windowsie to polecam program Kaspersky Internet Security 7.0 + częste skanowanie jakims antyspyware a jesli ktoś chce przejsc na linuksa to mozna mieć zainstalowane 2 systemy operacyjne i do obstawiania logować sie na lunuksa a po za tym to działać sobie na winowsie albo jak kolega wyzej napisał bez instalacji linuksa odpalać system z płyty

DSL - Damn small linux byłby lepszy. Wchodzi na małe płyty CD.

@ rycerz

ad 1 ---> również uważam, że częściowo problem polega na zabezpieczeniach na interii, dlatego NIKOMU NIE POLECAM konta mailowego na tym portalu.

ad 2 ---> dokładnie tak jak pisze Szewa

@ Conrad

Po pierwszej przygodzie zmieniłem wiele kwestii w zakresie bezpieczeństwa i naprawdę wydawało mi się, że wszystko będzie już ok.

Również zaciekawiła mnie bardzo kwestia z tą płytką Dvd. Jeżeli znajdziesz chwile to napisz o tym więcej, może być priv.

A tak ogólnie jeszcze:

Szewa jest poza wszelkim podejrzeniem

Bet-at-home - naprawdę nie wydaje Wam się dziwne jak słabe są te zabezpieczenia u nich? ... Po pierwszej z opisywanych "przygód" pisałem o tym do supportu Bet-at-home. Nawet nie raczyli się ustosunkować do pewnych sugestii w zakresie bezpieczeństwa.


Jednego można być pewnym: wszystkim będę odradzał zarówno granie w bah, jak i konto mailowe na portalu interia.

Sprawy ciąg dalszy.

Skontaktowałem się z supportem Bet-at-home i o dziwo dość sprawnie mi odpisali. Treść odpowiedzi jest dla mnie jednak trochę szokująca, a najważniejszy fragment to:

"Po sprawdzeniu logowań jakie były na Pana konto gracza w dniu 13.07.08 informujemy, że:
O godzinie 21:10 (data postawienia kuponu) logowanie do konta gracza odbyło
się poprzez adres IP Pana komputera"

W tej chwili korzystam z internetu z sieci bezprzewodowej. Czy to ma jakieś znaczenie? Czy jest tak, że tego rodzaju sieć ma jedno zewnętrzne IP? Czy to w takim razie musiał być ktoś kto włamał się do tej sieci, czy też osoba korzystająca z tej sieci?

Sorry za być może lamerskie pytania, ale nie jestem specem od kompów, a kwestia jest, jak się domyślacie dla mnie dość ważna.

Proszę o odpowiedź w temacie lub na priv.

Może ktoś miał do czynienia z taką sytuacją lub wie, jak możnaby spróbować z tego wybrnąć?

Jeżeli radiówka to sieć bezprzewodowa ( ) to taka sieć ma jedno zewnętrzne IP.

Pierwsze pytanie, to czy ktoś miał dostęp do twojego komputera? Czy o 21:10 byłeś w domu?

Jak ktoś sie podpiął pod twoją sieć bezprzwodową to ma IP takie samo jak Twoje...

Albo ktoś się podpiął pod Twojego PC...

Na slax.org można ściągnąć taki system operacyjny. Później w BIOSie ustawiasz bootowanie z CD i masz system, który pomija w ogóle dysk twardy.

Dobra Panowie, więc po kolei:

@Federico DiCarlo

Byłem w domu ...

@Widget

Jak może się podpiąć po taką sieć? Da się namierzyć w jakiś sposób takiego intruza? Może być na priv, jeśli byłbyś tak uprzejmy

@SenDPL

Pytanie i prośba jak wyżej

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie odpowiedzi i sugestie.

W ogóle - dzięki wszystkim, którzy w jakimś stopniu zainteresowali się moją sprawą, czy to w temacie czy na priv

Jeżeli masz routera tylko kablowego to chyba byś wiedział czy ktoś się wpiął. Jeżeli wifi i to niezabezpieczone to można sprawdzić ile osób korzysta z AP. Podstawowa sprawa - czy sieć była zabezpieczona.

A może ktoś z rodziny robi sobie dowcipy? Albo na złość...

Nie no stary, bez przesady raz lepiej, raz gorzej jest, ale o takie coś to nie posądzam


Jak sprawdzić czy sieć była w danym momencie zabezpieczona?

Nie sprawdzisz czy dana sieć była danego dnia, o danej godzinie zabezpieczona. Możesz teraz sprawdzić klikając na właściwości sieci.
Wcześniej pytałeś czy da się namierzyć kogoś, kto się włamał do sieci. To zależy od umiejętności włamywacza Jeśli jest bardzo sprytny, to usunie po sobie wszystkie ślady i kapa. Jeśli to ktoś początkujący to można spokojnie go namierzyć. Jeśli administratorem Twojej sieci jest jakiś twój znajomy, to po kilku chwilach masz namiary na włamywacza. Jeśli admin to osoba obca dl Ciebie (np. ktoś od twojego dostawcy), to takie dane udostępnią dopiero na żądanie prokuratory lub sądu.

A ja mam do ciebie takie pytanie:
czy przed pierwszym włamaniem nie otwierałeś czasem jakiegoś załącznika w mejlu ? Może ktoś ci podrzucił trojana w postaci pliku exe ? Jak go uruchomisz, to wyskakuje komunikat, że jest błąd (czy jakieś tam duperele). W tym momencie twój komputer staje się serwerem dla włamywacza, który łączy się z twoim kompem, tak jakby łączył się z serwerem. Wystarczy mu tylko twój IP i gdy tylko masz włączony komputer to włamywacz siedzi razem z tobą na kompie, tzn. widzi dokładnie to co Ty robisz. Nie zdarzyło ci się, żeby nagle na chwilę kursor myszy zaczął latać po ekranie monitora bez twojej ingerencji ?

Swego czasu żaden antyvir nie potrafił namierzyć tego trojana, a i firewalle dawały ciała, bo rozpoznawały połączenie przychodzące tak, jakbyś sam z sobą się łączył i puszczały to połączenie bez żadnego zająknięcia. Jedynym zabezpieczeniem przed tym trojanem było nie uruchamianie pliku z załącznika.
Jak jest teraz ? Nie wiem, ale po różnych forach undergroundowych można poczytać, że nadal ten sposób włamywania działa.

A teraz tak pół żartem, pół serio Już totalnym beszczelem byłoby, gdybyś poszedł się odlać, a w międzyczasie ktoś siedział na twoim kompie poprzez tego trojana i buchnął ci kasę

Nie.



Nie.






Do osiłków nie należę, ale jakbym gnoja złapał ...

Mindman, czy Twoja sieć bezprzewodowa jest w jakiś sposób szyfrowana? WEP? WPA? WPA2?

Jaśniej proszę

PS po szczegóły na priv zapraszam

Powiedz jak u ciebie wygląda dostęp do sieci. Rozumiem, że masz laptopa. I teraz: czy korzystasz z sieci mobilnej typu BlueConnect, iPlus, itp., czy masz internet podpięty kablem, kupiłeś bezprzewodowy router, podłączyłeś go do neta i on wysyła bezprzewodowy sygnał? Jeżeli to drugie, to zajrzyj do instrukcji i sprawdź, czy twój router obsługuje szyfrowanie danych. Raczej powinien, jak nie, to kupiłeś szajs. Ustawienia zapewne robi się poprzez przeglądarkę wpisując adres IP routera i podając login i hasło (zazwyczaj w stylu admin1234 admin1234). Wszystko będzie w instrukcji, jak nie dali, to szukaj manuala na stronie producenta.

Droga od zalogowania się do czyjejś sieci bezprzewodowej, do włamu na czyjegoś kompa w tej sieci jest baaaaaaaardzo długa, więc nie wiem czemu tak dociekacie kwestii zabezpieczeń sieci.

I co Ci po adresie IP lub mac jeżeli to jest bezprzewodowa sieć? Będziesz mierzył natężenie pola?

Przy sygnale wysyłanym z routera droga jest krótka jak stąd do stąd. Jeżeli sieć nie jest zabezpieczona (u mnie np. mam ustawioną listę adresów MAC, które mogą się połączyć, ale i to pewnie da się złamać) to wystarczy włączyć laptopa i korzystać. Kumpel z klatki obok odbiera 3 sieci bezprzewodowe. Jeżeli dane nie są szyfrowane, to złodziej może je prosto przechwycić. Nie wiem jak to zrobić, ale typ (prowadzący zajęcia) u mnie na uczelni zrobił to w kilka sekund i przechwycił kumpla hasło do poczty. Oczywiście dane nie były szyfrowane.

Kurde, sorry, ale dopiero doczytałem, że droga do włamu jest długa. Wcześniej przeczytałem, że do korzystania z sieci.

Ale jeżeli dane nie są szyfrowane, to jak ktoś się zna (przykład podałem wyżej), to przechwyci dane w kilka sekund.

jeśli sieć jest niezabezpieczona (nieszyfrowana) wystarczy mieć sniffera, czyli programik, który przechwytuje cały ruch w sieci.
potem wygrzebać z tego hasło to nie jest wielki problem jeśli dane nie są zaszyfrowane