Po jakimś czasie nieobecności wróciłem do tej gry i po dwóch tygodniach po raz pierwszy w karierze jestem w czwartej rundzie, gdzie czeka na mnie jakiś typ z Izraela, któremu mogę tylko ręczniki podawać... Ale powalczę... No a przy okazji postanowiłem looknąć sobie na forum jak Wam idzie...
Przeczytałem dwie strony i ... odechciało mi się grać
Jak Wy to robicie, że dochodzicie tak daleko? Widzę, że spora grupa forumowiczów nieźle pocina... Ja awansuję teraz pewnie o jakies 200 miejsc, ale to ciągle będzie pozycja w okolicach 2500... :/
Tylko nie mówcie, że mam trenować i trenować, bo to akurat robię... :-)
Jeśli to nie tajemnica zawodowa, to niech któryś z forumowych wymiataczy podzieli się taktyką / treningiem...
Dzięki z góry.