Marci "Testosteron" Nejman dostał baty straszne. Wielki kozak, a na ringu był malutki dosłownie i w przenośni. Sasha na pewno była bo w wywiadzie po walce przepraszał mamę, tatę i koleżankę, którą zaprosił na walkę. Kompromituje się uganiając się za nią na każdym kroku. Jak mówił Jakimowicz, że wielka dziewica a wykłada się pierwsza jak przyjdzie co do czego.

macie gdzies linka zeby zobaczec ta walke? ;-)

uwaga właśnie leci powtórka Najmana na PS

hehe, bzyku mnie też, szczególnie ten nasz jak zawyje to uszy więdną, mogliby się postarać o kogoś porządniejszego

z konferencji prasowej przed walka, "miszcz z bb":

"andrzej, bedzie taka sytuacja, ze bedziesz lezal na deskach...wtedy gdy otworzysz oczy, przypomnij sobie to co teraz mowie "nie wstawaj!". Nie wstawaj, bo to sie zle skonczy..."

Powiedzial co wiedzial glupi pajac