Lubie: Słodycze, seksownych klientów, różowy błyszczyk, zakupy, dobrą muzę i koronkową bieliznę
Nie lubie: Chamstwa, fizyki, brzydkich klientów, mojego brata Piotra, brukselki i polityki
Dopiero teraz jestem w stanie napisać cokolwiek o randce z Fajfusem. Było źle Jak taki seksowny facet może być tak nieatrakcyjny?
................
Ale potem nastąpiła katastrofa. Pod koniec filmu poczułam smród. Myślałam, że przed nami siadł jakiś menel albo coś, ale jak film się skończył zobaczyłam, że to Fajfus zdjął buty. Bosh! Co za smród! A było tak cudownie
Szybko uciekłam i modliłam się, żeby więcej nie zadzwonił.
I zgadnijcie, co się stało w niedzielę. ZADZWONIŁ. Eh, i co ja mam teraz zrobić? Zgodziłam się iść z nim na melanż w sobotę, bo przecież liczy się wnętrze...