Strona 1 z 19 1 2 3 ... 18 19 >
Opcje tematu
#2123632 - 03/03/2008 04:14 ...Docenilem Jak Stracilem...:(...
Katalonya Offline
old hand

Meldunek: 14/03/2006
Postów: 1020
Skąd: Krakow/Ateny
Witam...

Nie sądziłem iż kiedyś założe taki temat na tym oto forum...ale cóż życie bywa okrutne...

Na Codzien wyladam na twardziela ..ale Ci co mnie znaja wiedza jaki jestem jak łatwo mnie zranic...ale do rzeczy.

Od 19 miesiecy bylem z dziewczyna ...zaczelo sie od tego iz wyjechalem na praktyki do grecji ona zemna jako kolezanka z uczelni plus 9 innych znajomych...na poczatku byla to tylko zwykla znajomosc ale pozniej przerodzilo sie to w cos wiecej...jesli mam byc szczery na poczatku myslalem ze jest ok ze chodzi tylko o sex i po powrocie wszystko sie zmieni..kazde pojdzie w swoja strone. Ale okazalo sie ze ona bardzo w to wszystko sie zaangazowala i to wszystko ciaglo sie tak do nastepnych wakacji gdzie po 4 miesiecznym rok wczesniej pobycie na Rodos wyladowlaismy na Corfu...tam zdecydowalem sei zakonczyc ten zwiazek z blacheo jak dla niekorych powodu jakim byly fajki( Ona podpalala ja tego neiznosilem i nie moglem zaakceptowac) ale po 2 dniach wrocilismy do siebie...i od tamtego czasu zauwazylem ze zaczyna mi na niej coraz bardziej zalezec...

Po powrocie w listopadzie znalazlem jej emiszkanie w Krakowie aby mogla sie przeprowadzic wraz z siostra ktora dojezdza tutaj do szkoly do Liceum i bylem z tego powodu bardzo zadowolony poniewaz moglismy widywac sie czesciej.... po kilku dniahc mieszkania w Krakowie zadzwonila kolezanka ze ma dla niej prace w Roosterze ucieszylem sie ze wkoncu zacznie sama zarabiac pieniazki i nie spodziewalem sie iz z teog tez tytulu zaczna sie nasze problemy...okazalo sie iz jest tam jeden z Menadzerow o imieniu Sebastian... ktory dorabia tez sobie bawiac sei w DJ'a na Wisle...i od tamtego czasu moja kobieta zaczela sie coraz bardziej interesowac pilka i meczami. Zdziwilo mnie to na poczatku bo wczesniej obiecalem jej ze pojdziemy kiedys razem na mez ale na tym sie skonczylo nigdy nie pytala...az w piatek przed uczelnia powiedziala ze po ostatnich nieporozumieniach musi miec troszku czasu dla siebie i abym przez kilka dni nie pisal...jednka okazalo sie iz chodzi wlasnie o tego Sebastiana...dostala od nieog propozycje wyjscia na wtorkowy mecz a pozniej gdzies cos zjesc...po tym wszystkim wzoraj rano wziolem swoje rzeczy i wyszedlem od niej z meiszkania choc caly czas powtarzala ze mnie kocha...jednka pozwolila mi wyjsc bo niebyla pewna...kupilem bukiet kwiatow napisalem liscik i zostawilem jej na wycieraczce w podziekowaniu za te wspolne 19 miesiecy..po czym napisala mi sms abym wrocil zaczniemy wszystko od nowa...nie wachalem sie ani minuty wrocilem...wczorajszy wieczor byl cudowny pilismy gin pozniej sie kochalismy i tak zeszo do dzis...po cyzm znow poprosila abym do piatku dal jej czas ze musi to wszystko uporzadkowac...Panowie nie wiem co mam robic ..ale czuje ze ja strace:( jedyna kobiete w zyciu ktor atak bardzo bardzo kocham...

Wiem wiekszosc z Was uzna mnie za zwyklego leszcza ktory nie potafi zatrzymac kobiety przy sobie...ale uwierzcie dopiero teraz zrozumialem co trace i wiem ze bez niej sobie nie poradze...:(

Ehh nie wiem po co to pisze...ale przynajmiej mi na duszy lżej...:(


Pozdrawiam Szczesliwych zakochanych :(...

Do góry
Bonus: Unibet
#2123670 - 03/03/2008 04:27 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: Katalonya]
Kylo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
\:\( ale czego oczekujesz od Nas wsparcia na duchu ;\)

Do góry
#2123672 - 03/03/2008 04:28 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: Katalonya]
MagiK Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/01/2005
Postów: 11245
Po pierwsze jeszcze nic nie straciles...po drugie to,ze pojdzie z nim na mecz to nie koniec swiata skoro zapewnia,ze Cie kocha. Potrzebuje czasu,zeby to sobie ulozyc? Czesto tak maja... Poza tym nie uwarzasz,ze rowniez jej robisz lekkie 'kielbie we lbie'- to zabierasz swoje rzeczy, to wysylasz kwiaty, to wracasz? Wydaje mi sie,ze troche wyolbrzymiasz wszystko,ale to chyba dlatego,ze masz poczucie winy,ze nie traktowales jej przez pewien czas tak jak na to zaslugiwala? Jezeli sie myle to sorry,ale tak wywnioskowalem z Twojego posta. Taka mala rada:
"Jezeli cos kochasz pusc to wolno - jesli wroci jest Twoje,
Jesli nie - nigdy Twoje nie bylo..."
Trzymaj sie

Do góry
#2123703 - 03/03/2008 04:34 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: MagiK]
MagiK Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/01/2005
Postów: 11245
Originally Posted By: MaRcIn_7
Po pierwsze jeszcze nic nie straciles...po drugie to,ze pojdzie z nim na mecz to nie koniec swiata skoro zapewnia,ze Cie kocha. Potrzebuje czasu,zeby to sobie ulozyc? Czesto tak maja... Poza tym nie uważasz,ze rowniez jej robisz lekkie 'kielbie we lbie'- to zabierasz swoje rzeczy, to wysylasz kwiaty, to wracasz? Wydaje mi sie,ze troche wyolbrzymiasz wszystko,ale to chyba dlatego,ze masz poczucie winy,ze nie traktowales jej przez pewien czas tak jak na to zaslugiwala? Jezeli sie myle to sorry,ale tak wywnioskowalem z Twojego posta. Taka mala rada:
"Jezeli cos kochasz pusc to wolno - jesli wroci jest Twoje,
Jesli nie - nigdy Twoje nie bylo..."
Trzymaj sie
brak edycji \:o

Do góry
#2123787 - 03/03/2008 04:48 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: MagiK]
Katalonya Offline
old hand

Meldunek: 14/03/2006
Postów: 1020
Skąd: Krakow/Ateny
Marcin bingo trafiles...

BYla tka bliskod awala z siebi tak wiele a ja nie potrafilem tego docenic...

Dopieor po utracie zobacyzlem co stracilem...

Do góry
#2123790 - 03/03/2008 04:49 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: MagiK]
nOcnY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
Pierniczek zostales wywolany do tablicy

Do góry
#2123795 - 03/03/2008 04:49 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: MagiK]
Linc Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/04/2006
Postów: 10869
Skąd: Bydgoszcz
moze Ci pomoge a moze nie ale w " takich " sprawach mam niestety doswiadczenie ... bylem z kobieta ponad 8 lat, byly wzloty i upadki jak w kazdym zwiazku, pierwsza powazniejsza probe zwyciezylismy ( byl kolega, byly sms-y, rozmowy i gg, miedzy nia a nim ), byl rok spokoju, pozniej znow problem, najpierw tylko kolega z pracy ( wspolne problemy z owczesnymi partnerami ), pozniej przyjaciej ( sms-y, spotkania itp. ) a teraz jest tak, ona z nim, mieszkaja razem, on ja posuwa ... a ja sam od 2

Do góry
#2123801 - 03/03/2008 04:50 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: MagiK]
Szczypior Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
to wygląda na typowy schemat - znajomość, brak zaangażowania z Twojej strony, zaangażowanie ze strony kobiety, później Twoje, gdy ona przekonuje się, że faktycznie zależy Ci na niej, zaczynają się schody, które doprowadziły właśnie do tego o czym piszesz.

z psychologicznego punktu widzenia, chodzi może o to że ona chce Ci pokazać, że jednak nie należy do Ciebie, tak jak Ci się wcześniej wydawało i albo pokazać chce swoja wyższość, to że to ona jednak podejmuje decyzje a nie Ty, może pokazać przez tą znajomość chce, że jednak dla niej Ty jednak nie jesteś osobą z którą chce spędzić całe życie i wciąż szuka, albo podświadomie chce zobaczyć czy faktycznie jesteś osobą która może o nią 'walczyć' i wygrać

jeśli zrobisz tak jak piszesz, czyli odpuścisz ją, załamiesz się, zamkniesz się w sobie, 'zalejesz łzami' to będziesz dochodził do siebie przez kilka miesięcy i --- udowodnisz raz sobie, a drugi raz jej że nie powinniście być razem... bo to nie ta...

więc jeśli ją kochasz nie możesz odpuścić i walczyć, na każdym kroku pokazując jak Ci na niej zależy i jak ważne miejsce pełni w Twoim życiu. jeśli tego nie zrobisz, pokażesz że wcale jej nie kochałeś. jeśli wróci do Ciebie, to będziecie już razem i nic was nie podzieli, jeśli nie wróci, to znaczy że nie kochała Cie, a to Ty miałeś klapki na oczach i mimo tego że Ty ją kochasz, jej to nie będzie obchodziło. Pokaże wtedy, że nie zasługuje na Twoje zaufanie i serce.

walcz i nie odpuszczaj

Do góry
#2123802 - 03/03/2008 04:51 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: Linc]
Linc Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/04/2006
Postów: 10869
Skąd: Bydgoszcz
Originally Posted By: tomsport
moze Ci pomoge a moze nie ale w " takich " sprawach mam niestety doswiadczenie ... bylem z kobieta ponad 8 lat, byly wzloty i upadki jak w kazdym zwiazku, pierwsza powazniejsza probe zwyciezylismy ( byl kolega, byly sms-y, rozmowy i gg, miedzy nia a nim ), byl rok spokoju, pozniej znow problem, najpierw tylko kolega z pracy ( wspolne problemy z owczesnymi partnerami ), pozniej przyjaciej ( sms-y, spotkania itp. ) a teraz jest tak, ona z nim, mieszkaja razem, on ja posuwa ... a ja sam od 2 lat i nigdy juz " babie " nie zaufam

Do góry
#2123834 - 03/03/2008 04:56 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: Szczypior]
nOcnY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
Originally Posted By: Szczypior
więc jeśli ją kochasz nie możesz odpuścić i walczyć, na każdym kroku pokazując jak Ci na niej zależy i jak ważne miejsce pełni w Twoim życiu. jeśli tego nie zrobisz, pokażesz że wcale jej nie kochałeś. jeśli wróci do Ciebie, to będziecie już razem i nic was nie podzieli, jeśli nie wróci, to znaczy że nie kochała Cie, a to Ty miałeś klapki na oczach i mimo tego że Ty ją kochasz, jej to nie będzie obchodziło. Pokaże wtedy, że nie zasługuje na Twoje zaufanie i serce.

walcz i nie odpuszczaj


kolega tomsport mial chyba podobna sytuacje i skonczylo sie malo sielankowo

takie sa drogi zycia - nic nie trwa wiecznie

zawsze mozna spotkac kogos kto jest fajniejszy / milszy / ladniejszy/ madrzejszy / bardziej opiekunczy / bardziej stanowczy itp

czasem mnie zastanawia sama instytucja zwiazku - w duzej mierze liczy sie przeciez tylko prokreacja

Do góry
#2123861 - 03/03/2008 05:01 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: MagiK]
nOcnY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
Originally Posted By: MaRcIn_7
"Jezeli cos kochasz pusc to wolno - jesli wroci jest Twoje,Jesli nie - nigdy Twoje nie bylo..."


Post pod postem no ale coz poczac

Wydaje mi sie, ze takie rzeczy tylko w tych zwiazkach ze szklanego pudelka.

Gabriel García Márquez napisal, ze lepiej sie cieszyc, ze wyjatkowa osoba byla choc przez dluzsza chwile czescia Twojego zycia, niz rozpaczac, ze odeszla.

Pax

Do góry
#2123998 - 03/03/2008 05:28 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: nOcnY]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
*** nie robi! Nie może być tak, ze ona sobie na boku odpierdala, a Ty jak grzeczny piesek przylecisz gdy tylko napisze Ci smsa? Jako facet musisz szanować swoja godność! Bo wygląda tak jakby tylko Tobie zależłao na tym żeby utrzymać ten związek... Zeby ją odzyskać musi stać się takie cuś co daj jej emocje, a Was połączy. Proponuję wziąć automobila z pustawym bakiem i wyjechać za miasto na jakieś wsie, a najlepiej na jakieś zadupie. Oczywiście nie bierzecie ze sobą komórek - musisz o to zadbać. Wyjazd oczywiście późno w nocy...jedziecie sobie przed siebie, a tu nagle kuku, bo "przypadkiem"(uwielbiam to słowo) zabrakło paliwa. No cóż...do najbliższej wsi z 15 km. Paliwa zapasowego nie ma. noż normalnie dramat! \:\) Kobieta czuje emocje, bo nigdy jeszcze tak nie miała. No co tu zrobić? trzeba spędzić wspólną noc w samochodzie gdzieś na jakimś zadupiu. Co czuje kobieta? strach - bo nie wie gdzie jest, niepokój - bo nie wie co będzie, bezradność - bo nie widzi wyjścia z sytuacji, złość - bo jej faceta nie pomyślał o paliwie \:D Czego kobieta oczekuje w takie sytuacji od faceta? chce sie czuć bezpiecznie, chce zobaczyć jak facet radzi sobie w takich sytuacjach, chce ocenić jego ogólną wartość. Ty natomiast uspokajasz swoją laskę. Wsiadacie do samochodu i rozmawiacie chwilę, po czym zaczynasz ją całować...ona Cię odrzuca i mówi coś w stylu: "jak możesz mieć w głowie takie rzeczy w takiej chwili?" Ty natomiast mówisz: "dostrzeżmy pozytywne strony tej sytuacji...nigdy nie kochaliśmy sie w takich okolicznościach". Jak sie skończą już wszystkie przyjemności to pewnie bedziecie sie do siebie tulić itp. i wtedy bardzo ważne: ZERO ROZMÓW Z TWOJEJ STRONY O ZWIĄZKU. To ona spieprzyła niech teraz ona się martwi...w tym momencie będziesz miał nad nią kolosalną przewagę. Wykorzystaj to! Jeżeli ona zaproponuje związek nie zgadzaj sie od razu!!! powiedz, ze musisz to przemyśleć. To Ty decydujesz, nie ona!!! pzdr

Do góry
#2124005 - 03/03/2008 05:29 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: nOcnY]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
To z tym wyprowadzeniem sie od niej perfekt!!! Zabrałeś jej cukierka...o co chodzi? ona miała Ciebie, było wszystko spoko ale Ty jej to zabrałeś. Świetne posuniecie. Zapamiętaj sobie, że najgorszą rzeczą jaka może przytrafić się kobiecie to być z facetem, który jest z nią tylko dlatego, że inne kobiety są dla niego nieosiągalne. Skoro ona poleciała do tego Sebusia to znaczy, że w Waszym związku musiało wiać nudą i ona chciała sobie poszukać jakichś wrażeń na boku. Jeżeli tego nie zmienisz to ona wybierze Sebusia... dlaczego? bo Sebuś da jej to czego Ty jej nie dajesz - EMOCJE! Oprócz tak nudnego i banalnego uczucia jakim jest miłość musisz dać jej inne uczucia: ból, nienawiść, złość, pogardę, fascynację, irytację itd. Chcesz ja odzyskać? W ogóle co to za pytanie??? To ona ma Cię odzyskać...łaski ku.rwa nie robi! Nie może być tak, ze ona sobie na boku odpie.rda.la, a Ty jak grzeczny piesek przylecisz gdy tylko napisze Ci smsa? Jako facet musisz szanować swoja godność! Bo wygląda tak jakby tylko Tobie zależłao na tym żeby utrzymać ten związek... Zeby ją odzyskać musi stać się takie cuś co daj jej emocje, a Was połączy. Proponuję wziąć automobila z pustawym bakiem i wyjechać za miasto na jakieś wsie, a najlepiej na jakieś zadupie. Oczywiście nie bierzecie ze sobą komórek - musisz o to zadbać. Wyjazd oczywiście późno w nocy...jedziecie sobie przed siebie, a tu nagle kuku, bo "przypadkiem"(uwielbiam to słowo) zabrakło paliwa. No cóż...do najbliższej wsi z 15 km. Paliwa zapasowego nie ma. noż normalnie dramat! \:\) Kobieta czuje emocje, bo nigdy jeszcze tak nie miała. No co tu zrobić? trzeba spędzić wspólną noc w samochodzie gdzieś na jakimś zadupiu. Co czuje kobieta? strach - bo nie wie gdzie jest, niepokój - bo nie wie co będzie, bezradność - bo nie widzi wyjścia z sytuacji, złość - bo jej faceta nie pomyślał o paliwie \:D Czego kobieta oczekuje w takie sytuacji od faceta? chce sie czuć bezpiecznie, chce zobaczyć jak facet radzi sobie w takich sytuacjach, chce ocenić jego ogólną wartość. Ty natomiast uspokajasz swoją laskę. Wsiadacie do samochodu i rozmawiacie chwilę, po czym zaczynasz ją całować...ona Cię odrzuca i mówi coś w stylu: "jak możesz mieć w głowie takie rzeczy w takiej chwili?" Ty natomiast mówisz: "dostrzeżmy pozytywne strony tej sytuacji...nigdy nie kochaliśmy sie w takich okolicznościach". Jak sie skończą już wszystkie przyjemności to pewnie bedziecie sie do siebie tulić itp. i wtedy bardzo ważne: ZERO ROZMÓW Z TWOJEJ STRONY O ZWIĄZKU. To ona spieprzyła niech teraz ona się martwi...w tym momencie będziesz miał nad nią kolosalną przewagę. Wykorzystaj to! Jeżeli ona zaproponuje związek nie zgadzaj sie od razu!!! powiedz, ze musisz to przemyśleć. To Ty decydujesz, nie ona!!! pzdr

Do góry
#2124060 - 03/03/2008 05:39 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: Pierniczek]
kfjatek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/09/2004
Postów: 23725
Skąd: Poznań
Pierniczek rulez \:\)

Do góry
#2124145 - 03/03/2008 05:54 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: kfjatek]
mat2000 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/10/2005
Postów: 4824
Skąd: Tomaszów Lubelski/WWA
Wez kolegow i dojedz tego Sebastiana. Dziewczyny moze nie odzyskasz, ale zawsze to jakas satysfakcja. Ja bym tak zrobil ;\)

Do góry
#2124159 - 03/03/2008 05:57 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: mat2000]
Big Ben Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
Originally Posted By: mat2000
Wez kolegow i dojedz tego Sebastiana. Dziewczyny moze nie odzyskasz, ale zawsze to jakas satysfakcja. Ja bym tak zrobil ;\)


Coś mi się nie wydaje, że to "jakas satysfakcja"...a nawet to głupie


Do góry
#2124173 - 03/03/2008 05:59 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: mat2000]
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
buahaha nic głupszego niż bić się o dziewczyne \:\)

Do góry
#2124179 - 03/03/2008 05:59 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: mat2000]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
Originally Posted By: mat2000
Wez kolegow i dojedz tego Sebastiana. Dziewczyny moze nie odzyskasz, ale zawsze to jakas satysfakcja. Ja bym tak zrobil ;\)


Po co? To w 100% potwierdziłoby Twoją porażkę wobec tego faceta... istnieje możliwość, że koleś założy Ci sprawę o pobicie. Dostaniesz zawiasy i bedziesz musiał zapłacić odszkodowanie. i po co?

Do góry
#2124183 - 03/03/2008 06:00 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: Maciek]
gnacik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
Originally Posted By: kfjatek
Pierniczek rulez \:\)


aż miło poczytać \:\)

Originally Posted By: Maciek
buahaha nic głupszego niż bić się o dziewczyne \:\)


Maciek pożycz mu M5 \:\) hehe

Do góry
#2124194 - 03/03/2008 06:01 Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(... [Re: gnacik]
BZYCZEK Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/06/2004
Postów: 8023
Skąd: Tu gdzie jest najlepiej
Originally Posted By: gnacik
Originally Posted By: kfjatek
Pierniczek rulez \:\)


aż miło poczytać \:\)

Originally Posted By: Maciek
buahaha nic głupszego niż bić się o dziewczyne \:\)


Maciek pożycz mu M5 \:\) hehe


\:D \:D \:D

Do góry
Strona 1 z 19 1 2 3 ... 18 19 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
3 zarejestrowanych użytkowników (rafal08, ElNinho[mmdea], VVega), 1772 gości oraz 8 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790299 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47