Strona 1 z 4 1 2 3 4 >
Opcje tematu
#20925 - 01/08/2002 05:24 RAFTER - progresja - JAHU 2
tysio111 Offline
veteran

Meldunek: 14/11/2001
Postów: 1290
Przegieliście pałę więc zakładam drugi temat i niech dyskusja trwa. Wernychora spłukałeś się już czy jeszcze muszę trochę poczekać bo dawno do twojego tematu nie zaglądałem?

Do góry
Bonus: Unibet
#20926 - 01/08/2002 06:52 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
[QUOTE]Oryginalnie wysłał wuzz:
[qb]OK, zapomniałem o tych drobnych 0,36

Żaden Urząd Skarbowy nie przyjąłby Twojego wyliczenia poprzednich "kosztów" wynikających a poprzednio przegranych stawek. Kwota zarobiona (dochód) na typie jest różnicą między przychodem (164,48j.) a kosztami uzyskania przychodu (104 j.).
Stąd na tym jednym typie zarobiłeś faktycznie 64,48j.
[/qb] [/QUOTE]Po pierwsze, US nie interesuje mnie zbytnio w tym przypadku.
A poza tym, to nie wiesz chyba zbytnio, co można zaliczyć, do kosztów uzyskania przychodu. Jeżeli (przykładowo) 5 razy jeździłem do klienta, z czego pierwsze 4 razy były wizytami bezskutecznymi, a transakcję sfinalizowałem dopiero za piątym razem, to do kosztów zaliczam benzynę zużytą podczas wszystkich 5 wycieczek - każdy US przyjąłby mi to (uwierz mi, wiem coś o tym ).

[QUOTE] [qb]A ja się nie zmieści to GAME OVER
[/qb] [/QUOTE]To oznacza, że podjąłeś błędną decyzję (a nawet kilka) i do tego samego GAME OVER możesz dojść bez progresji i wielu osobom się to udaje.

[QUOTE][qb] Poza tym faktycznie nie rozumiem jak jeden typ ma być czym innym niż inny?
Jeżeli ktoś inny też ostawi dokładnie to samo co ty i za tyle samo, ale nie w progresji, to ma inne szanse na wygranie? [/qb] [/QUOTE]Bo widocznie nie potrafisz na jedną sprawę spojrzeć z różnych perspektyw i niewiele w tej kwestii mogę Ci pomóc.
A jeżeli ktoś inny na to postawi, to szanse ma takie same i dziwi mnie, że o tym nie wiesz.

[QUOTE] [qb]Dlaczego chcesz ryzykować całą kasę jaką masz na jeden typ?
To już jest hazerd, a nie zarządzanie kapitałem.
[/qb] [/QUOTE]Bo wiem, że wygram.
A jeżeli Ty, grając u bukmachera, sądzisz, że nie uprawiasz hazardu, to się oszukujesz.

[QUOTE] [qb]Zakładam, że kapitał jaki przeznaczasz na grę, to jest wszytko to, co możesz przegrać.
A jeżeli nie, to napisz wyraźnie jaka jest to część twojego kapitału?

[/qb] [/QUOTE]A tego, to ja zbytnio nie rozumiem.

I ogólnie odnoszę wrażenie, że zaczynasz uprawiać rzeźbiarstwo , a dyskusja z Tobą staje się coraz mniej ciekawa.

Tysio - cierpliwości .

Pozdrawiam!

Do góry
#20927 - 01/08/2002 12:56 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
No no zakladając ten temat nie przypuszczałem że będzie miał tyle postów - szkoda tylko że Rafter nic mądrego nie zaprezentował ale byłem chyba trochę naiwny licząc na coś takiego.

Uq$
Twierdzisz że nie ma takiej progresji gdzie da się zarabić w dłuższym okresie przy p*k<100.

Ja na dzień dzisiejszy nie chcę się jednoznacznie wypowiadać na ten temat ale mam do Ciebie 2 pytania:

1 Dlaczego mialoby to być niemożliwe gdy tak ustawisz rozpis progresji że kurs 5.0
p = niecałe 20% i stawki zwiększasz w ten sposob że po trafieniu cofasz się o 6 pozycji do tyłu zarabiając przy niewielka sumę.

Czy to oznacza że zakładasz że nadejdzie taki ciąg nietrafionych iż żaden budżet tego nie wytrzyma?

To co opisalem biorąc na logikę musi działać bo powoli ale systematycznie dążysz do wyzerowania progresji , zarabiając po drodze a przyrost stawek nie jest az taki duży o ok. 20%.

2 Jeżeli gram kurs ok. 5.0 przy p*k<100 i dopiero gdy przekrocze 24 poziom zaczynam grać zakłady o
p*k > 109 w celu odrobienia całej sekwencji nietrafionych - to czy uważasz że to też nie bedzie działać.

Przecież tu mamy sytuację gdzie incydentalnie wychodzimy poza 24 poziom.
Czyli suma zakladów przy p*k<100 do 24 poziomu
jest większa niż suma zakładów przy p*k>109 które maja nam odrobić ciągi przekraczajace 24 poziom.
Czemu Twoim zdaniem to nie będzie działać ?

Do góry
#20928 - 01/08/2002 13:18 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
uQ$ Offline


Meldunek: 23/01/2001
Postów: 3177
PROFIT, odpowiedź na poruszone przez ciebie zagadnienia z poprzedniego tematu:

Obstawianie zdarzeń o p*k >1 nie GWARANTUJE wygranej, podobnie jak to, że jeżeli grasz o p*k <1 nie oznacza, że automatycznie przegrasz. Jeżeli jednak będziesz grał p*k >1 to szanse na to, że wyjdziesz na plus są większe niż na minus, a im czas grania będzie dłuższy, tym lepiej dla ciebie. W "dostatecznie długim" czasie wygrasz. Pojęcie "dostatecznie długiego czasu" nie komplikuje natomiast dowodów, granice w nieskończoności też można policzyć.

Dalej upieram się, że kasyno zarabia na ruletce około 1/37 obrotu (czy nawet trochę mniej, bo przy zerze są częściowe wypłaty), dalej nie oznacza to jednak, że każdy gracz wychodzi biedniejszy o 1/37. Są tacy którzy wygrywają, a są tacy którzy przegrywają znacznie więcej niż 1/37. Z punktu widzenia kasyn, nie ma znaczenia czy jeden gracz postawi 100 zł na czerwone czy 10 graczy po 10 zł, więc "bogactwo" gracza wiele do rzeczy tu nie ma, natomiast maksymalnymi stawkami bronią się one w oczywisty sposób przed ryzykiem. Załóżmy, że masz 1000 zł i oferujesz komuś grę w kości, taką że przy 1,2 przegrywasz a przy 3,4,5,6 wygrywasz. Pozwalając temu komuś obstawić 1000 zł ryzykujesz bankructwo z prawdopodobieństwem 33%, mimo iż gra jest dla ciebie wyjątkowo korzystna. Jeżeli będziesz natomiast przyjmował zakłady tylko po złotówce, to raczej bezpiecznie zbijesz majątek. Zauważ, że wartość oczekiwana wygranej w obu przypadkach jest taka sama !!!

I na koniec jeszcze dowód, że stawki dla wartości oczekiwanej wygranej nie mają znaczenia ...

Załóżmy, że grasz systemem polegającym na tym że
w n-tym kroku stawiasz stawkę s(n) na zdarzenie o prawdopodobieństwie p(n) i wypłacie k(n). Założenie jest na tyle elastyczne, że można tu wpasować każdy system (np. jeżeli system zakłada wycofanie się po k kroków, to po prostu za s(k+1)...s(n) przyjmujesz 0, podobnie s(i), p(i) i k(i) mogą być zależne od wyniku kroku (i-1)). Jedynym założeniem, jest to że cały czas grasz w grę "nieuczciwą", czyli że dla każdego i - p(i)*k(i) <1. Wartość oczekiwana wygranej to

[CODE]E(W)=suma (dla i=1 do n) (s(i)*p(i)*(k(i)-1)+(1-p(i))*(-s(i)))[/CODE]można łatwo pokazać, że suma ta przy naszych założeniach będzie zawsze mniejsza bądź równa zero.

powyższy szereg rozbijamy na dwa

[CODE]E(W)=suma (dla i=1 do n) (s(i)*p(i)*(k(i)-1))
- suma(dla i=1 do n)((1-p(i)*s(i))[/CODE]oba szeregi mają taką samą liczbę składników, można pokazać że dla każdego j, j-ty składnik pierwszego szeregu jest <= od j-tego składnika drugiego, przy założeniu że
[CODE]p(j)*k(j)<1

s(j)*p(j)*(k(j)-1)<=(1-p(j))*s(j)
p(j)*(k(j)-1)<=1-p(j)
p(j)*k(j)+p(j)<=1-p(j)
p(j)*k(j)<=1[/CODE]w związku z tym EW jest przy założeniu
[CODE]p(i)*k(i) <1[/CODE]ZAWSZE mniejsza bądź równa zero, niezależnie od stawek s.

A kiedy EW będzie równe 0, czyli na nieuczciwej grze nie będziemy tracić. Ano wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie stawki będą równe i będą wynosić 0, czyli tylko wtedy gdy w taką grę nie będziemy grać.

Do góry
#20929 - 01/08/2002 13:41 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
uQ$ Offline


Meldunek: 23/01/2001
Postów: 3177
Jahu, jeżeli będziesz grał wyłącznie zdarzenia o p*k<1 to w "dostatecznie długim okresie" (który może zresztą być dłuższy niż twoje granie, ale "czarna seria" może też zdarzyć się na początku jak masz pecha) przegrasz więcej niż wygrałeś. Jeżeli wprowadzisz zasadę, że przy 24 poziomie zaczynasz grać p*k>1,09 to być może wartość oczekiwana zysku z całej takiego systemu gry będzie dodatnia, przykład jest dość skomplikowany aby to policzyć, zwłaszcza że reguły "gry" zmieniają się w środku. Ale jedną rzecz można łatwo pokazać, dużo lepszy efekt (oczekiwany zysk) miałbyć grając JEDYNIE te zdarzenia z p*k>1,09 pomijając całą poprzedzającą je progresję na te dla których p*k<1.

Do góry
#20930 - 01/08/2002 18:07 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
[QUOTE]Oryginalnie wysłał uQ$:
[qb]. W "dostatecznie długim" czasie wygrasz. Pojęcie "dostatecznie długiego czasu" nie komplikuje natomiast dowodów, granice w nieskończoności też można policzyć.
[/qb] [/QUOTE]Czy mógłbyś to udowodnić?

[QUOTE][qb] Dalej upieram się, że kasyno zarabia na ruletce około 1/37 obrotu (czy nawet trochę mniej, bo przy zerze są częściowe wypłaty), dalej nie oznacza to jednak, że każdy gracz wychodzi biedniejszy o 1/37. Są tacy którzy wygrywają, a są tacy którzy przegrywają znacznie więcej niż 1/37. Z punktu widzenia kasyn, nie ma znaczenia czy jeden gracz postawi 100 zł na czerwone czy 10 graczy po 10 zł, więc "bogactwo" gracza wiele do rzeczy tu nie ma, natomiast maksymalnymi stawkami bronią się one w oczywisty sposób przed ryzykiem. [/qb] [/QUOTE]Tak wtgląda to tylko w teorii.
Prawda jest taka, że w kasynie zostaje ponad 90% obrotu (tak "na oko" , ale na pewno dużo ponad 50% - tego jestem pewien).
Niestety (a może na szczęście) teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką .

Do góry
#20931 - 01/08/2002 18:20 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Ufo Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał uQ$:

Dalej upieram się, że kasyno zarabia na ruletce około 1/37 obrotu (czy nawet trochę mniej, bo przy zerze są częściowe wypłaty), dalej nie oznacza to jednak, że każdy gracz wychodzi biedniejszy o 1/37. Są tacy którzy wygrywają, a są tacy którzy przegrywają znacznie więcej niż 1/37. Z punktu widzenia kasyn, nie ma znaczenia czy jeden gracz postawi 100 zł na czerwone czy 10 graczy po 10 zł, więc "bogactwo" gracza wiele do rzeczy tu nie ma, natomiast maksymalnymi stawkami bronią się one w oczywisty sposób przed ryzykiem. [/qb] [/QUOTE]Tak wtgląda to tylko w teorii.
Prawda jest taka, że w kasynie zostaje ponad 90% obrotu (tak "na oko" , ale na pewno dużo ponad 50% - tego jestem pewien).
Niestety (a może na szczęście) teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką .[/QB][/QUOTE]Wg. mnie przy idealnym graniu w kasynie, bylaby wtedy 1/37 obrotu kasyna. Jednak kasyno ma wiecej, bo gracze nie sa konsekwetni i graja na przyslowiowa "pale" np. 3 razy wygrywa na czerwone i gra za wszystko na czarne a tu czerwone znow itp. To jest jak u bukow. Buk zarabial by marze, ale jest duzo wiecej frajerow co stawiaja na to co akurat jest najmniej oplacalne...

Do góry
#20932 - 01/08/2002 18:34 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
1/37 obrotu (niezależnie od stawek poszczególnych graczy) zostawałaby w kasynie, gdyby każdy z graczy obstawił tylko raz i potem (niezależnie od wymiku) zabierał (ewentualną) wygraną i wychodził.
A prawie wszyscy po przegranej chcą się odegrać, a po wygranej i tak siędzą dalej, bo chcą więcej. Bardzo mało osób przed wyjściem zagląda do kasy (co by coś skeszować), a większość tych co wygrała i tak wróci i odda co zabrała.
Ale mały ułamek...

Do góry
#20933 - 01/08/2002 19:02 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
uQ$ Offline


Meldunek: 23/01/2001
Postów: 3177
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał uQ$:
[qb]. W "dostatecznie długim" czasie wygrasz. Pojęcie "dostatecznie długiego czasu" nie komplikuje natomiast dowodów, granice w nieskończoności też można policzyć.
[/qb] [/QUOTE]Czy mógłbyś to udowodnić?
[/qb][/QUOTE]Czy co mógłbym udowodnić ?! Twierdzenie, że przy założeniu p*k>1, prawdopodobieństwo, iż wartość oczekiwana wygranej będzie większa od zera zmierza do 1 w nieskończoności ?! Myślę, że tak.

[QUOTE]
Prawda jest taka, że w kasynie zostaje ponad 90% obrotu (tak "na oko" , ale na pewno dużo ponad 50% - tego jestem pewien).[/QUOTE]Możesz to udowodnić ?! Ja jestem przekonany, że kasyna zarabiają znacznie mniej niż 50% obrotu.

Do góry
#20934 - 01/08/2002 19:35 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
[QUOTE]Oryginalnie wysłał uQ$:
[qb] [QUOTE]Czy co mógłbym udowodnić ?!
[/qb] [/QUOTE]Że: "Jeżeli jednak będziesz grał p*k >1 to... w "dostatecznie długim" czasie wygrasz.

[QUOTE][qb] Możesz to udowodnić ?! Ja jestem przekonany, że kasyna zarabiają znacznie mniej niż 50% obrotu [/qb] [/QUOTE]Ewidentnych dowodów nie mam - o to trzeba by zapytać właściciela kasyna, lub kogoś, kto dysponuje takimi danymi. Ale spędziłem sporo czasu w kasynach i z moich obserwacji wynika, że dla znakomitej większości graczy sygnałem do wyjścia nie jest wygrana (lub przegranie 1/37 rozmienianych pieniędzy), ale brak środków na dalszą grę. Owszem, są osoby, które wychodzą z wygraną, ale to mały odsetek i kwoty przez nie wynoszone są nieporównywalne z przegranymi innych graczy. Zdarzają się również osoby, które grubo "trafią" kasyno, ale Ci są najlepszymi (może znowu z nielicznymi wyjątkami) klientami, bo wrócą i przegrają dużo więcej.
Większość osób na ruletce obstawia zakłady wewnętrzne (mimo większego vigu) i choć wygrane są większe (co pewnie ich przyciąga), to mniejsze prawdopodobieństwo wygranej i serie porażek dłuższe. Graczom brakuje czasu i środków na doczekanie wygranej.
Bo najważniejszym czynnikiem w grach hazardowych jest czas! I ktoś może sądzić, że stawia na czarne, czy konkretny numer, a w rzeczywistości stawia na zegar .

Do góry
#20935 - 01/08/2002 21:45 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
uQ$ Offline


Meldunek: 23/01/2001
Postów: 3177
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora:
[qb]Że: "Jeżeli jednak będziesz grał p*k >1 to... w "dostatecznie długim" czasie wygrasz.
[/qb][/QUOTE]Czyli matematycznie mówiąć, że granica w nieskończoności (to oznacza "dostatecznie długie granie") prawdopodobieństwa, że wygrana jest większa od zera wynosi 1? To się powinno dać dość łatwo udowodnić.

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora:
[qb]Ewidentnych dowodów nie mam - o to trzeba by zapytać właściciela kasyna, lub kogoś, kto dysponuje takimi danymi. Ale spędziłem sporo czasu w kasynach i z moich obserwacji wynika, że dla znakomitej większości graczy sygnałem do wyjścia nie jest wygrana (lub przegranie 1/37 rozmienianych pieniędzy), ale brak środków na dalszą grę. Owszem, są osoby, które wychodzą z wygraną, ale to mały odsetek i kwoty przez nie wynoszone są nieporównywalne z przegranymi innych graczy. Zdarzają się również osoby, które grubo "trafią" kasyno, ale Ci są najlepszymi (może znowu z nielicznymi wyjątkami) klientami, bo wrócą i przegrają dużo więcej.
Większość osób na ruletce obstawia zakłady wewnętrzne (mimo większego vigu) i choć wygrane są większe (co pewnie ich przyciąga), to mniejsze prawdopodobieństwo wygranej i serie porażek dłuższe. Graczom brakuje czasu i środków na doczekanie wygranej.
Bo najważniejszym czynnikiem w grach hazardowych jest czas! I ktoś może sądzić, że stawia na czarne, czy konkretny numer, a w rzeczywistości stawia na zegar .[/qb][/QUOTE]Obawiam się, że mocno się mylisz i w przeciwieństwie do ciebie potrafię to wykazać. Dla kasyna wartość oczekiwana całej wygranej to suma wartości oczekiwanych wygranych z poszczególnych zakręceń kołem. Dla każdego zakręcenia ta wartość to 1/37 od sumy przyjętych stawek. Nie ma żadnego znaczenia, czy te stawki pochodzą od graczy, którzy dopiero co przyszli czy od graczy którzy wcześniej wygrali czy przegrali. Nie ma możliwości aby zysk kasyna np. z gry w ruletkę wynosił 50% od obrotu, chyba że w grę wchodzą "guziki i magnesy". Podobnie, jeżeli będziesz grał przez dłuższy czas to ciężko ci będzie przegrać więcej niż ta 1/37, nawet gdybyś się starał (oczywiście podobnie jak przy progresji możesz tutaj starać się zmaksymalizować szanse przegranej przez dobór stawek, ale i tak "ryzykujesz" wtedy dużą wygraną i oczekiwana strata będzie właśnie na takim poziomie).

Do góry
#20936 - 01/08/2002 22:43 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
[QUOTE]Oryginalnie wysłał uQ$:
[qb] Czyli matematycznie mówiąc, że granica w nieskończoności (to oznacza "dostatecznie długie granie") prawdopodobieństwa, że wygrana jest większa od zera wynosi 1? To się powinno dać dość łatwo udowodnić.
[/qb] [/QUOTE]Nie, nie, nie, Panie kolego . Matematycznie mówiąc, że prawdopodobieństwo wygranej jest równe (=) 1. Czyli wygrasz, a nie będziesz b. blisko, lub będziesz zmierzał do wygranej.
Bo na tej samej zasadzie, to ja mogę udowodnić, że grając progresją będę zmierzał do wygranej .

[QUOTE] [qb] Obawiam się, że mocno się mylisz i w przeciwieństwie do ciebie potrafię to wykazać. Dla kasyna wartość oczekiwana całej wygranej to suma wartości oczekiwanych wygranych z poszczególnych zakręceń kołem. Dla każdego zakręcenia ta wartość to 1/37 od sumy przyjętych stawek. Nie ma żadnego znaczenia, czy te stawki pochodzą od graczy, którzy dopiero co przyszli czy od graczy którzy wcześniej wygrali czy przegrali. Nie ma możliwości aby zysk kasyna np. z gry w ruletkę wynosił 50% od obrotu, chyba że w grę wchodzą "guziki i magnesy". Podobnie, jeżeli będziesz grał przez dłuższy czas to ciężko ci będzie przegrać więcej niż ta 1/37, nawet gdybyś się starał (oczywiście podobnie jak przy progresji możesz tutaj starać się zmaksymalizować szanse przegranej przez dobór stawek, ale i tak "ryzykujesz" wtedy dużą wygraną i oczekiwana strata będzie właśnie na takim poziomie) [/qb] [/QUOTE]A ja jestem pewny, że się nie mylę.
Kasyno zabiera 1/37 (w przybliżeniu) z każdego zakładu. Ale żetony co chwilę wracają na stół i im częściej stawiasz, tym więcej tracisz - 1/37 z każdego zakładu. I jest to 1/37 z sumy wszystkich zakładów, które leżały na stole. Tego przecież żadne kasyno nie liczy - wyszły by olbrzymie kwoty i praktycznie niemożliwe.
Zysk dla kasyna to różnica pomiędzy ilością gotówki zamienioną na żetony, a żetonami zamienionymi na gotówkę (minus ewentualnie wyniesione żetony); gotówka przyniesiona - gotówka wyniesiona. I zysk tak wyliczony jest na pewno większy, niż 1/37 rozmienianej gotówki.

Do góry
#20937 - 01/08/2002 22:56 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
uQ$ Offline


Meldunek: 23/01/2001
Postów: 3177
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora:
[qb]Nie, nie, nie, Panie kolego . Matematycznie mówiąc, że prawdopodobieństwo wygranej jest równe (=) 1. Czyli wygrasz, a nie będziesz b. blisko, lub będziesz zmierzał do wygranej.
Bo na tej samej zasadzie, to ja mogę udowodnić, że grając progresją będę zmierzał do wygranej [/qb][/QUOTE]Dokładnie tak, że prawdopodobieństwo wygranej jest równe 1, jeżeli będziemy grać nieskończenie długo. Podobnie można pokazać, że jeżeli będziemy grać nieskończenie długo progresją zdarzenia przy p*k<1 to prawdopodobieństwo bankructwa jest równe 1, niezależnie od wielkości kapitału jakim dysponujemy.

[qb] [QUOTE]Zysk dla kasyna to różnica pomiędzy ilością gotówki zamienioną na żetony, a żetonami zamienionymi na gotówkę (minus ewentualnie wyniesione żetony); gotówka przyniesiona - gotówka wyniesiona. I zysk tak wyliczony jest na pewno większy, niż 1/37 rozmienianej gotówki.[/qb][/QUOTE]OK. W końcu sensowny argument. Zgadzam się, że jeżeli tak rozumiemy zysk to jest on niewątpliwie większy niż 1/37. Nigdzie jednak nie pisałem, że kasyno zarabia 1/37 rozmienianej gotówki. Dla mnie obrót to suma wszystkich stawek (tak jakby po każdej grze ktoś szedł i zamieniał żetony na wygraną i jeszcze raz na żetony, albo gdyby gra była nie w żetonach ale w gotówce).

Do góry
#20938 - 01/08/2002 23:03 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
[QUOTE]Oryginalnie wysłał uQ$:
[QBDokładnie tak, że prawdopodobieństwo wygranej jest równe 1, jeżeli będziemy grać nieskończenie długo. Podobnie można pokazać, że jeżeli będziemy grać nieskończenie długo progresją zdarzenia przy p*k<1 to prawdopodobieństwo bankructwa jest równe 1, niezależnie od wielkości kapitału jakim dysponujemy.
[/QB][/QUOTE]To jeżeli nie jest to duży problem, przedstaw proszę oba dowody.

Do góry
#20939 - 01/08/2002 23:20 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Set Fisher Offline
old hand

Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
Nie wiem czy padł taki tekst w dyskusji ale kasyno nie zarabia ani mniej ani wiecej tylko 1/37 ale z obrotu . Za każdym zakręceniem koła zarabia właśnie 1/37 . Nie ma znaczenia czy gramy progresją czy nie i tak każda nasz stawka ma dla nas wartość pomniejszoną o prowizję z danej gry . Kasyno nie zarabia więcej niż 1/37 w dłuższym okresie, na pewno ma dni "lepsze" oraz "gorsze" ale w skali miesiąca t.zw "ilość Kilerów w pierdlu musi się zgadzać " bo nie ma innego wyjścia . Jak wsponniał uQ$ trudno to zmienić zarówno w jedną jak i w drugą stronę bo ... nie możemy zmienić "p", które ustaliło kasyno . Przecież to oczywiste , choć wiem że nie dla wszystkich .

Gram progresją, nie trafiam, podnoszę stawkę - przegrałem . Dziś kasyno ma więcej kasy bo dałem im zarobić. Jakie miałem szanse w ostatnim spinie (grałem płasko na liczby)? Ano 1 do 37, nie inaczej . I przegrywam tak codziennie przez 36 dni grając progresją ale przychodzi 37 dzień a z nim Wernychora bo ja już nie mam kasy. Stawia płasko, grubo - wygrywa ! Wychodzi z kasyna . Ile kasyno zarobiło ? 1/37 z ich obrotu razem - nie inaczej . Ja i Wernychora mieliśmy taką samą szansę .

Dowód - weż Wernychora arkusik excela i zrób symulację, zobacz co wyjdzie. A pazerność graczy "p" ruletki niestety nie zmienia .

Do góry
#20940 - 01/08/2002 23:38 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
uQ$, a dla czytelności wywodu zrób to może na konkretnych wartościach liczbowych, np. 40 i 60%, progres x 100%

Do góry
#20941 - 01/08/2002 23:44 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
PROFIT Offline
enthusiast

Meldunek: 13/05/2002
Postów: 294
Skąd: Warszawa
wyliczenie co do p*k - ok.

ta dyskusja zmusza do pewnych spostrzeżeń - tylko brakuje jej płynności, a to powoduje wypadanie z tematu

pomimo tego mam takie spostrzeżenia:

są 2 punkty "widzenia" - kasyna i gracza

dla kasyna, w którym gra duzo osób, stawki są ograniczone, jest "dostatecznie dużo czasu" - wtedy kasyno wygrywa 1/37, tak tutaj zgoda (pomijając zwroty na zerze)

dla kasyna lub pseudokasyna (takie można spotkać w klubach, ale nie w Polsce - co za ryzyko!) - gdzie gra zbył mało osób, okazjonalnie, itp. - może zdarzyć się nawet i 50% obrótów - nawet przegranej, jeżeli w ogóle chcą płacić - jezeli gier jest po prostu mało,

także chodziło mi o to, że pojecie "dostatecznie długiego czasu" jest ważne, ma też swoje znaczenie,

i kasyna załatwiają sobie czas poprzez ograniczanie stawki - to dla mnie istotne spostrzeżenie

czyżby rada dla osób wybierających się do kasyna - stawiasz raz, dobrze i wychodzisz to już prawie system

...

Do góry
#20942 - 01/08/2002 23:50 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Set Fisher Offline
old hand

Meldunek: 28/12/2000
Postów: 932
Skąd: Sosnowiec
[QUOTE]Oryginalnie wysłał PROFIT:
[qb]
czyżby rada dla osób wybierających się do kasyna - stawiasz raz, dobrze i wychodzisz to już prawie system

...[/qb][/QUOTE]tak, obyś póżniej nie wracał przez całe życie bo cała "przewaga" jakoś straci na wartości

Do góry
#20943 - 01/08/2002 23:56 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
PROFIT Offline
enthusiast

Meldunek: 13/05/2002
Postów: 294
Skąd: Warszawa
Set Fisher

straciłeś poczucie humoru

czyżbyś znał ten probelm z autopsji

jak na razie nie spotkała mnie ta choroba i co najwyżej grozi mi to u buka, ale jest taki problem, że i tu się nie śpieszę nadto z graniem ...

Do góry
#20944 - 01/08/2002 23:57 Re: RAFTER - progresja - JAHU 2
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
[QUOTE]Oryginalnie wysłał PROFIT:
[qb]i kasyna załatwiają sobie czas poprzez ograniczanie stawki - to dla mnie istotne spostrzeżenie
[/qb][/QUOTE]Nic sobie nie załatwiają (a na pewno nie czas), tylko zabezpieczają się przed zmiażdżeniem.

Do góry
Strona 1 z 4 1 2 3 4 >


Kto jest online
10 zarejestrowanych użytkowników (VVega, Akhu, rafal08, rymoholik, alfa, burbon, pacyfista, Sensei, ElNinho[mmdea], ANZELMO), 1794 gości oraz 10 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790683 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47