Mecz finałowy niezbyt emocjonujący za dużo zachowawczej i taktycznej gry, gdyby nie bląd Songa prawdopodobnie byłaby dogrywka. Nie było otwartej gry ze strony Kamerunu ze względu na zmęczenie tej drużyny calym turniejem szczególnie fazą pucharową. Kamerun doczłapal się do finału, ale droga do niego była znacznie trudniejsza niż Egiptu. Ghana i Tunezja byli bardziej wymagającymi drużynami niż Angola i WKS szczególnie Tunezja podmęczyła lwy tą niesamowita grą w ćwierćfinale plus dogrywka no i lwy opadły do finału z sił. Finałowy mecz Kamerun rozegrał już na wielkim zmęczeniu i pewnie dlatego ten mecz tak wyglądał. Podobała mi sie ceremonia wręczenia pucharu Afryki taka niecodzienna cały turniej bardzo dobry nie wiem czy nienajlepszy w historii szkoda że to już koniec 20 dni przeleciało, do następnej imprezy tym razem Euro 2008 za niecałe 120 dni do zobaczenia w czerwcu pewnie cos tam znowu napisze. Pozdrowionka dla wszystkich na forum udanych zakładów życzę.