chyba się trochę niejasno wyraziłem w sprawie ''cashflow''.
sam kupiłem 1wersję jakieś 1,5-2 lata temu i w sumie.. trochę sie zawiodłem. chyba najdroższa planszówka na rynku a wielkiej rewelacji nie ma. po kupnie przekonałem sie w czym tkwi sekret kiyosakiego hehe.. marketing niezły, sprzedaż gier na całym świecie przy niezłej marży.
wydaje mi się że gra jest ciekawa ale szybko się nudzi bo grając w nią dłużej po prostu zna się na pamięć ''karteczki'' i wiadomo czego można sie spodziewać.
natomiast wersja elektorniczna nigdy nie przebije planszówki, bo tu teżchodzi o to by na żywo mieć frajdę i wymieniać się spostrzeżeniami, bo sama gra to kilka miłych godzin w towarzystwie
co do kiyosakiego.. mam jego trylogię już dawno za sobą. na poczatku zrobiła na mnie wielkie wrażenie, potem gdy bardziej poznałem świat hehe i troszke poczytałem to wiem ze sporo tam nieścisłości, ubarwień i nieprawdziwych faktów z jego życia. ale lektury warte przeczytania mimo wszystko.
a chodziło mi o spotkania takie nieformalne miłośników gry, bo wiem że funkcjonują, zresztą są też organizowane okolicznościowe turnieje gry w cashflow.
nie wiem co sie stało z tą grupą we Wrocławiu, wiem że spotykali się raz w tygodniui jestem ciekaw jak to wyglądało/wygląda bo ponoć często poważni ludzie przychodzą również w celu poznania ludzi z pasją, którzy troche inaczej patrzą na życie i szukają zarobku w inny spoosób niż spoleczne 5x8
co do casflow - tak już bardziej na temat to spójrzie jak bardzo sprawdzają się przy tej spółce poziomy fibonacciego. mnie by interesował zjazd o blisko 2zł jeszcze o ile to możliwe to wtedy na króciutko można grać. krótko , czyli w krótkim terminie
gratuluje biotka, nieźle sobie ostatnio poczynia, trochę załuje bo śmiało można było brać w okolicach 90gr. czyli zarobek jużbyłby niezły. niemniej jak wspominałem dla mnie przebicie 1,16 będzie oznaczac prawdziwy trend wzrostowy.
Dardaw a jak Twój fon? patrząc na codzienne zlecenia to myśle że poczekasz jeszcze dłużej niż sie spodziewałeś
ogólnie jak widzicie ten zryw? bo Ameryka już dziś kończy na ''-''. troche mnie dziwi to że czytam sobie blogi różnych osób, bądź też wywiady z jakimiś ''ekspertami'' i nagle zaczynają trąbić że te spadki były chwilowe, nie jest źle, dno uformowane i należy sie spodziewac odbicia bo nie jest tak źle. troche to śmieszne nie uważacie?
zresztą dzisiejsze wzrosty u nas wcale nie poparte wysokimi obrotami.
myslicie że gł. fala umorzen wsród fundów już minęła?
i czy macie jakieś propozycję na chwilę eurofii coś w rodzaju atlantisa - firmy która wciaż nic nie robi
ciekawostka z Afryki: ''Pogarsza sie sytuacja w kopalniach zlota i platyny w Poludniowej Afryce z uwagi na problemy energetyczne, z zasilaniem kopaln. Zamknieto wydobycie w kopalniach na poziomie 1000 metrow i prowadzone sa jedynie roboty zabezpieczajace i awaryjne. Sytuacja moze sie znacznie pogorszyc, gdyz pojawily sie przeszkody ustawowe w zwiekszeniu mocy zakladow energetycznych.''
a co do spółeczek jeszcze to trochę uciekł mi kghm bo przyznam że ostatnio przyzwyczajony do spadków
mniej obserwowalem rynek akcji. ale cena 92zł wciąż wydaje sie w miarę rozsądna jeśli chodzi o krótki termin i potencjalne wzrosty indeksów na świecie.
i na kolastynkę zwracam uwagę. jakoś podoba mi sie ostatnio ona na wykresach i jak bardziej zbliży się do 2zł to warto brać