Originally Posted By: Kameleon
Odpowiedź odgdog jest oczywista, ciekawsze to o czym rozmawialiście


W zasadzie o niczym konkretnym.

Spotkaliśmy się przy wejściu do Mc Donalda. Ja decyzję o pójściu do maka podjąłem w ostatniej chwili.
Przywitaliśmy się, uśmiechnęliśmy. Pyta się mnie "na miejscu czy na wynos". mówię "wynos". a ona "może jednak weźmiesz na miejscu?"
coś tam gadamy, a ja mówię, że idę z znajomymi (moi znajomi, no ale siłą rzeczy ją znali) na piwo. zapytała się, czy nie będę miał nic przeciwko jakby chciała iść z nami. powiedziałem, że nie no i poszła. trochę pogadaliśmy (ale nic o powrocie), ale sytuacja się nie zmieniła. Chociaż powiedziała parę tekstów, które znowu spowodowały, że znowu myślałem o co jej chodzi... I dalej nie wiem... Ale takie su baby.

Najlepsze jest to, że od rozstania byłem 2 raz w Poznaniu i 2 razy spotkaliśmy się przypadkowo. Kto obliczy jakie jest tego prawdopodobieństwo?