Możliwość, że za jakiś czas parówki nie będą już tak smaczne jak są teraz, bo teraz są smaczniutkie, że cho cho, a jak będą tak ciągle takie smaczne, to wszyscy będą je kupować (bo będą smaczniutkie), i jak wszyscy zaczną kupować parówki, to parówkowe zakłady nie będą nadążały z produkcją parówek i zlecą swoje zadania innym zakładom, subsydiarnym w stosunku do tych pierwszych, ale te drugie, którym parówkowe zadania zostaną zlecone, nie będą miały doświadczenia w robieniu tak smacznych parówek i będą owszem robiły parówki, ale już nie tak smaczne, i nie mam pewności jakie parówki trafią do sklepu w którym ja je kupuje, bo w tym miejscu pojawiają się dwie możliwości- pierwsza- to te parówki lepsiejsze, z zakładów, które jako pierwsze zaczęły produkować parowki, i to jest ta pozytywna alternatywa, ale ale, istnieje również możliwość, że do sklepu przywiozą te gorsze parówki, i wtedy nie będzie już tak fajnie jak jest, bo parówki będą już nie tak smaczne jak są, zakupię parówki, z myślą: "jakie smaczne parówki niosę do domku, zaraz sobie je zjem...", zachodzę, gotuję, a tu... niespodzianka, zamiast smacznych parówek są parówki inne niż smaczne- te drugie, i wtedy taka niemiła niespodzianka, kupowanie kota w worku. Trzeba będzie kupować po jednej parówce z każdego sklepu, i po spróbowaniu dopiero kupować większą ilość, w sklepie, w którym będą parówki z pierwszej firmy, a nie z tej drugiej. Chociaż istnieje również możliwość, że takiej możliwości nie będzie, tj. parówki będą nadal tak smaczne jak są, bo inne firmy przejdą na początku szkolenie, po czym dopiero zajmą się produkcją, albo będą produkowały pod bacznym okiem inspektorów Panów z tym pierwszych parówkowych firm.