#1734093 - 02/11/2007 01:38
Re: jak zagadać...? [8]
[Re: shane]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
|
Byłeś fajnie ubrany, a do tego zabawny to ona miała kisiel w majtkach Nie możemy zapomnieć o saszetce na którą HAGIi wyrywa beybe  hehe, styl ubioru mam dosc atrakcyjny takze o swoj wizerunek nie boje sie wogole. W glowie takze ulozone odpowiednio, poczucie humoru na miejscu, takze jestem pewny, ze przy ponownym spotkaniu odebrala by mnie bardzo pozytywnie, badz nie badz kolezanki mowia, ze jestem fajnym facetem. zeby nie bylo - nie chwale sie tylko stiwerdzma fakty  z tym spotkaniem Pierniczek w grupie moze byc gorzej, boje sie, ze moze do tego nie dojsc, albo znajomi moi zajeci, albo kobitka moze byc zajeta niestety. Takze sadze, ze jak spotkanie (oczywiscie jesli tego chce) to we dwoje. Tylko co tu zrobic aby to nie wygladalo jak normanlne zaproszenie, wolalbym czyms zaimponowac niz normlanie poprosic o spotkanie... no i wazna kwestia to, ze cholera jak widze fajna panne to momentalnie mam blokade i robie sie wstydliwy, dziewczyny ktore mnie znaja nie moga w to uwierzyc, twierdza, ze potrafie laske rozbawic i jestem sympatycznym facetem hmm latwo nie bedzie, podstawa to spotkac sie, albo jakis kontakt nazwiazac i dowiedziec sie czy kobitka jest chetna mnie poznac. W sumie nie znam Jej wogole, wiec moze takie zachowanie jak wczoraj to u Niej jest na pozadku dziennym... Chetnie bym wszedl w ta cala sytuacje glebiej, ale jakos pomyslu nie mam...
|
Do góry
|
|
|
|
#1734249 - 02/11/2007 02:35
Re: jak zagadać...? [8]
[Re: Pierniczek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/09/2003
Postów: 3930
Skąd: gdzies
|
Tylko tą zbitę to trzeba zrobić kulturalnie, powiedzieć jej że je jak dzika świnia nie bedzie na miejscu. nie ma jak dobre rady 
|
Do góry
|
|
|
|
#1734310 - 02/11/2007 02:54
Re: jak zagadać...? [8]
[Re: HAGIi]
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
Byłeś fajnie ubrany, a do tego zabawny to ona miała kisiel w majtkach Nie możemy zapomnieć o saszetce na którą HAGIi wyrywa beybe  hehe, styl ubioru mam dosc atrakcyjny takze o swoj wizerunek nie boje sie wogole. W glowie takze ulozone odpowiednio, poczucie humoru na miejscu, takze jestem pewny, ze przy ponownym spotkaniu odebrala by mnie bardzo pozytywnie, badz nie badz kolezanki mowia, ze jestem fajnym facetem. zeby nie bylo - nie chwale sie tylko stiwerdzma fakty  z tym spotkaniem Pierniczek w grupie moze byc gorzej, boje sie, ze moze do tego nie dojsc, albo znajomi moi zajeci, albo kobitka moze byc zajeta niestety. Takze sadze, ze jak spotkanie (oczywiscie jesli tego chce) to we dwoje. Tylko co tu zrobic aby to nie wygladalo jak normanlne zaproszenie, wolalbym czyms zaimponowac niz normlanie poprosic o spotkanie... no i wazna kwestia to, ze cholera jak widze fajna panne to momentalnie mam blokade i robie sie wstydliwy, dziewczyny ktore mnie znaja nie moga w to uwierzyc, twierdza, ze potrafie laske rozbawic i jestem sympatycznym facetem hmm latwo nie bedzie, podstawa to spotkac sie, albo jakis kontakt nazwiazac i dowiedziec sie czy kobitka jest chetna mnie poznac. W sumie nie znam Jej wogole, wiec moze takie zachowanie jak wczoraj to u Niej jest na pozadku dziennym... Chetnie bym wszedl w ta cala sytuacje glebiej, ale jakos pomyslu nie mam... Jeżeli mówiąc, że ta laseczka może być zajęta miałeś na myśli to że może mieć jakiegoś fagasa, to moim zdaniem spotkanie w grupie jest jak najbardziej na miejscu. Laska będzie mniej spięta, jeżeli znajdzie się w grupie osób, które już zna. Poza tym takie spotkanie jest dużo mniej zobowiązujące, będziesz mógł ją troszkę lepiej poznać, rozpracować, a także samemu pokazać się z dobrej strony. A tak poza tym, jeśli laseczka ma kogoś, to wyjście w gronie przyjaciół, bez faceta jest niczym nadzwyczajnym, do takiego spotkania można ją namówić szybciej niż do randki w cztery oczy 
|
Do góry
|
|
|
|
#1734370 - 02/11/2007 03:14
Re: jak zagadać...? [8]
[Re: Destination]
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
ma chlopaka moze miec mezczyzne  Tak, tak to jest dobry teks  Bardzo mi się spodobał i czasami go rozpowszechniam. Ale, żeby zamieniła tego chłopaka na mężczyznę musi być trochę pochodów i wysiłku 
|
Do góry
|
|
|
|
#1734941 - 02/11/2007 05:07
Re: jak zagadać...? [8]
[Re: HAGIi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1735327 - 02/11/2007 06:01
Re: jak zagadać...? [8]
[Re: odgdog]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2004
Postów: 18397
|
Dowiedz się gdzie ta dziewczyna się uczy/pracuje/chodzi do fryzjera cokolwiek i pewnego razu przechodź tamtędy, oczywiście przypadkowo. Nie powinna się domyśleć, że to zaplanowałeś, raczej uwierzy, że to przeznaczenie, a więc już będziesz miał kolejnego plusa. Jak już do takiego spotkania dojdzie to pogadaj z 10-15 min, ważne, aby nie za długo i powiedz, że musisz gdzieś lecieć, co pokaże, że jesteś atrakcyjnym facetem, który ma wiele ciekawych zajęć w życiu. Jeżeli jest to typ dziewczyny bardziej romantycznej to dalej możesz pociągnąć tematem przeznaczenia. Bo już nie wiem czy masz jej nr tel? Jeżeli nie to mówisz, żeby Ci podała swój nr tyle, że od tyłu. I jeżeli jej się uda będzie świadczyło to o tym, że to przeznaczenie i musicie się wybrać razem na kawę przykładowo. pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|