sory bardzo za OFF TOPIC ale mam pilne pytanie nie wiecie może czy jest otwarty dzisiaj STS, i jeśli tak to w których godzinach ? thx

Na zakończenie fazy grupowej wwykombinowałem takie kuponiki:
1) singielek (Rosja) 1.85
2) dubelek (Japonia+Szwajcaria) 2.14
3) tripelek (1+2) 3.96
Drugi raz z rzędu odpuszczam Szwedki - głównie z powodu kursu, a może tak dla zasady.
Pozdrawiam
KRAJAN

u mnie wygląda to następująco:

Rosja oraz Rosja + Szwajcaria.

też się można podpisywać

Narazie BAW sciagnal kurs na Ruski z oferty

Jakos tych Ruskich sie boje zagrac. Wiadomo, ze walcza o medale, ale Szkotki potrafia znakomicie grac. Jak narazie zawodzili na calej linii, ale jesli sie zmotywuja to moze byc ciezko, a Ruskom tez przytrafiaja sie glupie nie przemyslane zagrania. W curlingu nie ma odpuszczania i Szkotki beda sie chviaaly zapewne pokazac w ostatnim swoim wystepie. Kurs 1,6 w UB nie jest taki piekny, BAW sciagnal kurs wiec zapewne bedzie tez podobny. Jak dla mnie no bet, ale zycze Wam aby Ruskie daly rade

Dla ciekawostki na grudniowych ME w Sofi obie ekipy czyt. Rosja i Szkocja spotkały sie 2-krotnie.
W fazie zasadniczej win Szkotek 8-5 natomiast w dogrywce o półfinał wygrały Rosjanki 7-6

mam dylemat czy postawic japonia-finlandia 1 czy pewniejsza jest rosja-szkocja 1 ? mi sie wydaje ze japonia ale niewidzialem ich w akcji mozecie pomoc ? pozdrawiam

ja tam mysle ze dzis jednak Szkotki + Szwajcaria + overek w meczu japoni z finlandia:)!!! pozdroowka

Ja polece tylko jedno zdarzenie, ktore mi wczoraj tomo zaoferowal. W UB , ze Szwddki beda prowadzily po 5 partiach kurs 1,48

Witam ponownie.

Dzisiaj czekają nas 4 spotkania, które pierwotnie miały się odbyć niedzielnego poranka, ale z powodu kłopotów z lodem w Paisley zostały one przełożone właśnie na dzisiaj.

Najciekawszym mecze dzisiejszego poranka będzie z pewnością spotkanie Szkocja - Rosja i mam nadzieję, że to właśnie ten mecz pokarze nam dzisiaj Eurosport, choć nie mam co do tego pewności. Jeżeli Rosjanki wygrają to spotkanie to zapewnią sobie miejsce w najlepszej czwórce tych mistrzostw, w przypadku ich porażki będą nas czekać dodatkowe emocje dzisiejszego wieczoru, w postaci spotkania barażowego Rosja - Norwegia. Gdyby ktoś przed mistrzostwami powiedział, że Rosja znajdzie się w czołowej czwórce zawodów to z pewnością zostałby wyśmiany, tymczasem ich awans stął się bardzo realny. Dla Rosjanek jest to niezwykle istotne spotkanie i z pewnością podejdą do niego w pełnie zmotywowane i skoncentrowane. Problem jednak w tym, iż nie mają one obycia w imprezach takiego typu i obawiam się, że mogą je zjeśc nerwy i będą psuły nawet najprostsze zagrania. Dla Szkotek także nie jest to spotkanie o nic, mimo że udział w IO mają już od dawna zapewniony. Gospodynie imprezy walczyć będą o prestiż, dobre imię i godne pożegnanie się z turniejem. Wypadły na tych mistrzostwach poniżej oczekiwań, ale z pewnością w dzisiejszym meczu będą walczyły o każdy kamień, by choć w drobnym stopniu zatrzeć swój bardzo nieudany wystep na tej imprezie. I własnie dlatego przestrzegam przed hurraoptymistycznym stawianiu na Rosjanki. Całym sercem jestem z Privivkovą i jej drużyną , gdyż gra Rosjanek na tych mistrzostwach bardzo mi się spodobała i zdaje się, że począwszy od tej imprezy stanę się stałym fanem tej drużyny, jednakże bardzo obawiam się tego porannego występu. Jeżeli na początku nie zjedzą dziewczyn nerwy to z pewnością powalczą o zwycięstwo, ale tutaj może być naprawdę róznie. Podsumowując przychylam się bardzo delikatnie do zwycięstwa Rosjanek, ale to głównie przez wzgląd na sympatię do tej drużyny i radze dużych pieniędzy na to spotkanie nie stawiać.

Jeśli chodzi o mecz Szwajcaria - Chiny to pomny swych doświadczeń z tych mistrzostw polecam omijanie tego spotkania bardzo szerokim łukiem. Chinki są drużyną kompletnie nieobliczalną, potrafią rozgromić drużynę znajdującą się znacznie wyżej od nich w rankingu, by potem ulec bez walki choćby słabiutkim Włoszkom. Szwajcarki prezentują w miarę równą formę od początku trwania tej imprezy, choć z pewnością nie jest to forma rewelacyjna. Tak naprawdę wszystko tutaj zależy od p[ostawy Chinek, które mogą zagrać rewelacyjne spotkanie, ale moga tez oddać mecz praktycznie bez walki.

Spotkanie Japonia - Finlandia to przysłowiowy mecz o pietruszkę. Papierowym faworytem wydają się być Japonki i to one powinny wyjść z tej konfrontacji zwycięsko, choć dużych pieniędzy bym na nie nie postawił.

Ostatnie spotkanie Szwecja - Dania może mieć tylko jednego faworyta i nie widze innej opcji, jak zwycięstwo Szwedek w związku z czym nie ma sensu się rozpisywac na temat tego spotkania. Kursy zdecydowanie zniechęcają do gry (max. 1.18 B&W) choć prowadzenie Szwedek po 5 endach po kursie 1.48 jak zaoferował nam Unibet to z pewnością bardzo ciekawa propozycja i uważam, że można to śmiało zagrać za spore pieniądze.


Pozdrawiam,
tomo

Jeszcze wymysliłem jeden kuponik - mianowicie rozpisik 1P+2/3
1) Szwajcaria 1.25P
2) Japonia 1.60R
3) Rosja 1.60R
4) Novak 1.50R
Jeden błąd w rozpisie powoduje zwrot stawki, a Iżi jak dla mnie jest tu zdecydowanym faworytem (sory za of topic tenis)
Pozdrawiam
KRAJAN

Rosjanki wyraxnie spaliły się na starcie i praktycznie od początku spotkania musiały odrabiać straty, co prawie im się udało. W drugiej części Rosjanki zagrały już bardzo dobre zawody a w 2 endach pod rząd minimetry zadecydowały o tym, że to Szkotki, a nie one, zdobywały punkty. Do ostatniego kamienia w meczu Rosjanki miały realne szanse na zremisowanie, choć niestety zabrakło precyzji. Mimo tego jeśli nie liczyć początku spotkania to Sowietki zaprezentowały się naprawdę dobrze i absolutnie nie skreślałbym ich przed pojedynkiem z Norwegią, tym bardziej że już raz na tych mistrzostwach z Norwezkami wygrały (8:5) a popisy Dordi Nordby w końcówce mecu z Kanada przypadkiem niestety nie były. Jeżeli dodać do tego zmianę, która według mnie powinna nastąpić w szeregach Rosjanek, czyli była kapitan drużyny rosyjskiej zastąpi na 3 pozycji fatalnie grająca Ezekh, to już nie tylko serce ale i rozum karzą upatrywać w Rosjankac poważne kandydatki do awansu do półfinału. Jestem pewien, ż eporanna porażka nie osłabi morale drużyny, jako że widac że Rosjanki (szczególnie Privivkova) podchodzą do każdego zagrania z usmiechem na twarzy, a gra w curling sprawia im po prostu ogromna radość. Norweżki stoją pod ścianą, dla nich nieawansowanie do półfinału byłoby ogromną katastrofą, Rosjanki co najwyżej chcą awansować i w mojej opinii im się to uda.

Pisałem co prawda jakis czas temu, że jeśli Rosjanki wtopią ze Szkocja to daje 9/10 wieczorem na Norwegię, ale były to słowa pisane w emocjach i głównie pod wpływem fatalnej gry Rosjanek w pierwszych 3 endach p[orannego spotkania.

Tak więc sercem jestem z całych sił z Privivkovą, a i rozum karze w tej sytuacji upatrywać Rosjanki jako potencjalne zwyciężczynie tego spotkania.

Poranna sesja przebiegała zgodnie z moimi przewidywaniami, czyli Szwecja bezproblemowo zwyciężyła w spotkaniu z Danią, zaś kurs 1.48 w Unibecie na prowadzenie Szwedek po 5 endach od samego początku był dla mnie czystą promocją. Również Japonki ograły słąbiutkie Finki, choć tutaj spodziewałem się nieco bardziej zaciętego spotkania. Mecz Szwajcaria - Chiny dla mnie był zdecydowanie nie wytypowania, co potwierdzają przebieg i końcowy wynik spotkania. Początkowo wszystko sżło po mysli Szwajcarek i wydawąło się że gładko pojada z Azjatkami, tymczasem to jednak Chinki wyszły z tej konfrontacji zwycięsko a ich zwycięstwo było o dziwo bardzo przekonujące. Jeśli chodzi o najciekawsze spotkanie poranka to tutaj bardzo niewiele się pomyliłem Przestrzegałem przed hurraoptymizmem w stawianiu na nasze sąsiadki i jak widać miałem całkowita rację.

A teraz przejdźmy do rzeczy, czyli do spotkania barażowego Rosja - Norwegia.

I od razu na samym wstępie ponownie pragnę przestrzec przed hurraoptymizmem, tym razem w typowaniu Norweżek. Rosjanki wyraźnie spaliły się na starcie i praktycznie od początku spotkania musiały odrabiać straty, co prawie im się udało. W drugiej części Rosjanki zagrały już bardzo dobre zawody a w 2 endach pod rząd minimetry zadecydowały o tym, że to Szkotki, a nie one, zdobywały punkty. Do ostatniego kamienia w meczu Rosjanki miały realne szanse na zremisowanie, choć niestety zabrakło precyzji. Mimo tego jeśli nie liczyć początku spotkania to Sowietki zaprezentowały się naprawdę dobrze i absolutnie nie skreślałbym ich przed pojedynkiem z Norwegią, tym bardziej że już raz na tych mistrzostwach z Norwezkami wygrały (8:5) a popisy Dordi Nordby w końcówce mecu z Kanada przypadkiem niestety nie były. Jeżeli dodać do tego zmianę, która według mnie powinna nastąpić w szeregach Rosjanek, czyli była kapitan drużyny rosyjskiej Olga Jarkova zastąpi na 3 pozycji fatalnie grającą Ezekh, to już nie tylko serce ale i rozum karzą upatrywać w Rosjankach poważne kandydatki do awansu do półfinału. Jestem pewien, że poranna porażka nie osłabi morale drużyny, jako że widać, iż Rosjanki (szczególnie Privivkova) podchodzą do każdego zagrania z radością i uśmiechem na twarzy, a gra w curling sprawia im po prostu ogromną radość. Norweżki stoją pod ścianą, dla nich nieawansowanie do półfinału byłoby ogromną katastrofą, Rosjanki co najwyżej chcą awansować i w mojej opinii im się to uda.

Pisałem co prawda jakiś czas temu, że jeśli Rosjanki wtopią ze Szkocja to daje 9/10 wieczorem na Norwegię, ale były to słowa pisane w emocjach i głównie pod wpływem fatalnej gry Rosjanek w pierwszych 3 endach porannego spotkania.

Tak więc sercem jestem z całych sił z Privivkovą, a i rozum karze w tej sytuacji upatrywać Rosjanki jako potencjalne zwyciężczynie tego spotkania.


Pozdrawiam,
tomo

Niezgodze sie z tomo. Dla mnie faworytkami sa norwezki. Co prawda Nordby zaczeła te mistrzostwa niemrawo zawalajac wiele rzutów, ale z meczu na mecz rozkrecała sie i grała coraz lepiej. Co do rosjanek moim zdaniem jest odwrotnie. Kiedy nikt niepatrzyl na nie jako kandydatki do walki o medale grały lepiej a teraz gdy czuja presje wychodzi na wierzch mniejsze doswiadczenie i ogranie na duzych imprezach. Nie bez znaczenia jest tez fakt ze rosjanki maja juz dzis za soba dłuugi i napewno wyczerpujacy pojedynek. mowiac o wyczerpaniu mam na mysli wyczerpanie psychiczne i presje pod jaka grały, teraz napewno niebedzie im sie łatwiej skoncentrowac a wiec i celniej puszczac swoje kamienia. Dlatego tez w połfinale moim zdaniem znajda sie norwezki.

Tylko że Rosjanki poza pierwszymi 2-3 endami zagrały dzisiaj naprawde dobre spotkanie i były tylko o włos od wygranej (2 pod rząd mierzone kamienie padły łupem Szkotek, a decydowały minimetry). Fatalnie spisała się Ezekh, ale mam nadzieje że zastąpi ją jeszcze niedawna kapitan drużyny Rosyjskiej Olga Jarkova. A pisząc o coraz lepszej postawie Nordby to wybacz, ale chyba nie widziałęś tego co ona wyprawiała w pojedynku z Kanadą. A fakt iż Rosjanki już dzisiaj grały wPaisley może im tylko i wyłącznie pomóc, jako ze od samego początku spotkania będą wiedziały jak szybki jest lód, co ma ogromne znaczenie dla przebiegu gry. Dodam jeszcze tylko, że Rosjanki będą konczył pierwszego enda, co też jednak daje im jakąś tam abrdzo minimalną, ale jednak przewagę.

W każdym bądź razie każdy ma prawo do własnego zdania i nie mam zamiaru nikogo przekonywać do swoich racji.

Pozdrawiam retoox i życze powodzenia.

I żeby była jasność, ja tego meczu nie obstawiałem gdyż uznałem to za zbyt ryzykowne.

Ja noatomiast puscilem singla na Rosję za orientacyjnie tyle ile do tej pory przeznaczałem na cały dzień zmagań curlingowych 8xstawka na jedno zdarzenie (przy kursie ok. 1.70-2.00). Najwyżej zostanę wyleczony z carlingu na jakiś czas. Jak bedzie przekonamy się za 3h?
Pozdrawiam
KRAJAN

oczywiście duże przekłamanie singla na Norwegię!!!, a jeżeli już to na porażkę rosjanek po kursie 1.50 (EXP) BaW nie wystawił.

ja już czekam na poranny pojedynek Szwedek z Amerykankami, to będzie piękne widowisko 1,6 (expekt) na Szwedki kusi mnie, czekam i tyle co bede mial kasy postawie na ten meczyk, Szwedki są w fantastycznej formie, wygrały już z USa( po dogrywce) na tej imprezie bilans 11-0. Zółto-Niebieskie Panie jak dla mnie to pewniak na I miejsce w Mistrzostawch