Lupus, a gąsiory masz?
Każdy przepis na wino dobry byleby z cierpliwością i z duszą podejść.
PS. Siwy nic nie robił tylko chlał

Nawal do gąsiorów winogron zasyp cukrem, podlej wodą, dla przyspieszenia wrzuć kawalątek (kawałeczek minimalny bo będziesz miał wino na suficie) drożdży przykryj gazą i obwiąż gumką coby gaza nie odleciała w kosmos. Czekaj aż przestanie buzować (tj. dość długo). Zlej do butelek, nie dokręcaj, bo musi się odgazować. Po roku - trzech jak znalazł.

Można szybciej - wg mnie bardzo dobrze smakuje przy zlewaniu z gąsiorów - takie pierwsze tłoczenie.
