Prokom Trefl - Climamio Bologna
Jutro w hali Gdańskiej Oliwi dojdzie do ciekawego pojedynku, w którym mistrz Polski Prokom podejmie wice mistrza Włoch oraz wice mistrza Euroligi CLIMAMIO BOLOGNA. Polscy kibice będą mieli szansę obejrzeć najlepszy zespół w grupie sopockiej. CLIMAMIO BOLOGNA jest jednym z głównych kandydatów do wygrania Euroligii, ale moim zdaniem są oni murowanym zwycięzcą naszej grupy i jestem gotów nawet stwierdzić, że zrobią to bez odniesienia porażki. Przewyższają oni pod każdym względem pozostałe drużyny z grupy Prokomu w tym sam Prokom. Grają fantastyczną ofensywną koszykówkę, specjalizują się w rzutach za 3, ale przede wszystkim szybką grą potrafią znakomicie wypracować pozycje swoim asom takim jak Gianluca Basile i Milos Vujanić, jest to dwójka najlepszych zawodników Boloni. Prokom również gra dużo za 3, ale w ich przypadku można mówić o pewnym chaotycznym postępowaniu, w Bologni natomiast wszystko jest ułożone, na pewno dzięki wspaniałemu trenerowi Jasmina Repesę, który zezwala zawodnikom w ofensywie na swobodna grę, ale także trzyma ich w wodzach jeśli chodzi o grę defensywną wymagając od nich pełnego skoncentrowania. W ligach oba zespoły radzą sobie dość dobrze, Bologna na 13 meczy przegrała 3 i patrząc na możliwości ligi to nie wiele. Ale 2 ostatnie kolejki były bardzo pechowe, choć ostatnia dała Bolończykom duży plus, bo nie grali oni mezu i mogli więcej odpocząć, powodem tego był walkower dla zespołu Air Avellino za to, że Bologna nie wystawiła wymaganej liczby zawodników krajowych. W kolejce wcześniejszej Bologna po twardym i wyrównanym meczu przegrała z odwiecznym rywalem, mistrzem Włoch, Montepaschi Siena 94-86, a w meczu tym Basile, Smodis i Vujanić rzucili ponad 20 pkt.! Widać, że są oni fantastycznie dysponowani i obawaim sie jutro o to, aby Prokom nie odniusł poważnej porażki. Wcześniejsze 2 kolejki to zdecydowane zwycięstwa Bologny w lidze, najpierw z dobrą Pompea Napoli 88-61, a wcześniej na wyjeździe Snaidero Udine 103-74. Prokom ostatnio grał natomiast mecz na szczycie PLK, wygrał w nim ze Śląskiem Wrocław u siebie 76-71. Zwycięstwo jednak nad słabszym w tym sezonie Śląskiem nie było przekonujące, a wynik w ostatnich minutach był otwarty, głównie dzięki Ignerskiemu. Prokom w lidze zajmuje 2 miejsce z 1 porażką w 8 meczach. W Eurolidze jak już pisałem Bologna jest nie pokonana w 5 meczach. Dotąd zwyciężała kolejno z:
Olympiacos(wyjazd) 71-76,
Efes Pilsen(dom) 92-71,
Estudiantes(wyjazd) 84-97,
Partizan (dom) 103-91
Cibona (dom) 99-88.
Prokom natomiast ma bilans 2 wygranych i 3 przegranych, co ciekawe wszystkie mecze u siebie Prokom przegrał i widać hala Oliwi im "nie siedzi". Prokom wygrał z:
Partizan (wyjazd) 64-66
Olympiacos (wyjazd) 75-77, a przegrał:
Real Madrid(dom) 61-69,
Efes Pilsen (dom) 67-73
Estudiantes (wyjazd) 75-67 .
W ostatnim swoim meczu w Eurolidze drużyna Bologni, jak pisałem, pokonała u siebie silną Cibonę 99-88 (21-22,22-21,28-17,28-28) mając w tym meczu ponad 40% skuteczność rzutów za 3 (9/22) a w meczu tym królowali zawodnicy pierwszej piątki. Natomiast Prokom w ostatnim meczu przegrał z Estudiantes w Madrycie, jednak to zespół ze stolicy Hiszpani cały mecz przeważał i tylko przez swoją niekonsekwencję dali dojść Prokomowi w ostatniej kwarcie na 8 pkt. Mecz zakończył się rezultatem 73-67 (17-09,25-18,16-20,17-20) a w pierwszej kwarcie Prokom rzucił zaledwie 9 pkt. W meczu tym Prokom miał skuteczność za 3 tylko ponad 20% (7/33) i to głównie uzbieraną w 4 kwarcie, kiedy obrona Estudiantes była już rozluźniona i myślę, że jutro przy agresywnej defensywie Bologni skuteczność Prokomu będzie podobna jak w ostatnim meczu albo jeszcze słabsza. W tamtym meczu nikt praktycznie się nie wyróżnił w Prokomie. Wydaje mi się, że Prokom utracił gdzieś swoją formę. Może to być spowodowane dość dużą ilością meczy i słabszą jednak od takich zespołów jak Bologna ławką rezerwowych. Ponadto Prokom ma pewne problemy. Kijewski przyznał, że w ostatnich dniach nie trenował Harold Jamison. Coraz lepiej czuje się Adam Wójcik. Nadal z utrudniającą grę maską na twarzy, chroniącą złamaną kość jarzmową, występuje Tomas Masiulis. W Bologni nie przyjechał do Gdańska tylko McCaskil, a występ Belinelliego i Mancinellego stoi pod znakiem zapytania ze względu na chorobę, jednak znając byłego trenera Śląska Jasmina Repesę, nie pozwoli on na lekceważenia Prokomu i na pewno wystawi, jeśli będzie można, tych dwóch koszykarzy. Zresztą Repsa zna znakomicie Polskie realia i wie, ze z Polakami można wygrać wtedy kiedy nie da się im załapać rytmu, bo wówczas bardzo często schodzi z nich powietrze i przegrywają bardzo dużą ilością punktów. W grze Climiamo bardzo wiele zależy także od Rubena Douglasa, niezwykle utalentowanego rzutowo Amerykanina (najlepszy strzelec NCAA w sezonie 2002/03). Zawodnicy podkoszowi Matjaz Smodis, Dalibor Bagarić, Martin Rancik i Erazem Lorbek, wspomagani przez kolegów, dają średnio niemal 37 zbiórek w meczu (sopocianie 30). Wysoki (216cm) Bagarić robi mnóstwo miejsca pod koszem, co pozwala grać szybki atak po własnej zbiórce, natomiast Smodis i Lorbek znakomicie czują się w grze do "środka i na zewnątrz", który świetnie sprawdza się przeciwko strefie, a ta, przypomnijmy, jest główną podporą Prokomu Trefla. Ostatnio zespół wzmocnił także Amerykanin Amal McCaskill, były koszykarz Philadelphia 76-ers. Ważną rolę wspomagającą pełnią skrzydłowi Stefano Mancinelli i Simone Cotani to byli podstawowi zawodnicy kadr młodzieżowych Italii. W obronie gra Marco Belinelli, specjalizujący się w rzutach z dystansu. W dotychczasowych 5-ciu spotkaniach Euroligi młodziutki Włoch (wychowanek miejscowego rywala, Kinderu) trafiał z dystansu z 54% skutecznością (6/11). 2 rozgrywający to Gianmarco Pozecco. Ten doświadczony zawodnik gra w profesjonalny basket już 13 sezon. Jak widać kadra Bologni jest kompletna i nie wiem czy Prokom jest w stanie przeciwstawić się takiej sile. Pierwsze piątki na jutrzejszy mecz powinny wyglądać tak: Bologna: Basile G., Vujanic M., Rancik M., Lorbek E., Douglas R. Natomiast Prokom: Miller M., Wojcik A., Jagodnik G., Jamison H., Pacesas T. Nie wiadomo czy Masiulis wystąpi od początku meczu czy raczej wejdzie z ławki, ale maska jaką ma na pewno nie ułatwia gry temu ważnemu dla Prokomu zawodnikowi. Trener Kijewski powiedział: "To bardzo mocny rywal, ubiegłoroczny finalista Euroligi. Jeszcze nikomu nie udało się ich pokonać w tym sezonie. Szybkiemu atakowi zespołu z Włoch będziemy próbowali przeciwstawić twardą obronę. Rywale rzucają też bardzo dobrze za trzy punkty" , słowa jego odwzierciedlają faktyczny stan. Takiemu zespołowi jak zespół z Boloogni można tylko przeciwstawić dobrą obronę, ale myślę, że Prokom tak silną defensywą nie dysponuje, dużo fauli w ekipe z Soptu w Euroldze świadczy o ich słabości w bronieniu, szczególnie Wójcik już którys raz z kolei przedwcześnie opuszcził parkiet z powodu 5 fauli. Moim zdaniem jutro pewnie powinno wygrać CLIMAMIO , a hpc przedstawiony przez Expekt jest dużo zaniski, bo myślę, że CLIMAMIO nie będzie miało większych problemów aby wygrać w Gdańsku 7 pkt. Kurs 1,87 zachęca do postawienia na ekipę z Bologni. Ja gram jutro:
Prokom Trefl - Climamio Bologna typ 2 (-6,5), kurs: 1.87, Expekt stawka: 5
pozdrawiam
bartmis
Więcej typów na stronie
www.pewniak.pl