Strona 6 z 6 < 1 2 3 4 5 6
Opcje tematu
#1590128 - 15/09/2007 02:35 Re: Kilka slów... [Re: drfocus]
trolll Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 05/03/2004
Postów: 1987
Skąd: SMY
Witaj Biszop

NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ

Dwa miesiące temu miałem wypadek chirurg stwierdził, że będzie potrzebny przeczep skóry (fakt w porównaniu z Tobą to nic) ale powiedział mi coś jeszcze, że tak optymistycznie nastawionej osoby jeszcze nie widział. To było około 2 miesiące temu . Dzisiaj byłem po raz kolejny u lekarza, który powiedział mi że przeszczep nie będzie mi potrzebny i że nie widział jeszcze takiego pacjenta . Reasumując trzeba byc optymistą trzeba zawsze wierzyc że to ciulstwo moze byc z Tobą , ale trzeba też wierzyc że jakies tam gowno,ciulstwo lub inne badziestwo nigdy Ciebie nie pokona.

Jestem z Tobą

I pamiętaj you'll never walk alone

przynajmniej tutaj

na tym forum

Do góry
Bonus: Unibet
#1590153 - 15/09/2007 02:40 Re: Kilka slów... [Re: trolll]
BZYCZEK Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/06/2004
Postów: 8023
Skąd: Tu gdzie jest najlepiej
przeciez w zyciu sa nie tylko takie smutne sytuacje
są też piekne chwile......naprawde piękne .... nie ukrywam że sam juz sięnie moge doczekać....
http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=367317&page=78&fpart=1

Do góry
#1590204 - 15/09/2007 02:54 Re: Kilka slów... [Re: tomo]
rymoholik Online   kosz
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/05/2001
Postów: 22931
Skąd: Saskatchewan
Pewna bliska mi osoba jest po chemioterapi i wyniki ma coraz lepsze, lekarze sa juz dobrej mysli chociaz byl okres kiedy bylo bardzo nieciekawie. Moge ci tylko powiedziec ze nigdy sie nie poddala i mam nadzieje ze ty rowniez sie nie poddasz i bedziesz walczyl! Najwazniejsze zebys wierzyl ze dasz rade bo od pozytywnego myslenia zalezy bardzo duzo.

Trzymaj sie i walcz!

Do góry
#1590517 - 15/09/2007 04:05 Re: Kilka slów... [Re: rymoholik]
Pierniczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
Biszop nie ma czegoś takiego jak nowotwór. Po prostu nie ma! To jest szczep poj.eba.nych komórek której ch.uj wi skąd się wzięły tam gdzie ich być nie powinno. Żyć będziesz tyle na ile dasz sobie pozwolenie. Kiedyś w Stanach zrobiono taki eksperyment. Było 100 studentów, którzy sprawdzali skuteczność leków od bólu głowy. Połowie powiedziano, że daje im się zwykły lek od bólu głowy, a drugiej połowie powiedziano, że dostają super nowoczesny środek od bólu głowy, który kosztuje bagatela 1000 $ za pigułkę i że jest dostępny tylko dla nielicznych. Wyniki były zaskakujące: Ci, którym podano "zwykły" lek mieli wynik 63%(tylu przestała boleć głowa), Ci drudzy, którym dano ten super specyfik mieli wynik 98%...Jak się okazało tym super specyfikiem była witamina A. Zwykła poj.eb.ana biała pigułka...Tutaj wielu mówi Ci żebyś walczył...ale z czym? Z samym sobą? Nigdy siebie nie pokonasz...Bo to kim jesteś zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Zamiast walczyć uwierz w sobie, uwierz w chęć życia. Z tego miejsca wyobraź sobie jak zaprowadzasz swojego syna do pierwszej klasy, wyobraź sobie ten dzień i zastanów się czy nie warto dla niego żyć...

Do góry
#1590540 - 15/09/2007 04:13 Re: Kilka slów... [Re: Pierniczek]
Luc Nilis Offline
too much love will kill you


Meldunek: 21/10/2005
Postów: 10160
trzymaj sie chłopie, jeszcze nas przezyjesz, nie trac wiary, z tego co piszesz masz dla kogo zyc... nie wiem na ile to istotne ale gdybys potrzebował kasy na leczenie to podaj konto, na ile mnie stac zawsze pomoge, trzymaj sie i nie pekaj, pozdrawiam Marcin.

Do góry
#1590584 - 15/09/2007 04:36 Re: Kilka slów... [Re: Luc Nilis]
Zbigniew Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/03/2003
Postów: 4759
Skąd: Kurdestan
Wszystko już chyba zostało napisane. Nie ma co się poddawać, bo masz dla kogo żyć!

Zdrowia życzę. Będzie dobrze.

Do góry
#1590620 - 15/09/2007 04:51 Re: Kilka slów... [Re: Zbigniew]
Mixer8899 Offline
member

Meldunek: 28/01/2007
Postów: 195
moją znajomą przez rok bolała ręka, robili jej różne badania na alergie i takie tam ...po roku zrobili jej właściwe badania , okazało się ,że ma raka węzłów chłonnych.Po chemioterapi wyzdrowiała. Po pewnym czasie miała nawrót choroby...znów była na chemioterapii, która zakończyła się sukcesem.Teraz po prostu musi co jakiś czas kontrolować stan swojego organizmu.

Do góry
#1590816 - 15/09/2007 05:39 Re: Kilka slów... [Re: Mixer8899]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
Co tu pisać - to i tak tylko słowa... \:\(

Rak nie oznacza jeszcze tego najgorszego...

I w tym cała nadzieja...

Do góry
#1590875 - 15/09/2007 05:59 Re: Kilka slów... [Re: Bzyku]
El_Darro Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6444
Skąd: Hlef nad Wisłą
Biszop dlaczego taki temat "Kilka słów..."? Temat musi nazywać się nazywać "Walka!!!"

Już dużo zostało napisane, ale napewno zostanie napisane jeszcze więcej i to nie za 3-5 lat a za 20-25 jak będziesz już miałe pierwsze głębsze zmarszczki na czole. Wtedy wejdziejsz na forum mecz.pl założysz temat "Biszop został dziadkiem!!!!!"

Do góry
#1591008 - 15/09/2007 06:34 Re: Kilka slów... [Re: El_Darro]
pixies Offline


Meldunek: 16/05/2003
Postów: 3062
Mam (a raczej miałem, bo już tam nie mieszkam) sąsiadkę z Kusocińskiego, matkę mojego dobrego kumpla. Gdzieś tak z 20 lat temu, jak jeszcze uczyłem się w liceum, okazalo się, że jest chora na raka. Raka piersi - czyli coś, co potrafi kobiete dobić psychicznie. Przeszła mastektomię, była ruiną - bez usmiechu, bez wiary, ciągle zamyślona. Lekarze dawali jej maksymalnie 3-4 lata zycia.

Dzisiaj z nią rozmawiałem.

Nie rezygnuj. Trzymaj się, stary.

Do góry
#1591313 - 15/09/2007 17:55 Re: Kilka slów... [Re: pixies]
donic Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/10/2002
Postów: 3303
Skąd: Tarnów
Wspolczuje najbardziej jak moge i zycze Ci Biszop ODWAGI i SILY w walce z wybrykiem natury, jakim jest rak.

Sam troche przeszedlem w zyciu, ale nigdy nie watpilem.
Ludzie zdrowi sa nieswiadomi tych wszystkich "niespodzianek" jakie moga sie im w zyciu przytrafic i stwarzaja sobie rozne smieszne problemy. Tymczasem wystarczy moment i wszystko diametralnie sie zmienia, wowczas zaczyna sie dostrzegac to wszystko co najbardziej wartosciowe.

Do góry
#1594832 - 16/09/2007 06:49 Re: Kilka slów... [Re: donic]
Igor Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/11/2004
Postów: 5691
Ostatnio właśnie się zastanawiałem dlaczego nie widać na forum Biszopa, aż trafiłem na ten temat. Trochę jestem zszokowany. Myślę że nam wszystkim brakuje Cię Biszop na tym forum. To forum bez Ciebie już nie jest tym samym forum jakim było wcześniej. Bez Ciebie jest ono dużo gorsze.
Mam dwie ciotki, które również były chore na raka, ale wyzdrowiały i nadal żyją. Ja wierzę, że Ty wyzdrowiejesz. Uwierz i Ty w siebie samego, a wszystko będzie dobrze.

Do góry
#1595854 - 16/09/2007 22:00 Re: Kilka slów... [Re: Igor]
john Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/11/2006
Postów: 3778
Skąd: Long Way Home/Opole
HALA BISZOP ... niby czlowieka nie znam...ALe BRACIE POMODLE SIE O TWOJE ZDROWIE

Do góry
#1598453 - 17/09/2007 10:13 Re: Kilka slów... [Re: Biszop]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Originally Posted By: Biszop

Witam
Zapewne znajda sie tacy ktorzy dziwnie popatrza na ten temat ale coz,
znalazlem sie takim momencie zycia ze juz mi wszystko jedno z jednej strony ale z drugiej chcialbym wykrzyczec calemu swiatu to co mnie spotkalo, dlaczego, za co... i wlasnie nadszedl ten moment,


Biszop, gdy przeczytalem ten temat bylem podlamany, w koncu znamy sie z forum, troche czasu poswiecilismy na rozmowy i taka informacja mnie podlamala.
W momencie gdy zrezygnowales z forum rozmawialem ze znajomym i on stwierdzil ze jesli taki luzak jak Ty zrezygnowal z przyczyn osobistych to musi byc cos mocnego, nie spodziewalem sie ze az tak mocne \:\(

Wiem ze to suchar, to co napisze, ale nie masz innego wyjscia, musisz walczyc z choroba, trzymaj sie.

Do góry
#1598616 - 17/09/2007 18:01 Re: Kilka slów... [Re: connor]
Platini Offline
Porucznik

Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
Nadrabiam zaległosci na forum, czytam co sie tu wydarzyło gdy mnie nie było, otwieram temat Biszopa i szok \:\(
Czemu własnie ktoś z nas? Czemu? Na to pytanie nie znajdziemy sami odpowiedzi.

Widze, ze wiele osób napisało tu juz mnóstwo pięknych słow (Szczypior, Ignorator, Rockerman) ale najbardziej podobaja mi się słowa Tomo.

W tak cięzkim momencie nie można się poddać i czekać aż minał te 4 czy 5 lat, czekać kiedy przyjdzie nam się pozegnac ze swiatem.
Nie probuje sobie wyobrażac jak Ci jest ciezko w takiej sytuacji, co musisz mysleć, czuć ..
Zmien podejscie, nie mozna wierzyc w słowa lekarzy, którzy wiele razy w swych diagnozach sie mylą. Musisz wierzyć w samego siebie, w swoją wielkość. Mozesz pokonac tą chorobe i pokazac wszystkim ze jesteś silny, ze potrafisz wznieśc sie ponad to wszystko, udźwignąć tak wielki cięzar.
Że możesz cieszyc sie jeszcze bardzo długo wspaniałymi chwilami w gronie rodziny, zobaczyć jak Twoj syn rozpoczyna kariere sportowa, pozniej pomoc w wyborze szkoły, uczestniczyć na jego ślubie, usłyszeć od niego słowa podziekowania ze wychowałes go na dobrego faceta itd ..

Musisz wierzyć, ze nie ma rzeczy niemożliwych! ze wszystko da się przezwycięzyc! Tylko musisz zaczac chcieć !
Nie trać nadzieji, gdyż to ona umiera ostatnia.

Sam przezyłem kilka naprawde gorzkich momentów w zyciu (m.in śmierc bardzo bliskiej mi osoby, gdy byłem mały) i wtedy tez myslałem, ze to juz koniec, nie warto sie wysilać, lepiej gdzies odejsc, nie przejmować sie niczym. Ale dzięki bliskim mi osobom nie zrobiłem zadnej głupoty.

Z pewnościa masz cudowna żone, małego Biszopa, ktorym pamietam byles zachwycony po narodzinach - i teraz pomysl czy warto kilkoma słowami lekarzy poddać sie, zostawić kochające Cie osoby i czekać na jakas tam podana przez nich datę?
Popatrz na swego szcześliwego syna, którego trzymasz na rekach i pomyśl ze to dla niego musisz przetrwać tak cięzkie chwile !
Wierze ze Ci się uda.

Jestem z Toba.

Do góry
#1598793 - 17/09/2007 20:53 Re: Kilka slów... [Re: Platini]
Biszop Offline
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...

Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Witam
Po pierwsze przepraszam za ten temat, wtedy bylo to na zasadzie "wykrzyczenia" tego cu czuje, napisalem wczesniej, pozniej ktos to wkleil na moja prosbe i tak poszlo,
teraz oceniam to wszystko inaczej, doszly nowe fakty ktore zmieniaja moja sytuacje zasadniczo.

Po drugie dziekuja Wam wszystkim za wsparcie i za madre slowa,
macie racje nie moge sie poddawac, musze walczyc.
Niestety doszly nowe okolicznosci rodzinne o ktorych nie chce pisac, nie jestem w stanie wystukac tych kilku linijek ktore pokazalyby caly obraz sytuacji w jakiej sie znalazlem,
przyznaje sie ze pewne rzeczy mnie przerosly, zawsze uwazalem ze nie ma rzeczy niemozliwych do zrealzowania jesli sie bardzo chce,
niestety zycie mnie wyprostowalo i pokazalo ze niestety bardzo sie mylilem.

Bylem wielkim optymista, kims kto chcial przyslowiowe gory przenosic i zawsze sie porywal czyny ktore byly niby nie osiaglane, wiele razy spadalem i zawsze o ten jedn raz wiecej sie podnosilem i szedlem dalej toczyc swoje zycie w kierunku ktory wymarzylem.
Teraz tego czlowieka juz nie ma, nie chodzi o to ze sie zalamalem, nie odpuszczam sobie tylko moja wiara w sens czegokolwiek zostala mocno zachwiana i odbudowac tego sam nie potrafie.
To takie wyznanie czlowieka ktory poniosl dotkliwa kleske, stracil swoj caly orez i nie jest zdolny do podjecia walki z przeciwnosciami bo na razie nie radzi sobie sam ze soba.

Wielu w to nie uwierzy ale smierc jest mi zupelnie obca, nie boje jej sie ani troche, wrecz jej nie czuje,
jedyne czego sie boje to sam siebie, tego jak widze jak sie zmieniam, jak staje sie kims kim nigdy nie bylem i nie chce byc.

Nie chce ciagnac tego watku, potraktujcie jak zakonczenie tematu, potrzebuje teraz sie odbudowac i na tym zamierzam sie skupic czy mi sie uda przekonam sie za jakis czas, moze wroce kiedys do tego miejsca bo to miejsce tworza ludzie, bardzo fajni i zyczliwi ludzie, a to wartosc sama w sobie nieoceniona i bardzo niedoceniana.

Dziekuje

Do góry
#1598978 - 17/09/2007 22:55 Re: Kilka slów... [Re: Biszop]
XsebaX Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/08/2004
Postów: 2926
Pamietam jak dzis, kiedy rozmawialismy o ewentualnej wspolpracy. Nie bylo to wcale dawno. A teraz takie wiesci :/ Trzymaj sie i walcz. Zycze powodzenia i wierze, ze sie uda. Musi sie udac!

Do góry
#1947988 - 15/01/2008 08:53 Re: Kilka slów... [Re: XsebaX]
Ojro Offline
Na pełnejjj kurrr...

Meldunek: 02/04/2004
Postów: 30154
eh...dopiero teraz to przeczytalem \:\(
Bylem zagranica i jak przyjechalem odrazu wladowalem sie na forum. Czegos mi brakowalo, czegos chcialem przeczytac na 'Stadionie', potem w myslach pytalem sie qrde gdzie ten Nasz Biszop jest. Teraz juz wiem...

brak mi slow

TRZYMAJ SIE !

Do góry
#1948140 - 15/01/2008 09:19 Re: Kilka slów... [Re: Ojro]
zabek Offline
veteran

Meldunek: 20/07/2005
Postów: 1468
Skąd: Kraków
Masz walczyc do konca!!! Nie poddawaj sie!!! Trzymaj sie!!!

Do góry
Strona 6 z 6 < 1 2 3 4 5 6

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
7 zarejestrowanych użytkowników (pacyfista, alfa, poozon, latajaca_holenderka, Sensei, rymoholik, ANZELMO), 1218 gości oraz 15 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51053 Tematów
5801088 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47