[QUOTE]Oryginalnie wysłał brokstar:
[qb]W niedziele ostatni mecz sezonu w lidze niemieckiej, pomiedzy FRANKFURTEM, a BAMBERGIEM.
Zapowiada sie to spotkanie bardzo interesujaco. Jak opokzazaly poprzednie mecze nie bedzie tu mialo znaczenia miejsce rozegrania spotkania(Fraknkfurt). Ostatnie spotkanie pokazalo, ze trener Herbert Gordon znalazl sosob na powstrzymanie najwazniejszych graczy Bamberg, oraz sklonienie swoich koszykarzy na wieksze rozgrywanie pilki poprzez "trumne" lub jej oklolice. Jezeli Williams znow zbierze okolo 12 pilek(w tym polowe w ataku) i poprawi skutecznosc z lini rzutow wolnych(co sie dzieje z nim na linii rzutow wolnych trudno wytlumaczyc) oraz pozostali zawodnicy zagraja na podobnym poziomie jak ostatnio to OSF ma olbrzymia szanse na mistrzostwo niemiec. Trener Frankfurtu musi rowniez wplynac na zachowanie Kasuna, ktory czesciej sie kloci (czesto ma racje) z arbitrami niz gra na wysokim poziomie. Waznym elementem w grze OSF jest Garrett, pokazal to w ostatnim meczu gdzie kilka jego wejsc w waznych momentach dalo punkty, lub tez konczylo sie faulami na nim. Co do gry Bamberg, to caly mecz(prawie) numer 4 w obronie grali strefa 3-2, a dzieje sie tak nie dlatego ze OSF nie umie strefy rozbijac tylko strefa mniej meczy zawodnikow w obronie. Tacy zawodnicy jak Helmanis czy Kullamae moga troche "odpoczac" w obronie. Jednak nawet przez strefe Williams, Garrett i Roller z dosc duza latwoscia sie przebijaja i wtedy juz robia przewage liczebna co konczy sie punktami lub rzutami osobistymi. Jezlei Bauermann nadal bedzie liczyl tylko na rzuty 3-punktowe swoich zawodnikow moze srodze sie zawiesc. Trener Bambergu musi wymyslic jakas niespodzianke na niedzielny mecz, inaczej mistrzostwo zostanie we Frankfurcie.
Mecz podpieram remisem bo wiadmym jest ze dzis to czasem nie zawodnicy a nerwy beda graly
Pozdrawiam brokstar[/qb][/QUOTE]No i wszystko dobrze sie skonczylo 84-78
iwo: kurs moze nizszy niz ostatnio ale zawsze "troche" grosza wpadlo. Niestety to juz koniec europejskiej koszykowki