Jak dla mnie kurs na Rosję jest olbrzymi. LŚ pokazala, że są numerem 2 na świecie i mało im brakuje do Brazylii.Jako gospodarze będą mogli liczyć na przychylniejsze oko sędziów (coś w tym jest). A co najważniejsze: nie jestem w stanie sobie wyobrazić kto może im zagrozić.
lecąc po kursach:
Polska lekka zniżka formy, brak Wlazłego, nie wiadomo jak z Gruszką (Alojzy Świderek: - Szanse na jego udział w mistrzostwach Europy są raczej znikome.). Moim zdaniem cieżko będzie o medal, a co mówić o wygraniu.
Bułgaria - co z tego, że potrafią zagrać dwa mecze na świetnym poziomie, jak dwa pozostałe utapiają. Dobra drużyna ale nie na tyle, żeby wybrać z Rosją.
Włochy - wg
Bwin 4 drużyna, dobry żart :), nie sądzę, żeby ichne odmładzanie składu od kilku miesięcy rozwiązało problem słabej drużyny.
Francja - podejrzewam, że mogą zaszumieć. Mam takie głupie przeczucie, że to oni z Rosją będą grali w finale. Stała, bardzo dobra forma.
Serbia - Milinković słabsza forma=Serbia dostaje baty, a ta jego forma coraz częściej jest słabsza. Oglądając mecze w LŚ z Rosją grali beznadziejnie (albo może Rosja tak dobrze).
Kurs 3, olaboga, grajta póki nie zmniejszą, a zrobią to napewno.
Rosja zwycięstwo kurs 3 9/10