Czy oba BMW zajmą miejsca punktowane? /Tak/ @1.80 (Bwin)

GP Chin
Kurs poszedł w górę po dzisiejszych treningach. Jednak jak to zwykle bywa jutro wszystko wróci do normy i oba BMW awansują w kwlaifikacjach do Q3, a w wyścigu, jeśli obejdzie się bez jakichś cyrków, spokojnie zapunktują.
Stawka średnio-niska.

Sebastian Vettel - Vitantonio Liuzzi @1.90 (Interwetten)

GP Chin
Vettel dostał karniaka -5 jutro na starcie, a kurs jeszcze nieskorygowany. Realny kurs na tą chwilę na Liuzziego będzie o jakieś 0,3-0,4 niższy.
Ale bez szaleństw bo dawno nie widziałem przed wyścigiem F1 prognoz, które tak jasno wskazywałyby na deszcz, więc mogą dziać się niezłe cyrki...
Stawka średnio-niska.


I właśnie w związku z tym deszczem pograłem też w IW Safety Car po @2.35, ale już zrzuta na @2.10 więc oficjalnie nie podaję, ale i po tym kursie wydaje mi się być to dobry typ.

witam,
ja po raz kolejny przeciwko g fisichella... a dokladnie ze nie bedziedzie na pozycji punktowanej.
do wyscigu wystartuje z 18go miejsca, w treningach slabo, wogole ostatnie wyscigi w jego wykonaniu b slabe. podobno ma padac deszcz, wiec dodatkowo trudne warunki na torze, jest szansa ze nawet nie dojedzie do mety:)
myslicie ze, typ fisichella nie zakonczy na punktowanej pozycji to dobry (bezpieczny) typ????
pozdro

Mark Webber - David Coulthard @1.92 (Betgun)

GP Chin
Coulthard jest tutaj faworytem, takim na kurs ok. @1.6. Do tego przewaga po jego stronie jeśli chodzi o doświadczenie w jeździe po mokrej nawierzchni.
Stawka średnio-niska.


lepusti zanim pograsz tego Fisichellę to zastanów się czy warto inwestować pieniądze w tak żenujący kurs...

Kto wygra GP Chin? /Kimi Raikkonen/ @2.55 (Bet24/Interwetten)

GP Chin
Raikkonen jest zdecydowanie najszybszy w Chinach przez cały ten weekendy, róznice czasowe co prawda nie są duże, ale zawsze na korzyśc Raikkonena. Dzisiejsze kwale też zdecydowanie dla niego (Q1 + Q2 + najlepsze czasy w poszczególnych sektorach), a start z P2 to naprawdę niewielka strata. Dodatkowo jeśli będzie deszcz (a wszystko wskazuje na to, że będzie( to fin zyskuje kolejną przewagę w postaci doświadczenia. Hamilton co prawda wygrał ostatni mokry wyścig w Japonii, ale tam nie miał tak naprawdę z kim walczyć.

Mam jakieś dziwne wrażenie, że Kubica po swoim 1-szym tankowaniu i wymianie opon nie miał już w planach kolejnego zjazdu do boksów... a jeśli tak to *&^%$#@%^@#

Oby jednak się mylił bo gdyby zjeżdżał byłoby P4 na koniec więc nie trzeba tak bardzo żałować... ale tego się pewnie nigdy nie dowiem...


A teraz coś z rzeczy przyjemniejszych... Hamilton
Za 2 tygodnie w Brazylii poproszę replay !!!

Bardzo sie ciesze ze wreszcie Hamiltona ukarał los bo FIA zaczęła przeginać z forowaniem jego właśnie. Jak ugrzązł znowu na poboczu pomoc tradycyjnie, dobrze ze nie było dźwigu bo jak zwykle FIA nie widziałaby w tym problemu bo to przecież Hamilton.
Osobiście chciałbym żeby wygrał w Brazylii Alonso, drugi Kimi a Hamilton trzeci, by wszystko odbyło się na torze bezpośrednio. Jednak mam spore obawy co będzie z Alonso , zespół za nim nie stoi to widać aż za bardzo, oby nie było jakiegoś błędu mechanika, strategów, gdyż uważam że mogą oni zrobić celowy sabotaż by jegomość Hamilton zdobył mistrzostwo.

Jak FIAmiltonek zaparkował na poboczu to chyba 90% osób oglądających ten wyścig na całym świecie piała z zachwytu
Ja też nie byłem gorszy...


Dla mnie jest oczywiste, że w przyszłym sezonie Alonso nie będzie kierowcą McLarena, nie ma takiej mozliwości!
Zapewne powrót do Renault w miejsce Fisichelli, który z kolei pójdzie pewnie do Toyoty...


A Robert właśnie jasno dał do zrozumienia, że miał w baku wystarczająca ilość paliwa by dojechać do mety bez postoju... SHIT!

ja mam nadzieje, ze Massa dostanie misje specjalna

Dal juz do zrozumienia, ze zrobi wszystko, aby tylko Hamilton nie majstra. To tak na poczatek z gatunku sf oczywiscie

Hamilton jechal na 120% swoich mozliwosci i mozliwosci samochodu na poczatku wyscigu i sie po prostu przeliczyl, fajnie, ze wypadl, jakos bardzo sie nie smuce , osobiscie uwazam, ze w Brazylii moze sie sytuacja powtorzyc, bo chyba troche psychicznie Hamilton nie wytrzymal dzisiejszego wyscigu.

Co do Kubicy, jak pech to pech, co prawda moim zdaniem i tak by nie wygral z Kimim, ktory obecnie jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w F1, oczywiscie w swym czerwonym bolidzie

PS. Jeszcze raz niektorych uszczypne, pamietacie co pisaliscie o Vettelu po GP USA? Teraz w slabszym samochodzie zrobil znakomity wynik, przed tygodniem by bylo jeszcze lepiej, ale Hamilton wolal sobie pohamowac. Przypominam, ze Niemiec jest najmlodszy w stawce.

najlepsze było jak dwudziestu Chińcyków próbowało go wypchnąć

i te łapska Dennisa

taki mały komentarz odnośnie dzisiejszego wyścigu:


Zgodzę się, że jak kierowca wyjdzie z kokpitu to oznacza jego rezygnację z dlaszego wyścigu, ale nie wiem co mówią przepisy gdy z bolidu wyjdzie Lewis Hamilton.

~kigol, 07.10.2007 13:11



już myślałem że go wrzucą ponownie na tor, chyba bym przestał oglądać F1 !

wywiad z RK:
Czy musiałby pan jeszcze zjeżdżać na drugie tankowanie, czy paliwa wystarczyłoby do mety?

Na tankowanie zjechaliśmy dużo wcześniej niż było to planowane, po prostu zużyły się opony. Pewnie bym dojechał do końca, pewnie dlatego przy tankowaniu założyliśmy twardsze opony…

Czyli uciekła szansa na zwycięstwo?

Fakt jest jeden - samochód się zepsuł w momencie, w którym prowadziłem w wyścigu. Nie pół sekundy, a zdecydowanie. W dodatku jechałem sekundę szybciej od Raikkonena. Wynik mógł być dosyć dobry.



Robert to ma naprawdę pecha ,nie mógł się ten bolid zepsuc w każdym, innym wyścigu a nie wtedy gdy on prowadził!

Do Wyscigu Brazil jeszcze daleko ale chciałem napisac że zauważyłem fajny kurs:

Head-to-Head Alonso/Hamilton
Fernando Alonso (ESP/McLaren) 1.40
Lewis Hamilton (GBR/McLaren) 2.70


Wszyscy wiemy jak wygląda sytuacja Alonso w maclarenie! i cos mi mówi że nie pozwolą aby alonso rozwinąć skrzydeł, mimo że w tym wyścigu ma być obserwator który zapewnić ma równe traktowanie przez zespół McLarena Fernando Alonso oraz jego kolegę z zespołu Lewisa Hamiltona.

Uważam że Warto zaryzykować na Hamiltona

Na McLarena jest teraz straszna nagonka, wszyscy patrzą im na ręce i nie mogą juz sobie pozwolić na żadne posunięcia, które wzbudziłyby choćby cień podejrzeń.

Według mnie McLaren zagra w tym wyścigu pod publiczkę i w H2H da wygrać Alonso, ale wszystko odbedzie się w na tyle kontrolowany sposób, że Majstra zgarnie niestety FIAmilton.
Oczywiście takie posunięcie będzie mozliwe tylko przy odpowiednim rozwoju sytuacji na torze.

Co innego jeśli spojrzymy na Ferrari... tam nikt łacznie z Massą nie kryje, że zrobią wszystko by pomóc Kimiemu w walce o Mistrzostwo. - H2H Raikkonen - Massa to praktycznie bankier, tyle że jak widzę @1.20 to mnie odrzuca na kilometr...

Ja mam nadzieję, że wyścig rozstrzygnie się przy ... dublowaniu. Hamilton będzie miał większe kłopoty z tymi manewrami ...

Podobno Yamamoto był ostatnio widziany u jednego z japońskich ziemniaków i grubo przyłożył na Hamilton DNF

a ja mysle, ze czarny nie wytrzyma presji...juz w Chinach przegral wyscig w glowie. Chcial zrobic cos ponad, a tu nawet inzynierowie nie pomoga tak jak zwykle. Media, zawodnicy, wszyscy przeciwko niemu...to ciezka sytuacja i Max Mosley nie pomoze. No chyba, ze przerwa wyscig jakby wypadl.

Ogolnie to widzi mi sie sytuacja, w ktorej jak czerwone strzaly nie beda mialy szans na tytul dla Kimiego to pomoga Alonso.

Czy ktoś wie jaka jutro będzie pogoda w Brazyli na kwalifikacjach ? Czy będzie padało czy nie ?

dzieki tomo