nie spodziewałbym sie wycofania podatku belki tak szybko

coś słyszałem bełkotanie że od 2009 ale na pewno nie za 6 miechów

a ja slyszalem wypowiedz jednego z liderow PO ze do 2011 napewno podatku belki nie bedzie... takze jeszcze troche bedziemy placic:)

Jak myslicie ile jeszcze potrwa masakra na MiS spolkach? Bo juz ladnie spada i spada. Nie wiem czy przygotowywac siano zeby w cos wejsc czy jeszcze poczekac?

Chcialem wplacic na jakis fundusz co inwestuje w rosji ale nie ma zbyt duzo wyboru. Znacie jakis ciekawy?

Moze dokupie jeszcze Investors bo kolejny miesiac elegancki wynik +7%.

male i srednie spolki to juz zakonczyly hosse. Nie ma co sie łudzic, ze bedzie dobrze. Tutaj juz bedzie problem o zarobek ...

A nie ma już nadziei na odbicie dla nich? Jeszcze raporty za III kwartał nie zostaly opublikowane. Moze one cos pomogą. Jak myslisz?

nadzieja matka glupich
Ogolnie indeksy mWig40 i sWig80 pokazuja jaka jest sytuacja. A wiec jest fatalnie. Byla szansa na wybicie ale nie udalo sie. teraz mamy mocny odwrot. W srednim terminie juz mamy sygnal sprzedazy na malych i srednich. Fundusze juz nie wchodza a jesli cos to najczesciej z nowe spolki. Brakuje kasy na rynku. Wiekszosc spolek jest jeszcze droga. teraz cena zaczyna powracac do normalnych poziomow. Ale nie mozna powiedziec, ze jest tanio bo zawdsze moze jeszcze nizej zejsc.
Ja gralem troche srednimi ale wybieralem te z lepszymi fundamentami. Niestety, nawet takie nie opieraja sie korekcie. Dzis sprzedalem bo nie nma sensu siedziec na rynku gdy jest taki pesymizm. Bede czekal na jakies wybicia ale moje ruchy beda czeyto spekulacyjne. Nie ma sensu obecnie kupowac na dluzszy okres. Koniec hossy jest bardzo prawdopodobny.
Raporty: moze jakies spolki beda mialy szanse lepiej sie zachowywac ale przy kipeskim rynku to bardzo trudne.
Wiele spolek zawiodlo. jak chocby Drozapol. Ja tej spolki nigdy nie mialem ale sledze. Mieli przejmowac ale na razie cisza. Wyniki bardzo slabe. Spolka przewartosciowana. To, ze C/Z 20 to nie znaczy, ze jest tak wysmienicie. Niektore spolki nic nie zyskaly mimo tak dobrej koniunktury w gospodarce od kilku lat.

Ja juz od jakiegos czasu pisalem, ze nie jest tak pieknie. Hossa deweloperska juz dawno zakonczona. Pisalem o tym, ze sprzedaz mieszkan bedzie trudniejsza.
Wiele osob twierdzilo, ze gielda to prawie jak maszynka do zarabiania. Mozna zarabiac ale nie zawsze. Teraz widac, jak powychodzili na inwestycjach niektorzy inwestorzy. Nawet te piekne fundusze przynosza spore straty. Watpie aby teraz naplywaly srodki do funduszy. Reklam coraz wiecej, widocznie sa problemy. kto mial wplacic to wplacil. Wiele osob sie zrazilo.

blue-chipy ladnie sie zachowuja. Tu mniejsze ryzyko strat.

Na gieldzie moze byc juz teraz problem zarabiac.

Raporty niewiele pomoga calemu rynkowi bo i tak juz jest sporo zdyskontowane w cenach. banki w Polsce sa drogie. Juz nie bedzie takiego wzrostu PKB jak wczesniej.
Gospodarka swiatowa juz moze zwolnic. Drozejaca ropa wplynie na poziom inflacji. Podwyzki stop w najblizszym czasie bardzo prawdopodobne. W USA kryzys miekszaniowy bardzo powazny. Jeszcze nie do konca wszystko zostalo wyjasnione.

Moze i troche wystraszylem ale jest wiele przeslanek do tego by twierdzic, ze na giledzie juz nbie bedzie tak rozowo. Polska gileda jest zalezna od innych rynkow. Jesli przyjdzie bessa w innych krajach to nas pewnie nie ominie. I nie pomoze tu dobra sytuacja gospodarcza. Bo gdy by tylko na to patrzec to juz dawno Wegry powinny spadac bo u nich kiepsko w gospodarce. Ale sie trzymaja. Tu duzo zalezy od nastrojow swiatowych.


Prawdopodobnie moge sie mylic ale raczej czasy prosperity juz za nami. Wzrosty moga byc ale juz slabe. Male i srednie spolki sa naprawde w kiepskiej formie. Polecam popatrzec na ich wykresy oraz indeksy. Wig20 ciagniety przez zagranice szedl w gore ale male spolki jedynie wdrapywalu sie powoli pod gorke. teraz zabraklo sil. Tutaj juz zagranica nie kupuje. Tutaj graja jedynie krajowi. I w zdecydowanej wiekszosci drobnica. Bo fundusze juz tak nie wchodza w kolejne spolki. Patrza dokladnie co kupuja. Raporty sa rozne. Sporo kiepskich, sa tez dobre. Ale nawet te dobre newsy sa juz w cenie.

Trzeba teraz uwaznie dzialac na rynku bo strategia buy and hold to nie zawsze daje zyski. Chocby slynny Bioton. Niby zawsze sie wydaje tani ale on spada. I bedzie pewnie jeszcze spadal. Przy takim kursie dolara to ich zyski bardzo topnieja. A najgorsza rzecz to lapanie spadajacego noza. Moze i czasami sie uda ale wielu dostaje po d**ie.

Ja mam jeszcze TVN i mysle ze go potrzymam. Jedyna spolka jaka teraz mam. Niektore z MiS ktore mialem przykladowo drozapol sprzedalem ze strata bo spolka faktycznie w ujja wali. Wyniki marne itd. Napewno do tej spolki narazie nie bede wracal chociaz myslalem ze to sie inaczej ulozy... no ale coz nikt nie jest nieomylny.

Teraz mam cala kase w investors i w arce NE i troche kasy w TVN - mysle zeby go nie ruszac na razie go wig 20 az tak bardzo zle sobie nie radzi. Niedawno mielismy rekord. Zastanawiam sie ile jeszcze moze potrwac korekta na MiS bo faktycznie rozowo to nie wyglada ale mysle ze warto miec na oku te spolki - jeszce troche pospadaja i powinny sie choc troche podniesc. Zawsze spekulacyjnie mozna mysle cos zarobic na nich. Ale tak ogolnie to ja teraz tylko siedze na WIG20 i to spekulacyjnie. Nie trzymam nic dluzej niz kilka dni. Jest zysk to odrazu sprzedaje.

no to się dzisiaj podziało na gpw, chyba sie zapowiada glebsza korekta, obroty 2 mld i nawet blue chipy polecialy blisko 2%
jutro pewnie bedzie kontynuacja wyprzedazy

a co tam slychac u dlugoterminowych inwestorow horyzont sie chyba wydluzyl i akcje LCC wnuki odziedzicza

ps. przepraszam ale sie nie moglem powstrzymac okazalo sie ze wiekszosc( NIE WSZYSCY) macherów czasow hossy ciezko odnajduje sie w sytuacji bardziej skomplikowanej juz kupowanie przed wynikami albo przed splitem nie dziala

O LCC jestem akurat spokojny mam akcje zakopane nawet o nich zapomnialem. Nie mam ich duzo ale mam i nie sprzedaje - faktycznie moze dzieci odziedzicza

Co do sesji dzisiaj to z rana panika. Teraz sie uspokoilo. Kontrakty na plusie w stanach wiec moze otworzy sie jakos nie najgorzej...

MiS byly juz ok 4% na minusie teraz juz tylko ok 1,5 % na minusie.

Ja dalej obserwuje te MiSie.


Z koleji dzisiaj TVN podal slabe wyniki a mialem nadzieje ze beda duzo lepsze...

o wlasnie spojrzalem na notowania dzisiaj LCC. Przy takim rynku sa na plusie 1,94 % jak na ta pore. Nie najgorzej

TVN od jakiegos czasu ma gorsze wyniki ogladalnosci. Dziwne bo maja sporo kanalow, dosyc dobra jakosc merytoryczna ale widzow wiecej nie zdobywaja ...

kadzenie ekipie rzadzacej i dozynanie watah znacznie gorzej sie sprzedaje niz walka z kaczystowskim rezimem wiec jak nic nowego nie wymysla to czekaja TVN 4 lata chude

Ostatnio coraz głośniej o funduszach inwestycyjnych akcji środkowej i wschodniej Europy oraz Azji, czy waszym zdaniem warto lokować pieniądze na tego rodzaju funduszach? Mam na myśli oczywiście długi horyzont czasowy. Dzięki za odpowiedzi.

pzdr.

oczywiscie ze daleki a nie dlugi horyzont
nastepny dlugoterminowy inwestor wszystko sie sypie a kolezka w reklamy tv uwiezyl pamieta moze ktos jeszcze reklamy OFE to byly wizje(a raczej fatamorgany)

Na calym swiecie tanio nie jest. Hossa juz moze sie zakonczyc. A wiec lepiej fundusze akcyjne omijac. Niby dlugookresowo ale jesli wejdziesz na gorce to bedziesz czekac kilka lat zanim strata zostana odrobione. Oczywiscie zalezy od rodzaju funduszu. Bo w Rumunii i Bulgarii jest troche inaczej. tam w mniejszym stopniu przejmuja sie koniunktura swiatowa ...

ja bym na Twoim miejscu dokladnie przesledzil co robia te fundusze no i poczekal na rozwoj wydarzen. Bo teraz mamy duza niepewnosc na rynkach. Niby w wielu miejscach duzo taniej niz pol roku temu ale to nie znaczy, ze nie bedzie dalej spadac.

Do konca roku rynek powinien pokazac czego mozna sie spodziewac w pozniejszym okresie. Teoretycznie koncowka roku jest zazwyczaj niezla ale jesli ma sie hossa konczyc to bedzie jednak nieciekawie....

Mozna mowic, ze korekta ale widac, ze sie nazbieralo duzo danych makro, ktore pokazuja, ze gospodarka USA juz nie jest tak ladna jak to bylo wczesniej.....
Dzis w USA kolejna fatalna sesja. Teraz ciagna rynek w dol spolki technologiczne a przeciez to one mialy sie najlepiej w ostatnich tygodniach. nawet dosyc dobre dane o bezrobotnych byly niezauwazone. A skoro rynek juz nie patrzy na pozytywne sygnaly to znaczy, ze jest zle ...

@deresz - wez sie zamknij albo zacznij pisac na temat. nabijania postow tu nie potrzebujemy ...

Akurat deresz ma rację. Bo jeszcze trochę jazdy w dół, i co będzie?
Otóż powiem Ci co będzie
Wyjdzie taki jeden dupek z drugim i będzie ludziom wciskał padlinę, że "fundusze to są inwestycje długoterminowe"
Ten termin pojawia się wtedy, kiedy te dupki, które pojęcie o zarządzaniu czerpią z podręczników, narobia strat i w ten idiotyczny sposób bedą usprawiedliwiać swą nieudolność
Zobacz jakie kryteria trzeba spełnić, by zostać doradcą inwestycyjnym
Mi osobiście brakuje najważniejszego - gość który ma zarządzać czyimiś pieniędzmi musi mieć jakąś praktykę
Jestem przekonany, ze wielu graczy giełdowych zarządzałoby znacznie lepiej

To, że inwestycja jest długoterminowa, nie oznacza wcale, ze w krótszych terminach mają być straty
Ale kogo kto obchodzi jeśli "zarządza" czyimiś pieniędzmi i jeszcze nieźle mu za to płacą

odpowiedzialem chlopakowi w jednej linijce to co ty na calej stronie napisz cos czego nie przeczytam w gazecie albo wez sie zamknij tez tak moge napisac
nienawidze tego gazetowego belkotu w ktorym nie padnie nigdy slowo sprzedawaj( przyklad dolara rady typu trzymaj albo kup cos w stanach a nie zauwazylem nigdy gazetowej rakomendacji sprzedaj i zapomnij)
jaka korekta a moze poprzedni wzrost byl korekta spadku ech rivex rivex

@deresz - piszesz bez przecinkow itp, tego nie da sie czytac. Trzy zadania zlewasz w jedno.
gazetowy belkot: hmm, a moze ;lepiej niech napisza jak to wyglada a potem ktos sam wyciagnie wnioski. Rekomendacje to akurat najglupsza rzecz. A zwlaszcza napisac w gazecie. To jak sobie wyobrazasz: wielki artykul - idzie bessa -sprzedajcie wszystko. To chyba nie jest dobre rozwiazanie.
ja tam pisze duzo bo mam ochote. Wole napisac wiecej niz zakonczyc jednym zdaniem: np. bedzie roslo - no bo co z tego wynika? Moze mi sie przysnilo albo co innego.
I czytaj dokladnie: ja nie napisalem, ze to korekta. Jest dokladnie, ze mozna mowic korekta ale dane makro pokazuja na cos wiekszego. Nie bede od razu pisal bessa itp ale raczej zasugerowalem zalamanie trendu.
Nie bede pisal jednoznacznych "rekomendacji" bo ja zawsze moge sie mylic. Czytaja to rozne osoby i potem ktos moze sie zasugerowac tym. Ja wole troche opisac co sie dzieje, cos zasugerowac a reszte niech ktos dalej sobie "dopisze" ....
@rene - tak caly czas sie dziwisz z tymi funduszami, ze mowia to czy tamto. A co maja mowic by sprzedac? Akurat ci co maja jakas wiedze to akurat siedza w zarzadzaniu funduszem. Pseudospecow to mamy w marketingu i sprzedazy. czyli cala masa doradcow finansowych, ktorzy jeszcze niedawno biegali po domach z odkurzaczami.

Co do robienia strat: fundusze zarobily bardzo duzo, kiedys to sie konczy. Nawet jak nadchodzi bessa to nie nmoga wyjsc od razu. Co maja zrobic? wszystko sprzedac w tydzien? Male spolki daly b. duze zyski. W pewnym momencie sie to odwrocilo. I nie bylo mozliwe aby fundusze przy tym nie stracily.
Co do doradcy inwestycyjnego: trzeba miec duza wiedze i niezla chec do nauki. Praktyka przychodzi z czasem. Polski rynek kapitalowy jest mlody ale funduszami nie zarzadzaja mlokosy. Przejrzyj sobie stronki TFI. jak na polski rynek to zarzadzajacy praktyke niezla maja. Moj znajomy ma licencje Di i teraz robi jakies analizy i inne pierdy. O wyzszej posadce to dluzszy czas moze pomarzyc.
Zarzadzac funduszem a zarzadzac swoim kapitalem to dwie rozne rzeczy. To nie tylko akcje. A 99% procent naszych inwestorow gieldowych to tylko wie cos o akcjach. Inne instrumenty to juz magia.

Placa za mozliwosc osiagniecia zyskow. Jesli ktos wierzy, ze wplacajac do funduszy ma pewny zysk to jest glupi. I tyle. Tak samo pracujac u pracodawcy.

W USA pracuja w tej branzy najlepsi na swiecie i narobili mase strat. Niby sie znaja na temacie ale blad lezy gdzie indziej. Zarzadzanie ryzykiem. Obecnie kazdy chce byc lepszy i trzeba ryzykowac. Wieksze ryzyko to wieksze mozliwe zyski ale tez i straty. Przez dlugi czas sie udaje. I w pewnym momencie nadchodza problemy. Ale to konkurencja to wymusza. Trzeba przynosic zyski fimie a to zapewniaja klienci. Dlatego Arka TFI nazbierala tyle kasy. Byli na poczatku dobzi i potem wszyscy chcieli do nich.
No coz, nie ma cos sie martwic o tych, ktorzy nie mysla podczas inwestowania.
A mi akurat nie przeszkadza, ze gadaja to czy tamto. tak naprawde to hossa byla glownie dzieki takim klientom TFI. Zacheceni zyskiem wplacaja a rynek idzie do gory.

rivex - ja patrzę na rynek kapitałowy z dużym przymrużeniem oka

Oczywiście wiem, co to płynność i zdaje sobie sprawę, że tak szybko pozycji zamknać się nie da
Ale to nie znaczy, że należy siedzieć na akcjach i patrzeć jak to ładnie spada
A gdyby zrobic wgląd to w wielu wypadkach tak by dokładnie było.

Ja nie gram na giełdzie ( już ), ale gdybym miał teraz jakiekolwiek akcje, to czym prędzej bym je upłynnił
Wszystkie bez wyjątku - nic i nikt by mnie nie przekonał, by coś zatrzymać

Ryzyko?
Mógłbym ewentualnie nie zarobić - tak postępujac, ale to raczej marzenie ściętej głowy, bo na wzrosty raczej się nie zapowiada.

Mi to w sumie zwisa, że ktos tłumaczy ludziom, że to inwestycja dlugoterminowa, ze trzeba przeczekać
Choć wkurza

Będzie tak, że ci madrzejsi, bardziej doswiadczeni pozbędą się akcji, jeśli tego nie zrobili
Pozostali będą czekać
Zanim się połapią w czym rzecz, będzie za późno
Częśc zrealizuje zysk ( jeśli będzie ) bądź zaakceptuje minimalną stratę
Jelenie zostaną na akcjach i codziennie będą zagladać do gazety i liczyc na odbicie
i tłumaczyć sobie, ze to inwestycja długoterminowa