Dlaczego uwazasz, ze moda na deweloperke odchodzi? Tzn. czy odchodzi moda na kupowanie akcji firm deweloperskich czy uwazasz, ze dzialalnosc ta bedzie przynosic mniejsze zyski?
Wg mnie tymi punktami z prospektu nie ma sie co przejmowac bo to sa normalne rzeczy przy budowie i nie widze powodu, zeby firma nie miala tych trudnosci pokonac. A czepianie sie samolotu widze juz po raz kolejny.
Wojtek
Tu jest taki problem:
spolki deweloperskie mialy ogromne szanse miec spore zyski w ostatnim okresie. Koszty pracy były niskie, ceny mieszkan szly ostro w gore. Ludzie placili zaliczki juz nawet przed otrzymaniem pozwolenia na budowe. Byly firmy (nadal sa) mocne, ktore porafily na tym zarobic. Ale teraz mamy coraz wiekszy ruch w strone tej branzy. Wchodza nowi bo wyweszyli interes. Ale tak rozowo nie jest. Ceny mieszkan juz nie beda rosly w takim tempie. Przewidywany jest lekki wzrost ale mozliwe sa nawet spadki w przypadku niektorych miast oraz wielkosci mieszkan (apartamenty juz nie schodza tak szybko).
Niby jest niedobor mieszkan ale ciagle ludzie maja za malo pieniedzy na to by kupic mieszkanie w cenie 6-7k za metr2 (i wiecej). Poprzednie wztosty byly po czesci spowodowane przez "spekulantow" - czesto tez i zagranicznych. Kupowali mieszkania jako inwestycje. Niby nie potrzebowali ale kupili.Powiekszyli popyt w ten sposob. A skoro tak to ceny mocniej rosly. Teraz te mieszkania czekaja i kiedys je beda chcieli sprzedac Podaz wzrosnie ... Ponadto mamy wzrost stop % i kredyt staje sie ciut drozszy. tez to nie pomaga poniewaz troche ludzi jednak rezygnuje z kredytu a dla wielu z nich jest to jedyna mdroga do kuona nowego mieszkania.
No to wychodzi na to, ze juz ceny nie beda rosly jak kiedys. To jedna rzecz. teraz druga: koszty. To, ze rosna to malo powiedziane. One odlatuja w kosmos. Nie dosc, ze pracownika ciezko znalezc to do tego trzeba mu z miesiaca na miesiac wiecej placic. grunty osiagaja niebotyczne ceny. Wlasciciele widza co sie dzieje i tanio sprzedaz nie chca. A ze niektorych deweloperow ogarnia szalenstwo to biora grunty za ogromne pieniadza. Kiedys bylo duzo taniej.
O wzroscie cen miaterialow budowlanych chyba kazdy slyszal. Pewnie tez wie, ze to glowny koszt budowy. No jesli to zlozymy w jedna calosc to mamy duuuzo wyzsze koszty.
Kolejna rzecz: tendencja do budowy domow jednorodzinnych. Ludzie zaczynaja opuszcza drogie mieszkania i budowac domy. Osobiscie - gdybym mial sporo kasy to wolalbym pobudowac dom po Warszawa zamiast placic 8-9k za m2 w bloku.
Przyjdzie Euro2012 -koszty jeszcze wzrosna. Deweloperzy mieszkaniowi nie zyskaja. Moga miec tylko problemy przez to. Beda firmy budujace hotele itp ale jak to wyjdzie w pratyce to nie wiadomo. Tutaj tez moze wkroczyc zagranica i przeszkodzic.
To pokazuje, ze to juz nie jest taka zyla zlota budowac mieszkania. ceny akcji zdyskontowaly daleka przyszlosc. Bylo dobrze dla takich firm ale nastaly trudniejsz czasy: brak wzrostow cen mieszkan, wzrost kosztow, wieksza konkurencja. Nawet teraz widac firmy ktore tym sie zajmuja i mimo dobrej koniuntury maja niewielkie zyski. A skoro teraz maja kiepsko to raczej pozniej nie bedzie lepiej.
Moda na kupno akcji deweloperow jeszcze jest. Na kazde info o kupnie gruntow ludzie reaguja windowaniem cen w gore spolki. Ale nikt sie nie zastanawia czy firma na tym zarobi. kazdy tylko widzi jedno: drogie mieskzania sa wiec musza zarobic. Oo, tak prosto nie ma.
Ktorko na koniec: oczekiwania akcjonariuszy ogromne. Mozliwosci juz mniejsze. czas pokaze jak bedzie ale moment do kupowania akcji takich spolek byl 3-4 lata temu.
dzis juz kombinuja jak najwiecej kasy zebrac na emisji - przyklad JWC - wywindowali cene emisyjna w kosmos. Spolka w ogole tez dziwna bo juz przekrety u nich byly. Dobrze dla nich, ze jest hossa teraz bo gdyby nie to wyceny spolek byly duzo nizsze.
OK. To moja mala analiza. tak wg mnie wyglada sytuacja w deweloperce i na spolkach tego typu na GPW. Zapraszam do komentowania.
P.S. Musialem troche popisac o tym bo juz drugi dzien mecze prace na temat faktoringu w Polsce :/
Inflacja OK. Indeksy szybuja pod niebiosa. Jest rekord tak jak pisalem. teraz tylko zostala zabawa na koniec. USA futures wystrzelily w gore. Ale jest mala uwaga: ostro jada na blue-chipach. Male i srednie spolki zapomniane. Na razie maja sile windowac w gore ale w nastepnym tygodniu watpliwe aby tak wytrzymali.