#1276572 - 05/06/2007 01:21
Re: ANDRZEJ GOŁOTA!
[Re: Bzyku]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Tak jak wczoraj bodajże - wywiad z Gołotą na TVP3. Jakiś młody dziennikarzyna uporczywie drążył temat walki z Brewsterem, aż Gołota się zniecierpliwił i wypalił: "A zrobić Ci 53 sekundy?" Ale minę miał dziennikarz Z tego co pamietam to Golota zapraszal wszystkich kibicow ktorzy z niego szydzili po tych kompromitujacych wtopach do swojego domu w Chicago - "Wiecie gdzie mieszkam, zapraszam zobaczymy czy bedziecie tacy odwazni..." No i jeszcze to starcie w Sopocie? Tam zalatwil jakiegos jakiegos faceta, ktory nastepnie wyladowal w szpitalu, dlatego nic dziwnego ze sie dziennikarz wystraszyl
|
Do góry
|
|
|
|
#1276577 - 05/06/2007 01:24
Re: ANDRZEJ GOŁOTA!
[Re: connor]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
Tak jak wczoraj bodajże - wywiad z Gołotą na TVP3. Jakiś młody dziennikarzyna uporczywie drążył temat walki z Brewsterem, aż Gołota się zniecierpliwił i wypalił: "A zrobić Ci 53 sekundy?" Ale minę miał dziennikarz Z tego co pamietam to Golota zapraszal wszystkich kibicow ktorzy z niego szydzili po tych kompromitujacych wtopach do swojego domu w Chicago - "Wiecie gdzie mieszkam, zapraszam zobaczymy czy bedziecie tacy odwazni..." No i jeszcze to starcie w Sopocie? Tam zalatwil jakiegos jakiegos faceta, ktory nastepnie wyladowal w szpitalu, dlatego dziennikarz nic dziwnego ze sie wystraszyl Chodzcie chlopaki zrobilmy jakis maly zlot w Chicago , i go cala grupa odwiedzimy. A noz , damy rade ?
|
Do góry
|
|
|
|
#1276679 - 05/06/2007 02:41
Re: ANDRZEJ GOŁOTA!
[Re: PioKing]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/12/2003
Postów: 5106
Skąd: Warszawa
|
Pamietam kiedys wywiad na zywo, dziennikarz spytal sie go 'Andrzej jaka mamy gwarancje ze nie uciekniesz z ringu?' A Andrzejek, rzucil sie na dziennikarza i text 'Zaje bac ci ku rwa?'
Nie kłam prymitywie Powiedział dokładnie " chcesz dostać? " i z uśmiechem na ustach utrzymane w żartobliwym tonie. prawda prawda pamiętam to zajebiste było
|
Do góry
|
|
|
|
#1276933 - 05/06/2007 04:38
Re: ANDRZEJ GOŁOTA!
[Re: codi]
|
Blade Runner
Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1277042 - 05/06/2007 05:30
Re: ANDRZEJ GOŁOTA!
[Re: codi]
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
Heavyweight 10 rounds - Spodek, Katowice, Slaskie, Poland Andrew Golota 1.020 Jeremy Bates 21.000 Tak dla psycholi żeby mieli sie czym jarać
|
Do góry
|
|
|
|
#1277068 - 05/06/2007 05:45
Re: ANDRZEJ GOŁOTA!
[Re: PioKing]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/12/2005
Postów: 5796
Skąd: Ostrow Wielkopolski
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1277089 - 05/06/2007 06:03
Re: ANDRZEJ GOŁOTA!
[Re: codi]
|
Blade Runner
Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
|
Heh Codi - chyba nie myślisz poważnie, że ten Bates wygra z Gołotą?
Koleś walczy raz na pół roku i przez ostatnie 2 lata był podstawiany jako worek treningowy dla lepszych rywali.
Ray Austin skończył z nim w drugiej rundzie, potem nawet 43-letni dziadek Evander Holyfield zrobił mu w drugiej rundzie z tyłka jesień średniowiecza. A tuż po nowym roku walczył z jakimś Guillermo Jonesem, który nie dał mu zaszczytu przystąpienia do drugiej rundy. Tylko 2 lata temu i wcześniej potrafił wytrzymać w ringu więcej niż 2 rundy. Ale latka lecą... walczy coraz rzadziej i coraz krócej - tylko od czasu do czasu daje się poobijać za kilka dolców - i raczej już nie myśli o tym by wytrzymać jak najdłużej. Bo i po co ma się narażać?
Gołota może sobie być już stary i wolny, ale i tak jedyną zagadką pozostaje to, w której rundzie go wykończy. Ja sądzę, że w pierwszej lub w drugiej. Jeśli Bates wytrzyma więcej, to będzie dla mnie niespodzianką.
A na szaleństwa Gołoty też bym już specjalnie nie liczył. Im starszy jest, tym mniej tych szaleństw w ringu popełnia. Walczył przecież 12 rund z Byrdem, 12 z prowokującym go Ruizem i nie pamiętam by jakiś numer wywinął. Walki z Brewsterem nie liczę, bo nawet jakby chciał, to i tak nie zdążył.
Także moim zdaniem trzeba być człowiekiem olbrzymiej wiary by sądzić, że ten Bates może wygrać. Lepiej za drobne dać na Gołotę w 1 rundzie (5.00) lub w drugiej (4.50) - o wiele większe szanse, że wejdzie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1277514 - 05/06/2007 18:49
Re: ANDRZEJ GOŁOTA!
[Re: Bzyku]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/02/2004
Postów: 3304
Skąd: Rutka-Tartak
|
Heh Codi - chyba nie myślisz poważnie, że ten Bates wygra z Gołotą?
Koleś walczy raz na pół roku i przez ostatnie 2 lata był podstawiany jako worek treningowy dla lepszych rywali.
Ray Austin skończył z nim w drugiej rundzie, potem nawet 43-letni dziadek Evander Holyfield zrobił mu w drugiej rundzie z tyłka jesień średniowiecza. A tuż po nowym roku walczył z jakimś Guillermo Jonesem, który nie dał mu zaszczytu przystąpienia do drugiej rundy. Tylko 2 lata temu i wcześniej potrafił wytrzymać w ringu więcej niż 2 rundy. Ale latka lecą... walczy coraz rzadziej i coraz krócej - tylko od czasu do czasu daje się poobijać za kilka dolców - i raczej już nie myśli o tym by wytrzymać jak najdłużej. Bo i po co ma się narażać?
Gołota może sobie być już stary i wolny, ale i tak jedyną zagadką pozostaje to, w której rundzie go wykończy. Ja sądzę, że w pierwszej lub w drugiej. Jeśli Bates wytrzyma więcej, to będzie dla mnie niespodzianką.
A na szaleństwa Gołoty też bym już specjalnie nie liczył. Im starszy jest, tym mniej tych szaleństw w ringu popełnia. Walczył przecież 12 rund z Byrdem, 12 z prowokującym go Ruizem i nie pamiętam by jakiś numer wywinął. Walki z Brewsterem nie liczę, bo nawet jakby chciał, to i tak nie zdążył.
Także moim zdaniem trzeba być człowiekiem olbrzymiej wiary by sądzić, że ten Bates może wygrać. Lepiej za drobne dać na Gołotę w 1 rundzie (5.00) lub w drugiej (4.50) - o wiele większe szanse, że wejdzie. hehe Bzyku ale awatar to masz wykozaczony w kosmos hrhrhr
|
Do góry
|
|
|
|
#1288659 - 10/06/2007 06:45
Re: ANDRZEJ GOŁOTA!
[Re: Bzyku]
|
old hand
Meldunek: 31/07/2005
Postów: 1035
|
Ten Bates może i wyglądał trochę groźnie taaa, jak kanadyjski drwal Tak swoją drogą to fajnie, że podstawili pionka. Chociaż się ludzie cieszyli z wygranej. Mogli jednak dać kogoś kto chociaż trochę umie walczyć.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|