#1273742 - 03/06/2007 21:06
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: lemex]
|
member
Meldunek: 30/11/2006
Postów: 104
Skąd: Krakow
|
Kto spał niech nie żałuje Ja punkt druga z zimnym piwkiem wlaczylem sopcasta i uwierzyc nie moglem, na neostradzie u moich rodzicow sopcast nie wyrabia udalo mi sie tylko zobaczyc na stopklatce pierwsza bramke i dalem sobie spokoj. Czy zaluje? Pewnie troche tak, bo chcialem zobaczyc jak wygladala gra Kaczek. Z tego co piszecie to grali dorze tylko nie umieli sie spiac w najwazniejszym momencie. Mysle jednak ze bedzie ich stac na wywiezienie jednego zwyciestwa z Kanady. Dlatego rozpoczynam gre na win Ducks z OT i na remis bo chyba w koncu tez moglby pasc:)))
|
Do góry
|
|
|
|
#1274841 - 04/06/2007 02:24
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: sakuraba83]
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Sakuraba83 - obaj bramkarze wczorajszego meczu nie mogą zaliczyć do udanych, bo 3 i 5 wpuszczonych goli to za dużo jak na finał SC, zwłaszcza, że mecz do porywających nie należał. 1-2 "masówki" z rękoczynami i "ujeżdżanie" rywala to za mało, aby mecz uznać za brutalny. Nie było ani jakichś specjalnych oblężeń, ani huraganowych ataków, ani nadzwyczajnych solowych popisów w dryblowaniu między rywalami. Na mnie, na tle obejrzanych w tym sezonie ok 200 meczy, to spotkanie nie wywarło wielkiego wrażenia. Anaheim w mojej ocenie zdobędzie Stanley'a i tę porażkę mieli wkalkulowaną w ryzyko, a uzyskane 3 razy prowadzenie tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że "móc" znaczy w ich przypadku "chcieć". Typy na najbliższy tydzień mam już wykrystalizowane i tradycyjnie jutro ok 20:00 pojawią się na Forum.
|
Do góry
|
|
|
|
#1275399 - 04/06/2007 11:41
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: krzysiek74.]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1276123 - 04/06/2007 22:49
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: Ralph]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/06/2006
Postów: 2135
|
"OTTAWA -- Anaheim defenseman Chris Pronger received a one-game suspension Sunday for his hit to the head of Ottawa forward Dean McAmmond in Game 3 of the Stanley Cup finals." Czyli po raz kolejny w PO Pronger osłabia swój zespół, dla mnie i może lepiej...
|
Do góry
|
|
|
|
#1276686 - 05/06/2007 02:43
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: sakuraba83]
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Ottawa-Anaheim 1:2(2:3,0:1 i 5:3) 4-5 mecz, to w mojej ocenie najlepszy czas jeśli ktoś ma zamiar zagrać na OT i nie mam zamiaru ani namawiać, ani odradzać. Sprawa następna: absencja ukaranego Prongera wcale nie musi być osłabieniem Anaheim(chociaż przez wielu graczy jest w ten sposób odbierana). Chris Pronger, to "przecinak" największej "maści" i kary jakie mógłby "złapać" to kolejne minuty PP Ottawy, a że Kaczki w grze w osłabieniach nie radziły sobie za dobrze, to efekt można by dość łatwo przewidzieć. Nikt i nic mnie nie przekona, jeśli uważa, że Ottawa była lepsza w 3 meczu-bzdury. Była zespołem, który miał więcej szczęścia u "zezowatego oka" sędziów, którzy uznali 3 bramkę, która w mojej ocenie odmieniła czytaj wypaczyła końcowy wynik. Typy: Anaheim handi +1.5(Sportingbet 1,5) R Getzlaf zdobędzie więcej punktów niż J Spezza(Expekt 3,30) Anaheim Shots On Goal over 25.5(Expekt 1.85)
|
Do góry
|
|
|
|
#1276893 - 05/06/2007 04:13
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: lemex]
|
member
Meldunek: 06/06/2006
Postów: 117
|
Witam Masz racje lemex Ottawa gra straszna kichę. Ale 3 mecze bez wyrazu to za duzo. Ja czekam na przebudzenie Sens. Pierwsza linia moze dzis załapac bo potencjał to oni maja ogromny. Pronger jak pauzwał w meczach z detroit to Ducks grali skuteczniej i przełamali wtedy impas w PP. Ale ja mimo tego dziś zagram na senators.
|
Do góry
|
|
|
|
#1277146 - 05/06/2007 06:46
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: koivu]
|
addict
Meldunek: 02/06/2007
Postów: 505
Skąd: Edin
|
Witam ja zagram Anaheim Handi +1.5 (only 60 min)- wydaje sie, ze powinno wystarczyc faktycznie czas na remis i OT wiec to bedzie najlepsze rozwiazanie
|
Do góry
|
|
|
|
#1277224 - 05/06/2007 10:15
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: lemex]
|
member
Meldunek: 30/11/2006
Postów: 104
Skąd: Krakow
|
zastanawialem sie jak dlugo wytrzyma JSG ten ostrzal kanadyjskiej artylerii...i w koncu skapitulowal. No ale jeszcze dwie tercje przed nami. W pierwszym meczu tez Kaczorki dwa razy przegrywaly i podniosly sie Jakie teraz ladne kursy w Bwin na Ducks z ot 4zl:)))) Go ducks Go:)
|
Do góry
|
|
|
|
#1278535 - 05/06/2007 23:46
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: krzysiek74.]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
|
zvonimir jesteś w błędzie jutro stan rywalizacji wyrównany zostanie przez Senatorów na 2:2.Jak pisałem wyżej własna hala i determinacja zostaną nagrodzone poza tym uważam iż lepsza drużyną jest Ottawa i to oni sięgną po Stannley Cup pozdrawiam Ostatnio pod Twoim postem napisałem tylko jedno słowo... Dziś napiszę tylko tyle, że zgadzam się z tym co tu nabazgroliłeś ale z małą zmianą. Senatorów trzeba zamienić na Kaczory a Ottawę na Anaheim. Sprawiedliwość musi być górą...Nie widzę jutro innej opcji jak świętowanie przez Getzlaf'a, Penner'a, Niedermayer'ów, Selanne i spółkę zdobycia Pucharu Stanley'a na własnych śmieciach. Niech tylko Kariya żałuje, że zbyt wcześnie zrezygnował z gry w tej ekipie. Pozdr
|
Do góry
|
|
|
|
#1278996 - 06/06/2007 02:07
Re: FINAł NHL 06/07 ANAHEIM-OTTAWA 28.05 START
[Re: Ralph]
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Teraz, kilkanaście godzin po 4 meczu pomiędzy Ottawą i Anaheim, po wystygnięciu emocji pokuszę się o krótką ocenę tego spotkania. Jak już wspomniałem wcześniej mecz ten miał 3 oblicza. Kibice Ottawy z pełnej euforii, poprzez nerwowe oczekiwanie na wyrównanie, aż po smutny koniec mogli delektować się wszystkim tym, co w hokeju najlepsze. Pierwsze oblicze dotyczy fenomenalnej wręcz gry Sens w I tercji. Przez chwilę nawet zastanawiałem się, czy czasami net nie zwariował i czy oglądany mecz nie "leci" na przyspieszonym tempie. Akcje Senatorów były składne, szybkie, pomysłowe, tak, że hokeiści Anaheim przez prawie całą tercję nie potrafili zagrozić bramce rywala, a Emery, gdyby nie zimne podłoże, to spokojnie mógłby się położyć i przećwiczyć pozę, którą już wkrótce będzie miał okazję uskutecznić na plaży.Bramka, która wpadła w samej końcówce tercji, to najmniejsza z możliwych kar jaka mogła spotkać Kaczory za ich nie moc. Jak oni wytrzymali ten okres psychicznie, to ja nie mam pojęcia-albo są tak fantastycznie mentalnie przygotowani do walki ze stresem i "szalejącym" rywalem, albo po prostu tym razem "zezowate szczęście" im sprzyjało. Wiele bym dał za to, aby usłyszeć rozmowy z szatni Ducks w przerwie po tej arcy słabej w ich wydaniu tercji. Druga odsłona, to zupełnie inne Anaheim, przejęli inicjatywę i w odstęie prawie minuty "rozwrzeszczana" hala Ottawy - zamilkła, a wielu fanom wydawało się, że to sen. Zastanawiające dla mnie jest to, czy Ottawa przeszarżowała z siłami w pierwszych 20 minutach i zapłaciła najwyższą cenę za taki "wariacki plan", czy też Anaheim zawierzyło w swoje umiejętności w grze defensywnej i świadomie przyjmowali "szalejącego" rywala we własnej tercji? Po 40 minutach wynik 2:2 nie przekreślał żadnej z ekip, a ostatnia odsłona tego pasjonującego spotkania, to już było, to co Kaczki potrafią najlepiej: uważna gra w obronie i częste nękanie rywala, licząc, że prędzej czy później czas na gola "przyjdzie". Taka taktyka okazała się strzałem w same sedno i teraz jeśli mieliby nie zdobyć Pucharu Stanley'a, to musieliby chyba zostać nie tylko ciotami sezonu, ale nieudacznikami, ze szkoda nawet słów. Reasumując - Anaheim okazało się zespołem bardziej dojrzałym, lepiej zorganizowanym, odporniejszym na stresy związane z walką o największe trofeum w hokejowym świecie i chyba mimo wszystko bardziej pragną tego Pucharu niż ich rywale z Ottawy, w końcu zdobędą Stanley'a po raz pierwszy w swojej historii. Jedno jest pewne: brodacze obu ekip mogą już ostrzyć brzytwy, bo dzień golenia zbliża się nieuchronnie, być może już jutro.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|