#1247478 - 24/05/2007 06:29
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: konstruktor1]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray
|
A tak w ogole to juz jestem spokojny  Zycie, nie mozna zawsze wygrywac. Troche slodko-kwasno mi sie czyta moj post o tym, ze chcialbym zeby Liverpool mial napastnika jak Inzaghi, ktory niewazne jak ale strzelilby 20 bramek w sezonie  Brawo dla Milanu, brawo dla Liverpoolu i brawo dla wszystkich, ktorzy kochaja ten przepiekny sport jakim jest pilka nozna. Pozdrawiam i ide spac, jutro do pracy.
|
Do góry
|
|
|
|
#1247487 - 24/05/2007 06:34
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: gwiazdor]
|
Blade Runner
Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1247498 - 24/05/2007 06:42
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: PJ_8]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray
|
Słowa "PJ jestes kretynem" miały dać mi do zrozumienia ze bardziej udzialem sie w to i owo niz pisze analizy??? Jak już pisałem rozumiem emocje związane z porazka ulubionej drużyny ale takich słów jak twoje nie da się tym wytłumaczyc. Jezeli nie uwazasz ze przesadziles to mnie nie przepraszaj. To ty swoim postam pokazales kim jesteś. Na tym forum sa inteligentni ludzie wiec myśle że wyciągną odpowiednie wnioski co do twojej osoby. Bylem wsciekly i odreagowalem. Nic chwalebnego ale sam sie o to prosiles swoim komentarzem. Do zrozumienia tego, ze bardziej udzielasz sie w T&O sluzyly slowa mowiace o tym, zebys dalej poszukiwal piosenek. PS: Zreszta jaki to ma sens sie napinac. Jesli Cie urazilem to przepraszam. Nie ma sensu filozofowac, Milan jest mistrzem Ligi Mistrzow, Liverpool nie mial na tyle atutow, zeby to ponownie wygrac i nie ma sensu sie klocic. Pozdrawiam i oby do sierpnia 
|
Do góry
|
|
|
|
#1247499 - 24/05/2007 06:43
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: konstruktor1]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
konstruktor1 Ja potrafie zrozumieć Twoją gorycz, po porażce Niestety, to jest piłka, gdzie wygrywa nie ten, kto ma przewagę optyczną, ale ten, który strzeli wiecej bramek niż przeciwnik
Przez ze mnie nie przemawia niechęć do Liverpoolu, ale do stylu gry, jaki ta drużyna prezentuje. Ten final bardzo dobitnie pokazal, to co napisałem, że wielkie mecze wygrywają wielcy piłkarze. A w tym meczu Pippo był wielki, a Kaka - pilnowany pieczołowicie - zrobił swoje. Bo zdaje sie to on wypracowal rzut wolny i mial cudowna asystę przy drugiej bramce.
Wiesz co mnie wk...o? Powiem Ci Przed meczem i w jego trakcie, wszyscy piali nad kunsztem Beniteza. Ileż to razy jego nazwisko padło, to trudno policzyć. Szpakowski mało nie dostał orgazmu. Komentował tendencyjnie, bo był za Liverpoolem. A największy kretynizm pokazał ten mierny redaktorzyna co siedzial w studio. Najpierw niesustannie pir...ił o Benitezie, a po meczu stwierdził, ze Benitez popełnił błąd że wcześniej nie wpuścił patyczaka. ANI RAZU NIKT NIE PISNĄŁ NAWET SŁOWEM O ANCELOTTIM A Milan rozegrał ten mecz świetnie taktycznie Ty może tego nie zauważyłeś
Ktoś dziś napisał, że Benitez to taka nowa fala. Być może miał rację. Ja jednak nie chciałbym, by futbol podążył w takim kierunku, gdzie wszystko podporządkowuje się wynikowi, gdzie giną indywidualności...
Ktoś może mówić, że ten Liverpool jest lepszy, ale tu też wynik decyduje. Tamten wygral, ten nie. Tamten stworzył pięknie widowisko, które pamiętać będzie się jeszcze długo W tamtym było jakieś tchnienie, jakieś szaleństwo Dziś tego nie widziałem
Ja nie jestem jakimś kibicem Milamu, choć dziś tej drużynie kibicowałem Liverpool pochwalę, jak grać będzie bardziej atrakcyjną dla kibica piłkę
pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#1247501 - 24/05/2007 06:45
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: Maxi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 21/01/2005
Postów: 1711
Skąd: Świdnica
|
Finał słaby, żadko jak postawie to gdy mam okazje oglądać mecz zajmuje się przy tym innymi rzeczami i nawet przełączam na inny kanał. Milan zagrał bardzo słaby mecz, Liverpoolowi (choć ich nie lubie) należało się zwycięstwo. Wygrał Milan (tez nie są ulubieńcami jak dla mnie) ale nie taktyką a przez przypadek. Pierwsza bramka ustawiła mecz. Co do tego doliczenia to pokazało ono tylko to, że sędzia dostosował się do poziomu gry. Nie widziałem do końca bramki dla Live i mam takie wątpliwości, czy tam nie było spalonego po tym jak któryś zawodników strącił piłke? Gratulacje dla zwycięzców i pokonanych, którzy pozostawili całkiem miłe wrażenie i chyba troszke się ciesze bo Man Utd odpadli ze zwycięzcom całej Ligi Mistrzów. W końcu obiktywny komentarz  A co do spalonego ,nie było bo piłkę strącił zawodnik Milanu.
|
Do góry
|
|
|
|
#1247529 - 24/05/2007 07:24
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: buszmen]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
Tak sobie teraz patrzę na powtórki i rzeczywiście wygląda na to, że Crouch był na spalonym przy bramce. O tym oczywiście nikt z szanownych znawców na QC nie wspomniał, ale bardzo wątpliwą rękę Inzaghiego, którą trzymał przy ciele, dostrzegli wszyscy. Ja rozumiem, że można nie lubić danego klubu, mimo wszystko apeluję o trochę obiektywizmu. Wszyscy ubolewają nad tym, że wygrała drużyna gorsza. Ja się w takim razie pytam: jaka drużyna wygrała dwa lata temu ? Możemy przyjąć taki tok rozumowania ale po co ? Dwa lata temu wygrała drużyna, która strzeliła więcej bramek od przeciwnika i w tym roku było podobnie. pozdr. 
|
Do góry
|
|
|
|
#1247532 - 24/05/2007 07:30
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: konstruktor1]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Teraz zrob gleboki rachunek sumienia i powiedz mi ile razy pisales o tym, jak szczesliwe bylo zwyciestwo Liverpoolu w Stambule...
Szkoda tracic nerwy na niepotrzebne obrazanie sie nawzajem... Pozdrawiam
Jak Liverpool grał w Stambule, to... byłem za Liverpoolem  Zapewne dlatego, że grał tam nasz Dudek, choć bardzo lubię Barosa, Smicera, Kewella A propos dzisiejszego meczu. Alonso faktycznie faulowal, ale też Włosi są specjalistami od wymuszania takich fauli, czasem one się faktycznie należą, innym razem nie Xabiego bym nie winił, choć on dziś nie miał swojego dnia, a kartki uniknął cudem, bo sporo faulował Kewell niestety niczego nie wniósł i widać było, że długo nie grał. Wpuszczenie go to raczej był błąd. Choć Zenden nadawał się do wymiany, bo ta flanka działała gorzej ( z punktu widzenia Reds ) Ja byłem strasznie wk...ny na MŚ, kiedy Włosi grali z Australią Wtedy sędzia dał się nabrać na karnego w ostatnich minutach, zamiast wypieprzyć Włocha z boiska za próbę oszustwa ( wcześniej miał żółtą ) Efekt byłby taki, że dogrywkę Włosi graliby w 9, bo wcześniej jeden już wyleciał. Ale do dogrywki nie doszło, bo strzelili karnego. Przegrałem wtedy trochę kasy, ale znacznie więcej nie wygrałem, bo miałem obstawiony remis i awans Australii, który byłby bardzo prawdopodobny, gdyby grali dogrywkę 11 na 9 Poza tym kibicowałem Kangurom, bo fajną piłke grał ten - było nie było - kopciuszek Obrażenie Ciebie, czy kogokolwiek, nie było moim zamiarem, ale jeśli tak się stało, to przepraszam W typowaniu potrafię całkowicie odłączyć się od sympatii, ale jako kibic to nie za bardzo mi się udaje 
|
Do góry
|
|
|
|
#1247573 - 24/05/2007 10:30
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: polskignom]
|
Meldunek: 10/12/2001
Postów: 784
Skąd: Leśniewo
|
Dzisiejszy mecz byl slaby... ale to raczej ranga meczu zdeprymowala pilkarzy! Jestem kibicem Liverpoolu wiec moj komentarz moze byc troche subiektywny... Nie bede sie rozpisywal nad sedzia... i gowniana pilka ktora gral dzis Milan bo to bez sensu...... Wedlug mnie i nie tylko mnie (bo i takze kilku kibicow Milanu ktorzy ogladali mecz ze mna) wygral dzis zespol o duzo slabszy:( Liverpool zupelnie zdominowal pierwsza polowe.. szkoda ze nie udokumentowali tego bramka ku czemu mieli okazje... Baaardzo szczesliwa bramka dla milanu po prostu ustawila mecz.... Liverpool w drugiej polowie niestety nie zagral tak zdeterminowany jak 2 lata temu... a szkoda bo powinni dzis znowu wygrac!!! A teraz tak na marginesie o kibicach... bo wg mnie Liverpool ma najlepszych kibicow na swiecie!!! Caly mecz dopingowali... niewazne czy bylo 0-0 czy 1-0 czy nawet 2-0... You'll never walk alone bylo slychac przez caly czas... Mieszkam w Anglii od 3 lat w Eastbourne na poludniu Anglii i dzis po meczu poszedlem na dyskoteke i w pewnym pomencie DJ zapodal "You'll never walk alone" i normalnie oniemialem z wrazenia... Wszyscy, doslownie wszyscy wyszli na parkiet... rece w gorze i wszyscy spiewaja hymn Liverpoolu... to naprawde bylo cos niesamowitego................... Liverpool momo ze przegral i tak dla mnie jest najlepsza druzyna na swiecie  Pozdro dla fanow The Reds
|
Do góry
|
|
|
|
#1247588 - 24/05/2007 14:40
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: djviejo]
|
member
Meldunek: 17/04/2007
Postów: 130
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1247667 - 24/05/2007 16:33
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: saris]
|
journeyman
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 80
|
moze ktos zamiesci linka do zdjecia, ktore pokazuje moment kontaktu Inzaghiego z pilka przy pierwszym golu
|
Do góry
|
|
|
|
#1247686 - 24/05/2007 16:52
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: djviejo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
chciałbym dwa słowa co do sędziego tego meczu .
argument z serii " magicznej " .
herbert fandel sędziował liverpoolowi 5 spotkań w pucharach i 5 razy liverpool przegrywał nie zdobywając nawet jednego gola .
w 6 meczu był duży postęp bo strzelili gola - nie wnikam ze spalonego czy nie - ale ogólnie kolejna porażka po raz 6 . fandel ma trochę jednak do nich słabości . Ten sędzia sędziował szósty mecz Milanu, szósty zwycięski. Sędziował też czwarty mecz Liverpoolu - trzy przegrali, raz zremisowali, strzelili pierwszą bramkę.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|