#1247380 - 24/05/2007 05:50
Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
|
Pooh-Bah
Meldunek: 21/01/2005
Postów: 1711
Skąd: Świdnica
|
Tak wiem jest już temat o finale ale raczej służył on do analiz przedmeczowych. Myślę,że nikt się nie obrazi na teamt z analizami pomeczowymi.
To co było dosłownie przed chwilą : sędzia dolicza 3 minuty do końcowego czasu gry co było pomyłką, Inzaghi pod koniec zwija się udaje i odpowiedni do tego komentarz Szapkowskiego : "wszyscy wiemy, że Inzaghi jest artystą" w tym momencie powiedziałem sobie,że 4 minuty to minimum. Sędzia ogłasza dolicozne 3 minuty i Ancelotti robi zmianę po czym sędzia kończy mecz na 16 sekund przed doliczonym czasem... Ja się pytam w tym momencie what the fcuk ? Z powodzeniem LFC mógł by strzelić bramkę w tym skradzionym (nie)doliczonym czasie gry. Nienawidzę, nieznoszę i jestem zły a nawet wk..... kiedy bramki takie jak ta pierwsza Inzaghiego (nie mówcie mi,że dlatego futbol jest piękny) wypaczają obraz meczu. Druga bramka owszem , szacun dla Inzaghiego, wykorzystał błąd obrońców, ale jakże by inaczej wyglądał mecz gdyby nie ta bramka. Chciałbym powiedzieć,że finał LM wygrał lepszy, ale to by się mijało z prawdą, bo lepszy nie znaczy ten kto miał więcej szczęścia, a jak wiemy Milan jeśli chodzi o szęście ma go zdecydowanie za dużo
|
Do góry
|
|
|
|
#1247407 - 24/05/2007 06:00
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: Killa Boom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/12/2006
Postów: 6199
Skąd: bezczas
|
ja ogladałem mecz ale nie tylko ogladałem bo słuchac sie tego gmocha nie da. za przeproszeniem ale pier*** jak potłucozny. jesli chodzi o sam finał czekałem tylko na kartke gattuso i sie odczekałem  niby ze kaka nie błyszczał jakos strasznie ale moze warto wspomniec ze to po faulu na nim milan zdobył pierwsza bramke ze stałego fragmentu gry.póxniej asysta-jak dla mnie w tej chwilii najlepelpszy piłakrz na swiecie. natomiast jesli chodzi jeszcze o kake to znakomicie wyłączył go mascherano z gry, praktcznie nie miał klarownych sytuacji do jakiegos dłuzszego kontrolowania piłki czy precyzyjnego strzały, naleza musie tu ogromne pochwały bo upilnowac tekiego zawodnika to ogromne wyzwanie  co moge powiedziec jeszcze dobra taktyka beniteza dobrze odgrywana przez czerwonych jednak stałe fragmenty i nie udana pułapka offsidowa pogrzebały szanse liverpoolu na zdobycie CL. ogólnie mecz ogladało sie bardzo przyjemnie kilka ciekawych zagran mozna było zauwazyc i koncowa taktyka ancelottiego ze spalonymi - czegos takiego jeszcze nie widziałem pzdr
|
Do góry
|
|
|
|
#1247427 - 24/05/2007 06:05
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: konstruktor1]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
Gratulacje dla Milanu za zwyciestwo !!!
Porazka boli jak cholera ale jestem dumny z druzyny, ktorej kibicuje. Przegrali ale walczyli do konca.
Mam nadzieje, ze pare osob zobaczylo dzis, ze Liverpool to druzyna europejskiej czolowki. I choc dzis sie nie udalo badzcie pewni, ze w najblizszym czasie nieraz o druzynie Beniteza uslyszycie. Czasami potrzeba burzy by zaswiecilo slonce.
Jeszcze raz gratulacje dla Milanu, ale przyznaje, ze nie bylem w stanie ogladac ich dekoracji.
YOU WILL NEVER WALK ALONE Konstruktor  dla Ciebie Szacunek za lepszą pierwszą połowę i za walkę do końca. Takie mecze cechują się tym, że tylko jedna drużyna mogła wygrać. Podoba mi się, że nie oskarżasz sędziego, "ręki" Inzaghiego i Bóg wie jeszcze czego. Niestety nie każdy umie z honorem przyjąć porażkę. Jeszcze raz  pozdr.
|
Do góry
|
|
|
|
#1247429 - 24/05/2007 06:07
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: PJ_8]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray
|
Czemu ma służyć ten temat??? To jest forum bukmacherskie. Jak chcesz powylewac swoje żale to chyba nie tutaj. Moge zrozumiec radosc kibicow Milanu bo sam bym tak samo cieszy sie w ich sytuacji ale takich pierdow nie znosze. Poszukuj dalej piosenek i graj we freerolle bo widocznie zbyt malo wygrywasz by grac za prawdziwe pieniadze ale do czyichs emocji sie nie wpier... bo i tak tego nie zrozumiesz. A ten temat sluzy temu, zeby takie jelopy jak Ty sie zastanawialy jak to jest miec cos istotniejszego w zyciu niz 12 zlotych, ktore zapewne dzis wygrales( przegrales). PJ jestes KRETYNEM !
|
Do góry
|
|
|
|
#1247434 - 24/05/2007 06:10
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: Szewa]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Wielkie mecze wygrywają wielcy piłkarzePippo - byłeś wielki  Chłopcy w czerwieni pobiegali, ale na nic to się nie zdało Kaka był pilnowany, ale swoje zrobił  Milan zagrał bardzo mądrze taktycznie, spokojnie, bo wiedział, że prędzej czy później będzie miał okazję Ten mecz zadał kłam twierdzeniu, że dzisiejszy Liverpool jest lepszy od tego, który dwa lata sięgnął po trofeum Tamten umiał strzelać bramki, ten był bezradny  Anglicy mieli 3 drużyny w półfinałach, ale po puchar sięgnął ten czwarty zespół Za czerwonych wypiję Carlsberga 
|
Do góry
|
|
|
|
#1247447 - 24/05/2007 06:18
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: Szewa]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 21/01/2005
Postów: 1711
Skąd: Świdnica
|
Gratulacje dla Milanu za zwyciestwo !!!
Porazka boli jak cholera ale jestem dumny z druzyny, ktorej kibicuje. Przegrali ale walczyli do konca.
Mam nadzieje, ze pare osob zobaczylo dzis, ze Liverpool to druzyna europejskiej czolowki. I choc dzis sie nie udalo badzcie pewni, ze w najblizszym czasie nieraz o druzynie Beniteza uslyszycie. Czasami potrzeba burzy by zaswiecilo slonce.
Jeszcze raz gratulacje dla Milanu, ale przyznaje, ze nie bylem w stanie ogladac ich dekoracji.
YOU WILL NEVER WALK ALONE Konstruktor  dla Ciebie Szacunek za lepszą pierwszą połowę i za walkę do końca. Takie mecze cechują się tym, że tylko jedna drużyna mogła wygrać. Podoba mi się, że nie oskarżasz sędziego, "ręki" Inzaghiego i Bóg wie jeszcze czego. Niestety nie każdy umie z honorem przyjąć porażkę. Jeszcze raz  pozdr. Albo mi się wydaje, albo ten frag., że nie każdy umie z honorem przyjąć porażkę może być do mnie  Następny sukce będzie lepiej smakował. Pogratulować tak czy siak wypada , chociąz nie lubię robić czegoś dlatego, że wypada. Wierzcie lub nie ,kiedy sędzia doliczył 3 minuty i doszło do zmiany w drużynie Milanu, wstałem dokończyłem piwo i powiedziałem, że jeszcze pewnie sędzia skończy mecz przed upływem doliczonego czasu  Może dla niektórych przesadzam, ale to jest finał LM w którym jak wszyscy mówili(pisali) wszytsko może się zdarzyć ale dlaczego wiedziałem,że sędzia skończy to wcześniej ? Żeby nie było, nie myślę tu o jakimś usatwionym meczu itp  Po prostu się zdenerwowałem tym faktem 
|
Do góry
|
|
|
|
#1247457 - 24/05/2007 06:22
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: PJ_8]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray
|
Oj widze emocje jeszcze nie opadły. Konstruktor swoim pierwszym postem pokazałeś że potrafisz pogodzic sie z porażką swojej druzyny ale widze ze sie myliłem. Autor tego tematu tego zasugerował że Liverpool przegrał przez sedziego. Rozumiem emocje, wiem ze trudno byc obiektywnym ale taki temat moze wywołać reakcje z "drugirej" strony, nie chciałem żeby tak właśnie bylo. Mój post był nie potrzebny ale to co ty napisałeś to brak słów. Ostygnij i oczekuje ze zachowasz sie jak mężczyzna i cofniesz swoja wypowiedź. Nie pomyslalbym o tym, ze ten mecz zostal przegrany przez sedziego. Chodzilo mi o ta idiotyczna wstawke o forum bukmacherskim. Jasne, ze to forum bukmacherskie ale.... sa okazje kiedy czlowiek mysli sercem, a nie mozgiem. Wiec jeslibys to szanowal to nie zamieszczalbys swojego postu. Tym bardziej, ze jak Ci dalem do zrozumienia bardziej sie udzielasz w To i Owo niz zamieszczajac analizy. Jesli sie myle to pokaz mi, ze jest inaczej wtedy Cie przeprosze.
|
Do góry
|
|
|
|
#1247463 - 24/05/2007 06:23
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: PJ_8]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 21/01/2005
Postów: 1711
Skąd: Świdnica
|
Autor tego tematu tego zasugerował że Liverpool przegrał przez sedziego. Co do tej wypowiedzi powiem tak : nie uważam,że Liverpool przegrał przez sędziego. To, że zauważyłem jego błąd,który odebrał jakąś tam szansę LFC(minimalną bo minimalną,ale już nie takie w piłce wykorzystywano) nie znaczy,że przegrali przez niego mecz.
|
Do góry
|
|
|
|
#1247468 - 24/05/2007 06:24
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: Bzyku]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
A tak poza tym, to i Liverpool i Milan udowadniają, że pomimo faktu, iż z różnych powodów nie są stanie wygrać ligi ostatnio (w Milanie chyba za starzy ludzie są jak na trudy całego sezonu, a Liverpool ma zbyt małą siłą ataku jak na ligę, w której trzeba non-stop wygrywać) to w LM radzą sobie świetnie.
Nie wiem jak to było w Liverpoolu, ale w Mediolanie od początku sezonu założyli, że główne siły skupiają na Lidze Mistrzów i ta polityka przyniosła wymierne sukcesy. Jestem pewien, że w przyszłym sezonie nie odpuszczą już Serie A.
|
Do góry
|
|
|
|
#1247478 - 24/05/2007 06:29
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: konstruktor1]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray
|
A tak w ogole to juz jestem spokojny  Zycie, nie mozna zawsze wygrywac. Troche slodko-kwasno mi sie czyta moj post o tym, ze chcialbym zeby Liverpool mial napastnika jak Inzaghi, ktory niewazne jak ale strzelilby 20 bramek w sezonie  Brawo dla Milanu, brawo dla Liverpoolu i brawo dla wszystkich, ktorzy kochaja ten przepiekny sport jakim jest pilka nozna. Pozdrawiam i ide spac, jutro do pracy.
|
Do góry
|
|
|
|
#1247487 - 24/05/2007 06:34
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: gwiazdor]
|
Blade Runner
Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1247498 - 24/05/2007 06:42
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: PJ_8]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray
|
Słowa "PJ jestes kretynem" miały dać mi do zrozumienia ze bardziej udzialem sie w to i owo niz pisze analizy??? Jak już pisałem rozumiem emocje związane z porazka ulubionej drużyny ale takich słów jak twoje nie da się tym wytłumaczyc. Jezeli nie uwazasz ze przesadziles to mnie nie przepraszaj. To ty swoim postam pokazales kim jesteś. Na tym forum sa inteligentni ludzie wiec myśle że wyciągną odpowiednie wnioski co do twojej osoby. Bylem wsciekly i odreagowalem. Nic chwalebnego ale sam sie o to prosiles swoim komentarzem. Do zrozumienia tego, ze bardziej udzielasz sie w T&O sluzyly slowa mowiace o tym, zebys dalej poszukiwal piosenek. PS: Zreszta jaki to ma sens sie napinac. Jesli Cie urazilem to przepraszam. Nie ma sensu filozofowac, Milan jest mistrzem Ligi Mistrzow, Liverpool nie mial na tyle atutow, zeby to ponownie wygrac i nie ma sensu sie klocic. Pozdrawiam i oby do sierpnia 
|
Do góry
|
|
|
|
#1247499 - 24/05/2007 06:43
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: konstruktor1]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
konstruktor1 Ja potrafie zrozumieć Twoją gorycz, po porażce Niestety, to jest piłka, gdzie wygrywa nie ten, kto ma przewagę optyczną, ale ten, który strzeli wiecej bramek niż przeciwnik
Przez ze mnie nie przemawia niechęć do Liverpoolu, ale do stylu gry, jaki ta drużyna prezentuje. Ten final bardzo dobitnie pokazal, to co napisałem, że wielkie mecze wygrywają wielcy piłkarze. A w tym meczu Pippo był wielki, a Kaka - pilnowany pieczołowicie - zrobił swoje. Bo zdaje sie to on wypracowal rzut wolny i mial cudowna asystę przy drugiej bramce.
Wiesz co mnie wk...o? Powiem Ci Przed meczem i w jego trakcie, wszyscy piali nad kunsztem Beniteza. Ileż to razy jego nazwisko padło, to trudno policzyć. Szpakowski mało nie dostał orgazmu. Komentował tendencyjnie, bo był za Liverpoolem. A największy kretynizm pokazał ten mierny redaktorzyna co siedzial w studio. Najpierw niesustannie pir...ił o Benitezie, a po meczu stwierdził, ze Benitez popełnił błąd że wcześniej nie wpuścił patyczaka. ANI RAZU NIKT NIE PISNĄŁ NAWET SŁOWEM O ANCELOTTIM A Milan rozegrał ten mecz świetnie taktycznie Ty może tego nie zauważyłeś
Ktoś dziś napisał, że Benitez to taka nowa fala. Być może miał rację. Ja jednak nie chciałbym, by futbol podążył w takim kierunku, gdzie wszystko podporządkowuje się wynikowi, gdzie giną indywidualności...
Ktoś może mówić, że ten Liverpool jest lepszy, ale tu też wynik decyduje. Tamten wygral, ten nie. Tamten stworzył pięknie widowisko, które pamiętać będzie się jeszcze długo W tamtym było jakieś tchnienie, jakieś szaleństwo Dziś tego nie widziałem
Ja nie jestem jakimś kibicem Milamu, choć dziś tej drużynie kibicowałem Liverpool pochwalę, jak grać będzie bardziej atrakcyjną dla kibica piłkę
pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#1247501 - 24/05/2007 06:45
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: Maxi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 21/01/2005
Postów: 1711
Skąd: Świdnica
|
Finał słaby, żadko jak postawie to gdy mam okazje oglądać mecz zajmuje się przy tym innymi rzeczami i nawet przełączam na inny kanał. Milan zagrał bardzo słaby mecz, Liverpoolowi (choć ich nie lubie) należało się zwycięstwo. Wygrał Milan (tez nie są ulubieńcami jak dla mnie) ale nie taktyką a przez przypadek. Pierwsza bramka ustawiła mecz. Co do tego doliczenia to pokazało ono tylko to, że sędzia dostosował się do poziomu gry. Nie widziałem do końca bramki dla Live i mam takie wątpliwości, czy tam nie było spalonego po tym jak któryś zawodników strącił piłke? Gratulacje dla zwycięzców i pokonanych, którzy pozostawili całkiem miłe wrażenie i chyba troszke się ciesze bo Man Utd odpadli ze zwycięzcom całej Ligi Mistrzów. W końcu obiktywny komentarz  A co do spalonego ,nie było bo piłkę strącił zawodnik Milanu.
|
Do góry
|
|
|
|
#1247529 - 24/05/2007 07:24
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: buszmen]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
Tak sobie teraz patrzę na powtórki i rzeczywiście wygląda na to, że Crouch był na spalonym przy bramce. O tym oczywiście nikt z szanownych znawców na QC nie wspomniał, ale bardzo wątpliwą rękę Inzaghiego, którą trzymał przy ciele, dostrzegli wszyscy. Ja rozumiem, że można nie lubić danego klubu, mimo wszystko apeluję o trochę obiektywizmu. Wszyscy ubolewają nad tym, że wygrała drużyna gorsza. Ja się w takim razie pytam: jaka drużyna wygrała dwa lata temu ? Możemy przyjąć taki tok rozumowania ale po co ? Dwa lata temu wygrała drużyna, która strzeliła więcej bramek od przeciwnika i w tym roku było podobnie. pozdr. 
|
Do góry
|
|
|
|
#1247532 - 24/05/2007 07:30
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: konstruktor1]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Teraz zrob gleboki rachunek sumienia i powiedz mi ile razy pisales o tym, jak szczesliwe bylo zwyciestwo Liverpoolu w Stambule...
Szkoda tracic nerwy na niepotrzebne obrazanie sie nawzajem... Pozdrawiam
Jak Liverpool grał w Stambule, to... byłem za Liverpoolem  Zapewne dlatego, że grał tam nasz Dudek, choć bardzo lubię Barosa, Smicera, Kewella A propos dzisiejszego meczu. Alonso faktycznie faulowal, ale też Włosi są specjalistami od wymuszania takich fauli, czasem one się faktycznie należą, innym razem nie Xabiego bym nie winił, choć on dziś nie miał swojego dnia, a kartki uniknął cudem, bo sporo faulował Kewell niestety niczego nie wniósł i widać było, że długo nie grał. Wpuszczenie go to raczej był błąd. Choć Zenden nadawał się do wymiany, bo ta flanka działała gorzej ( z punktu widzenia Reds ) Ja byłem strasznie wk...ny na MŚ, kiedy Włosi grali z Australią Wtedy sędzia dał się nabrać na karnego w ostatnich minutach, zamiast wypieprzyć Włocha z boiska za próbę oszustwa ( wcześniej miał żółtą ) Efekt byłby taki, że dogrywkę Włosi graliby w 9, bo wcześniej jeden już wyleciał. Ale do dogrywki nie doszło, bo strzelili karnego. Przegrałem wtedy trochę kasy, ale znacznie więcej nie wygrałem, bo miałem obstawiony remis i awans Australii, który byłby bardzo prawdopodobny, gdyby grali dogrywkę 11 na 9 Poza tym kibicowałem Kangurom, bo fajną piłke grał ten - było nie było - kopciuszek Obrażenie Ciebie, czy kogokolwiek, nie było moim zamiarem, ale jeśli tak się stało, to przepraszam W typowaniu potrafię całkowicie odłączyć się od sympatii, ale jako kibic to nie za bardzo mi się udaje 
|
Do góry
|
|
|
|
#1247573 - 24/05/2007 10:30
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: polskignom]
|
Meldunek: 10/12/2001
Postów: 784
Skąd: Leśniewo
|
Dzisiejszy mecz byl slaby... ale to raczej ranga meczu zdeprymowala pilkarzy! Jestem kibicem Liverpoolu wiec moj komentarz moze byc troche subiektywny... Nie bede sie rozpisywal nad sedzia... i gowniana pilka ktora gral dzis Milan bo to bez sensu...... Wedlug mnie i nie tylko mnie (bo i takze kilku kibicow Milanu ktorzy ogladali mecz ze mna) wygral dzis zespol o duzo slabszy:( Liverpool zupelnie zdominowal pierwsza polowe.. szkoda ze nie udokumentowali tego bramka ku czemu mieli okazje... Baaardzo szczesliwa bramka dla milanu po prostu ustawila mecz.... Liverpool w drugiej polowie niestety nie zagral tak zdeterminowany jak 2 lata temu... a szkoda bo powinni dzis znowu wygrac!!! A teraz tak na marginesie o kibicach... bo wg mnie Liverpool ma najlepszych kibicow na swiecie!!! Caly mecz dopingowali... niewazne czy bylo 0-0 czy 1-0 czy nawet 2-0... You'll never walk alone bylo slychac przez caly czas... Mieszkam w Anglii od 3 lat w Eastbourne na poludniu Anglii i dzis po meczu poszedlem na dyskoteke i w pewnym pomencie DJ zapodal "You'll never walk alone" i normalnie oniemialem z wrazenia... Wszyscy, doslownie wszyscy wyszli na parkiet... rece w gorze i wszyscy spiewaja hymn Liverpoolu... to naprawde bylo cos niesamowitego................... Liverpool momo ze przegral i tak dla mnie jest najlepsza druzyna na swiecie  Pozdro dla fanow The Reds
|
Do góry
|
|
|
|
#1247588 - 24/05/2007 14:40
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: djviejo]
|
member
Meldunek: 17/04/2007
Postów: 130
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1247667 - 24/05/2007 16:33
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: saris]
|
journeyman
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 80
|
moze ktos zamiesci linka do zdjecia, ktore pokazuje moment kontaktu Inzaghiego z pilka przy pierwszym golu
|
Do góry
|
|
|
|
#1247686 - 24/05/2007 16:52
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: djviejo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
chciałbym dwa słowa co do sędziego tego meczu .
argument z serii " magicznej " .
herbert fandel sędziował liverpoolowi 5 spotkań w pucharach i 5 razy liverpool przegrywał nie zdobywając nawet jednego gola .
w 6 meczu był duży postęp bo strzelili gola - nie wnikam ze spalonego czy nie - ale ogólnie kolejna porażka po raz 6 . fandel ma trochę jednak do nich słabości . Ten sędzia sędziował szósty mecz Milanu, szósty zwycięski. Sędziował też czwarty mecz Liverpoolu - trzy przegrali, raz zremisowali, strzelili pierwszą bramkę.
|
Do góry
|
|
|
|
#1247845 - 24/05/2007 18:41
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: konstruktor1]
|
2 x Playoff Winner
Meldunek: 22/12/2004
Postów: 1639
Skąd: Sulechów, POLSKA
|
PS: Zreszta jaki to ma sens sie napinac. Jesli Cie urazilem to przepraszam.
Nie dlaczego mnie uraziłeś  . Słowa Kretyn i jełop wcale nie sa obrazajace  Ciekawy jestem czy potrafił byś mi to powiedzieć prosto w oczy. Nie chodzi czy jestem urażóny czy nie. Ty powinieneś zrozumieć że nawet pod wpływem emocji czegoś takiego nie mozesz mowić, powinienes zrozumiec ze przesadziłeś i dopiero wtedy przeprosić. Chciałem uniknać "takich" sytuacji i dlatego napisałem ze nie podoba mi sie ten temat i wypowiedz autora tematu. Niestety spowodowałem ze stało sie inaczej. Ale ty odpowiadasz za swoje słowa i nie możesz ich usprawiedliwiac tym ze zostałeś sprowokowany. Sprowokowany to zostałem ja bo ty uzyłeś nieodpowiednich słów.
|
Do góry
|
|
|
|
#1248694 - 24/05/2007 21:41
Re: Pmeczowe komentarze finału Champions League 06/07
[Re: PioKing]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
http://youtube.com/watch?v=_0D2kBhgVPEPolecam obejrzeć pierwszą bramkę z tego skrótu. Ci, którzy myślą, że wczorajsza pierwsza bramka była dziełem przypadku grubo się mylą  zagranie ćwiczone na treningach nie po raz pierwszy okazało się skuteczne Dla mnie duzo przypadku ale jesli to bylo cwiczone na treningach to wrecz genialne:) Co do meczu to szkoda sie rozpisywac, byl kiepski i tyle, finansowo rewelacji nie przyniosl ale tez nie bylo najgorzej. Benitez wg mnie przekombinowal, wystraszyl sie chyba tego co Milan zrobil z ManU i zamiast zagrac odwazniej zamotal sie jak klebek welny czego przykladem byl pomysl z wpuszczeniem Australiczyka zamiast "bialozębego";-) Po stronie Anglikow on zawiodl mnie najbardziej, zawodnicy starali sie walczyc, grac presingiem ale przychodzil moment gdzie mimo wielu strzalów na bramke w pierwszej polowie trafila sie okazja dla Wlochow i ci ja wykorzystali, od tej chwili mecz sie skonczyl. Paradoksalnie po 2 bramce Anglicy olali wg mnie schemat trenera i rzucili sie lepszej gry, mysle ze kilka minut wiecej i moglo byc 2-2 bo czego jak czego ale czerwonym sil nie brakowalo. Mecz bez wiekszej historii, Wlosi chcieli ten puchar i go poprostu zdobyli porzucajac swoj dotychczasowy styl z tego sezonu gdzie potrafili grac ladnie i widowiskowo, w sumie nie ma co sie dziwic na ich miejscu gralbym tak samo, Rafa przekombinowal i przegral choc wcale nie musial bo udokumentowanie przewagi w pierwszej polowie bylo musem w grze z wloska druzyna:)
|
Do góry
|
|
|
|
|
|