#1155501 - 20/04/2007 22:06
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: Gandhi]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Co do screena, to bardzo chętnie wyślę go np. Biszopowi, bo jego licznik postów budzi zaufanie i uzasadnione przekonanie, że nie podkabluje mnie w Bwin, dopóki mam tam kasę.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155518 - 20/04/2007 22:09
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
A tak na marginesie....to kursy na LIVE zmieniają się czasami błyskawicznie.....kurcze jakoś nie moge sobie wyobrazić,jakim trzeba być szybkim strusiem aby szybko przelać kase z MB do buka bo wczesniej nie przewidzisz u jakiego zagrasz za 500 a u jakiego za 1 000.... To uważaj - bo tutaj kolejna niespodzianka - grałem live tylko u 3 buków i dbałem o to, by mieć zawsze kasę u każdego.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155524 - 20/04/2007 22:10
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
No to do dzieła....pozdrawiam Jak tylko Biszop wyrazi zgodę. No i oczywiście przyjmiesz zakład.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155536 - 20/04/2007 22:12
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: z o ® r o]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
Biszop na pewno będzie zainteresowany rozstrzyganiem Waszych głupich sporów. ......a czemu nie,w koncu takie kwoty u wiekszosci na tym forum są nie do osiągnięcia u jednego bukmachera i dla nich i dla mnie też Ghandi to rekin bukmacherki i to pisze,bez żadnych podtekstów....pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#1155547 - 20/04/2007 22:21
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: AGASSI]
|
veteran
Meldunek: 13/01/2006
Postów: 1250
|
Biszop na pewno będzie zainteresowany rozstrzyganiem Waszych głupich sporów. ......a czemu nie,w koncu takie kwoty u wiekszosci na tym forum są nie do osiągnięcia u jednego bukmachera i dla nich i dla mnie też Ghandi to rekin bukmacherki i to pisze,bez żadnych podtekstów....pozdrawiam Tak Agassi - też mysle, ze Ghandi to rekin bukmacherki i niech mu dane będzie być takim jak długo tylko będzie miał z tego satysfakcje. Pozdrawiam Agassi. Ciesze sie, ze masz odwage pisać o rzeczach niepopularnych.
|
Do góry
|
|
|
|
#1155642 - 20/04/2007 22:43
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: hanele]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/09/2003
Postów: 3930
Skąd: gdzies
|
znowu klutnia o nic na forum ja tylko dodam od siebie, ze Bwin to buk, u ktorego wygralem najwiecej i zlecilem najwiecej wyplat. konto mam okolo 2 lat i nie mam limitow. To tyle odemnie
|
Do góry
|
|
|
|
#1155732 - 20/04/2007 23:04
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: moonlight]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1156029 - 21/04/2007 01:12
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2005
Postów: 2504
|
mistrzostwo swiata kurs 6 hmmm niezly value byl, dobrze, ze sie powstrzymalem sprawa limitow jest wazna dla graczy, ale zly przyklad sobie wybraliscie, Bwin byl i jest na tyle nieobliczalnym bukiem, ze tam kazdy moze oczekiwac zamkniecia konta z dnia na dzien z przyczyn wiadomych tylko "im" a co dopiero limity ja mam zlimitowane konto na 10bet, gralem tam okolo 3-4 tygodnie, duzo wygralem, a pozniej jedengo dnia zagralem 2 razy w meczach ligi mistrzow na ilosc spalonych i ilosc zmian za kwoty stosunkowo male w porownaniu do poprzednich i nastepnego dnia chce cos zagrac, stawka do akceptacji i od tametej pory prawie wszystki szly do akceptacji, to sie wqrwilem i nie gram tam w expie tez niby biora do akceptacji, ale tylko kilka razy nie przyjeli, na kolarstwie nie chcieli przyjac (TdF, pozniej MŚ), i w skokach narciarskich
|
Do góry
|
|
|
|
#1169594 - 26/04/2007 18:42
Re: Czy bukmacherzy nie lubią wygrywających?
[Re: z o ® r o]
|
old hand
Meldunek: 29/03/2004
Postów: 910
|
Moj kolega pociagnal z bwinem 1,5 roku bez limitow. 2 tygodnie temu dorobil sie limitu 250 EUR, natomiast po kolejnej wyplacie limit wynosi 100 EUR, co i tak jest sporym osiagnieciem w porownaniu do 5 EUR ktore wiekszosc z nas juz posiaoda :). Ze zdumieniem patrzylem na to jak dlugo mozna nie dostawac limitow, bo niestety w moim przypadku dorobilem sie ich duzo duzo szybciej. Jendnakze jak najbardziej wierze w to ze da sie tam tyle pograc. Tylko trzeba uwazac na saldo i ilosc wyplat. Jedyne co nie pasuje mi do mojego schematu to tak czeste wyplaty u Gandhiego.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|