Piecia84
Z Erą sprawa jest dość skomplikowana.Wprowadzili jakieś zmiany w regulaminie,a to powoduje,że klienci mogą rozwiązywać umowę bez konsekwencji.Jednak sprawa nie jest taka prosta,Era nie zgadza się z taką wykładnią prawa i zapowiada,że w przypadku zerwania abonenci będą obciążeni karą finansową,a w wypadku jej nie opłacenia sprawa będzie skierowana do sądu.

"Zdaniem Anny Streżyńskiej, prezes UKE, nawet taka korekta regulaminu uprawnia klientów do rozwiązania umowy z operatorem. - Prawo telekomunikacyjne jest jasne: operator musi uzyskać zgodę klientów na każdą zmianę regulaminu. A abonent, który ze zmianą się nie zgadza, może zrezygnować z usług i nie wolno obciążać go jakąkolwiek karą, choćby za kupiony w promocji aparat telefoniczny"

Następuje widoczna sprzeczność między zdaniem Ery,a UKE-trudno jednoznacznie ocenić jak się to wszystko dalej potoczy.W każdym razie śledzę tę sprawę,gdyż sam z chęcią bym umowę zerwał i czekam na jeszcze jakieś nowości.

Ciekawa sprawa , ciekawi mnie jak Era postąpiz tymi co zerwą umowę czy będzie się procesować czy odpuści .

Za duże straty by odpuszczać

Za duże starty by się procesować. Myślę, że ilość klientów "rozważających" przejście do Ery spadnie co najmniej kilkakrotnie.