Talent, talentem, ale jak dla mnie, to jej walory można porównać z walorami dobrze utrzymanego konia wyścigowego
.
A o samym tenisie wiem jedno: nie stawiać na Kurnikovą, co nie znaczy że nie można przeciw niej. Tenis nie jest jej jedynym (a nawet głównym, choć niewątpliwie nakręca koniunkturę) żródłem utrzymania i nie wydaje mi się, żeby miała podobną jak inne zawodniczki motywację do wygrywania turnieji. Z pewnością jest dobra w tą grę, ale bardzo dobra nie będzie chyba nigdy, czego jej zresztą nie życzę, bo mogłaby się upobobnić do Sereny. Tak więc, na jedne zawodniczki stawiamy, a na inne tylko patrzymy
.