ja mam zawsze 2-3 rożne perfumy, zaleznie od nastroju, jeden lekki na dzien, do pracy, typowo letnie zapachy typu CK, Kenzo, Jill Sanders, Paco - Paco Rabanne
i drugi cieższy, na wieczor, imprezę itp. Ultraviolet - Paco Rabanne, Platinum Egoiste - Channel, etc.

obecnie mam wspomniana już wcześniej Euphorię (swietny zapach), Bulgari, który mi sie rozbil i Givenchy (taki zielony, letni)

ale teraz muszę uzupełnić braki więc sie rozgladam za czymś na lato. Czesto jestem na lotniskach wiec z reguły kupuje jakieś okazyjnie przecenione - np. wiecznie przeceniony na naszym Okeciu Paco - Paco Rabanne 100 ml za bodajze 79 zl - cena rewelacyjna, a zapach moim zdaniem bardzo fajny na letni dzionek

Polecam 2:

- Yves Saint Lauren - L'homme ( najlepiej sprzedający się zapach we Włoszech), na prawdę "strepitoso"

- Ermenegildo Zegna - Essenza di Zegna

ale po prostu jestem zszokowany tymi cenami w polce. Jak ktoś tylko ma możliwość wypadu do Włoch ( w innym państwach nie wiem jak jest) to polecam kupno tam. ceny 30-40 % niższe i wybór większy.

a na zkończenie, równie niesamowity

Hugo Boss - Baldesarrini.

Właśnie mam "na sobie"

Jesli chodzi o mnie to staram sie miec 3-4 orginalne perfumy w moim barku kosmetycznym
Kazdy przewaznie inny.
Obecnie posiadam juz ponad pol roku:
Giorgio Armani Black Code - przewaznie na wypady nocne, dyskoteka, pub jakies kino. Bardzo intensywny i stanowczy zapach, takze polecam! Cena wtedy to okolo 300 PLN
Channel Allure Homme - super zapach, dyskretny, w sam raz na randke, albo do zuzycia codziennego.
Cena niestety do tanich nie zalezy - cena jakies pol roku kolo 300 PLN
Hugo Boss Energise - delikatny, subtelny, choc myslalem, ze bardziej trwalszy. W sumie uzywam go na codzien, na wypad na zakupy itp. Cena juz tansza, kolo 200 PLN, dokladnie nie pamietam

Kazda butelka: 75 ml
Przewaznie taki zestaw starcza mi spokojnie na rok, takze nie ma co oszczedzac i ladnie pachniec, kobitki to uwielbiaja

a macie jakas dobra mete na perfumy importowane?

chodzi mi o francje czy UK a nie o turecki szit.

ja kupuje wszystko na lotniskach, jest taniej niz na mieście ale szalu nie ma, ale przynajmniej mam pewność, że mam oryginały, ktore w miare trzymają

Ja mam takie szczęście że moja mama dość często jeździ do krajów z poza UE (Rosja, Ukraina, Kazachstan). Zawsze na lotniskach w strefie wolnocłowej kupuje perfumy i różnica w cenie jest duża. Poza tym często są jakieś promocje.

Wiedzę że mamy podobne gusta. Ja tez używam Armaniego Black Code, taki tajemniczy zapach na wieczorne wypady. Allure - nuta sportowa, perfum na codzien.
A od święta to mój ulubiony CK Eternity

Ja właśnie zakupiłem sobie wspomniany tutaj - Puma Jamaica

Zapaszek bardzo mi odpowiada i cena ok. Zobaczymy czy działa tak kozacka na kobiety..

chodzilo mi raczej o cos bardziej netowego, bo na allegro mozna znalezc bardz wiele roznego rodzaju pachnidel ale jakosc wiekszosci odbiega znacznie od orginalu ;/

Jak już coś kupuje nie na duty free to są to jakiś testery, załatwia mi ojciec albo kumpel. Ceny w miare przystępne np. Channel Allure 100 ml za 150 złotych

widze, ze panowie wiedzą co dobre

C.K. "Eternity" - tylko niego używam Raczej romantyczny niż sportowy ;), brak metalicznego odcienia, raczej słodki choć wszystko w granicach normy - bez żadnych wyżygastości...

Tak właściwie... Na allegro jest dużo różnych ofert z perfumami. Pomijając te podróby - lepiej jest kupować produkt oryginalny czy oryginalny tester? Podobno tester jest wytrzymalszy, ale jak to jest z ich rzeczywistą jakością?

Mam kilka...w zależności od okazji
1. Paco Rabanne - Ultraviolet...ma coś w sobie, dlatego na szczególne okazje
(zakupiony o ile pamiętam za 20 E/50 ml w Duty Free Shop)
2. Lacoste pour Homme...na co dzień
3. Puma Red & White...jak wyżej

Mam blisko Duty Free Shop - 2 km więc z zakupem no problem, często jakieś promo, kiedyś większe różnice w cenach...a teraz...
Ale nie zdarzyło się by zakupione perfumy trzymały krótko zapach.
To tyle...
Pozdrawiam!

Ja wlasnie zostalem posiadaczem Chanel Allure Homme Sport
Wzialem sobie kuzynke, zeby miec plec piekna od razu do testowania no i plus fajna eskpedientka, tez wydawala opinie

Dostalem tez rabat , a przy kasie wytargowalem jeszcze drugie tyle

A sprawdzalem jezzcze 2 hugo bossy, Ralpha Laurena i Zegne.

Ale Chanel juz dziala chyba, bo siedze teraz w kafejce, ktora prowadzi jakas mloda kobieta i juz mi reszte zle wydala

Oj Lupus,Lupus .....
Ja chyba je dostane od kogos w czerwcu...

A i jeszcze Chanel Egoiste probowalem

panie lupus, a jaki koszt takiego pachnidla, ze tak bezczelnie zapytam

Oryginalne to pewnie koło dwóch stówek

Tam gdzie bylem cena startowa to 308 :|
Ale zaplacilem 40zl mniej

Ale w necie http://www.ceneo.pl/100587

Hugo Boss troche tanszy byl cos ponad 200.